2011.10.23 Wisła Krakbet Kraków - Red Devils Chojnice 6:5
Z Historia Wisły
Wisła Krakbet Kraków | 6:5 (2:1) | Red Devils Chojnice | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Damian Jaruchiewicz, Krzysztof Bernaś, Grzegorz Hamowski | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Horror w końcówce, ale na szczęście z happy endem! (zdjęcia)
Niezwykle emocjonującą końcówkę zafundowali swoim kibicom podopieczni Błażeja Korczyńskiego. Gdy po całym meczu przewagi i dobrej gry, w 39. minucie na tablicy widniał wynik 5-2 wydawało się, że nic złego stać się nie może i Wiślacy odniosą pewne zwycięstwo. Wtedy w hali przy Reymonta nastąpiło prawdziwe trzęsienie ziemi.
Mecz rozpoczął się od zdecydowanej przewagi Wisły. Pierwszą groźną sytuację zawodnicy Białej Gwiazdy stworzyli w 4. minucie. Na bramkę gości uderzał Vakhula, lecz piłka po jego strzale trafiła w słupek. Kolejną okazję zmarnował Szłapa. W 8. minucie Krakowianie w końcu wyszli na prowadzenie po celnym trafieniu Franza. Najlepszy strzelec Wisły uderzył w długi róg i Kępie nie pozostało nic innego jak wyciągnąć piłkę z siatki. Red Devils również zaczęli stwarzać groźne sytuacje. Jedna z nich zakończyła się bramką wyrównującą. Chwilę później Chojniczanie mogli objąć prowadzenie, jednak wyśmienitą okazję zmarnował Kaźmierczak. W 15. minucie grający trener Wisły - Błażej Korczyński strzałem między nogami bramkarza Red Devils zdobył drugiego gola dla swojej drużyny. Do przerwy wynik nie uległ zmian i nasza drużyna schodziła do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron Wisła wciąż dominowała, czego efektem był kolejny gol autorstwa Korczyńskiego. Tym razem "Korek" uderzył w samo okienko bramki Kępy. Chojniczanie odpowiedzieli trafieniem Ivanova. Tego wieczoru Wiślacy mieli mnóstwo rzutów rożnych, Jeden z nich zakończył się celnym uderzeniem Douglasa. Brazylijczyk zdobył także bramkę z rzutu wolnego. Przy prowadzeniu 5-2 nikt nie spodziewał się, że końcówka meczu będzie aż tak emocjonująca. W ostatnich 30 sekundach spotkania Chojniczanie strzelili, przy niemałym udziale Krakowian, trzy bramki i doprowadzili do remisu. Na szczęście jednak chwilę później świetną akcję przeprowadzili gracze Wisły Krakbet i Andrzej Szłapa zdobył gola dającego naszej drużynie trzy punkty!
Źródło: wislafutsal.pl