2007.06.12 Wisła Enion Kraków - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 2:3

Z Historia Wisły

2007.06.12, Baraże, Kraków, hala Wisły, 18:00
Wisła Enion Kraków 2:3 Pronar Zeto Astwa AZS Białystok
(25:20; 17:25; 25:20; 21:25; 9:15)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Enion Kraków
Pronar Zeto Astwa AZS Białystok
Ryszard Litwin
Trenerzy: Marian Kardas
Magdalena Śliwa
Magdalena Piątek
Małgorzata Sikora
Karolina Surma
Paulina Olszewska
Katarzyna Mróz
Monika Targosz
oraz
Anna Przybyło (l)
oraz
Magdalena Żochowska, Renata Kolendowska, Sylwia Wojcieszka, Julia Barbaszewska
Składy: '
(l) - libero

Relacje prasowe

Godziny meczów z AZS Pronar Zeto Astwa

8 czerwca - W najbliższy wtorek (12.06) Wisła Enion podejmie na własnej AZS Pronar Zeto Astwa Białystok. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18. Jeśli wiślaczki wygrają, kolejny mecz odbędzie się dzień później o tej samej porze.

Gra toczy się do trzech zwycięstw. Stan rywalizacji wynosi 2:0 dla białostoczanek. (robertb)


Awans – może za rok…

12 czerwca - Wisła Enion przegrała na własnym parkiecie z AZS Pronar Zeto Astwa 2:3, tym samym barażowa rywalizacja zakończyła się wynikiem 0:3. Plany o awansie trzeba odłożyć przynajmniej do następnego sezonu. Do meczu wiślaczki przystąpiły bardzo zdeterminowane. Znalazło to odzwierciedlenie już w pierwszych minutach, gdy przewaga wynosiła nawet pięć punktów. Właśnie wtedy przy stanie 11:6 o czas poprosił trener Marian Kardas, szkoleniowiec AZS. Wytrącił on tym samym Wisłę Enion z uderzenia, a jego zespół doprowadził do remisu. Passę straconych punktów przerwała Małgorzata Sikora, a po pojedynczym bloku Karoliny Surmy widniał wynik 16:14. Po drugiej przerwie technicznej nie doszły już do słowa przyjezdne. 25 punkt skuteczną zagrywką zdobyła Magdalena Piątek.

Kolejna partia niestety nie była już tak udana, choć do stanu 10:11 trwała zażarta walka. Później inicjatywę przejęły białostoczanki i wygrały do 17. Na odpowiedź „Białej Gwiazdy” nie trzeba było czekać długo. Trzeci set należał właśnie do niej. Nie obyło się jednak bez problemów. Kontuzji doznała libero – Monika Targosz. Jej miejsce zajęła Anna Przybyło. Bardzo szybko chwyciła rytm meczu i również dzięki niej udało się dotrzymać wypracowaną przewagę do końca. Ostatni punkt – podobnie jak w pierwszym secie – zdobyła Magdalena Piątek.

W czwartej części wiślaczki grały bardzo nierówno. Traciły kilka punktów z rzędu, po czym doprowadzały do remisu. Zatrzymały się na 19 punkcie. AZS wypracował sobie cztery oczka do przodu i wyrównał stan spotkania.

Tie-break rozpoczął się koszmarnie dla Wisły Enion. Już przy rezultacie 2:9 było wiadomo, że tylko jakaś wspaniała seria mogłaby odmienić losy konfrontacji. Udanie zagrywała Małgorzata Sikora. Po jej serwach udało się zmniejszyć nieco stratę. Jednak wtedy przerwę wzięła ekipa z Białegostoku. Po niej zespół wyszedł odmieniony i AZS zagrał chyba najlepsze kilka minut w tym sezonie. Wykorzystał już pierwszą piłkę setową. Całe spotkanie zakończyło się rezultatem 2:3.

Wisła Enion Kraków – AZS Pronar Zeto Astwa Białystok 2:3 (25:20; 17:25; 25:20; 21:25; 9:15)

Wisła Enion: Śliwa, Piątek, Sikora, Surma, Olszewska, Mróz, Targosz – Przybyło (l) – Żochowska, Kolendowska, Wojcieska, Barbaszewska

(Robert Błaszczyk)

Źródło: siatkowka.tswisla.pl