2015.09.27 KSSSE AZS Gorzów Wielkopolski - Wisła Can-Pack Kraków 44:64

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 18:06, 28 wrz 2015; Kyzcwezs (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
2015.09.27, Ekstraklasa, 3. kolejka,
Gorzów Wielkopolski, ul. Chopina 52, 17.00, niedziela
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 44:64 Wisła Can-Pack Kraków
I: 13:16
II: 7:18
III: 16:18
IV: 8:12
Sędziowie:
Grzegorz Ziemblicki, Roman Putyra, Ewa Matuszewska
Komisarz:
Roman Kuczyński
Widzów:
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski:
Kelley Cain 15 (13zb), Cassandra Brown 13, Angel Goodrich 7, Beata Jaworska 4,
Katarzyna Dźwigalska 2, Natalia Sobek 2, Monika Naczk 1
Trener:
Dariusz Maciejewski

Wisła Can-Pack Kraków:
Justyna Żurowska-Cegielska 18, Yvonne Turner 16, Katerina Zohnova 15,
Laura Nicholls 8, Cristina Ouvina 6,Magdalena Ziętara 1,
Magdalena Puter 0, Małgorzata Misiuk 0.
Trener:
Jose Ignacio Hernandez



Żurowska i Zohnová przypomniały się gorzowskim kibicom. Trzecie zwycięstwo wiślaczek

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków odniosły trzecie zwycięstwo w Tauron Basket Lidze Kobiet. Dziś nie pozostawiły złudzeń KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, wygrywając na wyjeździe 64:44.

Wiślaczki rozpoczęły mecz piątką: Yvonne Turner, Katerina Zohnova, Magdalena Ziętara, Justyna Żurowska-Cegielska, Laura Nicholls. Wynik otworzyła czeska rzucająca, która zastąpiła w startowym zestawieniu Cristinę Ouvinę. Jak miało się potem okazać, popularna Katka w dobrze znanej sobie hali spisała się dużo lepiej niż w dwóch pierwszych spotkaniach obecnego sezonu. W pierwszych momentach potyczki w Gorzowie Wielkopolskim to jednak miejscowe uzyskały przewagę - 12:6 w 6 min. Wówczas trener Jose Hernandez poprosił o czas. Rozmowa z zawodniczkami poskutkowała, podobnie jak wprowadzenie na parkiet Ouviny za mającej słaby poczatek Turner (3 straty). Do końca pierwszej kwarty hiszpańska rozgrywająca zdobyła 6 pkt. i dwukrotnie "ukradła" piłkę rywalkom. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego odpowiedziały tylko jednym punktem z linii rzutów wolnych, wobec czego po upływie 10 minut wynik brzmiał 13:16. Również początek drugiej ćwiartki to kontynuacja skutecznej gry teamu spod Wawelu - po trafieniu z dystansu Turner było 13:21. Akademiczki odpowiedziały siedmioma "oczkami" z rzędu, ale ponowna riposta krakowianek okazała się piorunująca. Na parkiecie rządziły byłe zawodniczki gorzowskiego klubu - Żurowska-Cegielska i Zohnova. Ten duet zdobył 11 pkt., a jako ostatnia w tej fazie gry drogę do kosza znalazła Nicholls. Ponieważ gospodynie nie zdobyły ani jednego punktu, obie ekipy schodziły na przerwę przy stanie 20:34. Po zmianie stron gorzowianki szybko odrobiły połowę swoich strat, jednak ich zamiary ostudziła Zohnova, trafiając już trzecią "trójkę" w tym starciu. Później ciężar zdobywania punktów wzięła na siebie Turner. To jej celna przymiarka zza linii 675 cm ustaliła wynik po upływie 30 minut - 36:52.

W ostatniej kwarcie wiślaczki kontrolowały przebieg parkietowych wydarzeń, nie pozwalając rywalkom na zmniejszenie różnicy poniżej 15 pkt. Postawa mistrzyń Polski jest godna odnotowania, bowiem w poprzednich sezonach triumfy w stolicy województwa lubuskiego przychodziły im znacznie trudniej. Duży wpływ na zwycięstwo miała dobra skuteczność z gry w wykonaniu ekipy ze stolicy Małopolski - 52%, przy jednoczesnym "pozwoleniu" koszykarkom KSSSE AZS PWSZ na jedynie 27% w tym elemencie.


Źródło: wislalive.pl