1967.08.04 Wisła Kraków - Hallescher FC 2:2
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 2:2 (1:2) | Chemie Halle | ||||||||
widzów: 1000 | ||||||||||
sędzia: Eliński z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Mecz rozegrano prawdopodobnie dzień wcześniej. |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=15952 strona 2.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1967, nr 181 (4 VIII) nr 6835
Dziś mecz Wisła—SC Halle.
W RAMACH przygotowań do zbliżających się rozgrywek ekstraklasy, piłkarze Wisły rozegrają dziś tj. w piątek 4 bm. towarzyskie spotkanie z czołowym zespołem NRD — SC Halle. Będzie to trzeci występ piłkarzy NRD w naszym kraju.
Początek o godz. 17.30.
Relacje prasowe
Gazeta Krakowska. 1967, nr 186 (5/6 VIII) nr 6053
W towarzyskim, międzynarodowym spotkaniu piłkarskim krakowska Wisła zremisowała z 4 zespołem NRD — SC Chemie Halle 2:2 (1:2). Bramki zdobyli, dla gospodarzy — Lendzion w 39 min. i Gach w 50 min., dla gości — Albrecht w 43 min. i Nicht w 45 min. Sędziował mjr Elińskl. Widzów ok. 1000. Piłkarze Wisły rozegrali niezłą partię i gdyby nie fenomenalna wprost forma bramkarza gości, który parował strzały z najbliższej odległości, to zwycięstwo krakowian nie podlegałoby dyskusji. Sprawiedliwość trzeba jednak oddać, że drużyna gości zaprezentowała niezłe wyszkolenie techniczne, sprawność i kondycję, które winny być wzorem dla naszych zespołów. W krakowskim zespole wystąpiło kilku młodych, mniej znanych graczy, a więc reprezentanci Polski juniorów: Goneta w bramce, Musiał w obronie oraz napastnicy Adamus i Opielka.
Echo Krakowa. 1967, nr 182 (5/6 VIII) nr 6836
Bramkarz ratuje gości od porażki
Remis Wisły z SC Chemie Halle W TOWARZYSKIM spotkaniu piłkarskim Wisła Kraków zremisowała z SC Chemie Halle 2:2 (1:2). Bramki zdobyli, dla gospodarzy — Lendzion w 39 i Gach w 50 min., dla gości — Albrecht w 43 i Nicht w 45 min. Sędziował mjr Eliński z Krakowa. Widzów ok. 1.000.
WISŁA: Gonet - Monica, Kawula, Budka — Polak, Gach, Musiał — Lendzion, Adamus (Opielka), Sykta, Studnicki.
SC CHEMIE: Wilk — Damzer, Stlickner, Koch — D. Hoffmann, Sturm — Rothe, Nowotny, Nicht, Matchej, Albrecht.
Mecz miał wybitnie charakter sparringowy, chociaż goście nie przebierali czasem w środkach, chcąc się zrewanżować za poprzednią porażkę z zespołem krakowskim w Węgierskiej Górce.
Tym razem osiągnęli cenny dla siebie remis, lecz główna w tym zasługa bramkarza Wilka, który obronił co najmniej 5 silnych z najbliższej odległości strzałów.
Wisłę należy pochwalić za szukanie ciekawych rozwiązań taktycznych, za próby strzałów z dalszej odległości i za forsowanie ofensywnego stylu gry. Bo wprawdzie ustawienie prezentowano 1—3—3—4, to jednak trójka zawodników ze środkowej strefy nie ograniczała się do podawania piłek, lecz także bombardowała bramkę przeciwnika.
Goście zaprezentowali niezłe wyszkolenie techniczne, b. dobre warunki fizyczne i sprawność, Poza bramkarzem zaimponowali ciągiem na bramkę obaj skrzydłowi. W Wiśle nie było specjalnie słabych punktów, chociaż debiutujący w bramce, utalentowany Gonet wyraźnie „zaspał” przy utracie pierwszej bramki.
Prowadzenie zdobyła Wisła ze strzału Lendziona, po przykładnym podaniu Adamusa. Wyrównał Albrecht, wykorzystując spóźnioną interwencją Goneta a w 2 min. później Nicht z wyraźnego spalonego uzyskał dla Chemie prowadzenie. Po przerwie krakowianie często atakowali, lecz po wyrównaniu ze strzału Gacha, nie zdołali 3 raz zmusić do kapitulacji Wilka.