1989.10.01 Górnik Zabrze - Wisła Kraków 2:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 21: Linia 21:
[[Grafika:1989-10-01 Górnik Zabrze-Wisła bilet.jpg|200px|right|thumb|Bilet meczowy]]
[[Grafika:1989-10-01 Górnik Zabrze-Wisła bilet.jpg|200px|right|thumb|Bilet meczowy]]
-
==Relacje prasowe==
 
[[Grafika:Tempo 1989-10-02.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1989-10-02.JPG|150 px]]
[[Grafika:Dziennik Polski 1989-09-02.jpg|200px]]
[[Grafika:Dziennik Polski 1989-09-02.jpg|200px]]
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1989, nr 191 (2 X) nr 13000===
 +
[[Grafika:Echo 1989-10-02.jpg‎|thumb|right|200px]]‎
 +
 +
Porażka „tylko za dwa punkty
 +
 +
GÓRNIK Zabrze — WISŁA 2:0 (2:0).
 +
 +
Gole uzyskali: Cyroń w 9 min. i Rzepka w 42 min. Sędziował: Krzysztof Słabik z Gdańska. WISŁA: Maśnik — Motyka, Lewandowski. Małek, Giszka — Jałocha, Janik, Wojtowicz, Dziubiński (od 46 min. Marzec) — Moskal, Jelonek (od 63 min. Przytuła).
 +
 +
Piłkarze Wisły jechali do Zabrza, upatrując szansy na korzystny wynik w zmęczeniu Górnika pucharowym występem w Turynie, Zawiedli się jednak w tych oczekiwaniach. Przeżywający ostatnio kryzys formy gospodarze od początku wyraźnie dominowali na boisku. niewiele brakowało by wygrali za trzy punkty.
 +
 +
Prowadzenie dla zabrzan zdobył już w 9 min. Cyroń, Od tego momentu zdopingowani utratą gola krakowianie śmielej ruszyli do przodu. W 14 min. z piłka minął się Moskal, marnując dogodną sytuację, W chwilę później minimalnie przestrzelił Je lenek. Zamiast wyrównania, w I połowie wiślacy stracili jeszcze jedną bramkę W 42 min, wynik na 2:0 podwyższył Rzepka i nad drużyną krakowską zawisła groźba porażki za trzy punkty.
 +
 +
Po przerwie nie nastąpił jednak przewidywany powszechnie szturm Górnika, gra toczyła się głównie w środku pola i obaj bramkarze nie mieli zbyt wiele pracy. Sulskiemu, który zastąpił między słupkami, kontuzjowanego w Turynie w Wandzika najwięcej kłopotów sprawiła w 62 min. obrona strzału Wojtowicza W 74 min. w opałach znalazł się natomiast Maśnik, ale na szczęście dla krakowskiego golkipera Cyroń z kilku metrów nie potrafił skierować piłki do siatki.
 +
 +
Tym sposobem wynik nie uległ już zmianie, z czego najbardziej zadowoleni byli wiślacy. Mecz choć toczony w szybkim tempie w sumie rozczarował, nie przyniósł widzom większych emocji.
 +
 +
Zbyt rzadko bowiem pod bramkami dochodziło do gorących spięć celne strzały można było policzyć na palcach jednej ręki..
 +
 +
Górnik zawiódł swoich kibiców, Wisła natomiast zagrała na miarę obecnych możliwości.
 +
 +
W zespole gospodarzy na najwyższe oceny zasłużyli Rzepka.
 +
 +
R Warzycha, Staniek oraz goi. W Wiśle nieźle zaprezentował się blok defensywny i najczęściej niepokojący bramkarza Górnika Moskal. Przebłyski dobrej gry miał także Wojtowicz.
 +
 +
[[Kategoria:I Liga 1989/1990 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:I Liga 1989/1990 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1989/1990 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1989/1990 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Górnik Zabrze]]
[[Kategoria:Górnik Zabrze]]

Wersja z dnia 07:15, 25 lis 2019

1989.10.01, I Liga, 10. kolejka, Zabrze, Stadion Górnika,
Górnik Zabrze 2:0 (2:0) Wisła Kraków
widzów: 6.343
sędzia: Krzysztof Słabik z Gdańska
Bramki
Ryszard Cyroń 9'
Piotr Rzepka 42'
1:0
2:0
Górnik Zabrze
4-4-2
Franciszek Sulski
Tomasz wałdoch
Józef Dankowski
Mirosław Staniek
Piotr Jegor
Robert Warzycha
Piotr Rzepka
Zenon Lissek
Dariusz Koseła Grafika:zmiana.PNG (46' Ryszard Kraus)
Krzysztof Zagórski
Ryszard Cyroń

trener: Zdzisław Podedworny
Wisła Kraków
4-4-2
Grzegorz Maśnik
Marek Motyka
Grzegorz Lewandowski
Zenon Małek
Jarosław Giszka
Zdzisław Janik
Dariusz Wójtowicz
Marcin Jałocha
Tomasz Dziubiński grafika: Zmiana.PNG (46’ Dariusz Marzec)
Kazimierz Moskal
Mateusz Jelonek grafika: Zmiana.PNG (64’ Sławomir Przytuła)

trener Adam Musiał

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

„Dziennik Polski” nr 229, 230 relacja.

Bilet meczowy
Bilet meczowy

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1989, nr 191 (2 X) nr 13000

Porażka „tylko za dwa punkty

GÓRNIK Zabrze — WISŁA 2:0 (2:0).

Gole uzyskali: Cyroń w 9 min. i Rzepka w 42 min. Sędziował: Krzysztof Słabik z Gdańska. WISŁA: Maśnik — Motyka, Lewandowski. Małek, Giszka — Jałocha, Janik, Wojtowicz, Dziubiński (od 46 min. Marzec) — Moskal, Jelonek (od 63 min. Przytuła).

Piłkarze Wisły jechali do Zabrza, upatrując szansy na korzystny wynik w zmęczeniu Górnika pucharowym występem w Turynie, Zawiedli się jednak w tych oczekiwaniach. Przeżywający ostatnio kryzys formy gospodarze od początku wyraźnie dominowali na boisku. niewiele brakowało by wygrali za trzy punkty.

Prowadzenie dla zabrzan zdobył już w 9 min. Cyroń, Od tego momentu zdopingowani utratą gola krakowianie śmielej ruszyli do przodu. W 14 min. z piłka minął się Moskal, marnując dogodną sytuację, W chwilę później minimalnie przestrzelił Je lenek. Zamiast wyrównania, w I połowie wiślacy stracili jeszcze jedną bramkę W 42 min, wynik na 2:0 podwyższył Rzepka i nad drużyną krakowską zawisła groźba porażki za trzy punkty.

Po przerwie nie nastąpił jednak przewidywany powszechnie szturm Górnika, gra toczyła się głównie w środku pola i obaj bramkarze nie mieli zbyt wiele pracy. Sulskiemu, który zastąpił między słupkami, kontuzjowanego w Turynie w Wandzika najwięcej kłopotów sprawiła w 62 min. obrona strzału Wojtowicza W 74 min. w opałach znalazł się natomiast Maśnik, ale na szczęście dla krakowskiego golkipera Cyroń z kilku metrów nie potrafił skierować piłki do siatki.

Tym sposobem wynik nie uległ już zmianie, z czego najbardziej zadowoleni byli wiślacy. Mecz choć toczony w szybkim tempie w sumie rozczarował, nie przyniósł widzom większych emocji.

Zbyt rzadko bowiem pod bramkami dochodziło do gorących spięć celne strzały można było policzyć na palcach jednej ręki..

Górnik zawiódł swoich kibiców, Wisła natomiast zagrała na miarę obecnych możliwości.

W zespole gospodarzy na najwyższe oceny zasłużyli Rzepka.

R Warzycha, Staniek oraz goi. W Wiśle nieźle zaprezentował się blok defensywny i najczęściej niepokojący bramkarza Górnika Moskal. Przebłyski dobrej gry miał także Wojtowicz.