2006.11.04 Wisła Enion Kraków - UMKS Łańcut 3:0

Z Historia Wisły

2006.11.04, I liga, Kraków, Hala Wisły, 17:00
Wisła Enion Kraków 3:0 UMKS Łańcut
(25:23; 25:18; 25:18)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Enion Kraków
UMKS Łańcut
Ryszard Litwin
Trenerzy: Roman Murdza
Magdalena Śliwa
Magdalena Piątek
Karolina Surma
Katarzyna Mróz
Małgorzata Sikora
Paulina Olszewska
Anna Przybyło (l)
oraz
Renata Kolendowska, Izabela Grot, Julia Barbaszewska, Sylwia Wojcieszka
Składy: Seta
Plebanek
Czubek
Pusz
Bartnicka
Dobosz(l)
(l) - libero

Relacje prasowe

Pewna wygrana siatkarek Wisły 4. listopada 2006

Wisła Enion Kraków pokonała we wczorajszym meczu UMKS Łańcut 3-0. Chociaż drużyna przyjezdnych stawiała bardzo duży opór, to nie udało się jej wygrać nawet jednego seta. Siatkarki„Białej Gwiazdy” grały „o pół tonu ciszej” niż przyzwyczaiły nas do tego w poprzednich spotkaniach. Docenić jednak trzeba, że właśnie w takich kryzysowych momentach nasza drużyna potrafi wygrywać.

Wisła Enion Kraków- UMKS Łańcut 3:0 (25:23; 25:18; 25:18)

Wisła Enion- Śliwa, Piątek, Surma, Mróz, Sikora, Olszewska, Przybyło(l)- Kolendowska, Grot, Barbaszewska, Wojcieska UMKS- Seta, Plebanek, Czubek, Pusz, Bartnicka, Dobosz(l)

Szczegółowa relacja z meczu na stronie oficjalnej. siatkowka.tswisla.pl

Źródło: The White Star Division


W sobotę Wisła Enion kontra UMKS Łańcut

2 listopada - UMKS Łańcut będzie najbliższym rywalem Wiślaczek. Początek meczu w hali przy ul. Reymonta 22. o godzinie 17. Zapraszamy!

Wisła Enion przystępuje do meczu w roli lidera I ligi kobiet. Po 4. kolejkach ma na koncie 12 punktów. W sobotę będziemy gościć UMKS Łańcut. Rywalki rozegrały do tej pory 3 mecze, a na swoim koncie zgromadziły zaledwie 4 oczka. W zespole UMKS zobaczymy Agnieszkę Sete, która przez ostatnie sezony broniła barw „Białej Gwiazdy”. Poza Setą wśród zawodniczek drużyny gości znajdziemy jeszcze jedno nazwisko, które od razu skojarzy się nam z wiślacką siatkówką- Małgorzata Plebanek.

Wisła Enion Kraków- UMKS Łańcut Sobota (4.11); godz. 17.

(robertb)

Źródło: siatkowka.tswisla.pl


Wiślacka orkiestra gra dalej

4 listopada - Wisła Enion pokonała UMKS Łańcut. Choć drużyna gości stawiała bardzo duży opór, nie udało się jej wydrzeć nawet jednego seta. „Biała Gwiazda” grała o pół tonu ciszej niż przyzwyczaiła nas w poprzednich spotkaniach. Jednak docenić trzeba, że właśnie w takich kryzysowych momentach potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Jedne wracają po przerwie spowodowanej kontuzją, drugie się na nią udają. Pech nie oszczędza Wiślaczek. Ze składu przed spotkaniem z UMKS Łańcut wypadła Magdalena Żochowska. Wciąż grać nie mogą Monika Targosz oraz Wioletta Miś. Cieszy powrót do zdrowia Sylwii Wojcieskiej. Nadrobiła zaległości treningowe i znalazła się w meczowym składzie. Na halę przy ulicy Reymonta zawitały Agnieszka Seta i Małgorzata Plebanek. Zawodniczki, które w przeszłości broniły barw „Białej Gwiazdy”. Gra przeciwko byłemu klubowi mobilizowała je podwójnie.

Pierwszy set był najbardziej wyrównany z wszystkich trzech. Wisła Enion grała wolno. Wiele piłek nie było kończonych. Plasowane ataki nie robiły wrażenia na drużynie gości. UMKS był zdeterminowany. Zawodniczki drużyny gości miały naprawdę dobry dzień. Nawiązały walkę z gospodyniami i były bliskie sprawienia sensacji. Dobrze na rozegraniu spisywała się Bartnicka. Nie bała się zagrywać trudnych piłek koleżankom. Grała szybko, co sprawiało dużo problemów Wiślaczkom grającym „na bloku”. W końcówce seta szczęście dopisało Wiśle Enion i ona wygrała go do 23.

W kolejnej odsłonie było również bardzo ciekawie. W pierwszej fazie seta przewagę miały zawodniczki z Łańcuta. Kilkakrotnie ukuły eks-Wiślaczki. Po serii zagrywek Małgorzaty Plebanek, UMKS prowadził 3-0. Natomiast chwilę później punkty z ataku z lewego skrzydła zdobyła Agnieszka Seta. Goście prowadzili grę, jednak Wisła Enion wzięła głęboki oddech za sprawą Małgorzaty Sikory i Pauliny Olszewskiej. Straty zostały odrobione. Na placu gry pojawiła się Renata Kolendowska. Polepszyła jakość wiślackiego bloku. Drugi set dla gospodyń.

Trzeci, a zarazem ostatni set meczu, nie był już tak emocjonujące jak uprzednie. Wiśle co prawda nie przychodziły łatwo punkty, ale rywalki już nie pałały taką energią jak na początku spotkania. Mimo tego jeszcze raz trzeba wspomnieć o Agnieszce Secie, która przez cały mecz była wyróżniającą się postacią w łańcuckim zespole. Na placu gry pojawiła się rekonwalescentka- Sylwia Wojcieska. Przy stanie 21:14 wprowadzona została Izabela Grot w miejsce Pauliny Olszewskiej. Zaakcentowała swój udział w meczu punktem.

Wiślacka orkiestra grała dziś o pół tonu ciszej. Krakowianki nie miały dzisiaj swojego dnia, mimo tego poradziły sobie bez większych problemów z gośćmi z Łańcuta. Ten fakt na pewno cieszy, bo przecież klasę drużyny poznaje się właśnie w takich momentach.

Wisła Enion Kraków- UMKS Łańcut 3:0 (25:23; 25:18; 25:18)

Wisła Enion- Śliwa, Piątek, Surma, Mróz, Sikora, Olszewska, Przybyło(l)- Kolendowska, Grot, Barbaszewska, Wojcieska

UMKS- Seta, Plebanek, Czubek, Pusz, Bartnicka, Dobosz(l)

(Robert Błaszczyk)

Źródło: siatkowka.tswisla.pl