Marzena Sarapata

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(W mediach - linki)
Linia 192: Linia 192:
*2017.07.12 [http://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-prezes-marzena-sarapata-zastalismy-wiecej-niz-1,nId,2415794 Prezes Marzena Sarapata: Zastaliśmy więcej niż 12 mln zł długu] /sport.interia.pl/
*2017.07.12 [http://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-prezes-marzena-sarapata-zastalismy-wiecej-niz-1,nId,2415794 Prezes Marzena Sarapata: Zastaliśmy więcej niż 12 mln zł długu] /sport.interia.pl/
*2017.07.28 [http://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-mieli-przejac-klub-a-sami-tona-w-dlugach,nId,2422770 Wisła Kraków. Mieli przejąć klub, a sami toną w długach!] /sport.interia.pl/
*2017.07.28 [http://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-mieli-przejac-klub-a-sami-tona-w-dlugach,nId,2422770 Wisła Kraków. Mieli przejąć klub, a sami toną w długach!] /sport.interia.pl/
-
*2017.07.31 [http://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-prezes-marzena-sarapata-dla-interii-komentuje-p,nId,2423448 Prezes Marzena Sarapata dla Interii komentuje próbę przejęcia klubu] /sport.interia.pl/
+
*2017.07.31 [http://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-prezes-marzena-sarapata-dla-interii-komentuje-p,nId,2423448 Prezes Marzena Sarapata dla Interii komentuje próbę przejęcia klubu cz 1.] /sport.interia.pl/
 +
*2017.08.01 [http://sport.interia.pl/klub-wisla-krakow/news-wisla-krakow-prezes-sarapata-dla-interii-oferta-zakupu-bardz,nId,2423985 Prezes Marzena Sarapata dla Interii komentuje próbę przejęcia klubu cz. 2] /sport.interia.pl/
=Inne=
=Inne=

Wersja z dnia 13:44, 21 sie 2017

Marzena Sarapata w dniu wyboru na prezesa Wisły Kraków SA.
Marzena Sarapata w dniu wyboru na prezesa Wisły Kraków SA.
Marzena Sarapata w dniu wyboru na prezesa TS Wisła.
Marzena Sarapata w dniu wyboru na prezesa TS Wisła.
Marzena Sarapata, 25.07.2017
Marzena Sarapata, 25.07.2017

Marzena Sarapata (ur. w 1980 r.) - prezes TS Wisła i Wisły Kraków SA.

Marzena Sarapata to radca prawny, absolwentka studiów z zakresu Zarządzania Organizacjami Sportowymi na Uniwersytecie Jagiellońskim. Posiada tytuł Menedżera Sportu nadawany przez Ministra Sportu. W ramach swojego doświadczenia zawodowego m.in. brała udział w przygotowaniu turnieju UEFA EURO 2012.

Spis treści

Marzena Sarapata w Wiśle

  • Członek Zarządu TS Wisła w latach 2014-2016.
  • Rzecznik prasowy TS Wisła w latach 2014-2016.
  • Prezes Wisły Kraków SA (od 26.08.2016)
  • Prezes TS Wisła (od 26.06.2017)


"Sytuacja byłaby łatwiejsza, gdybyśmy zaczynali od zera.
Niestety, musieliśmy pokonać wiele przeciwności.
Redukowaliśmy zobowiązania, a jednocześnie poczyniliśmy inwestycje w pierwszy zespół, marketing, sklep.
Nie da się zrobić wszystkiego naraz, ale działamy na wielu polach.
Tylko takie równoległe działanie na licznych płaszczyznach przynosi efekty."
"Dywersyfikujemy finansowanie. Nie jesteśmy zwolennikiem idei jednego, bogatego właściciela.
Chcemy wyprowadzić klub na prostą, pozyskiwać jak najwięcej partnerów i wychowywać młodzież.
Budujemy strukturę, która musi być spójna.
Mamy długofalowy plan, będziemy go realizować konsekwentnie".
sport.tvp.pl,
31.03.2017


Chciałabym - i zrobię wszystko - żebyśmy tworzyli jedną Wisłę.
Naprawdę będę zmierzała do tego, żeby nie było konfliktów, podziałów
i do tego, aby wszystkie działania służyły budowaniu jednej wielkiej Wisły.
Marzena Sarapata,
26.06.2017 - w dniu wyboru na prezesa TS Wisła.


Wydarzenia

2016.08.26 Konferencja prasowa. Prezentacja nowego zarządu Wisły Kraków SA.

Wisła.TV: Konferencja prasowa Wisły Kraków S.A. (video)

Źródło: wislakrakow.com

2017.01.14 Marzena Sarapata w „Stan Futbolu” (video)

O tym, czy można utrzymać zespół w ekstraklasie tylko dzięki wpływom z praw telewizyjnych, biletów i od pomniejszych sponsorów. O sprzątaniu w Wiśle Kraków, nie tylko po Jakubie Meresińskim. O kulisach negocjacji Jagiellonii z Kostją Vassiljevem… O tym wszystkim – i wielu innych, nie mniej istotnych sprawach – z Marzeną Sarapatą, Agnieszką Syczewską, Tomaszem Ćwiąkałą i Pawłem Zarzecznym rozmawiał w najnowszym Stanie Futbolu Mateusz Święcicki. Jako pierwsi dostaliśmy też na antenie… oficjalne potwierdzenie transferu Semira Stilicia do Wisły Kraków. Było ciekawie, było z humorem i jak zawsze merytorycznie. Kto nie oglądał, powinien jak najszybciej nadrabiać zaległości. (weszlo.com)

2017.06.26 Walne Zgromadzenie Delegatów TS Wisła. Marzena Sarapata prezesem Towarzystwa

2017.07.25 Konferencja prasowa na temat możliwej sprzedaży Wisły Kraków SA niemieckiej firmie Stechert Gruppe

WISLA.TV Zapis video konferencji

Artykuły. Wywiady

2016.09.12 "Utrzymanie w ekstraklasie to nasz obowiązek"

Wywiad z Marzeną Sarapatą-prezesem Wisły Kraków SA.

Jest Pani na stanowisku dwa tygodnie. Jakie ma Pani pierwsze wrażenie, jakie są Pani wnioski?

Jest lepiej niż myślałam. Nie chodzi mi tutaj o samą sytuację Spółki, ale o aspekty organizacyjne. Ludzie, którzy pracują w strukturach Wisły Kraków SA utrzymali ten Klub. Nie dopuścili, aby sytuacja, w której znalazła się Wisła doprowadziła do paraliżu Spółki i kiedy jako Towarzystwo Sportowe przejęliśmy Spółkę nie było w niej bałaganu, tylko zadania do wykonania. Nie ma na dzień dzisiejszy planów zmiany ani sztabu szkoleniowego, ani struktury organizacyjnej. Nie ma mowy o wyczyszczeniu spółki z pracowników i wprowadzeniu na ich miejsce nowych.

Kluczem tych działań są kompetencje pracowników?

Przede wszystkim ich kompetencje i doświadczenie. Spółka akcyjna będąca klubem sportowym znacząco różni się od innych spółek akcyjnych. Mamy do czynienia z systemem licencyjnym, innymi zagadnieniami. To doświadczenie jest kluczowe. Oczywiście nie wykluczamy wsparcia klubu dodatkowymi pracownikami, bo chcemy, aby ten klub się rozwijał. Ale póki co jest dobrze.

Początek Pani prezesury nie był najlepszy. Przegraliśmy wysoko ze Śląskiem, Pani z kolei stałaś się obiektem ataków medialnych. Nie ma Pani żalu do dziennikarzy, że skupili się w szczególności na Pani pracy prawnika, a nie na tym co chciałaby Pani w tym klubie zrobić?

Dziwię im się, bo powinni posiadać wiedzę ogólną, że jako prawnik nie mogę o tym rozmawiać. Nie mam żalu, bo nie o mnie tu chodzi, a o Wisłę. Pewne rzeczy są za nami, a ja nie skupiam się na niekorzystnych artykułach. Pozytywnych reakcji jest znacznie więcej, docierają one do nas od kibiców, ludzi czynu, którzy chcą pomóc Wiśle, mają na to pomysł. Takie działania mogą pomóc Wiśle nie tylko marketingowo, ale i finansowo. Na tym się koncentruję, to Wisła jest najważniejsza.

Wisła pozyskała dwóch nowych sponsorów: firmę Kortrans i firmę Profix. Kiedy przyjdą następni?

Warto wyjaśnić, ponieważ wiem, że kibice mają wątpliwości, że obie te firmy - także Kortrans, który nazwaliśmy w komunikacie prasowym naszym partnerem - wspomagają nas finansowo. Niebawem zaprezentujemy kolejnych sponsorów. Spotkania odbywają się codziennie, nikt nam nie odmawia, a niektóre z firm przychodzą same.

Marzena Sarapata podczas Wiślackiej Wigilii 2016.
Marzena Sarapata podczas Wiślackiej Wigilii 2016.
20.01.2017 Antoni Wójcik z nagrodą dla najlepszego zawodnika Akademii w grudniu 2016. Nagrodę wręczyła osobiście pani prezes Marzena Sarapata. Źródło: akademiawisly.pl
20.01.2017 Antoni Wójcik z nagrodą dla najlepszego zawodnika Akademii w grudniu 2016. Nagrodę wręczyła osobiście pani prezes Marzena Sarapata.
Źródło: akademiawisly.pl
2017.05.09, KKS Juventa Starachowice klubem partnerskim Wisły Kraków. Na zdjęciu Marzena Sarapata z przedstawicielem Juventy.
2017.05.09, KKS Juventa Starachowice klubem partnerskim Wisły Kraków. Na zdjęciu Marzena Sarapata z przedstawicielem Juventy.
2017.05.12, Arkadiusz Głowacki przedłużył kontrakt z Wisłą. Na zdjęciu od lewej: Marzena Sarapata, Arkadiusz Głowacki i Daniel Gołda.
2017.05.12, Arkadiusz Głowacki przedłużył kontrakt z Wisłą. Na zdjęciu od lewej: Marzena Sarapata, Arkadiusz Głowacki i Daniel Gołda.

Czyli miejską legendę o sponsoringu Wisły wyłącznie za wielkie pieniądze można włożyć między bajki?

Sponsorem Klubu może zostać każdy. Nikt kto chce do nas dołączyć, pomóc w odbudowie Wielkiej Wisły, nie zostanie odesłany. W zamian oferujemy odpowiednie do włożonych środków pakiety sponsorskie. Naszym partnerem może zostać zarówno firma dysponująca małymi środkami, jak i taka, która tych pieniędzy ma znacznie więcej. Nie ma określonego minimum, które należy spełnić, aby pomóc Wiśle.

Czyli nie mówimy o milionach złotych?

Absolutnie nie, chociaż oczywiście życzyłabym sobie, aby środków w budżecie było jak najwięcej. Nie możemy jednak zapomnieć o tym, że wspomniane wcześniej miliony można uzbierać za pomocą wielu mniejszych wpływów. Nie odmówimy nikomu, kto przyjdzie do nas z ofertą sponsoringu. Jednocześnie sami aktywnie poszukujemy inwestorów. Jeżeli tylko oferty będą zgodne z linią Wisły, nie odrzucimy żadnej propozycji. Otrzymałam bardzo pozytywne informacje od firm, które zaczęły z nami współpracę, że sponsoring Wisły bardzo korzystnie przekłada się na ich biznes, te firmy zaczęły podpisywać nowe kontrakty, pozyskiwać nowych partnerów biznesowych. Bardzo mnie cieszy obopólna korzyść, która wynika z naszej współpracy. Z pewnością pozwoli to nam wszystkim na jeszcze więcej w przyszłości.

Te sytuacje pokazują, że Wisła ciągle jest ogromną marką.

Tak. To zasługa naszych kibiców. Oni też widzą, że dana firma wspiera ich klub, co za tym idzie będą tę firmę wspierać. Tak się dzieje.

Jak podpisanie wspomnianych umów zamierzacie przekuć na frekwencję na stadionie?

Mogę zaapelować do kibiców, aby po prostu byli z nami. I jestem przekonana, że do tych najwierniejszych fanów w obecnej sytuacji nie musimy dodatkowo apelować. Wisła to 110 lat historii. Na pewno słaba frekwencja na trybunach w pewnym momencie była wynikiem zawirowań organizacyjnych. Ale na meczu ze Śląskiem widziałam już pierwsze efekty mobilizacji naszych fanów. Za to im dziękuję.

Sporo kontrowersji ostatnio pojawiło się wokół Dariusza Wdowczyka. Po pierwsze czy prawdą jest, że trener chciał podać się do dymisji? Po drugie czy rozmawiała Pani na temat tych zawirowań, jak i wyników z naszym szkoleniowcem?

Rozmawiałam z nim i jestem pewna, że to wszystko poukłada, natomiast nie mogłam rozmawiać na temat dymisji, bo takiej nie było. Nie było takiego tematu - zarząd Wisły Kraków i Dariusz Wdowczyk dowiedzieli się o tym z mediów. Tutaj niestety mieliśmy do czynienia z pewnego rodzaju niekompetencją niektórych dziennikarzy i gonieniem za sensacją za wszelką cenę. Tempo publikowania zdecydowanie wyprzedziło rzetelność. Podkreślam nie chodzi o formalne pismo złożone przez trenera, czy o jakieś zapytanie w tej sprawie. Po prostu nie było nawet takiej rozmowy. Nigdy.

Jaki jest w Pani opinii powód słabszej formy naszych piłkarzy? Czy to kwestia mentalna, a może wpływ na ich dyspozycję miało zamieszanie z poprzednim właścicielem?

Jedno wpływa na drugie. Oni widzieli jaka sytuacja była w klubie, dowiadywali się o coraz bardziej zatrważających rzeczach. Teraz przyszła stabilizacja, dlatego wierzę, że skoro my wywiązujemy się umów względem zawodników, to piłkarze zaczną grać na miarę swoich możliwości i pokażą nam, że najgorsze mamy za sobą.

Czy piłkarze otrzymują wynagrodzenie?

Rozpoczęliśmy regularne wypłacanie wynagrodzeń.

Nie ma w takim razie groźby rozwiązania umów?

Nie ma takiej możliwości. W pierwszej kolejności zrobię wszystko, aby nie dopuścić do tego, żeby którykolwiek z piłkarzy czy trenerów miał podstawy do wystąpienia z takim wnioskiem. W tej chwili się to udaje.

Dlaczego nie udało się sprzedać Wiśle Richarda Guzmicsa i Krzysztofa Mączyńskiego? Była to chyba ostatnia szansa, żeby zarobić na tych piłkarzach, którą w mojej opinii Wisła przespała…

Wisła odrodziła się w piątek 26 sierpnia. Okienko transferowe zakończyło się 31 sierpnia. Robiliśmy w tym czasie wszystko, aby doszło do pewnych transferów. Były wstępne oferty, ale nie pojawiły się konkrety. To nie jest tak, że chcieliśmy kogoś zatrzymać na siłę.

Jest Pani prawnikiem, absolwentem podyplomowych studiów Zarządzania Organizacjami Sportowymi na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jak Pani praktyka zawodowa przekłada się na pracę w klubie?

Wbrew pozorom w stu procentach. Od pięciu lat prowadzę swoją kancelarię, a co za tym idzie posiadam doświadczenie m.in. w negocjacjach, które teraz są niemalże głównym elementem mojej pracy na stanowisku prezesa. Łatwo jest mi też reagować na ewentualne pojawiające się trudności prawne.

Razem z Panią w zarządzie Wisły jest Daniel Gołda, a w Radzie Nadzorczej Tadeusz Czerwiński, Robert Szymański i Damian Dukat. Jak oceni Pani współpracę z tymi osobami?

Nie są to absolutnie osoby przypadkowe, a ostatnie dwa tygodnie pokazują, że dobrze się dobraliśmy. Nie wychodzimy z klubu od niemal dwóch tygodni, a ciągle się lubimy. Jednocześnie ich wsparcie, a także wiedza są dla mnie nieocenione. Ci ludzie nie boją się ciężkiej pracy, możemy na siebie liczyć.

Czy Wisła będzie miała sponsora na koszulki?

Tak, nie wyobrażam sobie, aby było inaczej. Nie da się jednak negocjować tak poważnej umowy, tak szybko, jakby sobie tego życzyli niektórzy nasi kibice. To są wielotygodniowe rozmowy, które staramy się jak najszybciej zamknąć. To nie są proste rzeczy. Proszę mi wierzyć, że podpisanie dwóch umów sponsorskich w dwa tygodnie to duży sukces.

Łagodzi Pani obyczaje jako kobieta na fotelu prezesa?

Chyba niespecjalnie. Nie jestem łagodna. Traktują mnie jak prezesa, nie jak kobietę. Tego życzyłam sobie od początku.

Jakie cele stawia Pani przed klubem w tym sezonie?

Utrzymanie w ekstraklasie to nasz obowiązek. Pierwsza ósemka to realny cel. Poza tym chcemy, aby Wisła była młodym, dynamicznie rozwijającym się Klubem. Otwartym dla kibiców, sponsorów i biznesu - zarówno tego małego, jak i dużego. Chcemy, aby na Wiśle tacy ludzie się spotykali, aby mogli rozwijać swoją siec networkingową. Do tego mają służyć loże VIP. Zapraszamy takie osoby, aby nasza marka była jeszcze bardziej atrakcyjna dla sponsorów, aby ich firmy notowały zyski dzięki współpracy z nami. Co za tym idzie, klub polepszy swoją sytuację finansową.

Ostatnie słowo należy do Pani.

Zapraszam każdego, kto chce pomóc Wiśle, aby przedstawił swoją koncepcję, a także każdego, kto chce wesprzeć Wisłę finansowo. Nie ma sum minimum, nikogo nie odeślemy. Sponsorem Wisły Kraków jest kibic kupujący bilet na mecz lub gadżety w sklepie, sponsorem jest kibic kupujący karnet, sponsorem jest firma oferująca swoje usługi w ramach barteru i wreszcie ci, którzy wykładają ciężko zarobione przez siebie pieniądze, aby do nas dołączyć i stać się częścią Wisły Kraków.

Źródło: skwk.pl

2017.06.26 Marzena Sarapata prezesem TS Wisła Kraków

„Chciałabym, żeby była to jedna Wisła - bez podziału na Towarzystwo Sportowe, czy Spółkę Akcyjną” - mówi Marzena Sarapata, która niemal jednogłośnie została wybrana nowym prezesem Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków.

Głosowanie odbyło się podczas Walnego Zgromadzenia w Hali TS Wisła. Wzięły w nim udział 73 osoby - z czego jedynie 4 były przeciwko temu, aby to właśnie Marzena Sarapata zasiadła w fotelu prezesa Towarzystwa Sportowego. Nowa zwierzchniczka Stowarzyszenia nie kryła wzruszenia, ale jednocześnie była niezwykle szczęśliwa z nowych wyzwań. „Bardzo się cieszę, że zaufali mi kibice. W końcu to oni są najpotężniejszym sponsorem klubu i to dla nich działamy” - mówi nowo wybrana prezes.

Jedna Wisła!

Marzena Sarapata ma już gotowy plan działania i jedno marzenie. „Chciałabym - i zrobię wszystko - żebyśmy tworzyli jedną Wisłą. Naprawdę będę zmierzała do tego, żeby nie było konfliktów, podziałów i do tego, aby wszystkie działania służyły budowaniu jednej wielkiej Wisły”. Oczywiście takie przedsięwzięcia nie będą możliwe w sferze strukturalnej, ale - zdaniem prezes - w innych obszarach będzie realna bliższa kooperacja obu organizacji. „Wierzę, że możemy współpracować na wielu płaszczyznach. Na pewno da się połączyć politykę medialną, komunikacyjną, marketing, czy sprzedaż” - opowiada następczyni Piotra Dunina-Suligostowskiego, który równocześnie zaznacza, że są to złożone procesy i na efekty pierwszych działań trzeba będzie poczekać. „Już od roku staramy się, żeby te struktury się spajały. Wcześniej byliśmy trochę niewolnikami poprzedniego systemu. Teraz musimy pokonać pewne zaszłości” - dodaje Sarapata.

Warto również zaznaczyć, że kibice koszykówki nie muszą obawiać się o przyszłość klubu - zmiana z pewnością nie będzie negatywna. „Możemy być spokojni o koszykówkę. Spotkaliśmy się w zeszłym tygodniu z głównym sponsorem - firmą Can-Pack - i mogę zapewnić, że nic tu się nie zmieni, a może będzie jeszcze lepiej. Oczywiście będzie powołana osoba, która będzie odpowiedzialna wyłącznie za koszykówkę”.

Najważniejszy plan

Ważne jednak, żeby już teraz przygotować odpowiedni plan. Prezes Ludwik Miętta-Mikołajewicz przekonywał na Walnym Zgromadzeniu, że ważny jest spójny plan strategiczny. Nowa prezes w pełni się z tym zgadza i przyznaje, że do tej pory trochę brakowało dokładnego schematu, czy metodyki. „Warto przyjrzeć się wszystkim sekcjom i te, które mają potencjał, trzeba wesprzeć jeszcze mocniej. Musimy na to jednak spojrzeć od podszewki - zastanowić się nad każdym detalem. Za tym kryją się też różne czynniki ekonomiczne” - podkreśla nowa „szefowa wspólnej Wisły”.

A jak Marzena Sarapata zamierza dzielić pracę w obu podmiotach? W końcu to niełatwe zadanie, które wymaga dużego zaangażowania. „Jeżeli mówimy o wielkiej Wiśle, to będzie to po prostu praca dla Wisły. Nie chciałabym tego dzielić, ponieważ nauczyłam się już, że czas w sporcie to pojęcie względne”.

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

2017.06.26 Marzena Sarapata: - Budujemy jedną, wielką Wisłę

- Bardzo dziękuję za tę nominację, bardzo dziękuję za ten wybór, bo jest on dla mnie ważny przede wszystkim dlatego, że traktuję to jako taką aprobatę mojej pracy przez rok dla Wisły Kraków - powiedziała wybrana dziś na stanowisko Prezesa "Białej Gwiazdy", Marzena Sarapata.

- Wyobrażam sobie to w taki sposób, że budujemy jedną, wielką Wisłę, że o Wiśle Kraków będziemy mówić po prostu „Wisła Kraków”. Że nie będziemy mówić „Towarzystwo Sportowe” i „piłkarska spółka”, tylko będziemy występować razem, jako jedna wielka Wisła. My jednak już tę jedną wielką Wisłę zaczęliśmy budować rok temu, a ta dzisiejsza zmiana po prostu wszystko przyspieszy i pozwoli nam to dużo szybciej poukładać. Jest to taki krok w kierunku pewnej przewidywalności, przemyślanego planowania, coraz lepszej współpracy z kibicami, sponsorami, zawodnikami, władzami miasta, związkami, federacjami, także z mediami. Dla mnie pod hasłem tej „wielkiej Wisły” kryje się silne zarządzanie, nowoczesne, skuteczne, wzorem największych organizacji klubowych, bo jesteśmy olbrzymim klubem, z ogromną tradycją - mówiła Sarapata.

- Niewiele jest takich klubów i takiemu klubowi, jak Wisła Kraków, należy się pozycja lidera. Mam nadzieję, że dzięki temu wyborowi będziecie Państwo spokojniejsi, że będziecie widzieć przyszłość wielkiej Wisły w kolorowych barwach. Wyobrażam sobie budowanie wielkiej Wisły w oparciu o pięć filarów. Sponsoring, kibice, zawodnicy, szkolenie młodzieży, oraz infrastuktura. Wydaje mi się, że taki klub, tak wielki klub jak Wisła Krakow, zasługuje na nowoczesną infrastukturę - uważa Pani Prezes.

- Od początku swojej kadencji w spółce powtarzam, że jednym z najważniejszych sponsorów Wisły Kraków, są jej kibice, bo to dla nich ten klub jest stworzony. To dla nich tworzymy wielką Wisłę, która ma być dumą tego miasta. To dla kibiców podnosimy poziom sportowy i będziemy starali się jak najszybciej podnosić również poziom infrastrukturalny klubu. Dlatego będziemy walczyć o jak największą frekwencję nie tylko na stadionie, ale również także w hali, bo kibice są sercem tego klubu. I jeszcze raz powtórzę, jego najważniejszym sponsorem. Nie ma wielkiej Wisły bez zawodników, to oczywiste, dlatego celem będzie nie tylko podnoszenie sportowego poziomu, ale również kreowanie nowych, sportowych gwiazd, bowiem dla Wisły Kraków, dla władz Wisły Kraków, każdy zawodnik jest potencjalną gwiazdą. Dlatego też chcemy stworzyć najlepsze warunki dla rozwoju sportowego, dla budowania psychiki wzorowego sportowca. Chcemy poprawić warunki infrastrukturalne, a także chcemy ustabilizować finansowo całą Wisłę Kraków - powiedziała Marzena Sarapata.

- Chciałabym podkreślić, że wszystkie wiślackie akademie są i będą przedmiotem naszej specjalnej uwagi, bo chcemy ponadto tym młodym zawodnikom zagwarantować zarówno szkolenie sportowe, na jak najwyższym poziomie, ale również opiekę psychologa, czy dietetyka - zgodnie z najnowszymi trendami w szkoleniu. Wszystko po to, aby kształtować nie tylko wspaniałego sportowca, ale przede wszystkim człowieka. Wisła zasługuje na miano nowoczesnego klubu, klubu lidera. W moim spojrzeniu na tę wielką Wisłę istotny jest plan wykorzystania wzajemnego potencjału, jaki niesie zarówno piłkarska spółka, jak i Towarzystwo Sportowe - mówiła.

- Jesteście państwo wszyscy kibicami Wisły i doskonale znacie ją od wewnątrz. Wiecie na pewno doskonale, jaki potencjał generuje piłkarski klub grający w Ekstraklasie i chciałabym żeby na tym potencjale korzystało również Towarzystwo Sportowe. I odwrotnie. Bo również Towarzystwo Sportowe ma olbrzymi potencjał, z którego z powodzeniem może korzystać piłkarska spółka. Wydaje mi się, że spajając klub w jedną wielką Wisłę wykorzystamy w stu procentach wszelkie możliwości. Dziękuję bardzo - zakończyła Prezes Wisły.

Źródło: wislaportal.pl

W mediach - linki

Inne

  • "Patronem tego turnieju jest Michał Sarapata, który tragicznie zmarł w młodym wieku. – Syn byłego prezesa Kalwarianki, który od piątego roku życia już był obecny przy tworzeniu boiska na Kalwariance. W 1999 roku spadła na niego bramka – mówi Karol Habrzyk, prezes Karola Wadowice. Michał jest też bratem nowej pani prezes Wisły Kraków SA, Marzeny Sarapaty". (akademiawisly.pl)