1997.08.17 Wisła Kraków - Legia Warszawa 2:2
Z Historia Wisły
d (wywiad z trenerem Łazarkiem z "Biała Gwiazda") |
|||
Linia 24: | Linia 24: | ||
'''Wojciech Łazarek:''' | '''Wojciech Łazarek:''' | ||
Renoma oraz umiejętności Legii trochę nas przytłamsiła psychicznie i długo w I połowie graliśmy nieco zalęknieni. Z każdą minutą było coraz lepiej, dynamiczniej. W II części nasze cechy motoryczne zdecydowały, że zamęczyliśmy przeciwników. Zdobylibyśmy 3 pkt. gdyby nie błędy w końcówce. Cofnęliśmy się pod własną bramkę, zostawiając wolne przedpole, co wykorzystał Czereszewski. Szkoda, bo chłopcy swą postawą zasłużyli na zwycięstwo. To boli, gdy ucieka wygrana w 92. minucie. Były też inne przyczyny straty punktów, ale nie chcę o nich mówić. Zawsze staram się szukać słabości u siebie, a nie u innych. Powiem tylko, że z tych dwóch straconych punktów jeden przypisuję naszej niedojrzałości taktycznej, drugi właśnie tym innym słabościom. Ocena zespołu - wysoka. Ten pojedynek był dal mnie asumptem do wiary, że będzie dobrze. | Renoma oraz umiejętności Legii trochę nas przytłamsiła psychicznie i długo w I połowie graliśmy nieco zalęknieni. Z każdą minutą było coraz lepiej, dynamiczniej. W II części nasze cechy motoryczne zdecydowały, że zamęczyliśmy przeciwników. Zdobylibyśmy 3 pkt. gdyby nie błędy w końcówce. Cofnęliśmy się pod własną bramkę, zostawiając wolne przedpole, co wykorzystał Czereszewski. Szkoda, bo chłopcy swą postawą zasłużyli na zwycięstwo. To boli, gdy ucieka wygrana w 92. minucie. Były też inne przyczyny straty punktów, ale nie chcę o nich mówić. Zawsze staram się szukać słabości u siebie, a nie u innych. Powiem tylko, że z tych dwóch straconych punktów jeden przypisuję naszej niedojrzałości taktycznej, drugi właśnie tym innym słabościom. Ocena zespołu - wysoka. Ten pojedynek był dal mnie asumptem do wiary, że będzie dobrze. | ||
+ | |||
+ | [https://www.youtube.com/watch?v=951Bpf7qe5w/ >>> Skrót meczu (video)]: | ||
+ | {{#ev:youtube|951Bpf7qe5w}} | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
<gallery> | <gallery> |
Wersja z dnia 15:11, 12 maj 2015
Wisła Kraków | 2:2 (0:1) | Legia Daewoo Warszawa | ||||||||
widzów: 5.000 | ||||||||||
sędzia: Marek Kowalczyk z Lublina | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Wojciech Łazarek: Renoma oraz umiejętności Legii trochę nas przytłamsiła psychicznie i długo w I połowie graliśmy nieco zalęknieni. Z każdą minutą było coraz lepiej, dynamiczniej. W II części nasze cechy motoryczne zdecydowały, że zamęczyliśmy przeciwników. Zdobylibyśmy 3 pkt. gdyby nie błędy w końcówce. Cofnęliśmy się pod własną bramkę, zostawiając wolne przedpole, co wykorzystał Czereszewski. Szkoda, bo chłopcy swą postawą zasłużyli na zwycięstwo. To boli, gdy ucieka wygrana w 92. minucie. Były też inne przyczyny straty punktów, ale nie chcę o nich mówić. Zawsze staram się szukać słabości u siebie, a nie u innych. Powiem tylko, że z tych dwóch straconych punktów jeden przypisuję naszej niedojrzałości taktycznej, drugi właśnie tym innym słabościom. Ocena zespołu - wysoka. Ten pojedynek był dal mnie asumptem do wiary, że będzie dobrze.