2011.08.23 APOEL Nikozja - Wisła Kraków 3:1
Z Historia Wisły
APOEL Nikozja | 3:1 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 22.000 | ||||||||||
sędzia: Viktor Kassai (Węgry) | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Strzały: 22 - 8 Strzały celne: 6 - 3 Strzały zablokowane: 8 - 1 Rzuty rożne: 11 - 3 Spalone 3 - 0 Posiadanie piłki: 61% - 39% Dystans przebiegnięty: 107,1 km - 100,8 km Faule: 12 - 23 Podania: 624 - 338 Podania celne: 504 - 214 |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Przed pierwszym gwizdkiem
Jak Wisła o Ligę Mistrzów grała?
Dla krakowskiej Wisły bieżący sezon jest siódmą próbą przebicia się do piłkarskiej Ligi Mistrzów. Wielu z nas powtarza, że "siódemka okaże się szczęśliwa". Czy tak będzie rzeczywiście? Dowiemy się już dziś wieczorem! Aby jakoś przetrwać czas, który odliczamy do meczu, zapraszamy na wspomnienia, czyli jak Wisła o LM grała?!
Sezon 2001/2001 - podejście pierwsze, czyli z Barçą bez szans...
Skonto Ryga - Wisła Kraków 1-2
Wisła Kraków - Skonto Ryga 1-0
Wisła Kraków - FC Barcelona 3-4
FC Barcelona - Wisła Kraków 1-0
Sezon 2003/2004 - podejście drugie, czyli lekcja od Belgów
Wisła Kraków - Omónia Nikozja 5-2
Omónia Nikozja - Wisła Kraków 2-2
Anderlecht Bruksela - Wisła Kraków 3-1
Wisła Kraków - Anderlecht Bruksela 0-1
Sezon 2004/2005 - podejście trzecie, czyli Galacticos w Krakowie
WIT Georgia - Wisła Kraków 2-8
Wisła Kraków - WIT Georgia 3-0
Wisła Kraków - Real Madryt 0-2
Real Madryt - Wisła Kraków 3-1
Sezon 2005/2006 - podejście czwarte, czyli zabrakło trzech minut
Wisła Kraków - Panathinaikós Ateny 3-1
Panathinaikós Ateny - Wisła Kraków 4-1
Sezon 2008/2009 - podejście piąte, czyli znów Barça!
Beitar Jerozolima - Wisła Kraków 2-1
Wisła Kraków - Beitar Jerozolima 5-0
FC Barcelona - Wisła Kraków 4-0
Wisła Kraków - FC Barcelona 1-0
Sezon 2009/2010 - podejście szóste, czyli "przygotowani" na kolejną rundę
Wisła Kraków - Levadia Tallinn 1-1
Levadia Tallinn - Wisła Kraków 1-0
Sezon 2011/2012 - podejście siódme, czyli 5 kolejnych zwycięstw i...
Skonto Ryga - Wisła Kraków 0-1
Wisła Kraków - Skonto Ryga 2-0
Liteks Łowecz - Wisła Kraków 1-2
Wisła Kraków - Liteks Łowecz 3-1
Wisła Kraków - APÓEL Nikozja 1-0
APÓEL Nikozja - Wisła Kraków ?-?
Razem bilans gier o Ligę Mistrzów:
25 występów, 13 zwycięstw, 2 remisy, 10 porażek. Bramki: 47-36.
Źródło: wislaportal.pl
Wiślacy w bojowych nastrojach
Podopieczni Roberta Maaskanta w niedzielę przed południem udali się do stolicy Cypru, gdzie we wtorkowy wieczór zmierzą się z APOEL-em Nikozja w walce o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Zawodnicy mistrza Polski, mimo bezbramkowego remisu z Koroną Kielce, nie załamują rąk przed pojedynkiem z APOEL-em. - Jesteśmy bojowo nastawieni na to spotkanie. Nie przestraszymy się APOEL-u, a przede wszystkim zagramy swoją piłkę - mówi Patryk Małecki przed spotkaniem rewanżowym.
Drużyna wyleciała trzy dni przed meczem. Zmusił ich do tego klimat panujący na Cyprze. O pełnej aklimatyzacji na Wyspie Afrodyty nie może być mowy, bo taki proces trwa około dwóch tygodni. Wiślacy przynajmniej będą mieli odrobinę więcej czasu na przyzwyczajenie się do upałów panujących w Nikozji. - Damy radę! Ja wierzę w mój zespół, wierzę w to, że przejdziemy Cypryjczyków. Każdy wie o co gramy. Będzie to ciężkie 90 minut. Wyjdziemy w pełni skoncentrowani. Najważniejsze, że wszyscy jesteśmy zdrowi, w pełni gotowi do gry i zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby było jak najlepiej - dodał "Mały".
Ogłoszenia wyjściowej jedenastki z niecierpliwością oczekuje Cezary Wilk. W pierwszym meczu IV rundy eliminacji do Ligi Mistrzów przyszło mu usiąść na ławce rezerwowych. Nie ukrywa, że był bardzo rozczarowany tą całą sytuacją. - Jeden słabszy występ powoduje, że zawodnik siada na ławce i czeka na kolejną swoją szansę.
W sobotnim meczu przeciwko Koronie Kielce rozegrał całe spotkanie. Był jednym z wyróżniających się zawodników drużyny Maaskanta. Czy to spowoduje, że mecz z APOEL-em Nikozja zacznie od pierwszego gwizdka? - Decyzja zawsze należy do trenera. Ja jestem w pełni gotowy do gry, tak jak pozostałych 25 zawodników, także zobaczymy jaką decyzje podejmie trener - zakończył pomocnik Wisły Kraków, Cezary Wilk.
Źródło: wislakrakow.com
APÓEL liczy na frekwencyjny rekord. Wisła ważniejsza od... Chelsea?
Jak informują cypryjskie media - na mecz z krakowską Wisłą sprzedanych zostało już ponad 19 200 biletów, a zainteresowanie obejrzeniem decydującego o awansie do Ligi Mistrzów spotkania - nie gaśnie. Cypryjczycy liczą zresztą, że pobity zostanie frekwencyjny rekord, który ustanowiony został przed dwoma laty, gdy w Nikozji zjawiła się... londyńska Chelsea.
Cypryjczycy przypominają, że wtedy na stadionie GSP, na którym rozegrany zostanie także mecz APÓEL - Wisła, zjawiło się 21 567 widzów. Do wyrównania tego wyniku brakuje więc już tylko 2,3 tys. sprzedanych biletów.
Jeśli nawet nie uda się zapełnić w aż takiej liczbie trybun, to i tak mecz APÓEL - Wisła zgromadzi rekordową widownię. Przypomnijmy, że mecz poprzedniej rundy kwalifikacji LM, w której Cypryjczycy grali ze Slovanem Bratysława, obserwowało 14 553 widzów.
Źródło: wislaportal.pl
Trener APÓEL-u: - Wierzymy we własne siły!
Na przedmeczowej konferencji prasowej trener APÓEL-u Nikozja, Ivan Jovanović, przyznał że jutro obydwa zespoły czeka bardzo trudny mecz. - Zawsze szanujemy każdego przeciwnika, ale jesteśmy drużyną, która polega głównie na własnych umiejętnościach i swojej własnej grze - przyznał Jovanović.
APÓEL zagra jutro bez swoich dwóch piłkarzy. Zabraknie bowiem - o czym już wspominaliśmy - Paragwajczyka Aldo Adorno oraz Argentyńczyka Estebana Solariego.
- Brak tej dwójki jest oczywiście dla nas istotny, ale jesteśmy zespołem, który od dawna gra w stałym składzie i na pewno znajdziemy jakieś rozwiązanie - uważa serbski trener Cypryjczyków.
- W Krakowie była bardzo dobra atmosfera na stadionie, kibice Wisły stworzyli przyjazne spotkanie. To samo będą musieli zrobić nasi fani. Wtedy obydwa zespoły będą miały dobre warunki do gry - dodał Jovanović.
- Na Cyprze jest oczywiście cieplej, niż w Polsce, ale przez cztery lata - od kiedy tutaj jestem - nikt nie narzekał na pogodę. Mecz rozpocznie się późno wieczorem, a wtedy pogoda będzie idealna, zarówno dla piłkarzy, jak i dla kibiców - zapewnił trener APÓEL-u.
- Mamy 90 minut na to, aby odrobić straty. Musimy być bardzo skoncentrowani i odpowiedzieć na wszystko to, co się wydarzy w trakcie meczu. Jesteśmy w stanie osiągnąć swój cel i powtórzyć sukces sprzed dwóch lat, kiedy awansowaliśmy do Ligi Mistrzów - zakończył trener mistrza Cypru.
Źródło: wislaportal.pl
Maaskant: Nie boimy się nikogo
Cypryjczycy, a szczególnie miejscowe media, są bardzo pewni sukcesu swojej drużyny. Według cypryjskich dziennikarzy APOEL wygra spokojnie 3:0 i pomaszeruje na podbój Ligi Mistrzów.
Słysząc te prognozy Maaskant przestrzegał gospodarzy przed zbytnią pewnością siebie: - Szanujemy APOEL, ale nas tak łatwo nie można pokonać. W obu meczach wyjazdowych w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów strzelaliśmy bramki. Nawet zatem jeśli APOEL będzie prowadził 2:0 czy 2:1, to nie będzie mógł czuć się bezpiecznie.
Holender przypomniał przy tym cypryjskim dziennikarzom, że to jednak Wisła wygrała pierwsze spotkanie 1:0, a nie APOEL. - Pierwszy mecz był wyrównany, ale to my go wygraliśmy. Wiem, że będzie tutaj bardzo trudno, bo APOEL ma bardzo dobrą drużynę. W Krakowie to jednak my mieliśmy lepsze okazje na strzelanie bramek. Oczywiście trudno mówić, że mamy w tej chwili komfort, ale ciągle jesteśmy w stanie strzelać bramki.
Holenderski szkoleniowiec zapewnił, że jego podopieczni są gotowi na to decydujące starcie i na pewno nie przestraszą się ani piłkarzy mistrza Cypru, ani miejscowych kibiców. Maaskant nie chciał natomiast tradycyjnie mówić o taktyce.
- Nigdy się nie boimy nikogo! Zawsze wychodzimy na boisko, żeby grać i strzelać bramki. Moi piłkarze zdają sobie doskonale sprawę z tego, że mogą stworzyć historię, jeśli wywalczą ten awans. Wiemy już jak zagramy. Może będziemy cały mecz się bronić, a może zaatakujemy od początku pressingiem… Zobaczycie jutro - zakończył Holender.
Kibicami wiślaków straszył na swojej konferencji prasowej trener APOEL-u, Ivan Jovanović: - W Krakowie była świetna atmosfera, ale zapewniam, że tej tutaj piłkarze Wisły długo nie zapomną - stwierdził szkoleniowiec mistrza Cypru. Ivan Jovanović zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że w tej chwili jego zespół musi odrabiać straty. Serb zauważył jednak, że: - W takich meczach tak samo ważne są obrona i atak. Dla nas każde spotkanie w pucharach, to okazja, żeby zebrać doświadczenie. Chcemy zrobić coś wielkiego dla APOEL-u i awansować do Ligi Mistrzów.
Dodajmy, że gospodarze zagrają we wtorek osłabieni. Ze względu na kontuzje nie będą mogli wystąpić Esteban Solari i Aldo Adorno.
Początek decydującego starcia we wtorek o godz. 20.45.
Źródło: gazetakrakowska.pl
Autor: Bartosz Karcz