1976.09.15 Celtic Glasgow - Wisła Kraków 2:2

Z Historia Wisły

1976.09.15, Puchar UEFA, 1. runda, Glasgow, Stadion Celtiku, 19:45
Celtic Glasgow 2:2 (1:0) Wisła Kraków
widzów: 20.000
sędzia: César Correia (Portugalia)
Bramki
Roddie McDonald 14'


Kenny Dalglish 88'
1:0
1:1
1:2
2:2

67’ Kazimierz Kmiecik
74’ Michał Wróbel

Celtic Glasgow

Peter Latchford
Danny McGrain
Andy Lynch
Ronald Glavin
Roddie McDonald
Jóhannes Eðvaldsson
Tommy Burns
Kenny Dalglish
Paul Wilson
Johnny Doyle
Bobby Lennox

trener: Jock Stein
Wisła Kraków
4-3-3
Janusz Adamczyk
Antoni Szymanowski
Henryk Maculewicz Grafika:Zk.jpg
Krzysztof Budka grafika: Zmiana.PNG (63’ Jan Jałocha)
Zbigniew Płaszewski
Henryk Szymanowski
Zdzisław Kapka
Adam Nawałka
Marek Kusto
Kazimierz Kmiecik
Michał Wróbel grafika: Zmiana.PNG (85’ Jerzy Płonka)

trener: Aleksander Brożyniak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Samolotem czarterowym z piłkarzami wylecieli i kibice. Mecz transmitowany przez radio i TVP. Brakujące dane uzupełniono ze strony worldfootball.net

Bilet meczowy
Bilet meczowy
Wspomnienie po latach
Wspomnienie po latach
Wiślacy na lotnisku
Wiślacy na lotnisku

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1976, nr 151 (7 VII) nr 9533

Puchary rozlosowane

Celtic GLASGOW rywalem WISŁY

WCZORAJ w Zurychu odbyło się losowanie pierwszej rundy europejskich pucharów piłkarskich. Nie miały szczęścia polskie zespoły, które — z wyjątkiem wrocławskiego Śląska — trafiły już na starcie pucharowych rozgrywek na bardzo mocnych przeciwników


Echo Krakowa. 1976, nr 188 (21/22 VIII) nr 9570

Samolotem do Glasgow na mecz Celtic Wisła

Gwardyjskie Towarzystwo Sportowe „Wisła” wraz z Krakowskim Okręgowym Związkiem Piłki Nożnej z myślą o kibicach organizują wyjazd do Glasgow na mecz I rundy rozgrywek o Puchar UEFA: Celtic — Wisła (15 września br.). Sympatycy „Białej Gwiazdy” odbędą podróż w obie strony samolotem. Odlot z Krakowa w dniu 13 września o godz. 16.45, zaś powrót do podwawelskiego grodu nastąpi w dniu 16. IX. Opłata za wyjazd łącznie z paszportem wyniesie ok. 10 tys. zł. Zgłoszenia przyjmuję do dnia 24 Sierpnia (do godz. 15.00). Krakowski OZRN, ul. Basztowa 6.


Echo Krakowa. 1976, nr 207 (14 IX) nr 9589

Dziś rano polecieli do Glasgow

27-krotny mistrz Szkocji czeka na BIAŁĄ GWIAZDĘ Jutro pucharową środa! Dla kibiców krakowskich środa ogromnie emocjonująca, bowiem w szranki pucharów europejskich wstępuje po latach jedenastka „Białej Gwiazdy", trzecia drużyna polskiej ekstraklasy ubiegłego sezonu, drużyna klubu obchodzącego w tym roku swe 70-lecie. Losowanie nie było zbyt pomyślne dla krakowian, pierwszym bowiem przeciwnikiem młodej drużyny będzie doświadczony w pucharowych bojach zespół Celticu Glasgow, 27-krotny mistrz Szkocji, zdobywca Klubowego Pucharu Europy w 1967 r.

Pierwszy mecz rozegrany zostanie w Glasgow już jutro. Krakowianie, po sobotnim ligowym pojedynku w Gdyni z Arką, wrócili do Krakowa, gdzie przeprowadzili ostatnie treningi, zapoznali się raz jeszcze ze sposobem gry rywali i dziś rano, specjalnym samolotem Czarterowym, PLL „LOT”, polecieli do Szkocji, Dziś w godzinach wieczornych trenować będą na stadionie Celtic Park, gdzie jutro staną do pucharowych zmagań, także późnym. wieczorem (o godz. 19.45). Wiślacy nie jadą na spotkanie z Celticem bez rozeznania przeciwnika. Obserwował męcz rywali drugi trener Wiślaków O. Lenczyk, porobił notatki, przywiózł szereg informacji-i na tej podstawie, wspólnie Z trenerem Brożyniakiem opracowano taktykę na jutrzejszy pojedynek.

Szkoci, prowadzeni przez znanego z dużego tupetu trenera — Jocka Steina, podchodzą do spotkania z krakowską drużyną bardzo lekko. Nie przysłali, swego obserwatora na mecze wiślaków, twierdząc, iż bez tęgo wygrają !,W cuglach” i to z taką przewagą, że rewanż w Krakowie będzie formalnością. Wyniki ligowe nie potwierdzają tych buńczucznych zapowiedzi w dwóch kolejkach mistrzowskich spotkań Celtic zdobył zaledwie 1 punkt, remisując na własnym boisku. Ale Szkoci są z pewnością dobrym i groźnym zespołem, który w pucharowym meczu zażarcie walczyć będzie o zwycięstwo. Mają w swych szeregach kilku doskonałych (piłkarzy, m. in. bramkarza Lathforda, który w ostatnim ligowym pojedynku z Dundee United uratował kapitalnymi paradami swą drużynę od znacznie wyższej porażki (Celtic przegrał 0:1), doskonałego obrońcę McGraina, szybkich, skocznych napastników — Dalglisha, Burnsa, Glavina. Jest jeszcze nowo kupiony z Edynburga Patrick Stanten, ale na szczęście transfer został dokonany po 15 sierpnia i piłkarz ten nie będzie mógł grać przeciwko Wiśle.

Tuż po ostatnim meczu ligowym Szkoci pojechali do letniskowej miejscowości Samli w pobliżu Glasgow, w którym to ośrodku przygotowują się zawsze do ważniejszych występów.

Wprawdzie, mimo niepowodzeń ligowych, Jock Stein jest nadal pewny siebie i swoich piłkarzy, nadal zapowiada, że jego zespół wygra różnicą 2—3 bramek, niemniej kibice Celticu obawiają się jutrzejszej konfrontacji swych pupilów z wiślakami. Prasa szkocka przypomina, że w zespole „Białej Gwiazdy” grają Musiał i A. Szymanowski piłkarze, którzy byli współautorami sukcesu Polski, w ostatnich mistrzostwach świata, że są w tej drużynie dwaj „królowie” strzelców naszej, ekstraklasy — Kapka i Kmiecik! Niemniej — ogólny ton wypowiedzi i opinii jest raczej optymistyczny. Szkoci są pełni , nadziei na sukces Celticu.

Wiślacy polecieli do Szkocji mocno podekscytowani. Nieudane występy ligowe, kontuzje graczy tego zespołu, trema przed meczem z tak sławnym rywalem, wszystko to złożyło się na stan sporego zdenerwowania.

Przetrzymać napór w pierwszych minutach, uspokoić nerwy, rozwinąć planowe akcje — to zadania najważniejsze. Szkoci znani są z ogromnego impetu na początku spotkania. Jeśli przeciwnik zdoła powstrzymać ich zapędy, nie da sobie strzelić bramki, to, jak twierdzą szkoccy fachowcy futbolowi, ma już pół meczu wygranego.

Wiedzą o tym krakowianie, trener Brożyniak z pewnością zastosuje na początku meczu taktykę wzmocnionej defensywy, cofając na przedpole bramki Adamczyka graczy linii środkowej i Kapkę, a w ataku zostawi szybkich Kustę i Wróbla, by próbowali solowymi rajdami wymanewrować obrońców szkockich.

Ale to wszystko, tylko teoretyczne założenia, przypuszczenia. Jak będzie na stadionie Celtic Park? Bat żeby ktoś to dziś już wiedział! Miejmy nadzieję, że wiślacy zaprezentują w Szkocji piłkę w dobrym wydaniu i swą postawą nie przyniosą ujmy naszemu futbolowi, (lang)


Echo Krakowa. 1976, nr 209 (16 IX) nr 9591

CELTIC GLASGOW — WISŁA 2:2 (1:0). Bramki strzelili: dla Celticu — McDonald i Dalglish, dla Wisły — Kmiecik i Wróbel. Sędziował p. Correira z Portugalii. Widzów ok. 20 tys.

WIS.ŁA: Adamczyk — H. Szymanowski, A. Szymanowski, Maculewicz, Płaszewski — Budka (Jałocha), Kapka, Nawałka — Kusto, Kmiecik, Wróbel (Płonka), Bardzo dobrze zainaugurowali rozgrywki pucharu UEFA piłkarze krakowskiej Wisły. Remis w Glasgow z zarozumiałymi, pewnymi siebie Szkotami, jest z pewnością dużym sukcesem podopiecznych A. Brożyniaka. Krakowianie rozegrali dobrą partię, po pierwszych nerwowych minutach, gdy minęła trema toczyli walkę z rywalami jak równy z równym, na, szybką, dynamiczną: grę, odpowiedzieli takim, samym stylem, z głębokiej defensywy inicjowali szybkie akcje, często strzelali. Tak ofiarnie, z sercem i ambicją Walczących wiślaków dawno już nie widzieliśmy. Gdyby grali oni w lidze w sposób jaki zademonstrowali w Glasgow, mało która z drużyn krajowych mogłaby im się przeciwstawić. Zremisowali, co z pewnością jest wielkim sukcesem piłkarzy „Białej Gwiazdy”, w horoskopach przedmeczowych skazanych na wysoką porażkę. Tymczasem wiślacy mogli wygrać zawody, gdyby nie moment dekoncentracji w końcowej fazie, obydwa punkty przypadłyby naszym piłkarzom. Cóż nie udało się, ale wrócili krakowianie do domu w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku sportowego, z nadzieją —uzasadnioną po wczorajszej grze — że W rewanżu, za dwa tygodnie, zdołają wyeliminować utytułowanego przeciwnika z rozgrywek. Gratulując całej drużynie wczorajszej gry, życzymy by oni właśnie postali triumfatorami pojedynków z Celticem, by awansowali do II rundy i dostarczali nam tylu miłych wrażeń, co podczas pojedynku w Glasgow. Dziękujemy! (1)