1932.04.03 Wisła Kraków – Korona Kraków 3:1
Z Historia Wisły
| Wisła Kraków | 3:1 (0:1) | Korona Kraków | 
| ||||||
| widzów: 800 | ||||||||||
| sędzia: Seidner | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Raz, Dwa, Trzy: Ilustrowany Tygodnik Sportowy. 1932, nr 14
Wisła—Korona 3:1 (0:1).
Kraków, dn. 3 kwietnia.
Towarzyskie Spotkanie umożliwiło Wiśle wypróbowanie młodych swych zawodników, zastępujących nieobecnych Pychowskiego. Kisielińskiego i Lubowieckiego. Z kandydatów najlepiej zareprezentował się Obtułowicz, podczas gdy Szumilas i Pachner mniej odpowiedzieli zadaniu.
Male wymiary, boiska były dla Wisły poważną przeszkodą w rozwinięciu normalnej gry. Najwięcej na tem cierpiał Balcer, nie mający wskutek tego możności wyzyskania swej szybkości. Atak czerwonych z Obtułowiczem i Czulakiem na łącznikach dopiero po przerwie nawiązał między sobą lepszy kontakt. W tym okresie przeważała też znacznie Wisła znacznie i wygrała zasłużenie mimo, iż Korona prowadziła do przerwy 1:0. Wynik mógł być korzystniejszym, gdyby nie niecelowe wózkowanie i przetrzymywanie, piłki przez Artura. W pomocy miała Wisła najlepszą linję, która poważnie pomagała słabym obrońcom, Koźmin bez błędu. Korona posiada w trójce obronnej zawodników o dobrej klasie. Słabiej przedstawiają się inne linje środkowe i prawy pomocnik lepsi od lewego. W ataku technicznie najlepszym zawodnikiem jest bezsprzecznie Kochański. Niestety przesadne wózkowanie, pozbawione całkowicie celowości, powoduje, że gra tego zawodnika raczej s z k o d zi, niż pomaga swej drużynie.
Łącznicy dobrzy, natomiast skrzydłowi nie pilnują pozycji należycie przez szkodliwe stałe pchanie się ku środkowo.
Skład drużyn i przebieg gry.
Wisła: Koźmin — Oleksik. Szumilas — Kotlarczyk II i I. Bajorek — Stefaniuk, Obtułowicz, Artur, Czulak, Balcer.
Korona: Mytnik — Pikaus, Syrek — Wołoszyn, Sołtys, Skrabski — Kasprzyk, Białka. Kochański, Słotosz, Wojnowski.
W pierwszej części gra żywa, dla Korony lepiej czującej się na wąskiem boisku strzela bramkę Kasprzyk.
Po przerwie Szumilasa zastępuje Kotlarczyk II, tegoż miejsce zajmuje Pachner. Wisła gra lepiej, natomiast pomoc Korony widocznie opada na siłach. Mytnik ma wiele pracy a także i szczęścia, gdy Czulak do pustej bramki nie trafia. Poprawia, się ten gracz w 14 min. i z podania Balcera wyrównuje. W dwie minuty później z karnego rzutu strzela drugi punkt Kotlarczyk ll. Wynikiem ostrej niepotrzebnie gry jest usunięcie z boiska po jednym zawodniku obu drużyn. Trzecia bramka pada ze strzału Stefaniuka w 27 min, Do końca zawodów stale przeważa Wisła. Nieproduktywna gra ataku wyniku nie zmienia. Sędzia p. Seidner.
„Ilustrowany Kuryer Codzienny”
1932, nr 93 (5 IV)
Wisła—Korona 3:1 (0:1).
Przed południem w celach treningowych rozegrała ligowa drużyna Wisły mecz towarzyski z silną A-klasową drużyną krakowską Korony. — Składy drużyn były nast.: Wisła — Koźmin, Oleksik i Szumilas (Pachner), Kotlarczyk II, Kotlarczyk I i Bajorek, Stefaniuk, Obtułowicz, Artur, Czulak i Balcer. Korona — Mytnik, Pikaus i Syrek, Skrabski, Sołtys i Wołoszyn, Kasprzyk, Słotosz, Kochański, Białka i Wojnowski.
Osłabiona drużyna Wisły ciężką miała do pauzy przeprawę z dobrze grającą Koroną, w której wyróżnili się Syrek, Skrabski, Słotosz, Sołtys i Mytnik. Jedyną bramkę zdobył dla Korony Kasprzyk, który nie wykorzystał i innych pozycyj. Po przerwie wobec wyczerpania się Korony boisko opanowała zupełnie Wisła, która strzeliła trzy bramki przez Czulaka, Kotlarczyka II (z rzutu karnego) i Stefaniuka. Gra nie stała na wysokim poziomie. Publiczności około 800 osób,
Przegląd Sportowy. R. 12, 1932, nr 28
1932.04.06
KRAKÓW, 3.4. — Tel. wł. — Wisła — Korona 3:1 (0:1). Mecz treningowy, rozegrany przez Wisłę osłabioną brakiem Pychowskiego, Kisielińskiego i Lubowieckiego, zakończył się jej nieznacznem zwycięstwem. Do przerwy Wisła, nieprzyzwyczajona do krótkiego boiska, nie może się zdobyć na żaden wynik. Bramkę dla Korony uzysku je Białka. Po przerwie Wisła ze strzału Czulaka, Kotlarczyka z, karnego i Stefaniuka zapewniła wygrana. Sędzia p. Seidner dobry’.
