1946.06.02 Polonia Bytom - Wisła Kraków 2:6

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 55: Linia 55:
Bramki dla Wisły strzelili: Gracz i Cisowski po 2, a Wapiennik i Giergiel po 1. Dla Polonii Matias i Kazimierowicz.
Bramki dla Wisły strzelili: Gracz i Cisowski po 2, a Wapiennik i Giergiel po 1. Dla Polonii Matias i Kazimierowicz.
 +
 +
===Sport: tygodnik. 1946, nr 34===
 +
 +
1946.06.03
 +
[[Grafika:Sport 1946-06-14.jpg‎|thumb|200px|right]]
 +
 +
Słaba gra jedenastki bytomskiej w meczą z Wisła
 +
 +
Kraków (tel. wł.), — Już pa sobotnim występie bytomiaków wiadomo było, że na jakikolwiek sukces w meczu z Wisłą liczyć oni nie mogą, Nikt jednak nie przypuszczał, że goście zagrają tak słabo, że właściwie nie będą stanowić dla czerwonych żadnego przeciwniku, W pierwszej części gry jeszcze jako tako bytomiany się trzymali, o czym najlepiej świadczy wynik meczu do przerwy.
 +
 +
W drugiej jednak części na boisku była jedna tylko drużyna Wisła.
 +
 +
Polonia ograniczyła się jedynie do roli statysty.
 +
 +
Zawody te obfitowały w szereg przykrych incydentów, tak, że na 15 minut przed końcem meczu sędzia przerwał, a dokończy! go przypadkowy sędzia nie należący do związku. Przyczyną incydentu był obrońca Polonii Dalik, który swoją brutalną grą wyróżniał się od początku spotkania.
 +
 +
W pewnym momencie no faulu sędzia zarządził raut kamy i usunął Dalika z boiska. Ten jednak zejść nie chciał, a zapytany o nazwisku opornego kapitan drużyny Matias, obraził słownie arbitra zawodów i nazwiska nie podał.
 +
 +
Wobec tego sędzia odgwizdał zawody, które nadal kontynuowane były przez ob. Wilczkiewicza.
 +
 +
Wisłą nie zrażona incydentem, utrzymała nadal wielką przewagę i po nieciekawej, jednostronnej, grze, wygrała W rezultacie mecz wysoko Bramki zdobyli dla niej Gracz i Cisowski po 2, Giergiel i Wapiennik po jednej. Punkty dla Polonii uzyskali Kaźmierowicz i Matias.
 +
 +
 +

Wersja z dnia 08:38, 27 lis 2019

1946.06.02, mecz towarzyski, Stadion Cracovii?, 17:45
Wisła Kraków 6:2 (2:2) Polonia Bytom
widzów:
sędzia: Chmielek, zastąpiony na 7 minut przed końcem meczu przez Wilczkiewicza
Bramki
Kazimierowicz

30' Matias
1:0
1:1
2:1
2:2
2:3
2:4
2:5
2:6

Mieczysław Gracz (k)

Kazimierz Cisowski 44'
Władysław Giergiel 55' (k)
Mieczysław Gracz
Adam Wapiennik 64'
Kazimierz Cisowski (r)
Wisła Kraków
Polonia Bytom

Przemysław Smolarek lub Jerzy Jurowicz)
Michał Filek
Stanisław Flanek
Adam Wapiennik
Tadeusz Legutko (Andrzej Łyko)
Władysław Filek
Władysław Giergiel
Wiktor Cholewa
Mieczysław Gracz
Eugeniusz Wandas
Kazimierz Cisowski

trener:
Turniej z okazji jubileuszu Cracovii

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1946, nr 85 (4 VI)

WISŁA-POLONIA 6:2 (2:2)

Składy podobne jak w sobotę z tym, że w bramce Polonii zagrał w miejsce Raszczulta Drozd, a w Wiśle Łyko zastąpił po przerwie Legutkę na środku pomocy a na lewym skrzydle wystąpił Cisowski.

Także i ten mecz zapowiadał się dla Wisły pechowo. Już w trzeciej minucie z ostrego strzału Kaźmierowicza uzyskuje Polonia, prowadzenie.

Wisła kontratakuje, lecz, niebezpieczną główkę Gracza broni pięknie Drozd. Po kilku zmiennych atakach, Gracz wykorzystuje niefortunny wybieg Drozda i strzela do pustej bramki lecz obrońca Polonii zastępuje bramkarza i łapie piłkę w ręce. Rzut karny egzekwuje Gracz i wyrównuje na 1:1. Obserwujemy teraz okres żywej i pięknej gry. W drużynie Wisły rzuca się w oczy dobra praca Legutki. W 30 minucie ładny atak Polonii przeprowadzony prawą stroną, przynosi jej prowadzenie po raz drugi. „Wisła bierze się do roboty i silnie naciska, lecz strzały jej napastników są niecelne. Ostatnie pięć minut to seria gwałtownych ataków obydwu stron (szereg emocjonujących sytuacji podbramkowych. Dopiero jednak 44 minuta przynosi Wiśle powtórne wyrównanie ze strzału Cisowskiego. Pierwsza połowa stała pod znakiem obustronnie pięknie przeprowadzanych akcji, z lekką okresową przewagą Wisły.

Podczas przerwy cztery pary 5-cioletnich krakowianek i krakowiaków odtańczyło krakowiaka, z figurami. Produkcje dzieci nagradzane były przez widzów rzęsistymi oklaskami. Z kolei starsze dziewczynki obrzuciły trybuny i widownię kwiatami i cukierkami.

Po przerwie Wisła opanowuje boisko na całe 45 minut a Polonia zaledwie kilka razy potrafiła zagrozić w tym okresie czasu bramce przeciwnika. W 10-tej minucie Giergiel jest egzekutorem rzutu karnego i Wisła prowadzi 3:2. Już w dwie minuty później po ładnej kombinacji całego napadu Gracz podwyższa wynik na 4:2, Polonia całkowicie opada z sił i gra zamienia się w trening na jedną bramkę. Bardzo niepewnie gra rezerwowy bramkarz Polonii i w 19 minucie przepuszcza łatwy do obrony, daleki strzał Wapiennika. Oblężenie bramki Polonii długo potem nie przynosi rezultatu i dopiero róg bity pięknie przez Cisowskiego wpada bezpośrednio do bramki. Aż do tego momentu gra toczy się spokojnie i w przeciwieństwie do meczu Wisły z AKS-em w dniu poprzednim prowadzony jest w atmosferze przyjacielskiej. Niestety, — w 36 minucie po faulu obrońcy Polonii na Graczu dochodzi między nimi do ostrej wymiany zdań, poczym Gracz policzkuje przeciwnika. Sędzia ob. Chmielek, prowadzący zresztą ten mecz słabo nie potrafi wymusić posłuchu dla swej decyzji i odgwizduje koniec zawodów. Miejsce jego obejmuje ob. Wilczkiewicz i prowadzi zawody do końca jednak wynik pozostaje bez zmiany.

Drugiego z rzędu zakłócenia uroczystości jubileuszowych nie chcemy komentować — bo mentalności niektórych ludzi nic zdaje się zmienić nie zdoła. A.G

"Start" z 1946.05.31

Program Jubileuszu:

Niedziela 2 czerwca 1946 r.

Godz. 15:30. Zawody towarzyskie w piłkę nożną

Polonia (Bytom) - Wisła

„Przegląd Sportowy” z 1946.06.03

http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1946/numer023/imagepages/image5.htm

KRAKÓW, z 6. (Tel. wł). — Z okazji 40-lecia Cracovii rozegrano na odnowionym stadionie Cracovii czwórmecz piłkarski z udziałem AKS Chorzów, Polonia Bytom, Wisła i Cracovia.

Popołudniu rozegrano znów drugą część turnieju, a mianowicie zawody: Wisła — Polonia 6:2 (2:2) Cracovia — AKS 5:1 (2:0). Wisła miała nad swoim przeciwnikiem miażdżącą przewagę, a dwie bramki jakie Polonia zdobyła, były wyzyskaniem 100% ich sytuacji podbramkowej. Na meczu tym doszło do niesłychanego wypadku, opuszczenia boiska przez Chmieleka, obrażonego przez kapitana Polonii, Matiasa.

Bramki dla Wisły strzelili: Gracz i Cisowski po 2, a Wapiennik i Giergiel po 1. Dla Polonii Matias i Kazimierowicz.

Sport: tygodnik. 1946, nr 34

1946.06.03

Słaba gra jedenastki bytomskiej w meczą z Wisła

Kraków (tel. wł.), — Już pa sobotnim występie bytomiaków wiadomo było, że na jakikolwiek sukces w meczu z Wisłą liczyć oni nie mogą, Nikt jednak nie przypuszczał, że goście zagrają tak słabo, że właściwie nie będą stanowić dla czerwonych żadnego przeciwniku, W pierwszej części gry jeszcze jako tako bytomiany się trzymali, o czym najlepiej świadczy wynik meczu do przerwy.

W drugiej jednak części na boisku była jedna tylko drużyna Wisła.

Polonia ograniczyła się jedynie do roli statysty.

Zawody te obfitowały w szereg przykrych incydentów, tak, że na 15 minut przed końcem meczu sędzia przerwał, a dokończy! go przypadkowy sędzia nie należący do związku. Przyczyną incydentu był obrońca Polonii Dalik, który swoją brutalną grą wyróżniał się od początku spotkania.

W pewnym momencie no faulu sędzia zarządził raut kamy i usunął Dalika z boiska. Ten jednak zejść nie chciał, a zapytany o nazwisku opornego kapitan drużyny Matias, obraził słownie arbitra zawodów i nazwiska nie podał.

Wobec tego sędzia odgwizdał zawody, które nadal kontynuowane były przez ob. Wilczkiewicza.

Wisłą nie zrażona incydentem, utrzymała nadal wielką przewagę i po nieciekawej, jednostronnej, grze, wygrała W rezultacie mecz wysoko Bramki zdobyli dla niej Gracz i Cisowski po 2, Giergiel i Wapiennik po jednej. Punkty dla Polonii uzyskali Kaźmierowicz i Matias.