2013.11.09 Wisła II Kraków - Bocheński KS 3:2
Z Historia Wisły
| Wisła II Kraków | 3:2 (0:0) | Bocheński | 
| ||||||
| widzów: 200 | ||||||||||
| sędzia: Mateusz Kowalski (Kielce) | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje
Zwycięstwo rezerw, show Alana Urygi
9. listopad
Rezerwy krakowskiej Wisły wygrały 3:2 w meczu 16. kolejki III ligi małopolsko- świętokrzyskiej. Do tego spotkania nasz drugi zespół przystąpił wzmocniony kilkoma zawodnikami na co dzień grającymi w pierwszej drużynie. W meczu z Bocheńskim KS wystąpili nawet Emmanuel Sarki i Patryk Małecki, którzy grali wczoraj w Zabrzu przeciwko Górnikowi.
W początkowych fragmentach gry było widać, że mimo większego doświadczenia po stronie Wisły naszym piłkarzom brakuje zrozumienia. Grali jednak spokojnie i w 7. minucie stworzyli sobie pierwszą dogodną okazję. Świetnym długim podaniem Nalepa znalazł Sarkiego na prawym skrzydle. Nigeryjczyk dobrze dośrodkował w pole karne do Kamińskiego, którego strzał niemalże z linii bramkowej wybił obrońca gości. Zespół z Bochni odpowiedział parę minut później niegroźnym strzałem sprzed pola karnego.
W kolejnych fragmentach spotkania było sporo walki w środku pola, jednak dało się zauważyć, że wiślacy zaczęli grać bardziej zespołowo. Gospodarze sprawiali lepsze wrażenie i w 20. minucie stworzyli sobie kolejną dogodną sytuację, a w roli głównej znów wystąpili Sarki i Kamiński. Pierwszy zamieszał trochę na prawym skrzydle, dobrze dośrodkował w pole karne, a „Kamyk” strzelając głową, nieznacznie chybił. Pięć minut później najlepszą okazję w meczu mieli piłkarze z Bochni. Po dośrodkowaniu z prawej strony w sytuacji sam na sam znalazł się Zubel, ale strzelił prosto w dobrze interweniującego Bieszczada. W 35. minucie z około 25 metra na bramkę Bocheńskiego uderzał Emmanuel Sarki, jednak piłka po jego strzale wylądowała w rękach bramkarza. W 41. minucie po dośrodkowaniu wiślaków z rzutu rożnego piłka trafiła w poprzeczkę, stało się to jednak na skutek przypadkowego uderzenia głową przez obrońcę gości.
Druga drużyna Wisły w pierwszej połowie była zespołem zdecydowanie lepszym. Dłużej utrzymywała się przy piłce i częściej zagrażała bramce rywala, nie potrafiła jednak udokumentować tej przewagi bramką. Na przerwę oba zespoły schodziły więc przy stanie 0:0.
Drugą połowę rozpoczęli goście i już po kilku sekundach objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z lewej strony piłkę do bramki z najbliższej odległości wpakował Konrad Czapeczka. Do 63. minuty trzeba było czekać na odpowiedź Wisły. Z rzutu wolnego kąśliwie uderzył Sarki, piłka szybowała prosto w okienko, jednak dobrą interwencją popisał się bramkarz gości- Jerzy Czapla. Mimo przewagi gospodarzy to zespół z Bochni zdobył swoją drugą bramkę. Wrzutkę Stokłosy, główkując, na bramkę zamienił Sławomir Zubel.
Odpowiedź podrażnionej tym golem Wisły była natychmiastowa. Piłkę na prawym skrzydle wywalczył Fryc i celnie dośrodkował na głowę Alan Urygi, który skierował piłkę do siatki. W 77. minucie po zamieszaniu w polu karnym gości z 16 metrów uderzał Jakub Pułka, piłka trafiła w poprzeczkę, a dobitka Nalepy była niecelna. Kilka sekund później z dystansu uderzał Kamiński, jednak znów lepszy okazał się Czapla. W 79. minucie było już 2:2. Na rajd środkiem pola zdecydował się Kościelniak, celnie dograł do nie pilnowanego Urygi, a ten mocnym strzałem wpisał się po raz drugi na listę strzelców. Kiedy mecz zbliżał się ku końcowi, swoją trzecią bramkę, kompletując tym samym klasycznego hat-tricka, zdobył Alan Uryga. Pomocnik Wisły wykorzystał dobre dośrodkowanie w pole karne i wślizgiem wepchnął piłkę do bramki.
Druga drużyna pokazała charakter i mimo dwubramkowej straty zdołała strzelić rywalom trzy gole i wygrać całe spotkanie. Ostatni mecz rundy jesiennej podopieczni Macieja Musiała rozegrają w Oświęcimiu z miejscową Sołą. Wszyscy ściskajmy kciuki za naszych młodych zawodników.
Wisła II Kraków – Bocheński KS 3:2
Konrad Czapeczka 46’
Sławomir Zubel 67’
Alan Uryga 68’
Alan Uryga 79’
Alan Uryga 90’
Wisła II Kraków: Bieszczad – Fryc, Chavez, Czekaj (T. Zając 69’), Szywacz – Nalepa, Uryga – Sarki (Kościelniak 72’), Burdenski, Małecki (Pułka 60’)– Kamiński (Downar-Zapolski 90’+2)
Bocheński KS: Czapla– Wojewoda, Kret, Mazur, Lewicki – Górecki, Siwek (Dobranowski 90’), Stokłosa (Fortuna 85’), Łyduch – Czapeczka (Szkotak 76’), Zubel
Sędziował: Mateusz Kowalski (Kielce)
Autor: Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl
Hattrick Urygi! Rezerwy od 0:2 do 3:2
9. listopad 2013
W rozegranym w sobotę meczu III-ligowe rezerwy Wisły pokonały Bocheński KS 3:2. Mecz miał podobny scenariusz do tego, jaki dzień wcześniej pierwsza drużyna rozgrywała w Zabrzu. Bocheński prowadził już 2:0 po bramkach Konrada Czapeczki i Sławomira Zubela. Wiślacy zdołali jednak wyrwać zwycięstwo dzięki trzem golom Alana Urygi.
W wyjściowej jedenastce Wisły zagrało dziś kilku zawodników z szerokiego składu pierwszej drużyny. W bramce wystąpił regularny rezerwowy - Bieszczad, na środku obrony duet Osman Chavez - Michał Czekaj, wspomagał ich na prawej obronie Patryk Fryc, w pomocy oprócz strzelca gola Alana Urygi wystąpili Sarki, Nalepa Małecki i Burdenski, a w ataku Dawid Kamiński. Z wyjściowego składu jedynie lewy obrońca, Remigiusz Szywacz, nie miał okazji jeszcze grać w oficjalnym meczu pierwszego zespołu "Białej Gwiazdy".
Gole dla Wisły II padły, gdy grała ona już w teoretycznie słabszym zestawieniu, a z boiska zeszli Emmanuel Sarki i Patryk Małecki, którzy zostali zmienieni przez Dominika Kościelniaka i Tomasza Zająca.
Było to drugie zwycięstwo rezerw Wisły z rzędu po niedawnej wygranej na boisku w Ostrowcu Świętokrzyskim. Wiślacy zajmują obecnie siódmą lokatę ze stratą 11 punktów do liderującego Granata Skarżysko-Kamienna. Teoretyczną szansę wyprzedzenia Wisły w tej kolejce mają jeszcze trzy zespoły.
Wisła II Kraków – Bocheński KS 3:2 (0:0)
0:1 Konrad Czapeczka 46 min
0:2 Sławomir Zubel 67 min
1:2 Alan Uryga 68 min
2:2 Alan Uryga 79 min
3:2 Alan Uryga 90 min
Wisła II: Grzegorz Bieszczad - Patryk Fryc, Osman Chavez, Michał Czekaj (69 min - Tomasz Zając), Remigiusz Szywacz - Michał Nalepa, Alan Uryga - Emmanuel Sarki (72 min - Dominik Kościelniak), Fabian Burdenski, Patryk Małecki (60 min - Jakub Pułka) – Dawid Kamiński (90+2 min - Jakub Downar-Zapolski)
Bocheński KS: Czapla - Wojewoda, Kret, Mazur, Lewicki – Górecki, Siwek (90 min - Dobranowski), Stokłosa (85 min - Fortuna), Łyduch – Czapeczka (76 min - Szkotak), Zubel
Sędziował: M. Kowalski (Kielce)
Autor: wislakrakow.com (redakcja)
Źródło: wislakrakow.com
Trzy bramki Urygi dają zwycięstwo!
9. listopad 2013
Wisła II Kraków zagrała zupełnie odwrotnie niż pierwsza drużyna Białej Gwiazdy. Przegrywając 0:2 z Bocheńskim Klubem Sportowym Wiślacy postawili na walkę do ostatniej minuty, co przy znakomitej postawie Alana Urygi najpierw doprowadziło do wyrównania, a potem do zgarnięcia pełnej puli.
Drużynę podopiecznych Macieja Musiała wzmocnili zawodnicy z pierwszej drużyny: Patryk Małecki i Emmanuel Sarki, którzy wczoraj grali w Zabrzu, a także Osman Chavez, Michał Nalepa i wspomniany we wstępie Alan Uryga. Pierwsza połowa nie przyniosła żadnych bramek, choć kilkukrotnie to Wiślacy stawali przed szansą na objęcie prowadzenia. Najpierw zmierzający do bramki strzał Dawida Kamińskiego niemal z linii bramkowej wybił obrońca gości, potem napastnik strzałem z główki chybił. Później zagrożenie stwarzali jeszcze Sarki oraz... sami bochnianie, bowiem to po niezbyt udanej interwencji jednego z defensorów futbolówka uderzyła w poprzeczkę bramki przyjezdnych. BKS także miał swoją szansę, gdy w sytuacji sam na sam znalazł się Sławomir Zubel, jednak wówczas dobrze spisał się golkiper Wisły, Gerard Bieszczad.
Po zmianie stron pierwsi do głosu doszli goście, którzy zdobyli bramkę już w pierwszej minucie drugiej odsłony. Strzelcem okazał się 22-letni Konrad Czapeczka. Dwadzieścia minut później bochnianie podwyższyli wynik. Tym razem gola zdobył Zubel, rehabilitując się za niewykorzystaną sytuację z pierwszej części. Riposta Wisły była natychmiastowa. Centrę z prawej strony Patryka Fryca na gola zamienił Uryga. 10 minut później piłka po raz drugi uderzyła w poprzeczkę, tym razem po strzale z linii pola karnego Jakuba Pułki. Co się odwlecze, to nie uciesze. Kilkadziesiąt sekund później drugi raz na listę strzelców wpisał się Uryga, tym razem wykorzystując dogranie Dominika Kościelniaka. Chrapka na komplet punktów i wola walki doprowadziła Wiślaków do zdobycia kolejnej bramki tuż przed końcem czasu. Po raz trzeci futbolówkę do siatki skierował Uryga, kompletując tym samym klasycznego hat-tricka.
Po tej wygranej Wisła zajmuje 8. miejsce w tabeli III ligi z dorobkiem 22 punktów. Do prowadzącego Granatu tracą 11 punktów.
Wisła II Kraków - Bocheński KS 3:2 (0:0)
68', 79', 90' Uryga - 46' Czapeczka, 67' Zubel
Wisła II: Bieszczad – Fryc, Chavez, Czekaj (T. Zając 69’), Szywacz – Nalepa, Uryga – Sarki (Kościelniak 72’), Burdenski, Małecki (Pułka 60’)– Kamiński (Downar-Zapolski 90’+2)
Bocheński KS: Czapla– Wojewoda, Kret, Mazur, Lewicki – Górecki, Siwek (Dobranowski 90’), Stokłosa (Fortuna 85’), Łyduch – Czapeczka (Szkotak 76’), Zubel
Autor: Grzesiek
Źródło: skwk.pl
Rezerwy w mocnym składzie wymęczyły zwycięstwo z Bochnią
9. listopad 2013
'Kiedy zobaczyłem skład wydawało mi się, że ten mecz rezerwy wygrają spokojnie. Z Małeckim, Sarkim i innymi zawodnikami z pierwszego składu Wisła podejmowała BKS Bochnię. Wisła miała optyczną przewagę, ale przegrywała 0:2 do momentu wejścia zawodników młodych, którzy rozruszali grę. Ostatecznie rezerwy wygrały 3:2.
Ten mecz nie miał tak wyglądać. Wisła miała wygrywać wysoko i spokojnie, a co poniektórzy zawodnicy mieli pokazać Smudzie, że należy im się gra w pierwszym składzie. A co pokazali? Pokazali, że Smuda ma rację zostawiając ich na ławce.
Wisła zaczęła dobrze, wysokim pressing zniechęcili rywali do gry, tylko zamiast ruszyć do ataku, oni podawali sobie piłkę w obronie. Schemat był prosty, któryś z środkowych obrońców podawał do środkowego pomocnika, który uruchamiał skrzydłowego (zazwyczaj Sarkiego), którego dośrodkowanie było niecelne.
Właśnie do Sarkiego i Małeckiego można mieć pretensję. Niby próbowali, ale oni w takim meczu muszą wziąć odpowiedzialność na siebie i rozbić różnicę. Jak nie robię tego w III lidze, to zrobią to w Ekstraklasie? Małecki znowu zajmował się dyrygowaniem, a Sarki w tradycyjny dla siebie sposób grał bezgłowy.
Pierwsza połowa zakończyła się bez bramek, a druga część zaczęła się od mocnego uderzenia, niestety gości. Fryc dał się objechać na skrzydle, zawodnik gości dośrodkował, a Czapeczka wpakował piłkę do siatki. Nie popisali się Czekaj z Chavezem, bo nikt nie krył napastnika gości.
Wisła starała się wyrównać, a dostała bramkę na 0:2. Znowu po wrzutce Gerarda Bieszczada pokonał Zubel. Można się zastanawiać, jak duet wysokich obrońców mógł dopuścić do straty dwóch takich bramek.
W Wiśle nastąpiły zmiany, zeszli Czekaj, Małecki i Sarki, a w ich miejsce weszli Pułka, Zając i Kościelniak. Można powiedzieć, że te zmiany zaważyły o wyniku meczu. Rozruszali grę i Wisła zaczęła stwarzać zagrożenie.
Bramkę kontaktową dla Wisły strzelił Uryga, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Fryca. Wisła ruszyła za ciosem. Kuba Pułka z 16 metrów trafił w poprzeczkę i zaczęło być gorąco. Wyrównanie przyszło szybko. Fryc z Kościelniakiem rozmontowali trzech obrońców, po czym ten drugi wyłożył piłkę Urydze, a ten pokonał bramkarza rywali. Mecz zaczął się od nowa, co wykorzystała Wisła. Dobra akcja lewą stroną i dośrodkowanie Pułki wykorzystał Uryga, który ustrzelił hat tricka w 15 minut.
Wisła wygrała, a na plusy zasłużyli zawodnicy młodsi, jak Pułka, Kościelniak czy Uryga. Więcej można, a nawet trzeba wymagać od zawodników pierwszej drużyny.
Wisła II Kraków - BKS Bochnia 3:2
Bramki dla Wisły: Uryga x3
Bramki dla Bochni: Czapeczka, Zubel
Skład Wisły: Bieszczad – Fryc, Chavez, Czekaj, Szywacz – Nalepa, Sarki(Kościelaniak), Burdenski, Uryga, Małecki (Zając)– Kamiński(Downar)
Autor: Mateusz K / forumwisla.pl
Źródło: forumwisla.pl
Oceny za mecz z Bochnią + Burdenski w liczbach
9. listopad 2013
Prosiliście nas kiedyś o oceny z meczów rezerw, więc o to są. Ten mecz był trochę nietypowy, bo zagrali zawodnicy z pierwszego składu, od których wymagam więcej. Na dodatek przyjrzeliśmy się grze Fabiana Burdenskiego i dokładnie policzyliśmy jego statystyki.
Bieszczad – 3 – Obronił to co miał obronić, puścił to co miał puścić. Przeciętny występ bramkarza, który momentami nie miał nic do roboty.
Szywacz – 3,5 – Nie odstawał na tle starszych i lepszych kolegów. Nie zawalił żadnej bramki, ale trochę mało gry do przodu. Nie ma się co dziwić, jak raz gra na stoperze, a raz na lewej obronie.
Czekaj – 2,5 – Nie może dostać wyższej oceny, bo Wisła straciła 2 gole. On i Chavez dwa razy nie pokryli swoich zawodników, a takie jest ich zadanie. W rozegraniu też nie pomógł.
Chavez – 2,5- Tak samo jak Czekaj
Fryc - 3,5 - Z jednej strony dał się objechać przy golu na 0:1, z drugiej zaliczył asystę przy pierwszym golu Urygi. Lubi grać do przodu, stwarza zagrożenie. Ocenę zaniża błąd przy bramce.
Uryga – 6 – Nie może dostać innej oceny jak 6. Hat trick, który nas uratował. Grał na nietypowej dla siebie pozycji, bo przed Burdenskim i Nalepą. Należy liczyć, że Uryga powoli zacznie wracać do pierwszego składu, dzisiaj pokazał, że zbliża się do swojej, dobrej formy.
Nalepa – 3 – W kilku sytuacjach mógł się zachować lepiej. Niecelne podania, kilka prób przerzutów. Próbował parę razy zagrać prostopadle, ale zawsze kończyło się niepowodzeniem. Nic nie zepsuł, nic nie stworzył, przeciętny występ.
Burdenski – 3,5 – Skupiłem się dzisiaj specjalnie na nim, czego skutki macie na dole. Zawodnik zagadka, który koncertowo spaprał swój pierwszy mecz w rezerw, teraz zagrał poprawnie. Zawsze bezpiecznie, do najbliższego. Czasem się chował, nie chciał wyjść do gry, dzięki czemu zanotował tylko dwie straty. Jakby nie patrzeć, statystki go bronią. W porównaniu do meczu z rezerwami Korony można powiedzieć, że jest progres.
Sarki – 2 – Niby się starał, szarpał, wrzucał, strzelał, ale zagrożenie stworzył tylko raz z rzutu wolnego. Od niego wymagam więcej, bo pamiętam jak grał w tamtym sezonie. Zdecydowanie pod formą, syndrom nowego kontraktu?
Małecki - 1,5 - To nie może tak wyglądać. Za dużo dyrygowania, za mało gry. Miał problemy, żeby wyprzedzić zawodników z 3 ligi. Jeśli chce przekonać Smudę do siebie, musi skupić się na grze, a nie głupotach.
Kamiński – 2 – Starał się, walczył w powietrzu, ale fizyka nie pozwala mu wygrać pojedynków główkowych. Dawid również jest pod formą, odczuwa już sezon. Wymagam od niego więcej, bo wierzyłem w niego, a kilka meczów miał na prawdę dobrych.
Pułka – 4 – Rozruszał grę, kilka rajdów na skrzydle. Stwarzał zagrożenie i wykonał swoje zadanie perfekcyjnie. Należy mu się gra w pierwszym składzie rezerw, pokazuje to w przeciągu całego sezonu.
Kościelniak – 4 – Zaliczył asystę i można napisać to samo co u Pułki. Wykonał swoje zadanie, pokazał swoje umiejętności i przede wszystkim serce.
Zając – 3,5- Kilka dobrych dryblingów. Ma nosa do gry w polu karnym, szkoda, że tym razem nie udało się strzelić gola.
Downar – grał za krótko
A tutaj Fabian Burdenski w liczbach:
Podania celne/niecelne: 47/3
Podania do przodu/ do tyłu: 26/21
Odbiory: 1
Straty: 2
Dryblingi: 1
Strzały celne/niecelne: 0/2
Kontakty z piłką: 55
Autor: Mateusz K / forumwisla.pl
Źródło: forumwisla.pl
Wiślackie rezerwy jak... Górnik. Od 0-2 do 3-2!
Wzmocniony skład wiślackich rezerw kilkoma zawodnikami z kadry pierwszego zespołu pokonał w meczu 16. kolejki rozgrywek III ligi Bocheński Klubem Sportowym 3-2. Spotkanie było emocjonujące i przypominało wczorajszą potyczkę pierwszej drużyny Wisły z Górnikiem. Wiślacy przegrywali bowiem 0-2, ale po trzech bramkach Alana Urygi zwyciężyli 3-2.
Wisła II Kraków - Bocheński KS 3-2 (0-0)
0-1 Konrad Czapeczka (46.)
0-2 Sławomir Zubel (67.)
1-2 Alan Uryga (68.)
2-2 Alan Uryga (79.)
3-2 Alan Uryga (90.)
Wisła II: Gerard Bieszczad - Patryk Fryc, Osman Chávez, Michał Czekaj (69. Tomasz Zając), Remigiusz Szywacz - Emmanuel Sarki (72. Dominik Kościelniak), Michał Nalepa, Alan Uryga, Fabian Burdenski, Patryk Małecki (60. Jakub Pułka) - Dawid Kamiński (90. Jakub Downar-Zapolski).
Aktualna tabela małopolsko-świętokrzyskiej III ligi:
1. Granat Skarżysko-Kamienna 15 33 27 - 14
2. Soła Oświęcim 15 32 32 - 18
3. Łysica Bodzentyn 15 31 27 - 10
4. Korona II Kielce 15 28 33 - 19
5. Hutnik Kraków 15 28 23 - 14
6. WISŁA II KRAKÓW 16 22 24 - 20
7. Unia Tarnów 15 22 16 - 14
8. Przebój Wolbrom 15 20 21 - 23
9. Beskid Andrychów 15 20 20 - 22
10. Poroniec Poronin 15 19 28 - 30
11. Wisła Sandomierz 15 17 16 - 19
12. Bocheński KS 16 17 23 - 28
13. Poprad Muszyna 15 16 11 - 19
14. Janina Libiąż 15 16 21 - 31
15. Wierna Małogoszcz 15 14 14 - 20
16. Dalin Myślenice 15 14 11 - 24
17. Nida Pińczów 15 12 18 - 31
18. KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 15 10 16 - 25
Autor: Redakcja
Źródło: wislaportal.pl
