1945.04.02 Wisła Kraków – Garbarnia Kraków 1:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: Patrz: Dziennik Polski nr 57/4 relacja Gole: 59’ Bystroń, Cholewa pod koniec meczu z wolnego. 7:2 w rogach dla Wisły, mecz na b. Wisły. Jakubik, Skrzyński I, Gruca, Tylek, Tyr...)
Aktualna wersja (08:16, 11 sty 2011) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 12 wersji pośrednich.)
Linia 1: Linia 1:
-
Patrz: Dziennik Polski nr 57/4
+
{{Mecz
 +
| data = 1945.04.02
 +
| nazwa rozgrywek = mecz towarzyski
 +
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
 +
| godzina =
 +
| herb gospodarzy = Wisła Kraków herb14.jpg
 +
| herb gości = Garbarnia Kraków herb.jpg
 +
| gospodarze = Wisła Kraków
 +
| wynik = 1:1 (0:0)
 +
| goście = [[Garbarnia Kraków]]
 +
| ilość widzów = 5 000
 +
| sędzia =
 +
| strzelcy bramek gospodarze = <br>[[Wiktor Cholewa]] (w)
 +
| wyniki po kolei = 0:1<br>1:1
 +
| strzelcy bramek goście = 59’ Bystroń<br><br>
 +
| skład gospodarzy = <br>[[Jerzy Jurowicz]]<br>[[Michał Filek]]<br>[[Władysław Filek]]<br>[[Tadeusz Waśko]]<br>[[Tadeusz Legutko]]<br>[[Franciszek Gierczyński]]<br>[[Władysław Giergiel]]<br>[[Wiktor Cholewa]]<br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Kazimierz Obtułowicz]]<br>[[Kazimierz Cisowski]]<br><br>trener:
 +
| skład gości = <br>Jakubik<br>Skrzyński I<br>Gruca<br>Tylek<br>Tyranowski<br>Szafarski<br>Bystroń<br>Sołek<br>Nowak<br>Rakoczy<br>Ignaczak<br><br>trener:
 +
| statystyki = Rogi: 7:2
 +
}}
-
relacja
+
==Relacje prasowe==
 +
===''"Dziennik Polski", nr 57'' z 1945.04.03===
 +
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=12578
-
Gole: 59’ Bystroń, Cholewa pod koniec meczu z wolnego. 7:2 w rogach dla Wisły, mecz na b. Wisły. Jakubik, Skrzyński I, Gruca, Tylek, Tyranowski, Szafarski, Bystroń, Sołek, Nowak, Rakoczy, Ignaczak.
+
'''Około 12 tys. Widzów oglądało świąteczne mecze w Krakowie!'''
 +
<br>Kraków słusznie i z dumą uchodzi za „stolicę” polskiego piłkarstwa! Taką frekwencją publiczności na zawodach piłki nożnej, jak w Krakowie, niewiele miast w Polsce mogło się poszczycić przed wojną.
 +
<br>Nie inaczej było i w czasie okupacji. Mamy żywo jeszcze w pamięci ową rekordową liczbę widzów, którą zgromadził na boisku Garbarni finałowy mecz o mistrzostwo Krakowa pomiędzy Wisłą i Cracovią. A przecież sport polski był wówczas oficjalnie zakazany. A jednak duch polski był; niespożyty, nie bał się żadnych zakazów. Sportowcy krakowscy rozgrywali „swoje” mistrzostwa na najgorszych boiskach, bo najlepsze były „nur fur Deutsche”, tak jak parki, tramwaje i w ogóle wszystko. Grali i zwabieni nań tłumy publiczności, chociaż zawody nie były nigdzie ogłaszane i reklamowane. To była właśnie ta wspaniała postawa zdrowej części polskiego społeczeństwa w czasie okupacji, która krzepiła i podnosiła na duchu.
 +
<br>A jak jest dzisiaj? Wyzwolony Kraków nie może po prostu żyć bez „swojej” ulubionej piłki nożnej. Sezon wiosenny ledwo co się rozpoczął, a już frekwencja na zawodach piłkarskich jest wprost imponująca. Według naszych ostrożnych obliczeń około 12 tysięcy widzów oglądało mecze piłkarskie w czasie świąt. Rekordową liczbę, gdyż ponad 5 tysięcy widzów zgromadził atrakcyjny mecz Garbarni z Wisłą. 3 000 oglądało spotkanie Cracovii z Dąbskim Klubem Sportowym, conajmniej 2000 widzów było na zawodach Wojska Polskiego z Legią, turniej na boisku Olszy i cały szereg spotkań towarzyskich dopełniły reszty.
 +
<br>
 +
'''Wisła - Garbarnia 1:1'''
 +
<br>Spotkanie dwóch niepokonanych w tym sezonie drużyn było tym magnesem, który przyciągnął rekordową liczbę publiczności na boisko Wisły. Jak było do przewidzenia walka była niesłychanie zacięta. Obydwie drużyny dały wszystko z siebie, aby szalę zwycięstwa przechylić na swoją stronę. Obydwaj bramkarze mieli „pełne ręce” roboty i dzielnie bronili swoich barw. Gra była twarda i ostra, jednakże sędzia ob. Mytnik trzymał ostro w ryzach obie drużyny. Zawody były w sumie ciekawe, obfitowały w momenty emocjonujące, toteż publiczność z zadowoleniem opuszczała stadion Wisły, jakkolwiek walka o prymat Krakowa nie została rozstrzygnięta.
 +
<br>Do przerwy wynik był bezbramkowy. przewaga Wisły wyrażała się w kornerach 4:0 dla Wisły (ogólnie 7:2 dla Wisły). Po pauzie w 14 min. prawoskrzydłowy Garbarni Bystroń zdobywa piękną bramkę, nagrodzona burzą oklasków przez publiczność. Garbarnia prowadzi przez długi okres czasu 1:0. dopiero pod koniec zawodów Wisła wyrównuje przez Cholewę po rzucie wolnym. Do końca meczu wynik nie ulega zmianie.
 +
<br>Drużyny wystąpiły w nast. składach: Garbarnia: Jakubik, Skrzyński I, Gruca, Tylek, Tyranowski, Szafarski, Bystroń, Sołek, Nowak, Rakoczy, Ignaczak. Wisła: Jurowicz, Filek I i II, Waśko, Legutko, Gierzyński, Giergiel, Cholewa, Gracz, Obtułowicz, Cisowski.
-
Jurowicz, Filek I i II, Waśko, Legutko, Gierzyński, Giergiel, Cholewa, Gracz, Obtułowicz, Cisowski.
+
 
 +
[[Kategoria:Mecze towarzyskie 1945 (piłka nożna)]]
 +
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1945 (piłka nożna)]]
 +
[[Kategoria:Garbarnia Kraków]]

Aktualna wersja

1945.04.02, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły,
Wisła Kraków 1:1 (0:0) Garbarnia Kraków
widzów: 5 000
sędzia:
Bramki

Wiktor Cholewa (w)
0:1
1:1
59’ Bystroń

Wisła Kraków

Jerzy Jurowicz
Michał Filek
Władysław Filek
Tadeusz Waśko
Tadeusz Legutko
Franciszek Gierczyński
Władysław Giergiel
Wiktor Cholewa
Mieczysław Gracz
Kazimierz Obtułowicz
Kazimierz Cisowski

trener:
Garbarnia Kraków

Jakubik
Skrzyński I
Gruca
Tylek
Tyranowski
Szafarski
Bystroń
Sołek
Nowak
Rakoczy
Ignaczak

trener:
Rogi: 7:2

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

"Dziennik Polski", nr 57 z 1945.04.03

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=12578

Około 12 tys. Widzów oglądało świąteczne mecze w Krakowie!
Kraków słusznie i z dumą uchodzi za „stolicę” polskiego piłkarstwa! Taką frekwencją publiczności na zawodach piłki nożnej, jak w Krakowie, niewiele miast w Polsce mogło się poszczycić przed wojną.
Nie inaczej było i w czasie okupacji. Mamy żywo jeszcze w pamięci ową rekordową liczbę widzów, którą zgromadził na boisku Garbarni finałowy mecz o mistrzostwo Krakowa pomiędzy Wisłą i Cracovią. A przecież sport polski był wówczas oficjalnie zakazany. A jednak duch polski był; niespożyty, nie bał się żadnych zakazów. Sportowcy krakowscy rozgrywali „swoje” mistrzostwa na najgorszych boiskach, bo najlepsze były „nur fur Deutsche”, tak jak parki, tramwaje i w ogóle wszystko. Grali i zwabieni nań tłumy publiczności, chociaż zawody nie były nigdzie ogłaszane i reklamowane. To była właśnie ta wspaniała postawa zdrowej części polskiego społeczeństwa w czasie okupacji, która krzepiła i podnosiła na duchu.
A jak jest dzisiaj? Wyzwolony Kraków nie może po prostu żyć bez „swojej” ulubionej piłki nożnej. Sezon wiosenny ledwo co się rozpoczął, a już frekwencja na zawodach piłkarskich jest wprost imponująca. Według naszych ostrożnych obliczeń około 12 tysięcy widzów oglądało mecze piłkarskie w czasie świąt. Rekordową liczbę, gdyż ponad 5 tysięcy widzów zgromadził atrakcyjny mecz Garbarni z Wisłą. 3 000 oglądało spotkanie Cracovii z Dąbskim Klubem Sportowym, conajmniej 2000 widzów było na zawodach Wojska Polskiego z Legią, turniej na boisku Olszy i cały szereg spotkań towarzyskich dopełniły reszty.
Wisła - Garbarnia 1:1
Spotkanie dwóch niepokonanych w tym sezonie drużyn było tym magnesem, który przyciągnął rekordową liczbę publiczności na boisko Wisły. Jak było do przewidzenia walka była niesłychanie zacięta. Obydwie drużyny dały wszystko z siebie, aby szalę zwycięstwa przechylić na swoją stronę. Obydwaj bramkarze mieli „pełne ręce” roboty i dzielnie bronili swoich barw. Gra była twarda i ostra, jednakże sędzia ob. Mytnik trzymał ostro w ryzach obie drużyny. Zawody były w sumie ciekawe, obfitowały w momenty emocjonujące, toteż publiczność z zadowoleniem opuszczała stadion Wisły, jakkolwiek walka o prymat Krakowa nie została rozstrzygnięta.
Do przerwy wynik był bezbramkowy. przewaga Wisły wyrażała się w kornerach 4:0 dla Wisły (ogólnie 7:2 dla Wisły). Po pauzie w 14 min. prawoskrzydłowy Garbarni Bystroń zdobywa piękną bramkę, nagrodzona burzą oklasków przez publiczność. Garbarnia prowadzi przez długi okres czasu 1:0. dopiero pod koniec zawodów Wisła wyrównuje przez Cholewę po rzucie wolnym. Do końca meczu wynik nie ulega zmianie.
Drużyny wystąpiły w nast. składach: Garbarnia: Jakubik, Skrzyński I, Gruca, Tylek, Tyranowski, Szafarski, Bystroń, Sołek, Nowak, Rakoczy, Ignaczak. Wisła: Jurowicz, Filek I i II, Waśko, Legutko, Gierzyński, Giergiel, Cholewa, Gracz, Obtułowicz, Cisowski.