1975.05.04 Stal Mielec - Wisła Kraków 0:1
Z Historia Wisły
Linia 28: | Linia 28: | ||
[[Grafika:Tempo 1975-05-05b.JPG|150 px]] | [[Grafika:Tempo 1975-05-05b.JPG|150 px]] | ||
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1975, nr 101 (3/4 V) nr 8439=== | ||
+ | |||
+ | Najciekawszym spotkaniem nadchodzącej kolejki ligowej będzie bez wątpienia mecz w Mielcu między tamtejszą Stalą a zajmującą 4 miejsce w tabeli Wisłą Kraków. Na jesieni w Krakowie padł wynik 1:1. A jak będzie w niedzielę? Faworytem meczu Jest Stal, która w ostatnim spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec — mimo iż wystąpiła bez Kasperczaka (jego udział w meczu z Wisłą jest wątpliwy) — zademonstrowała zwyżkę formy. Ale i wiślacy w ostatnim spotkaniu z ŁKS-em pokazali lepszy, bardziej ofensywny futbol. Toteż spotkanie w Mielcu zapowiada się bardzo interesująco. Wynik meczu zależy w dużym stopniu od tego, czy wiślacy znajdą skuteczną receptę na zablokowanie najlepszego Strzelca ekstraklasy — Grzegorza Laty i zawsze groźnego na swoim boisku Domarskiego. Trener H. Stroniarz ma jednak pewne kłopoty z zestawieniem defensywy, gdyż w meczu nie może wystąpić utalentowany junior Budka, który przebywa na zgrupowaniu kadry juniorów przed turniejem UEFA. | ||
+ | |||
+ | Stal M. -Wisła na antenie PR W niedzielę o godz. 16.30 Polskie Radio przeprowadzi bezpośrednią transmisję z meczu o mistrzostwo T ligi piłki nożnej Stal Mielec — Wisła Kraków na fali UKF 68,75 MHz. | ||
Aktualna wersja
Stal Mielec | 0:1 (0:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 10-13.000 | ||||||||||
sędzia: Sobiecki z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Gazeta Krakowska. 1975, nr 101 (3/4 V) nr 8439
Najciekawszym spotkaniem nadchodzącej kolejki ligowej będzie bez wątpienia mecz w Mielcu między tamtejszą Stalą a zajmującą 4 miejsce w tabeli Wisłą Kraków. Na jesieni w Krakowie padł wynik 1:1. A jak będzie w niedzielę? Faworytem meczu Jest Stal, która w ostatnim spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec — mimo iż wystąpiła bez Kasperczaka (jego udział w meczu z Wisłą jest wątpliwy) — zademonstrowała zwyżkę formy. Ale i wiślacy w ostatnim spotkaniu z ŁKS-em pokazali lepszy, bardziej ofensywny futbol. Toteż spotkanie w Mielcu zapowiada się bardzo interesująco. Wynik meczu zależy w dużym stopniu od tego, czy wiślacy znajdą skuteczną receptę na zablokowanie najlepszego Strzelca ekstraklasy — Grzegorza Laty i zawsze groźnego na swoim boisku Domarskiego. Trener H. Stroniarz ma jednak pewne kłopoty z zestawieniem defensywy, gdyż w meczu nie może wystąpić utalentowany junior Budka, który przebywa na zgrupowaniu kadry juniorów przed turniejem UEFA.
Stal M. -Wisła na antenie PR W niedzielę o godz. 16.30 Polskie Radio przeprowadzi bezpośrednią transmisję z meczu o mistrzostwo T ligi piłki nożnej Stal Mielec — Wisła Kraków na fali UKF 68,75 MHz.
Echo Krakowa. 1975, nr 100 (3/4 V) nr 9195
„Jak będzie w Mielcu ?" — zapytałem wczoraj czołowego gracza krakowskiej Wisły — Kazimierza Kmiecika. „Nie wiem jeszcze, jaką taktyką ustali trener Stroniarz, ale myślą, iż pojedziemy by wywalczyć przynajmniej remis” —odpowiedział zawodnik, dodając, że wszyscy gracze są w pełni sił, nikt nie odczuwa żadnych dolegliwości, więc powinni zagrać przeciwko Stali niezłe spotkanie Występ Wisły w Mielcu oczekiwany jest z wielkim zainteresowaniem przez kibiców krakowskich, z których wielu wybiera się. w ślady piłkarzy, by obejrzeć ich zmagania z drużyną Laty i Kasperczaka, by gorącym dopingiem zagrzewać do walki.
W ostatnich dniach krakowianie solidnie trenowali. Finał sezonu ligowego coraz bliżej, czwarta lokata wiślaków nie zaspokaja ich ambicji, a chcieliby przynajmniej przeskoczyć zespół wrocławskiego Śląska i zdobyć miano trzeciej drużyny ekstraklasy.
Zadanie jakie czeka wiślaków w Mielcu będzie z pewnością trudne. Zespół Stali jest na swym boisku niezwykle ciężkim do pokonania przeciwnikiem, choć i mielczanom zdarzają się potknięcia jak choćby w meczu z bytomską Polonią, kiedy to Stal zaledwie zremisowała u siebie 1:1. (1)Polskie Radio przeprowadzi bezpośrednią transmisją z meczu mieleckiego w programie rozgłośni krakowskiej na falach ultrakrótkich (pasmo 68,75 MhZ), od godz. 16.30.
Echo Krakowa. 1975, nr 101 (5 V) nr 9196
Z. Kapka strzelcem zwycięskiej bramki
Stal. Mielec — Wisła 0:1 (0:0). Bramkę strzelił w 80 min. Kapka. Sędziował p. Stobiecki z Warszawy. Widzów ponad 10 tysięcy.
WISŁA: Gonet — H, Szymanowski, A. Szymanowski, Maculewicz, Surowiec — Obarzanowski, Krawczyk, Garlej (od 67 min. Gacek) — Kapka, Kmiecik, Kusto.
Bardzo dobrą taktykę zastosowali piłkarze krakowskiej Wisły w wyjazdowym spotkania z mielecką Stalą. Krótkie krycie najgroźniejszych napastników gospodarzy — Laty przez Obarzanowskiego i Domarskiego przez Maculewicza, pozbawiło tę linię zespołu mieleckiego zwykłe siły bojowej i umożliwiło skuteczne paraliżowanie ofensywnych poczynań stalowców. Szczelna asekuracja własnego przedpola, cofanie się do obrony nawet napastników i stosowanie szybkich kontrataków zdało w pełni egzamin. Już w 4 min. gry krakowianie mogli prowadzić 1:0, kiedy to Bielewicz pośliznął się, stracił piłkę na rzecz Kmiecika, który jednak strzelił z kilku metrów obok słupka.
Mecz rozegrano w niesprzyjających warunkach atmosferycznych, na śliskim, rozmokłym po rannej ulewie boisku, i na dodatek w drugiej części gry zaczął znów padać deszcz. Mimo to gra była szybka i piłkarze obydwóch drużyn stworzyli sporo interesujących sytuacji podbramkowych. Najgroźniejsze momenty pod bramką Wisły zaistniały w 22 min. kiedy to strzał Domarskiego Gonet wybiłnarógiw70min.kiedy bramkarz krakowski w taki sam sposób obronił niezwykle silny strzał, tuż pod poprzeczkę, oddany przez Gąsiora. Wiślacy mieli dwie dogodne okazje do strzelenia bramek, z których pierwszą już opisałem (strzał Kmiecika) a drugą w 80 min., kiedy to po szybkiej akcji Kmiecik podał piłkę Kapce, a ten zmusił do kapitulacji Kuklę.
Wygrana krakowian w Mielcu jest sensacją dużego kalibru, biorąc nawet pod uwagę fakt absencji w zespole Stali H. Kasperczyka, który nie wznowił jeszcze treningów po rzymskiej kontuzji.
Zwycięstwo było zasłużone, bowiem podopieczni H. Stroniarza znacznie lepiej od gospodarzy zrealizowali założenia taktyczne i choć optyczną przewagę mieli stalowcy, groźniejsza była Wisła i udanie zrewanżowała się mielczanom za jesienny remis 1:1 uzyskany na swoim boisku w Krakowie.