1973.08.25 Gwardia Warszawa - Wisła Kraków 0:2
Z Historia Wisły
Linia 21: | Linia 21: | ||
[[Grafika:Tempo 1973-08-27a.JPG|150 px]] | [[Grafika:Tempo 1973-08-27a.JPG|150 px]] | ||
[[Grafika:Tempo 1973-08-27b.JPG|150 px]] | [[Grafika:Tempo 1973-08-27b.JPG|150 px]] | ||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1973, nr 200 (25/26 VIII) nr 8687=== | ||
+ | |||
+ | Jeśli jesteśmy już na naszym, krakowskim podwórku to przenieśmy się do Warszawy, bowiem dziś tam właśnie piłkarze Wisły grają z Gwardią. W ubiegłym sezonie „Biała Gwiazda” wygrała w stolicy 1:0, a na własnym boisku zremisowała 1:1. | ||
+ | |||
+ | Jaki będzie wynik tego meczu? Trudno naprawdę przewidzieć, spotykają się bowiem dwie czołowe drużyny1 ligi. Liczymy na pomyślny start Wisły (o przygotowaniach drużyny krakowskiej przed sezonem pisaliśmy obszernie we wczorajszym n-rze „Echa”). | ||
+ | |||
+ | Trener J. Steckiw ustali skład zespołu tuż przed meczem. Do Warszawy wyjechali zaś następujący zawodnicy: bramkarze — Gonet i Adamczyk, obrońcy. | ||
+ | |||
+ | — A. Szymanowski, H. Szymanowski, Płonka, Maculewicz, Musiał, pomocnicy — Polak, Garlej, Obarzanowski, Lendzion, napastnicy — Kmiecik, Sarnat, Kusto i Kapka | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1973, nr 201 (27 VIII) nr 8688=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1973-08-27.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | W SOBOTĘ rozpoczęły się rozgrywki piłki nożnej o mistrzostwo I ligi. Pierwsza seria przyniosła sporo niespodzianek, w tym bardzo dla nas przyjemną: zwycięstwo Wisły, odniesione w Warszawie, w meczu z Gwardią. | ||
+ | |||
+ | GWARDIA — WISŁA 0:2 (0:1). i Obie bramki strzelił Kapka w 27 i 48 min. Widzów około trzy tysiące. | ||
+ | |||
+ | WISŁA: Gonet (Adamczyk), A. Szymanowski, Maculewicz, Płonka, Musiał, H. Szymanowski, Polak, Garlej, Kapka (Kusto), Sarnat, Kmiecik. | ||
+ | |||
+ | Na wynik tego meczu z cierpliwością i, dodajmy, z pewnym zaniepokojeniem oczekiwali krakowscy kibice. Piłkarze „Białej Gwiazdy” grali przecież na obcym boisku z silnym zespołem, który w ubiegłym sezonie wywalczył brązowy medal. | ||
+ | |||
+ | Rzeczywistość przeszła wszelkie oczekiwania i marzenia: Wisła wygrała, i to 2:0! Spotkanie warszawskie zaczęło się od szybkich ataków drużyny krakowskiej, która do końcowego gwizdka sędziego nadawała ton grze. Wiślacy, stosując często długie przerzuty piłki wzdłuż i wszerz boiska, łatwo zdobywali teren i raz po raz zagrażali bramce Pocialika. | ||
+ | |||
+ | Pierwszą bramkę strzelił głową Kapka w 27 min., po rzucie wolnym wykonanym przez Polaka. Ten sam zawodnik i po raz drugi wpisał się na listę strzelców: w kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy, po ładnej kombinacji Garleja i Polaka, piłkę otrzymał Kapka i skierował ją ponownie do bramki Gwardii. | ||
+ | |||
+ | Na dobrą sprawę, Wisła mogła odnieść wyższe cyfrowo zwycięstwo, gdyż krakowianie zmarnowali kilka dogodnych sytuacji, szczególnie Kmiecik nie miał w sobotę szczęścia do strzałów. Pod koniec meczu na szczęście niegroźnych kontuzji, doznali Gonet i Kapka, których wymienili — Adamczyk i Kusto. | ||
+ | |||
+ | Cała drużyna Wisły zasłużyła na słowa pochwały. W sobotnim meczu najlepszymi zawodnikami byli: A. Szymanowski, Musiał, Kapka, Garlej i Kmiecik | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1973, nr 202 (28 VIII) nr 8689=== | ||
+ | |||
+ | A. Szymanowski: „W imieniu kolegów i swoim, proszę, kibiców o sportowy, życzliwy doping, pomaga on nam bardzo w walce...“ O godz. 19 początek meczu Wisła — Legia Warszawa I-LIGOWCY mieli tylko dwa dni odpoczynku, bowiem już dziś rozegrają drugą serię spotkań mistrzowskich. Zapowiada się ona nader atrakcyjnie, jako że pierwsza — inaugurująca nowy sezon — sypnęła nie lada niespodziankami. | ||
+ | |||
+ | Przede wszystkim debiutujące w ekstraklasie drużyny odniosły zwycięstwa nad renomowanymi jedenastkami, Szombierki wygrały z Górnikiem Zabrze 2:0, a Śląsk z ŁKS-em 1:0. Mistrz Polski, mielecka Stal, zaledwie zremisował na własnym boisku z ROW-em, a Zagłębie Sosnowiec przegrało z Zagłębiem Wałbrzych. | ||
+ | |||
+ | Wisła natomiast sprawiła wiele radości swym sympatykom. | ||
+ | |||
+ | Po zwycięstwie nad Gwardią 2:0, piłkarze „Białej Gwiazdy” otrzymali doskonałe recenzje. | ||
+ | |||
+ | Tym bardziej jesteśmy ciekawi, jak wypadnie dziś młoda drużyną krakowska na własnym boisku. Przeciwnikiem Wisły jest zdobywcą Pucharu Polski, Legia, która co prawda w sobotę tylko zremisowała w Opolu, lecz jest zespołem zawsze groźnym zespołem, w którym grają trzej kadrowicze: Gadocha, Deyna i Ćmikiewicz... | ||
+ | |||
+ | Piłkarze Wisły, zaraz po sobotnim meczu z Gwardią, przylecieli samolotem do Krakowa, w niedzielę rano przeprowadzili krótki, rozluźniający trening bez piłki. Byliśmy wczoraj wieczorem na kolejnym treningu. | ||
+ | |||
+ | Była to raczej zabawa z piłką trwająca około 45 minut: rozruch i gra na dwie bramki. | ||
+ | |||
+ | Zapytany o stan zdrowia Kapki, Goneta oraz o skład na dzisiejszy mecz trener J. Steckiw powiedział: „Gonet i Kapka doznali tylko lekkich stłuczeń podczas meczu z Gwardią. Obaj są obecnie już w pełni sił. A jeśli chodzi o skład, to — zgodnie z porzekadłem piłkarskim — zwycięskiego zespołu nie zmienia się. Jedenastkę ustalę z następujących zawodników: bramkarze — Gonet i Adamczyk, obrońcy — A. | ||
+ | |||
+ | Szymanowski, H. Szymanowski, Maculewicz, Płonka i Musiał, rozgrywający i napastnicy — Polak, Garlej, Sarnat, Kapka, Kmiecik, Kusto i Obarzanowski”. | ||
+ | |||
+ | Po treningu kapitan „Białej Gwiazdy”, Antoni Szymanowski poprosił nas o zaapelowanie do kibiców o wytworzenie odpowiedniego klimatu podczas mistrzowskich meczów, uczyniliśmy to w tytule... | ||
+ | |||
+ | Legia grać będzie najprawdopodobniej w następującym ustawieniu: Mowlik, Topolski, Niedziółka, Zygmunt, Z. Blaut, Pieszko, Deyna, Ćmikiewicz, Nowak, Dąbrowski i Gadocha. | ||
+ | |||
+ | Mecz sędziuje p. Kustoń z Poznania. | ||
+ | |||
[[Kategoria:I Liga 1973/1974 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:I Liga 1973/1974 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1973/1974 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1973/1974 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Gwardia Warszawa]] | [[Kategoria:Gwardia Warszawa]] |
Wersja z dnia 12:08, 19 cze 2019
Gwardia Warszawa | 0:2 (0:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 5.000 | ||||||||||
sędzia: Piotrowicz z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1973, nr 200 (25/26 VIII) nr 8687
Jeśli jesteśmy już na naszym, krakowskim podwórku to przenieśmy się do Warszawy, bowiem dziś tam właśnie piłkarze Wisły grają z Gwardią. W ubiegłym sezonie „Biała Gwiazda” wygrała w stolicy 1:0, a na własnym boisku zremisowała 1:1.
Jaki będzie wynik tego meczu? Trudno naprawdę przewidzieć, spotykają się bowiem dwie czołowe drużyny1 ligi. Liczymy na pomyślny start Wisły (o przygotowaniach drużyny krakowskiej przed sezonem pisaliśmy obszernie we wczorajszym n-rze „Echa”).
Trener J. Steckiw ustali skład zespołu tuż przed meczem. Do Warszawy wyjechali zaś następujący zawodnicy: bramkarze — Gonet i Adamczyk, obrońcy.
— A. Szymanowski, H. Szymanowski, Płonka, Maculewicz, Musiał, pomocnicy — Polak, Garlej, Obarzanowski, Lendzion, napastnicy — Kmiecik, Sarnat, Kusto i Kapka
Echo Krakowa. 1973, nr 201 (27 VIII) nr 8688
W SOBOTĘ rozpoczęły się rozgrywki piłki nożnej o mistrzostwo I ligi. Pierwsza seria przyniosła sporo niespodzianek, w tym bardzo dla nas przyjemną: zwycięstwo Wisły, odniesione w Warszawie, w meczu z Gwardią.
GWARDIA — WISŁA 0:2 (0:1). i Obie bramki strzelił Kapka w 27 i 48 min. Widzów około trzy tysiące.
WISŁA: Gonet (Adamczyk), A. Szymanowski, Maculewicz, Płonka, Musiał, H. Szymanowski, Polak, Garlej, Kapka (Kusto), Sarnat, Kmiecik.
Na wynik tego meczu z cierpliwością i, dodajmy, z pewnym zaniepokojeniem oczekiwali krakowscy kibice. Piłkarze „Białej Gwiazdy” grali przecież na obcym boisku z silnym zespołem, który w ubiegłym sezonie wywalczył brązowy medal.
Rzeczywistość przeszła wszelkie oczekiwania i marzenia: Wisła wygrała, i to 2:0! Spotkanie warszawskie zaczęło się od szybkich ataków drużyny krakowskiej, która do końcowego gwizdka sędziego nadawała ton grze. Wiślacy, stosując często długie przerzuty piłki wzdłuż i wszerz boiska, łatwo zdobywali teren i raz po raz zagrażali bramce Pocialika.
Pierwszą bramkę strzelił głową Kapka w 27 min., po rzucie wolnym wykonanym przez Polaka. Ten sam zawodnik i po raz drugi wpisał się na listę strzelców: w kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy, po ładnej kombinacji Garleja i Polaka, piłkę otrzymał Kapka i skierował ją ponownie do bramki Gwardii.
Na dobrą sprawę, Wisła mogła odnieść wyższe cyfrowo zwycięstwo, gdyż krakowianie zmarnowali kilka dogodnych sytuacji, szczególnie Kmiecik nie miał w sobotę szczęścia do strzałów. Pod koniec meczu na szczęście niegroźnych kontuzji, doznali Gonet i Kapka, których wymienili — Adamczyk i Kusto.
Cała drużyna Wisły zasłużyła na słowa pochwały. W sobotnim meczu najlepszymi zawodnikami byli: A. Szymanowski, Musiał, Kapka, Garlej i Kmiecik
Echo Krakowa. 1973, nr 202 (28 VIII) nr 8689
A. Szymanowski: „W imieniu kolegów i swoim, proszę, kibiców o sportowy, życzliwy doping, pomaga on nam bardzo w walce...“ O godz. 19 początek meczu Wisła — Legia Warszawa I-LIGOWCY mieli tylko dwa dni odpoczynku, bowiem już dziś rozegrają drugą serię spotkań mistrzowskich. Zapowiada się ona nader atrakcyjnie, jako że pierwsza — inaugurująca nowy sezon — sypnęła nie lada niespodziankami.
Przede wszystkim debiutujące w ekstraklasie drużyny odniosły zwycięstwa nad renomowanymi jedenastkami, Szombierki wygrały z Górnikiem Zabrze 2:0, a Śląsk z ŁKS-em 1:0. Mistrz Polski, mielecka Stal, zaledwie zremisował na własnym boisku z ROW-em, a Zagłębie Sosnowiec przegrało z Zagłębiem Wałbrzych.
Wisła natomiast sprawiła wiele radości swym sympatykom.
Po zwycięstwie nad Gwardią 2:0, piłkarze „Białej Gwiazdy” otrzymali doskonałe recenzje.
Tym bardziej jesteśmy ciekawi, jak wypadnie dziś młoda drużyną krakowska na własnym boisku. Przeciwnikiem Wisły jest zdobywcą Pucharu Polski, Legia, która co prawda w sobotę tylko zremisowała w Opolu, lecz jest zespołem zawsze groźnym zespołem, w którym grają trzej kadrowicze: Gadocha, Deyna i Ćmikiewicz...
Piłkarze Wisły, zaraz po sobotnim meczu z Gwardią, przylecieli samolotem do Krakowa, w niedzielę rano przeprowadzili krótki, rozluźniający trening bez piłki. Byliśmy wczoraj wieczorem na kolejnym treningu.
Była to raczej zabawa z piłką trwająca około 45 minut: rozruch i gra na dwie bramki.
Zapytany o stan zdrowia Kapki, Goneta oraz o skład na dzisiejszy mecz trener J. Steckiw powiedział: „Gonet i Kapka doznali tylko lekkich stłuczeń podczas meczu z Gwardią. Obaj są obecnie już w pełni sił. A jeśli chodzi o skład, to — zgodnie z porzekadłem piłkarskim — zwycięskiego zespołu nie zmienia się. Jedenastkę ustalę z następujących zawodników: bramkarze — Gonet i Adamczyk, obrońcy — A.
Szymanowski, H. Szymanowski, Maculewicz, Płonka i Musiał, rozgrywający i napastnicy — Polak, Garlej, Sarnat, Kapka, Kmiecik, Kusto i Obarzanowski”.
Po treningu kapitan „Białej Gwiazdy”, Antoni Szymanowski poprosił nas o zaapelowanie do kibiców o wytworzenie odpowiedniego klimatu podczas mistrzowskich meczów, uczyniliśmy to w tytule...
Legia grać będzie najprawdopodobniej w następującym ustawieniu: Mowlik, Topolski, Niedziółka, Zygmunt, Z. Blaut, Pieszko, Deyna, Ćmikiewicz, Nowak, Dąbrowski i Gadocha.
Mecz sędziuje p. Kustoń z Poznania.