1928.08.15 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 2:1
Z Historia Wisły
PawelP (Dyskusja | wkład)
(Nowa strona: {{Mecz | data = 1928.08.15 | nazwa rozgrywek = I liga | stadion(miasto) = stadion ŁKS | godzina = | herb gospodarzy ...)
Następna edycja →
Wersja z dnia 07:20, 19 sie 2008
[[Grafika:|150px]] | ŁKS Łódź | 2:1 (2:0) | Wisła Kraków | [[Grafika:|150px]] | ||||||
widzów: 3000+ | ||||||||||
sędzia: Dudryk lub Dudziński | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
w rzutach rożnych 5:0 dla ŁKS mecz przerwany po 63 minutach, dokończony po sezonie; wg IKC gol Czulaka w 57’ |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Opis
Mecz przerwany po 63 minutach. Decyzją PZPN dokończono go po sezonie.
ŁKS grał nadspodziewanie dobrze, Wisła dość chaotycznie: "Jedynie Reyman I nie stracił 'głowy' i niecelowo![?] rozdawał piłki". Jedyny gol dla Wisły padł ze strzału Krupy po przerwie. Mecz toczony w nerwowej atmosferze. Sędzia Dudziński podyktował karnego dla Wisły, publiczność wstąpiła na boisko nie dając go wykonać i sędzia rzut karny odwołał.
Ciekawy mecz, ataki z obu stron (gole: 19' Król, 35' Król). II. połowa to seria ataków Wisły i "bajeczny strzał [Reymana], który Pilc z trudem broni”. Sędzia Dudryk mylnymi decyzjami dopuścił do ostrej gry. Wyróżniony Reyman.
Wg IKC kibice wpadli na boisko i chcieli pobić sędziego laskami; karny podyktowany po faulu na Czulaku, a nie ręce. Na podstawie: Stadion nr 34 i IKC.
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy nr 37/1928:
Ł. K. S. -- WISŁA 2:1.
Wisła: Łukiewicz; Skrynkowicz, Pychowski, Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Makowski; Czulak, Krupa II, Reyman I, Reyman III, Balcer.
Ł. K. S.: Pilc; Cyll, Jeżewski; Jasiński, Jakubiec, Trzmiela; Darka, Sowiak, Król, Moskal, Śledź.
Gra należała do bardzo ciekawych zawodów, przyczem w pierwszej połowie ma więcej z gry Ł. K. S. W 7 minucie pada pierwszy strzał Derki, złapany przytomnie przez Łukiewicza, w chwilę potem Król z 4 metrów przestrzeliwuje.
Gra otwarta, ataki obustronne wytwarzają groźne momenty podbramkowe. U Wisły zauważyć się daje brak decyzji pod bramką, ciągłe podawanie piłki pozwala Ł. K. S. na obsadzenie zagrożonych pozycji. Pierwsza bramka dnia pada w 19 minucie. Z winy Skrynkowicza środkowa trójka ŁKS dochodzi do głosu: krótka kombinacja i Król strzela nieuchronnego gola. Już w 5 minut później Moskal marnuje pewną pozycję. Wreszcie w 35 minucie Króli mija dowcipnie obronę i strzela 2 bramkę.
Po zmianie stron Wisła rozpoczyna serję ataków. W tym momencie Reyman I oddaj bajeczny strzał, który Pilc z trudem broni.
Król swemi wypadami stwarza niebezpieczne momenty. Fatalny "kiks" Jeżewskiego wykorzystuje Krupa II, strzelając przyziemnym strzałem jedyną bramkę. Wisła teraz przeważa, gra ostro, nie przebierając w środkach.
W Ł. K. S. bez zarzutu grali - Śledź, Cyll bardzo dobry, Jasiński, który zwłaszcza w drugiej połowie wyjaśnił wiele bardzo groźnych momentów w Wiśle dobrzy - Reyman I, Czulak i bardzo przytomny Łukiewicz.
Sędzia inż. Dudryk, swemi mylnemi rozstrzygnięciami dopuścił do bardzo ostrej gry. Kornerów 5:0 na korzyść ŁKS.
W tabeli na czele: 1.FC i Warta (17-24), trzecia Wisła.