1934.04.01 Wisła Kraków - Wacker Wiedeń 1:6
Z Historia Wisły
Linia 99: | Linia 99: | ||
|mecz40 = | |mecz40 = | ||
}} | }} | ||
+ | |||
+ | [[Kategoria:Wacker Wiedeń]] |
Wersja z dnia 12:54, 26 maj 2009
[[Grafika:|150px]] | Wisła Kraków | 1:6 (0:4) | Wacker Wiedeń | [[Grafika:|150px]] | ||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Jakub Seidner z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Artur Woźniak nie wykorzystał rzutu karnego przy stanie 0:3 |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje Prasowe
Przegląd Sportowy 27/4:
Pierwszy występ wiedeńczyków stał pod wpływem "znaków na niebie i ziemi". Jeśli chodzi o "znaki niebeiskie" to gwałtowna wichura uniemożliwiła prowadzenie gry normalnej.
[...]
Składy
Wacker: Roch, Wintersteiger, Marek, Wiest, Uher, Samek, Wanz, Walzhofer, Kreshner, Haureiter, Zischek.
Wisła: Koźmin, Woźniak II, Szumilas, Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Jezierski, Stefaniuk, Artur, Reyman, Obtułowicz, Łyko.
Goście wybierają grę z wiatrem, któy jest b. silny. Wynik bezbramkowy trwa 10 minut. Piłka strzelona z lewego skrzydła gości "styka się" z głową Zischka, a tak kieruje ją w siatkę.
I Wisła ma jednak szansę. Obtułowicz wystawia mądrze Artura, ten mając przed sobą tylko bramkarza - pudłuje. Goście atakują bardziej celowo, a zakusy ich wieńczy punkt drugi, zdobyty w 18 min. przez Zischka, jednak nie bez winy obrońców Wisły. Niebawem wspaniała bomba Haureitera podwyższa wynik do 3:0. Wisła reaguje na te serją... niepowodzeń. Rozpoczyna się skoncentrowany atak, ale poza masą niewykorzystanych sytuacyj podbramkowych jedynym rezultatem jest wspomniany rzut karny za faul na Arturze. Piłka grzęźnie w rękach bramkarza, co deprymuje gospodarzy do reszty.
Wacker ma w ostatnich 15 min. zupełną przewagę i z dalekiego strzału Haureitera uzyskuje w 36 min. czwartą bramkę. Na piłkę idącą z daleka, Koźmin ostro zamierzył się nogą, a w efekcie... znalazła się ona w siatce 4:0!
Wsparci po przerwie siłami wiatru przechodzą gospodarze do ofensywy. Bramkarz Wackeru ma teraz sposobność zademonstrować swą umiejętność. Tymczasem strzał Kremsnera odbity w pole przez Koźmina znajduje w 8-ej minucie swe wykończenie z nogi Haureitera. Dopiero w 35-ej minucie Artur zdobywa honorowy punkt z podania Kotlarczyka II. Wkrótce potem jednak Szumilas odbija piłkę pod nogi Kremznera, który zamkyka pasmo bramek. Sędziował dobrze p. Seidner.
Dzień później mecz:
Cracovia - Wacker Wiedeń 2:2