1959.07.05 Wisła Kraków - VTK Diósgyör 0:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 18: Linia 18:
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
 +
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
 +
 +
===Echo Krakowa. 1959, nr 153 (3 VII) nr 4363===
 +
[[Grafika:Echo 1959-07-03a.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
[[Grafika:Echo 1959-07-03b.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
 +
 +
To nie jest zespół z Miskolca!
 +
 +
Wczoraj przybyli do Krakowa piłkarze węgierskiego zespołu I ligi DVTK z Diosgyori. Drużyna ta w tegorocznych rozgrywkach ligowych zajęła 9 miejsce, lecz według fachowców węgierskich oceniana jest wyżej. Nad Dunajem panuje powszechna opinia, że zespół ten jest bodaj najlepszy ze wszystkich prowincjonalnych.
 +
 +
Zanim zdołałem zetknąć się z kierownictwem ekipy piłkarskiej z Diosgyori niektórzy działacze Wisły prosili, abym nie podawał, że drużyna ta spadła do II ligi, ponieważ odbije się to na „kasie".
 +
 +
Wyraziłem wielkie zdziwienie... bowiem działacze Wisły nie wiedzą sami kogo zaprosili do Krakowa. Zresztą o tym, że TS Wisła jest w błędzie świadczą także afisze, w których reklamowana jest drużyna z Miskolca. Tymczasem zespól DVTK z siedzibą w Diosgyori nie jest tym, który reklamują organizatorzy niedzielnego spotkania, gdyż w Miskolcu jest tylko drużyna o nazwie Vasutas.
 +
 +
Ale dość tego wstępu bo właśnie mam okazję dowiedzieć się garści szczegółów o piłkarzach węgierskich. Tłumaczem i pośrednikiem w udzielaniu informacji jest sympatyczny trener Wisły, p. Karol Kosa.
 +
 +
— Proszę powiedzieć mi — zwracam się do kierownika drużyny p. Josefa Juhasza — jaki poziom gry reprezentuje Wasza drużyna? — Tego, oczny sezon nie był dla nas pomyślny. Zajęliśmy zaledwie 9 miejsce, ale drużyna jest młoda i mamy większe ambicje w nadchodzących rozgrywkach.
 +
 +
— Czy w drużynie grają reprezentanci kraju? — Owszem i to nie jeden.
 +
 +
Jednym z „żelaznych" reprezentantów jest nasz bramkarz Toth, który grywa zazwyczaj w drużynie „B“. Reprezentantem drużyny „A" jest stoper Szigeti, a zespołu „B" prawoskrzydłowy — Iwan. Ponadto w drużynie naszej jest kilku członków kadry olimpijskiej (młodzieżowej): prawy obrońca — Werner, lewy pomocnik — Paulas, oraz napastnicy — Solymosi i Kovacs. Ci ostatni brali udział w turnieju juniorów FIFA w Bułgarii.
 +
 +
— A pan co może powiedzieć o swych podopiecznych — zwracamy się do trenera DVTK p. Gabora Kissa? — Drużynę objąłem niedawno, ale muszę stwierdzić, że nie miałem jeszcze pod opieką tak zgranej „paczki”. Zespół jest wyrównany, młody i ambitny. Jestem jak najlepszej myśli na przyszłość.
 +
 +
O trenerze jedenastki DVTK Diosgyori wiele słów uznania mówi p. Karol Kosa, który grywał często przeciwko Kissowi w zespołach klubowych oraz razem z nim w reprezentacji narodowej Węgier. Wychowawca wiślaków grywał w bramce a trener gości na prawej pomocy. Zresztą p. Kiss jeszcze 6 lat temu występował w drugiej drużynie Węgier.
 +
 +
Piłkarze z Diosgyori przyjechali do Polski w ramach rewizyty za pobyt piłkarzy Wisły na Węgrzech.
 +
 +
A oto skład ekipy; kierownik p.
 +
 +
Janos Nemeskeri, prezes klubu — Lajos Toth, kierownik drużyny — Josef Juhasz, trener — Gabor Kiss oraz zawodnicy (od bramkarza): Toth, Werner, Szigeti, Jakobi, Torok, Paulas, Iwan, Csanyi, Kiss, Papp, Matisz oraz rez. Solymosi, Kovacs, Fekete i Pall.
 +
 +
Piłkarze DVTK Diosgyori będą grać w sobotę z Odrą w Opolu a w niedzielę zmierzą się z piłkarzami Wisły. Drużyna krakowska wystąpi do tego spotkania w następującym składzie: Leśniak, Monie a, Kawula, Budka, Michel, Snopkowski, Machowski (Wójcik), Gamaj, Adamczyk, Kościelny I i Kościelny II.
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1959, nr 154 (4/5 VII) nr 4364===
 +
 +
PIŁKA NOŻNA
 +
 +
Godz. 18,30. Stadion Wisły: Wisła — DVTK Diosgyori (Międzynarodowe spotkanie towarzyskie)
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1959, nr 155 (6 VII) nr 4365===
 +
[[Grafika:Echo 1959-07-06a.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
 +
WCZORAJ w Krakowie piłkarze Wisły rozegrali międzynarodowe spotkanie towarzyskie z bawiącą w Polsce drużyn q węgierską DWK Diosgyori.
 +
 +
Spotkanie zakończyło się wynikiem bezbramkowym 0:0. Sędziował p. Kolberg z Krakowa. Widzów ok. 8 tysięcy.
 +
 +
Wisła — Karczewski, Monica, Kawula, Budka, Michel, Snopkowski, Wójcik (Machowski), Kościelny I (Gamaj), Adamczyk, Gamaj (Maniecki); Kościelny II.
 +
 +
DVTK — Toth, Werner, Szigeti, Jakobi. Torok, Paulas, Ivan, Csanyi (Pall), Kiss (Solymosi), Papo (Fekete), Matisz (Kovacs).
 +
 +
Piłkarze Wisły wystąpili w swym najsilniejszym składzie.
 +
 +
W drużynie zabrakło jedynie Leśniaka, który przebywa na tournee w CSR z reprezentacją Krakowa. Ponadto trener Kossa zdecydował się wypróbować utalentowanego Wójcika na prawym skrzydle, desygnując na pozycję prawego łącznika Wł. Kościelnego. Dopiero po zmianie stron zobaczyliśmy na tej stronie Machowskiego wraz z Gamajem. Goście przyjechali do nas w swym najlepszym składzie z reprezentacyjnym stoperem — Szigetim oraz z reprezentacyjnym bramkarzem drużyny narodowej , B” — Tothem na czele. W przeddzień występu w Krakowie wygrali oni z opolską Odrą 2:1. Spotkanie toczyło się początkowo w przyjacielskiej atmosferze, lecz z biegiem czasu wynik remisowy podziałał na zawodników jak gorący prysznic i gra się zaostrzyła.
 +
 +
W końcówce obrońcy obu drużyn bardziej polowali nogi przeciwników, niż na ochronę swej bramki. Mimo to linie defensywne były najlepsze w obu jedenastkami i stąd „posucha” na gole.
 +
 +
Piłkarze węgierscy pokazali grę niezłą technicznie, lecz niezbyt skuteczną. Najlepszym zawodnikiem był stoper Szigeti oraz bramkarz Toth. Po zmianie stron trener gości wymienił niemal cały atak (4 zawodników), lecz bezskutecznie.
 +
 +
Wisła grała w zasadzie przeciętnie. Gratulacje należą się jednak trenerowi Kossy, który wyplenił już w pewnym nieznacznym stopniu opieszałość u niektórych zawodników przy dojściach do piłki.
 +
 +
W cenzurkach dla zawodników należy wziąć pod uwagę poprawkę” ze względu na „ligowe wakacje”.
 +
 +
W sprawozdaniu z meczu z DVTK nie można pominąć jednak udanego debiutu Wójcika na prawym skrzydle. Młody ten zawodnik przechodził w swej krótkiej karierze różne koleje losu. Przed dwoma laty występując w drużynie juniorów spisywał się doskonale.
 +
 +
Jednak rok ubiegły był dla niego pasmem kryzysów. W drużynie Ib grał słabo i trenerzy zaczęli mu szukać pozycji, począwszy od skrzydła przez pomoc do obrony. Dopiero w bieżącym sezonie udowodnił, że w miarę poprawy — i tak już niezłej — szybkości jest „materiałem* na klasowego skrzydłowego. Wójcikowi nie wolno tylko zapominać, że bez sumiennej pracy zmarnowały się nie takie talenty.
 +
 +
A OTO NAJCIEKAWSZE MOMENTY SPOTKANIA:
 +
 +
w 7 min. Adamczyk otrzymał piłkę w okolicy środka boiska.
 +
 +
Przebiegł z mą do pola karnego, ograł Szigetiego i wypuścił ją Wójcikowi. Prawoskrzydłowy Wisły błyskawicznie wyprzedził Jakobiego i z ok. 10 m (z kąta) strzelił silnie, lecz piłka otarła się o zewnętrzną stronę słupka wychodząc na aut.
 +
 +
w 18 min. Gamaj podaje piłkę w tył do Michela, którego strzał pada łupem bramkarza Totha.
 +
 +
W 19 min. Adamczyk przejął piłkę od Wł. Kościelnego i silnie strzela w okienko. Bramkarz węgierski zdołał ją jednak wybić na : róg.
 +
 +
w 21 min. środkowy napastnik gości — Kiss popisuje się słabiutkim strzałem z bliska, przy którym Karczewski spisał się bez zarzutu.
 +
 +
W 23 min. Wójcik nie rezygnuje z walki o piłkę i wybija ją bramkarzowi, lecz zaatakowany przez Szigetiego spóźnia się ze strzałem o ułamek sekundy.
 +
 +
W 28 min. Gamaj , przenosi” piłkę ponad poprzeczką.
 +
 +
W 37 min. prawoskrzydłowy Ivan strzela mocno tuż obok słupka, lecz Karczewski robinsonuje zbierając zasłużone oklaski.
 +
 +
W 49 min. rzut wolny egzekwuje z 25 m Kawula. Piłkę wyłapuje Toth.
 +
 +
W 59 min. Michel przeprowadził piłkę przez pół boiska tracąc ją na polu karnym.
 +
 +
W 64 min. Kiss marnuje idealną pozycję na zdobycie bramki strzelając piłkę w słupek.
 +
 +
W 82 min. Gamaj dwukrotnie strzela, lecz piłka odbija się od obrońców
 +
 +
===”Dziennik Polski” z 1959.07.07===
===”Dziennik Polski” z 1959.07.07===
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=5979
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=5979

Wersja z dnia 13:07, 19 kwi 2019

1959.07.05, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły,
Wisła Kraków 0:0 VTK Diósgyör
widzów:
sędzia:
Bramki
Wisła Kraków
3-2-5
Błażej Karczewski
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Adam Michel
Leszek Snopkowski
Ryszard Wójcik Grafika:Zmiana.PNG (Marian Machowski)
Włodzimierz Kościelny Grafika:Zmiana.PNG (Józef Maniecki)
Stanisław Adamczyk
Wiesław Gamaj
Kazimierz Kościelny

trener: Károly Kósa
VTK Diósgyör
3-2-5
Toth
Werner
Szigeti
Jakobi
Török
Paulas
Ivan Grafika:Zmiana.PNG (Kovács)
Csanyi
Kiss Grafika:Zmiana.PNG (Solnocsyi)
Papp
Matis

trener

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1959, nr 153 (3 VII) nr 4363

‎‎
‎‎


To nie jest zespół z Miskolca!

Wczoraj przybyli do Krakowa piłkarze węgierskiego zespołu I ligi DVTK z Diosgyori. Drużyna ta w tegorocznych rozgrywkach ligowych zajęła 9 miejsce, lecz według fachowców węgierskich oceniana jest wyżej. Nad Dunajem panuje powszechna opinia, że zespół ten jest bodaj najlepszy ze wszystkich prowincjonalnych.

Zanim zdołałem zetknąć się z kierownictwem ekipy piłkarskiej z Diosgyori niektórzy działacze Wisły prosili, abym nie podawał, że drużyna ta spadła do II ligi, ponieważ odbije się to na „kasie".

Wyraziłem wielkie zdziwienie... bowiem działacze Wisły nie wiedzą sami kogo zaprosili do Krakowa. Zresztą o tym, że TS Wisła jest w błędzie świadczą także afisze, w których reklamowana jest drużyna z Miskolca. Tymczasem zespól DVTK z siedzibą w Diosgyori nie jest tym, który reklamują organizatorzy niedzielnego spotkania, gdyż w Miskolcu jest tylko drużyna o nazwie Vasutas.

Ale dość tego wstępu bo właśnie mam okazję dowiedzieć się garści szczegółów o piłkarzach węgierskich. Tłumaczem i pośrednikiem w udzielaniu informacji jest sympatyczny trener Wisły, p. Karol Kosa.

— Proszę powiedzieć mi — zwracam się do kierownika drużyny p. Josefa Juhasza — jaki poziom gry reprezentuje Wasza drużyna? — Tego, oczny sezon nie był dla nas pomyślny. Zajęliśmy zaledwie 9 miejsce, ale drużyna jest młoda i mamy większe ambicje w nadchodzących rozgrywkach.

— Czy w drużynie grają reprezentanci kraju? — Owszem i to nie jeden.

Jednym z „żelaznych" reprezentantów jest nasz bramkarz Toth, który grywa zazwyczaj w drużynie „B“. Reprezentantem drużyny „A" jest stoper Szigeti, a zespołu „B" prawoskrzydłowy — Iwan. Ponadto w drużynie naszej jest kilku członków kadry olimpijskiej (młodzieżowej): prawy obrońca — Werner, lewy pomocnik — Paulas, oraz napastnicy — Solymosi i Kovacs. Ci ostatni brali udział w turnieju juniorów FIFA w Bułgarii.

— A pan co może powiedzieć o swych podopiecznych — zwracamy się do trenera DVTK p. Gabora Kissa? — Drużynę objąłem niedawno, ale muszę stwierdzić, że nie miałem jeszcze pod opieką tak zgranej „paczki”. Zespół jest wyrównany, młody i ambitny. Jestem jak najlepszej myśli na przyszłość.

O trenerze jedenastki DVTK Diosgyori wiele słów uznania mówi p. Karol Kosa, który grywał często przeciwko Kissowi w zespołach klubowych oraz razem z nim w reprezentacji narodowej Węgier. Wychowawca wiślaków grywał w bramce a trener gości na prawej pomocy. Zresztą p. Kiss jeszcze 6 lat temu występował w drugiej drużynie Węgier.

Piłkarze z Diosgyori przyjechali do Polski w ramach rewizyty za pobyt piłkarzy Wisły na Węgrzech.

A oto skład ekipy; kierownik p.

Janos Nemeskeri, prezes klubu — Lajos Toth, kierownik drużyny — Josef Juhasz, trener — Gabor Kiss oraz zawodnicy (od bramkarza): Toth, Werner, Szigeti, Jakobi, Torok, Paulas, Iwan, Csanyi, Kiss, Papp, Matisz oraz rez. Solymosi, Kovacs, Fekete i Pall.

Piłkarze DVTK Diosgyori będą grać w sobotę z Odrą w Opolu a w niedzielę zmierzą się z piłkarzami Wisły. Drużyna krakowska wystąpi do tego spotkania w następującym składzie: Leśniak, Monie a, Kawula, Budka, Michel, Snopkowski, Machowski (Wójcik), Gamaj, Adamczyk, Kościelny I i Kościelny II.


Echo Krakowa. 1959, nr 154 (4/5 VII) nr 4364

PIŁKA NOŻNA

Godz. 18,30. Stadion Wisły: Wisła — DVTK Diosgyori (Międzynarodowe spotkanie towarzyskie)


Echo Krakowa. 1959, nr 155 (6 VII) nr 4365

‎‎

WCZORAJ w Krakowie piłkarze Wisły rozegrali międzynarodowe spotkanie towarzyskie z bawiącą w Polsce drużyn q węgierską DWK Diosgyori.

Spotkanie zakończyło się wynikiem bezbramkowym 0:0. Sędziował p. Kolberg z Krakowa. Widzów ok. 8 tysięcy.

Wisła — Karczewski, Monica, Kawula, Budka, Michel, Snopkowski, Wójcik (Machowski), Kościelny I (Gamaj), Adamczyk, Gamaj (Maniecki); Kościelny II.

DVTK — Toth, Werner, Szigeti, Jakobi. Torok, Paulas, Ivan, Csanyi (Pall), Kiss (Solymosi), Papo (Fekete), Matisz (Kovacs).

Piłkarze Wisły wystąpili w swym najsilniejszym składzie.

W drużynie zabrakło jedynie Leśniaka, który przebywa na tournee w CSR z reprezentacją Krakowa. Ponadto trener Kossa zdecydował się wypróbować utalentowanego Wójcika na prawym skrzydle, desygnując na pozycję prawego łącznika Wł. Kościelnego. Dopiero po zmianie stron zobaczyliśmy na tej stronie Machowskiego wraz z Gamajem. Goście przyjechali do nas w swym najlepszym składzie z reprezentacyjnym stoperem — Szigetim oraz z reprezentacyjnym bramkarzem drużyny narodowej , B” — Tothem na czele. W przeddzień występu w Krakowie wygrali oni z opolską Odrą 2:1. Spotkanie toczyło się początkowo w przyjacielskiej atmosferze, lecz z biegiem czasu wynik remisowy podziałał na zawodników jak gorący prysznic i gra się zaostrzyła.

W końcówce obrońcy obu drużyn bardziej polowali nogi przeciwników, niż na ochronę swej bramki. Mimo to linie defensywne były najlepsze w obu jedenastkami i stąd „posucha” na gole.

Piłkarze węgierscy pokazali grę niezłą technicznie, lecz niezbyt skuteczną. Najlepszym zawodnikiem był stoper Szigeti oraz bramkarz Toth. Po zmianie stron trener gości wymienił niemal cały atak (4 zawodników), lecz bezskutecznie.

Wisła grała w zasadzie przeciętnie. Gratulacje należą się jednak trenerowi Kossy, który wyplenił już w pewnym nieznacznym stopniu opieszałość u niektórych zawodników przy dojściach do piłki.

W cenzurkach dla zawodników należy wziąć pod uwagę poprawkę” ze względu na „ligowe wakacje”.

W sprawozdaniu z meczu z DVTK nie można pominąć jednak udanego debiutu Wójcika na prawym skrzydle. Młody ten zawodnik przechodził w swej krótkiej karierze różne koleje losu. Przed dwoma laty występując w drużynie juniorów spisywał się doskonale.

Jednak rok ubiegły był dla niego pasmem kryzysów. W drużynie Ib grał słabo i trenerzy zaczęli mu szukać pozycji, począwszy od skrzydła przez pomoc do obrony. Dopiero w bieżącym sezonie udowodnił, że w miarę poprawy — i tak już niezłej — szybkości jest „materiałem* na klasowego skrzydłowego. Wójcikowi nie wolno tylko zapominać, że bez sumiennej pracy zmarnowały się nie takie talenty.

A OTO NAJCIEKAWSZE MOMENTY SPOTKANIA:

w 7 min. Adamczyk otrzymał piłkę w okolicy środka boiska.

Przebiegł z mą do pola karnego, ograł Szigetiego i wypuścił ją Wójcikowi. Prawoskrzydłowy Wisły błyskawicznie wyprzedził Jakobiego i z ok. 10 m (z kąta) strzelił silnie, lecz piłka otarła się o zewnętrzną stronę słupka wychodząc na aut.

w 18 min. Gamaj podaje piłkę w tył do Michela, którego strzał pada łupem bramkarza Totha.

W 19 min. Adamczyk przejął piłkę od Wł. Kościelnego i silnie strzela w okienko. Bramkarz węgierski zdołał ją jednak wybić na : róg.

w 21 min. środkowy napastnik gości — Kiss popisuje się słabiutkim strzałem z bliska, przy którym Karczewski spisał się bez zarzutu.

W 23 min. Wójcik nie rezygnuje z walki o piłkę i wybija ją bramkarzowi, lecz zaatakowany przez Szigetiego spóźnia się ze strzałem o ułamek sekundy.

W 28 min. Gamaj , przenosi” piłkę ponad poprzeczką.

W 37 min. prawoskrzydłowy Ivan strzela mocno tuż obok słupka, lecz Karczewski robinsonuje zbierając zasłużone oklaski.

W 49 min. rzut wolny egzekwuje z 25 m Kawula. Piłkę wyłapuje Toth.

W 59 min. Michel przeprowadził piłkę przez pół boiska tracąc ją na polu karnym.

W 64 min. Kiss marnuje idealną pozycję na zdobycie bramki strzelając piłkę w słupek.

W 82 min. Gamaj dwukrotnie strzela, lecz piłka odbija się od obrońców


”Dziennik Polski” z 1959.07.07

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=5979

W rozegranym w ub. niedzielę w Krakowie meczu piłkarskim Wisła—Diosgyoeri (Węgry) uzyskano wynik bezbramkowy. Takich momentów, jak ten na zdjęciu (pod bramką Wisły) było w ciągu spotkania bardzo niewiele. Mecz stał na słabym poziomie.