2017.12.06 Fenerbahçe Stambuł - Wisła CanPack Kraków 87:78

Z Historia Wisły

2017.12.06, Euroliga, Grupa B, kolejka 7, Stambuł, Metro Energy Sports Hall, 18:00, środa
Fenerbahçe Stambuł 87:78 Wisła Can-Pack Kraków
I: 21:14
II: 23:22
III: 13:17
IV: 30:25
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
500
Fenerbahçe Stambuł:
Aerial Powers 21, Anastasiya Verameyenka 16, Ayşe Cora 16, Tilbe Şenyürek 10
Kelsey Plum 9, Pelin Bilgiç 8, Kia Vaughn 2, Ana Dabović 3 (4 zb., 3 as.), Esra Ural 2
Melisa Korkmaz 0, Birsel Vardarli 0, Tuğçe Canıtez 0
Trener:
Fırat Okul

Wisła CanPack Kraków:
Leonor Rodríguez 24 (2x3), Maurita Reid 13, Cheyenne Parker 12 (8 zb.), Klaudia Niedźwiedzka 10
Sonja Greinacher 8, Giedrė Labuckienė 6, Tamara Radočaj 5 (9 as.)
Aleksandra Klimas 0, Katarzyna Suknarowska-Kaczor 0
DNP: Magdalena Ziętara

Trener:
Krzysztof Szewczyk

FIBA



Wiślaczki przegrały z Fenerbahçe SK

W spotkaniu 7. kolejki Euroligi koszykarki Wisły CanPack Kraków musiały uznać wyższość faworyzowanego zespołu tureckiego, Fenerbahçe SK. Wiślaczki przegrały bowiem 78-87.

Wiślaczki mecz z Fenerbahçe rozpoczęły niestety słabo, a pierwsze punkty zdobyła dla nas Leonor Rodríguez, po udanym wejściu pod kosz, ale miało to miejsce dopiero w czwartej minucie zawodów, gdy gospodynie cieszyły się z prowadzenia 7-0. I choć kilka dobrych akcji wiślaczek pozwoliły nam zmniejszyć dystans do stanu czterech oczek, bo przegrywaliśmy 8-12, to pierwszą kwartę zakończyliśmy na siedmiopunktowym debecie, bo 14-21.

Turecki zespół bezpieczną przewagę utrzymywał przez całą drugą kwartę i w jej połowie przegrywaliśmy już nawet 24-38. Końcówka drugiej odsłony to już jednak lepsza gra wiślaczek, a celny rzut równo z syreną ogłaszającą przerwę Rodríguez, pozwolił nam zmniejszyć stratę do siedmiu punktów, bo do szatni obydwie ekipy zeszły z wynikiem 36-44.

Drugą połowę koszykarki rozpoczęły mocno nieskutecznie, bo na pierwsze trafienie czekaliśmy prawie trzy minuty i był to udany rzut dla Fenerbahçe, ale kolejne akcje to trafienia Maurity Reid oraz "trójka" Rodríguez, co sprawiło, że na tablicy wyników mieliśmy 41-46. Gdy zaś za chwilę "trójkę" dodała do naszego dorobku Reid, było już tylko 44-46! I choć gospodynie w końcu przełamały serię Wisły, to kolejna "trójka", tym razem Tamary Radočaj, zmniejsza naszą stratę do zaledwie jednego punktu (47-48)! Taki obrót sprawy mocno podrażnił oczywiście faworyzowane zawodniczki z Turcji, które zdobyły sześć punktów z rzędu (47-54), ale końcówka trzeciej kwarty to znów skuteczniejsza gra wiślaczek. Po odważnym wejściu pod kosz Rodríguez przegrywaliśmy tylko 53-54, ale "trójka" Aerial Powers sprawia, że przed decydującą kwartą przegrywamy 53-57.

I choć na jej początku, przy stanie 57-59, wiślaczki miały szansę aby doprowadzić do wyrównania, to im się to niestety nie udało. Okazji za to do odskoczenia naszej drużynie nie zmarnowała Ayşe Cora i na siedem minut przed końcem spotkania, po jej "trójce", przegrywaliśmy 59-64. Co gorsze - kolejne akcje to wyłącznie trafienia Fenerbahçe i w połowie czwartej kwarty było 59-75. Turecki zespół nie miał zresztą zamiaru zwalniać tempa i po kolejnych dwóch minutach nasza strata wynosiła aż 20 punktów (63-83). Ambitnie grającym wiślaczkom w końcówce udało się jedynie zmniejszyć rozmiary porażki, bo ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 78-87.

Źródło: wislaportal.pl


Galeria


Wideo

>>> cały mecz:FIBA

Źródło: FIBA