1932.09.04 Cracovia - Wisła Kraków 3:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 11: Linia 11:
| ilość widzów = 6000
| ilość widzów = 6000
| sędzia = Wardęszkiewicz z Łodzi
| sędzia = Wardęszkiewicz z Łodzi
-
| strzelcy bramek gospodarze = Malczyk 13'<br>Malczyk 52'<br>Antoni Zieliński 63'<br>
+
| strzelcy bramek gospodarze = Stanisław Malczyk 13'<br>Stanisław Malczyk 52'<br>Antoni Zieliński 63'<br>
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0
| strzelcy bramek goście =
| strzelcy bramek goście =

Wersja z dnia 06:57, 1 mar 2009

1932.09.04, I liga, Kraków, Stadion Cracovii,
[[Grafika:|150px]] Cracovia 3:0 (1:0) Wisła Kraków [[Grafika:|150px]]
widzów: 6000
sędzia: Wardęszkiewicz z Łodzi
Bramki
Stanisław Malczyk 13'
Stanisław Malczyk 52'
Antoni Zieliński 63'
1:0
2:0
3:0
Cracovia
2-3-5
Jerzy Otlinowski
Jan Pająk
Zachemski
Aleksander Mysiak
Zygmunt Chruściński
Kazimierz Seichter
Leon Sperling
Józef Ciszewski
Stanisław Malczyk
Antoni Zieliński
Józef Kubiński

trener: Gerhard Fleischmann
Wisła Kraków
2-3-5
Maksymilian Koźmin
Władysław Szumilas
Józef Kotlarczyk
Karol Bajorek
Jan Kotlarczyk
Mieczysław Jezierski
Mieczysław Balcer
Walerian Kisieliński
Jan Reyman
Artur Woźniak
Stanisław Czulak

trener: brak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Przegląd Sportowy numer 72/1932 strona 3:

Wielkie piłkarskie derby Krakowa
Cracovia zwycięża Wisłę 3:0

KRAKÓW. 4.9. (Tel. wł.). Cracovia – Wisła 3:0 (1:0)

Wypełniły się wreszcie po brzegi długie rzędy trybun. 6-tysięczny tłum czekał w naprężeniu rywalek, które powitał grzmot oklasków. Z natężoną uwagą śledzono ruchy na boisku, emocjonowano się szybką grą, jaką oba zespoły rozwinęły w pierwszych minutach. Jakkolwiek w posunięciach obu stron znać było jeszcze zdenerwowanie, to jednak pierwszy okres należał do najbardziej zajmujących. Już tutaj uwypuklił się rys charakterystyczny, który nadał później ton całemu spotkaniu. Cracovia od samego początku potrafiła zapanować zespołowo nad swoim przeciwnikiem. Na całość zespołu Wisły złożyły się tylko wyczyny kilku graczy, ale o jednolitem funkcjonowaniu całego mechanizmu, o jakiejś planowej akcji nie było mowy.

Analizując poszczególne formacje stwierdzić należy przedewszytskiem dobrą grę defenzywy i pomocy Cracovii. Otfinowski w bramce, jakkolwiek mało zatrudniony, spełniał swoje zadanie w zupełności. To samo odnosi się do obu obrońców, którzy stali na wysokości zadania. Wyróżnić jednak należy Pająka, który nareszcie wyzbywa się swojej gry na efekt.

Pomoc Cracovii to najlepsza linia zespołu. Mysiak i Seichter wybili się ponad poziom obu drużyn, kryli nie tylko w zupełności skrzydła przeciwników lecz umieli znaleźć się i na środku gdy wyczerpanemu Chruścińskiemu brakowało sił do walki. Pozatem zasilali swój atak świetnemi piłkami. Chruściński zupełnie dobry w pierwszych chwilach pod koniec stracił siły do walki. Atak pracował dobrze przedewszystkiem dzięki pomocy: stosunkowo najlepszym graczem był Malczyk, najruchliwszy i najumiejętniej wyzyskujący sytuacje podbramkowe. Zieliński do pauzy trzymał się zbyt w tyle po pauzie rozegrał się. Pod koniec jednak cofnął się znów do defenzywy. Ciszewski dziwnie powolny i mało ruchliwy nie potrafił ze Sperlingiem stanowić dobrej pary. Kubiński na skutek barku kontaktu ze środkiem tracił wiele.

W Wiśle graczy, którzy w 100 proc. spełnili swoje zadanie, było bardzo mało. O dobrej grze można mówić jedynie u obrońców, gdzie w szczególności młody Szumilas miał często pole do popisu. Koźmin poza drugą bramką kiedy zamiast bronić rozmawiał z Kotlarczykiem nie ponosi żadnej winy. Pomoc i atak zawiodły, w pomocy jedynie Bajorek miał okresy dobrej gry. Kotlarczyk był znacznie słabszy.

Atak, najsłabsza formacja drużyny złożona była z graczy, którzy może za wyjątkiem Artura w zupełności zawiedli. A więc Reyman III na centrze był powolny i nie kierował swoją linią ofensywną, zupełnie słaby był Kisieliński na łączniku. Balcer starł się zainicjować kilka przebojów. Nic mu się jednak nie udawało i kończyło na odebraniu piłki przez Seichtera. Czulak poza kilkoma solowymi biegami nie wybił się.

Cracovia: Otlinowski, Pająk, Zachemski, Mysiak, Chruściński, , Seichter, Sperling, Ciszewski, Malczyk, Zieliński, Kubiński.

Wisła: Koźmin, Szumilas, Kotlarczyk II, Bajorek, Kotlarczyk I, Jezierski, Balcer, Kisieliński, Rejman Jan, Artur, Czulak.

Przebieg meczu

Grę zaczyna Cracovia, przeprowadzając kilka akcji kończących się jednak na polu podbramkowem przeciwnika. Jeden z nich już w czwartej minucie ma w sobie zarodek bramki. Malczyk wypuszcza nieobstawionego Ciszewskiego, nadbiegający Kotlarczyk w ostatniej chwili ratuje na korner. Atak Cracovii wspomagany przez świetnie grającą pomoc, opanowuje sytuację. Wisła gra chaotycznie, wysiłki Kisielińskiego oraz Balcera są bezplanowe. Rejman prowadzi grę bardziej wszerz aniżeli wprzód.

W 10-ej min. groźny moment pod bramką Wisły: piłka znajduje się kilka krotnie obok nóg napastników Cracovii, nie znajdując odpowiedniego egzekutora. Za chwile groźny przebój Kubińskiego, kończy się strzałem w siatkę, jednak z boku bramki.

Prowadzenie uzyskuje Cracovia w 13-ej min.: Malczyk otrzymawszy piłkę od Ciszewskiego górnym strzałem z powietrza ładuje ją do siatki. Wisła rozpoczyna i już za chwilę piłka po centrze Balcera znajduje się pod bramką Cracovii, by ze strzału Artura przejść obok poprzeczki. Białoczerwoni stają się coraz groźniejsi , podczas gdy przeciwnik nie może się wydostać z chaosu. W 19-ej min. znów powstaje groźna akcja pod bramką Cracovii. Główka Chruścińskiego wyjaśnia sytuację. Drużyny powoli opadają na siłach, tempo staje się powolniejsze, gra toczy się na środku boiska, jednak już za chwile oba zespoły łapią jakgdyby „drugi oddech”, gra staje się szybsza. W 33-ej min. Otfinowski stwarza groźny moment wypuszczając piłkę z ręki pod nogi nadbiegającego Artura. Pająk jest jednak na miejscu i ratuje w ostatniej chwili.

Po przerwie następuje dłuższy okres gry równej. Malczyk w 7-ej min. wykorzystuje nieporozumienie pomiędzy Koźminem i Kotlarczykiem, objeżdżą spokojnie obu rozmawiających przeciwników i lokuje piłkę w siatce. Cracovia prowadzi 2:0. Wisła stara się teraz znów atakować Balcera, Seichter jednak obstawia go w zupełności.

W 18-ej min. pada decydujący punkt spotkania. Zieliński objeżdża pomoc oraz obronę przeciwnika i z trzech metrów ładuje piłkę w siatce pewną. Wisła stara się w prawdzie teraz atakować, akcje jej nie są jednak groźne. Ostatnie minuty przynoszą groźny bieg Sperlinga zakończony strzałem obok słupka oraz dwa kornery Czulaka.

Sędzia p. Wardęszkiewicz dobry.




Szablon:Inne mecze