2021.03.27 Wisła Kraków U-17 - TOP 54 Biała Podlaska U-17 2:0
Z Historia Wisły
| Wisła Kraków | 2:0 (0:0) | TOP 54 Biała Podlaska | 
| ||||||
| widzów: | ||||||||||
| sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
| Statystyki za: Łączy nas piłka. Faktyczne ustawienie zawodników na boisku często nie odpowiada tym zapisom. | ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
CLJ U-17: ZALEGŁE ZWYCIĘSTWO: WISŁA – TOP 54 2:0
5 maja 2021
W zaległym spotkaniu 4. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U-17 drużyna dowodzona przez trenera Marcina Plutę podejmowała na boisku w Myślenicach zespół AP TOP 54 Biała Podlaska. W środowe popołudnie powody do zadowolenia mieli młodzi Wiślacy, którzy po bramkach Dominika Sargi oraz Karola Tokarczyka pokonali rywali 2:0 i zainkasowali komplet punktów.
Punktualnie o godzinie 13.00 rozbrzmiał pierwszy gwizdek, a wraz z nim gospodarze przeszli do zdecydowanych ataków, chcąc jak najszybciej zaskoczyć przeciwnika. Już w 3. minucie bliski szczęścia był Karol Tokarczyk, który uderzył głową, ale futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Krakowianie nie zamierzali zwalniać tempa, dłużej utrzymywali się przy piłce i wyprowadzali kolejne ataki, jednak dobrze ustawiona defensywa TOP-u nie dała się zaskoczyć, przez co na przerwę oba zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie.
Dwa ciosy
Drugą połowę Biała Gwiazda rozpoczęła od mocnego uderzenia, bowiem już dwie minuty po wznowieniu gry Dominik Sarga wpakował piłkę do siatki i wyprowadził Wisłę na jednobramkowe prowadzenie. Nie było to jednak ostatnie słowo podopiecznych trenera Marcina Pluty, którzy w 64. minucie trafili po raz drugi. Szybką akcję zapoczątkował Feliks Grzybowski, który popędził lewą flanką, a następnie posłał prostopadłe podanie do Karola Tokarczyka. Ten zachował zimną krew i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza TOP-u. Goście z Białej Podlaskiej próbowali kontratakować, lecz z nie potrafili przedrzeć się przez szczelną obronę krakowian. Młodzi Wiślacy poszukiwali kolejnych trafień, jednak nie udało im się już podwyższyć swojego prowadzenia, przez co spotkanie w Myślenicach zakończyło się wynikiem 2:0 dla krakowskiej Wisły, która zainkasowała komplet punktów.
„Na pewno cieszymy się z tego zwycięstwa, bo dwa ostatnie mecze nie kończyły się po naszej myśli, dlatego chcieliśmy złapać dobry rytm gry. Spodziewaliśmy się trudnego spotkania i tego, że TOP postawi trudne warunki w defensywie. Myślę, że zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie, stworzyliśmy sobie dużo sytuacji i kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku, neutralizując ataki rywala. Jestem dumny z tego, jak chłopaki wywiązywali się z zadań” – rozpoczął trener Pluta, dodając: „Pierwsza bramka na pewno nadała odpowiedni scenariusz temu spotkaniu, ale wynikała ona z naszych zachowań, które były także w pierwszej połowie i wiedzieliśmy, że taka postawa przyniesie nam oczekiwany skutek”.
Opiekun młodych Wiślaków zaznaczył, że zwycięstwo nad TOP-em cała drużyna dedykuje Wojciechowi Urbańskiemu, który przed paroma dniami doznał ciężkiego urazu „Chcieliśmy to zwycięstwo zadedykować Wojtkowi, bo wiemy, że nie pomoże nam już w tej rundzie, więc w taki sposób solidaryzujemy się z nim i udzielamy wsparcia” – dodał.
Niewiele czasu na odpoczynek mają gracze spod Wawelu, bowiem już w niedzielę czeka ich kolejne ligowe spotkanie, kiedy to w Myślenicach podejmą ostatni zespół w tabeli – Górnika Łęczna. Szkoleniowiec przestrzega jednak, że starcie z drużyną z województwa lubelskiego nie będzie łatwą przeprawą, a jego podopieczni muszą przystąpić do tej rywalizacji w pełni skoncentrowani. „Miejsce w tabeli tak naprawdę nie ma znaczenia, bo liga pokazuje, że każdy z każdym może wygrać. Musimy maksymalnie wykorzystać czas do niedzielnego meczu zarówno pod kątem regeneracji, jak i przygotowania, a następnie wybiec na boisko maksymalnie zmobilizowani i skoncentrowani” – zakończył trener Marcin Pluta.
Wisła Kraków U-17 – AP TOP 54 Biała Podlaska U-17 2:0 (0:0)
- 1:0 Sarga 47’
- 2:0 Tokarczyk 64’
Wisła Kraków (skład wyjściowy): Arkadiusz Krzyżanowski – Bartosz Seweryn, Jakub Madej, Marcin Górkiewicz, Maksymilian Rachfał – Dorian Gądek, Bartosz Zimnicki – Dominik Sarga, Oliwier Oczkowski, Feliks Grzybowski - Karol Tokarczyk
Ławka rezerwowych: Błażej Kamiński, Maciej Jania, Kacper Czepielik, Bartłomiej Sowa, Radosław Zając, Aleksander Zębala, Mateusz Stanek
Źródło: akademia.wisla.krakow.pl
GŁOS CLJ-KI: ADAM PIENIĄDZ, DOMINIK SARGA
7 maja 2021
W środę 5 maja zaległe mecze w ramach rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów rozegrały zespoły CLJ U-15 oraz CLJ U-17, które zmierzyły się kolejno z Unią Tarnów oraz AP TOP 54 Biała Podlaska. Oba spotkania zakończyły się po myśli młodych Wiślaków, którzy pokonali swoich rywali i sięgnęli po komplet punktów. Swój udział w końcowych wynikach mieli Adam Pieniądz oraz Dominik Sarga, którzy wpisywali się na listę strzelców.
Adam Pieniądz (CLJ U-15)
„Od początku meczu dominowaliśmy na boisku i chcieliśmy strzelić jak najwięcej bramek. Ostatecznie udało się ich zdobyć tylko trzy, lecz mieliśmy o wiele więcej sytuacji na to, by umieścić piłkę w siatce” – rozpoczął strzelec jednej z bramek dla zespołu CLJ U-15, dodając: „Cieszę się, że wpisałem się na listę strzelców, bo to zawsze fajne uczucie. Najważniejsze jest jednak to, że swoim trafieniem pomogłem drużynie w odniesieniu cennego zwycięstwa”.
Teraz podopieczni trenera Jani staną w szranki z lokalnym rywalem – Cracovią. Jak na derbowy pojedynek zapatrują się młodzi gracze Białej Gwiazdy? „Nastawienie jest podobne, bo jak w każdym meczu będziemy chcieli zdominować rywala i wygrać spotkanie. Wiemy, z kim będziemy grać. Czekają nas Derby, a to zawsze przysparza dodatkowego dreszczyku emocji. Jesteśmy jednak gotowi na to, by wybiec na boisko i zaprezentować się z jak najlepszej strony” – zakończył Adam Pieniądz.
Dominik Sarga (CLJ U-17)
„Po ostatnich porażkach była w nas sportowa złość, jednak to już przeszłość, bo w środę wreszcie sięgnęliśmy po upragnione trzy punkty. Mam nadzieję, że to zwycięstwo będzie impulsem i motywacją na kolejne spotkania” – rozpoczął zawodnik.
Zwycięstwo w starciu z TOP-em zadedykowane było kontuzjowanemu Wojciechowi Urbańskiemu, który w tym sezonie nie pomoże już swoim kolegom na boisku. „Kontuzja jednego z liderów zawsze jest osłabieniem drużyny. Brak Wojtka jest mocno odczuwalny, jednak my musimy robić swoje, bo przed nami jeszcze wiele spotkań. Mamy kilku zawodników, którzy mogą zagrać na pozycji „Urbana” i wiem, że dobrze sobie poradzą” – kontynuował młody Wiślak, który odniósł się również do zbliżającego się meczu z Górnikiem Łęczna. „W niedzielę spodziewam się zaciętego spotkania, gdzie każda z drużyn będzie walczyć do końca. Myślę, że Górnik nie ma nic do stracenia i będzie starał się grać ofensywnie. Trzeba jak najlepiej przygotować się do tego starcia i ponownie sięgnąć po komplet punktów” – zakończył Dominik Sarga.
Źródło: akademia.wisla.krakow.pl
