1938.08.21 Warszawianka - Wisła Kraków 2:3
Z Historia Wisły
(Różnice między wersjami)
Linia 31: | Linia 31: | ||
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1938/numer067/imagepages/image2.htm do przepisania | http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1938/numer067/imagepages/image2.htm do przepisania | ||
[[Grafika:1938.07-08 Wisła w Warszawie.jpg|thumb|right|250 px]] | [[Grafika:1938.07-08 Wisła w Warszawie.jpg|thumb|right|250 px]] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ==Wspomnienia== | ||
+ | ===Jerzy Jurowicz=== | ||
+ | Podobny przebieg (jak mecz z [[1938.07.03 Polonia Warszawa - Wisła Kraków 2:3|poprzedniej kolejki]] z Polonią Warszawa - przypisek historiawisly.pl) miał rewanżowy mecz z Warszawianką w Warszawie. Znowu, pomimo że piłkarze warszawscy zdobyli dwie pierwsze bramki, wygraliśmy 3:2, a bohaterem spotkania był Mietek Gracz, którego po końcowym gwizdku sędziego znieśliśmy z boiska na ramionach. | ||
+ | |||
+ | Źródło: [http://historiawisly.pl/wiki/images/0/0a/Jerzy_Jurowicz%2C_Pami%C4%99tniki.pdf Jerzy Jurowicz, Pamiętniki] | ||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria:I liga 1938 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:I liga 1938 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1938 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1938 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Warszawianka Warszawa]] | [[Kategoria:Warszawianka Warszawa]] | ||
[[Kategoria: "Husarskie kawały"]] | [[Kategoria: "Husarskie kawały"]] |
Wersja z dnia 17:54, 16 wrz 2015
Warszawianka | 2:3 (2:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 2.000 | ||||||||||
sędzia: Wacław Kuchar ze Lwowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1938/numer067/imagepages/image2.htm do przepisania
Wspomnienia
Jerzy Jurowicz
Podobny przebieg (jak mecz z poprzedniej kolejki z Polonią Warszawa - przypisek historiawisly.pl) miał rewanżowy mecz z Warszawianką w Warszawie. Znowu, pomimo że piłkarze warszawscy zdobyli dwie pierwsze bramki, wygraliśmy 3:2, a bohaterem spotkania był Mietek Gracz, którego po końcowym gwizdku sędziego znieśliśmy z boiska na ramionach.
Źródło: Jerzy Jurowicz, Pamiętniki