2001.07.11 Girondins Bordeaux - Wisła Kraków 2:1
Z Historia Wisły
Girondins de Bordeaux | 2:1 (1:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 6.000 | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Sparing w La Teste de Buch
Dotrzymali kroku
GIRONDINS Bordeaux - WISŁA Kraków 2:1 (1:1) Bramki: Pauleta 21 i 82 min. - Żurawski z karnego 39 min. Czerwona kartka: Dugarry (79). Widzów 6 tys.
WISŁA: Sarnat - M. Zając (63. Głowacki), B. Zając, Moskal, Baszczyński (77. Niciński) - Pater (46. Sunday), Moskalewicz (82. Kulawik), Szymkowiak, Kosowski - Żurawski, Frankowski (82. Zakari Lambo).
To był najwartościowszy sparing podopiecznych Franciszka Smudy. Czołowa drużyna francuska grała w podstawowym składzie, m.in. z reprezentantem trójkolorowych Dugarrym i jednym z najlepszych strzelców reprezentacji Portugalii, Pauletą. Mistrzowie Polski do końca dotrzymywali kroku Francuzom mając sytuacje, która dawały nawet szansę na zwycięstwo. W 21 min. na murawie leżał M. Zając i wiślacy byli przekonani, że rywal wykopie piłkę na aut. Tymczasem Francuzi nie przerwali akcji i Pauleta z bliska skierował piłkę do siatki. Wyrównującą bramkę krakowianie zdobyli z rzutu karnego po faulu na Frankowskim. Z 11 m celnie strzelił Żurawski. Ten zawodnik miał najwięcej okazji, by pogrążyć rywala. Wcześniej, bo w 12 min., znalazł się w sytuacji "sam na sam", ale bramkarz obronił jego strzał. Z kolei w 55 min. Żurawski lobował golkipera Bordeaux, ale minimalnie przeniósł piłkę nad bramką. W 71 min. w dogodnej sytuacji Żurawski w światło bramki nie zdołał trafić. Przy stanie 1:1, w 43 min., po rogu Kosowskiego obrońcy Bordeaux wybili piłkę z linii bramkowej. Te sytuacje nie oznaczają, że Polacy mieli znaczną przewagę nad rywalem. Mecz był wyrównany, a Wisła wychodziła z wszelkich opresji obronną ręką, bowiem świetnie bronił Artur Sarnat. W 82 min. fatalny błąd popełniła obrona Wisły, nikt nie wykopał piłki zagranej wzdłuż bramki i Pauleta ustalił wynik spotkania. W 79 min. z boiska został wyrzucony reprezentant Francji, Dugarry, który najpierw brutalnie sfaulował Baszczyńskiego, a potem w podobny sposób zaatakował Kosowskiego. (Ja)
Źródło:gazetakrakowska.pl