1945.09.22 ZZK Łódź - Wisła Kraków 2:2
Z Historia Wisły
ZZK Łódź | 2:2 (1:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 6.000 | ||||||||||
sędzia: Przygodzki | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje
Pregląd Sportowy nr 14/2
Dwa mecze – 11 bramek
Wisła zwycięża i remisuje w Łodzi
WISŁA - ZZK 2:2 (1:1)
(wk) Wisła: Jurewicz,Filek I, Filek II, Wapiennik, Legutko,Waszko, Cisowki, Wandas, Kohut, Gracz, Giergiel.
Z.Z.K: Depczyński, Mikołajczyk, Kudelski, Jóżwik, Kowalski, Miller, Plebańczyk, Cygan, Lewandowski, Korporowicz, Rzemigała.
Pierwszy występ Wisły zakończył się dość nieoczekiwanym wynikiem. Krakowianie utrzymujący niemal przez cały czas meczu zdecydowaną przewagę w rezultacie zremisowali z osłabioną brakiem Koczewskiego drużyną kolejarzy, a tylko wyjątkowa indolencja Rzemigały uchroniła ich przed porażką. Jedenastka podwawelska zademonstrowała wysoką klasę footballu, znakomite wyszkolenie techniczne, doskonałe zgranie zespołu, nie pokazując jednego tylko – energicznego strzału na bramkę. A to przecież decuduje w ocenie.
Bez zarzutu w polu, gdzie precyzyjną dokładnością piłka wędrowała od nogi do nogi, piątka ofensywnna gości zawodziła pod bramką, wdając się w koronkowe kombinacje, rozciągając grę na skrzydła, gdy właśnie należało szybko i zdecydowanie strzelać. I ta formacja ponosi całkowitą winę za wynik, który w łodzkich warunkach oznacza prawie porażkę.
Pomoc bezbłędnie kryjąca, spokojna w defensywie zbyt uporczywie forsowała zawiłe kombinacje, hamujące tempo gry, co w sumie kończyło się murowaniem bramki przez kolejarzy i uniemożliwiło uzyskanie sukcesu bramkowego. Legutko tak dokładnie pokrył Lewandowskiego, że łodzianin dopiero po przejści na lewą stronę uzyskał ,,oddech” wykorzystując ten moment dla strzelenia drugiej bramki.
Obydwaj obrońcy zdali egzamin na piątkę. Jurewicz w bramce nie miał pola do popisu. Obydwa gole nie były do obrony.
Na tle krakowian kolejarze wypadli słabo. Raziło szczególnie fatalne opanowanie piłki. Przez 90 minut gry łodzianie nie wygrali ani jednego pojedynku głową, zrzadka tylko przechodząc przeciwnika dryblingiem. Nastawieni na obronę gospodarze ściągneli do tyłu Korporowicza i Cygana ograniczając się do wypadów, które dobrze inicjował Lewandowski, a fatalnie psuli obydwaj skrzydłowi.
Wysokiej technice przeciwnika jedenastka kolejarzy przeciwstawiła ogromną ofiarność i ambicje zwycięstwa. To zdecydowało.
Historia 4 bramek jest bardzo typowa dla meczu, wktórym wynik nie odpowiada przebiegowi gry. W 3 min. Lewandowski uzyskując prowadzenie z podania Plebańczyka. Następnie długotrwały okres przewagi gości, którzy dopiero w 36 min. wyrównują ze strzału Kohuta. Po przerwie gra toczy się na polu podbramkowym rozpaczliwie broniących się kolejarzy. W 19 min. Giergiel pięknym strzałem zdobywa prowadzenie. Gra nabiera tempa i ostrości. W 39 min. Lewandowski inicjuje piękny bieg z połowy boiska i minąwszy 3 przeciwników ustala wynik dnia.
Sędziował p.Przygoński
Widzów około 6.000
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1945/numer014/imagepages/image2.htm
22.09? Łódź. Wisła-ZZK w Łodzi 2:2 (1:1). Jurowicz, Filek I, Filek II, Wapiennik, Legutko, Waszko, Cisowski, Wandas, Kohut, Gracz, Giergiel. Gole: 3’ Lewandowski, 36’ Kohut, 64’ Giergiel, 84’ Lewandowski. s. Przygodzki, 6.000.