Mistrzostwa Polski 1925 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Prasowe komentarze)
(Prasowe komentarze)
Linia 958: Linia 958:
Co na zakusy Wydz. Gier i Dysc. odpowie Zarząd PZPN ? Łódź. Kos.
Co na zakusy Wydz. Gier i Dysc. odpowie Zarząd PZPN ? Łódź. Kos.
 +
 +
===O walkowerach===
 +
Tygodnik Sportowy
 +
 +
ROK V. KRAKÓW DNIA 3 CZERWCA 1925 ROKU. NR 23.
 +
 +
Zawody futballowe o mistrzostw o Polski mają się ku końcowi. W grupach wszystkie mecze zostały już rozegrane. Jednakże krążą niepokojące słuchy., że do spotkań finałowych niekoniecznie dojdą te kluby, którym na podstawie uzyskanych wyników przysługuje prawo ubiegania się o tytuł mistrza Polski. Mamy na> myśli Wisłę, która w/g osiągniętych rezultatów nie kwalifikuje się wcale do uczestniczenia w ostatecznych spotkaniach. Na cztery bowiem gry Wisła potrafiła dwie przegrać, podczas gdy ŁKS uzyskał trzy zwycięstwa. ŁKS zatem jest mistrzem swej grupy i on powinien przystąpić do finału z Wartą i Pogonią. Lecz od czegóż są dobrzy ludzie? Wisła podsunie im listę „optantów” z Amatorskiego KS., który śmiał pokonać mistrza Krakowa, a ci panowie najspokojniej w świecie powiedzą: walkower, dwa punkty i trzy zero dla Wisły. Jedna część załatwiona. Ale to jeszcze nie wszystko. Bo znaleźli się tacy bezwstydni łodzianie, którzy nie uszanowali wiślanego majestatu, pokazali, że lepiej potrafią grać i w swej bezczelności mogli posunąć się aż do zwycięstwa nad Wisłą. To już było zanadto. Pokonać Wisłę!, tego nie wolno. A skoro nie wolno, to walkower, dwa punkty i trzy zero dla Wisły. Jasne, jak słońce. A dlaczego? Bo w ŁKS-ie grali tacy gracze, którzy swoją obecnością i dobrą grą przyczynili się do wygranej swego klubu. A takim wszak gościom przeciw Wiśle grać nie wolno było. Tak chce Kraków. I Wisła klepie się po brzuszku, że „zdobyła” mistrzostwo. A może ktoś ośmieli się w to wątpić i zechce temu zaprzeczyć? Wara mu! Na cztery gry — osiem punktów. Co za sukces! Niebywały trjumf! Winszujemy! Czekamy na „wyeliminowanie” Pogoni i Warty. Panowie Wiślacy! Wy to umiecie. Życzymy... (Notatka pochodzi z Łodzi. — Red.).

Wersja z dnia 07:48, 22 sty 2017

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze, Mistrzostwa Polski, Puchar Polski, Mecze towarzyskie międzynarodowe, Mecze towarzyskie z rywalami krajowymi,
Turnieje, Rezerwy, Juniorzy
Kadra Statystyki Spis Sezonów



Spis treści

Grupa Południowa, I miejsce

Grupa Południowa. I miejsce - AWANS DO GRUPY FINAŁOWEJ
rozgr. data gdzie przeciwnik wynik strzelcy
1 1925.03.29 wyjazd ŁKS Łódź 1:2 (0:1) Józef Adamek 76’.
2 1925.04.05 wyjazd AKS Chorzów 3:4 (0:1) Henryk Reyman 65’ k. i 85’, Stanisław Czulak 80’.
3 1925.04.19 dom AKS Chorzów 5:2 (2:1) Władysław Kowalski 22 i 89’, Henryk Reyman 28’ w. i 72’, Stefan Reyman 90’.
4 1925.05.10 dom ŁKS Łódź 3:1 (1:0) Henryk Reyman 39’, Mieczysław Balcer 67, Władysław Krupa 69’.
5 1925.06.11 neutralny ŁKS Łódź 6:3 (2:2) Henryk Reyman 10, 23 w. i 67’, Stanisław Czulak 78’, Józef Adamek 70’, Władysław Kowalski 89’.


Tabela Mistrzostw Polski 1925r.

Mistrzostwa Polski 1925r.
msc drużyna m pkt zw r p br
1 Wisła Kraków 4 6 3 0 1 10-3
2 ŁKS Łódź 4 6 3 0 1 9-4
3 AKS Królewska Huta 4 0 0 0 4 0-12


Wyniki poszczególnych meczów

Grupa Południowa
drużyna 1 2 3
1 Wisła Kraków x 3:1 wo+
2 ŁKS Łódź 2:1 x wo+
3 AKS Królewska Huta wo- 0:3 x

Mecze: AKS - Wisła 4:3, Wisła - AKS 5:2, ŁKS - AKS 2:1 zostały zweryfikowane jako walkowery przekiwko AKS

Dodatkowy mecz: Wisła - ŁKS 6:3 (2:2)


źródło: RSSSF.com

Grupa Finałowa, III miejsce

Grupa Finałowa, III miejsce
rozgr. data gdzie przeciwnik wynik strzelcy
1 1925.06.14 wyjazd Pogoń Lwów 0:1 (0:1)
2 1925.06.21 dom Warta Poznań 1:2 (0:1) Mieczysław Balcer 61’.
3 1925.07.12 dom Pogoń Lwów 0:1 (0:1)
4 1925.08.30 dom Warta Poznań 5:0 (2:0) Henryk Reyman 13’, 35’ k. i 89’ w., Mieczysław Balcer 60’, Józef Adamek 62’.



Tabela grupy finałowej

Mistrzostwa Polski 1925r.
msc drużyna m pkt zw r p br
1 Pogoń Lwów 4 7 3 1 0 8-3
2 Warta Poznań 4 3 1 1 2 2-12
3 Wisła Kraków 4 2 1 0 3 6-4


Wyniki poszczególnych meczów

Grupa Finałowa
drużyna 1 2 3
1 Pogoń Lwów x 2:2 1:0
2 Warta Poznań 1:4 x 0:5
3 Wisła Kraków 0:1 1:2 x


źródło: RSSSF.com

Prasowe komentarze

Tygodnik Sportowy

ROK V. KRAKÓW DNIA 2 6 MAJA 1925 ROKU. NR 22 .

Jak się wygrywa mistrzostwo.

Robota Wiślaków z Wydz. Gier i Dysc. PZPN. Walkowery dla Wisły. Spóźnione komunikaty Wydz. Gier i Dysc.

Nikomu na myśl by nie przyszło, ile niespodzianek, a nawet machinacji, przyniosą nam tegoroczne rozgrywki 0 mistrzostwo Polski. Zatrzymam się na pierwszej grupie (Kraków, Łódź, Górny Śląsk), gdyż w pozostałych, prócz nieoczekiwanych wyników, żadnych wybryków, żadnych skandali nie zauważyliśmy.

W postanowieniach PZPN § 12 wyraźnie powiada, że „Weryfikację zawodów przeprowadza Wydział Gier 1 Dysc. na podstawie sprawozdania sędziego na swem najbliższem posiedzeniu i wynik jej ogłasza w organie oficjalnym”. Jak się załatwia te sprawy w rzeczywistości, mieliśmy możność przekonać się. Od 29 marca nie weryfikowano żadnych zawodów w ciągu 6 tygodni, gdyż oczekiwano wyników Wisły z jej przeciwnikami, od czego zresztą uzależniony był sposób przyznania Wiśle punktów zwycięskich. Zasługa w tem niemała p Budzisza, sekretarza Wydz. Gier i Dysc, członka Wisły.

Od pierwszych zawodów mistrzowskich wydano już 3 bjuletyny PZPN z komunikatami i dopiero w ostatnim (Nr. 4) czytamy znamienne uchwały W. G. i D., mocą których zweryfikowano wszystkie zawody Wisły z Amatorskim i LKS walkover (3 :0 ) na korzyść Wisły. W komunikatach tych zwraca się również poraź ostatni uwagę ukaranym klubom na następstwa, jakie oczekują powyższe kluby z chwilą dalszego uporczywego przekroczenia przepisów o wstawieniu nieuprawnionych graczy. Zainteresowane kluby otrzymały ten bjuletyn (z 6 go maja) po 10-tym maja, kiedy im pozostały tylko jedne zawody. Tak więc na 6 możliwych spotkań 5 przemilcza, a ostatnie — przestrzega.

Czy panowie z Wydz. Gier i Dysc. nie orjentują się sami, że postępowanie ich jest karygodne? Czy widząc jakieś nienormalności (nie wchodzę w to, czy one są słuszne), nie należało tuż po pierwszych zawodach zwrócić klubom uwagę ?

Jakżeż śmiesznie wyglądają przestrogi tych panów, skoro sami tolerują jakieś nieformalności przez wszystkie niemal zawody mistrzowskie. „Nieformalności wykryto” dopiero po skończonych rozgrywkach Wisły, gdyż inaczej mogłyby jej odpaść przyznane już walkovery i cenne punkty „zwycięskie”.

ŁKS ma tracić punkty za rzekome niezgłoszenie Janczyka. Gdy delegat LKS, przedstawiwszy p. Budziszowi wszelkie dane, dotyczące zgłoszenia Janczyka, prosił o rozpatrzenie tej sprawy natychmiast, otrzymał odpowiedź odmowną. Przewlekając sprawę umorzonoby wreszcie protest ŁKS z powodu... nieaktualności. Przyciśnięty do muru p. Budzisz musiał zwołać posiedzenie i przyznać słuszność ŁKSowi, jednak jego zdaniem pierwsze zawody Wisły z ŁKS (29 marca) muszą być przyznane walkover dla Wisły, o inne już mniejsza.

Można się zgodzić z tem, że stanowisko uporczywe zajmuje członek Wisły i od niego nie odstąpi, ale trudno sobie wyobrazić, aby sekretarz najpoważniejszego organu sportowego potrafił, mając dokumenty wyjaśnione, toczyć spór i przekonywać... chyba siebie. P. Budzisz przyznał sam, że po Walnem Zgrom. PZPN panowało bezkrólewie i moc równych dokumentów poginęło, a tu po sprawdzeniu na poczcie, że list ŁKS (zawierający zgłoszenie dodatkowe 4 ech graczy) przyjął i pokwitował woźny PZPN, p. B kwestjonował dalej i wygadywał różne niedorzeczności tak, iż trudno wprost uwierzyć, że człowiek ten sprawuje funkcje sekretarza W. G. i D. PZPN. Przy takiej pracy i takich pracownikach sport nasz daleko nie zajedzie, nawet... Wisła. Wymagamy ambicji od graczy, gdy walczą o zaszczytny tytuł mistrza, a dlaczegóż nie wymagamy jej od członków, czy klubu, którego drużyna publicznie domaga się przyznania nagrody takiej, na jaką zasłuży sama, bez pomocy kulisów. Ciekawe, dlaczego Zarząd PZPN nie wnika w niedołężną pracę Wydz. Gier i Dysc. i nie pouczy tych panów i Wydziału, że należy przestrzegać postanowień i uchwał PZPN. A tymczasem wydaje się bjuletyny z kilkutygodniowem opóźnieniem, a komunikaty Wydz. Gier i Dysc. zawierają często postanowienia niemożliwe do wykonania, spóźnione, śmieszne i kompromitujące cały Wydz. Gier i Dysc.

Doprawdy, źle prowadzimy naszą pracę, dziś okazuje się można przegrać wszystkie zawody, a jednak zostać mistrzem, szlachetną rywalizację na zielonej murawie zamienia się na cyrk, gdzie walki mają z góry ułożony program i zwycięzców.

Co na zakusy Wydz. Gier i Dysc. odpowie Zarząd PZPN ? Łódź. Kos.

O walkowerach

Tygodnik Sportowy

ROK V. KRAKÓW DNIA 3 CZERWCA 1925 ROKU. NR 23.

Zawody futballowe o mistrzostw o Polski mają się ku końcowi. W grupach wszystkie mecze zostały już rozegrane. Jednakże krążą niepokojące słuchy., że do spotkań finałowych niekoniecznie dojdą te kluby, którym na podstawie uzyskanych wyników przysługuje prawo ubiegania się o tytuł mistrza Polski. Mamy na> myśli Wisłę, która w/g osiągniętych rezultatów nie kwalifikuje się wcale do uczestniczenia w ostatecznych spotkaniach. Na cztery bowiem gry Wisła potrafiła dwie przegrać, podczas gdy ŁKS uzyskał trzy zwycięstwa. ŁKS zatem jest mistrzem swej grupy i on powinien przystąpić do finału z Wartą i Pogonią. Lecz od czegóż są dobrzy ludzie? Wisła podsunie im listę „optantów” z Amatorskiego KS., który śmiał pokonać mistrza Krakowa, a ci panowie najspokojniej w świecie powiedzą: walkower, dwa punkty i trzy zero dla Wisły. Jedna część załatwiona. Ale to jeszcze nie wszystko. Bo znaleźli się tacy bezwstydni łodzianie, którzy nie uszanowali wiślanego majestatu, pokazali, że lepiej potrafią grać i w swej bezczelności mogli posunąć się aż do zwycięstwa nad Wisłą. To już było zanadto. Pokonać Wisłę!, tego nie wolno. A skoro nie wolno, to walkower, dwa punkty i trzy zero dla Wisły. Jasne, jak słońce. A dlaczego? Bo w ŁKS-ie grali tacy gracze, którzy swoją obecnością i dobrą grą przyczynili się do wygranej swego klubu. A takim wszak gościom przeciw Wiśle grać nie wolno było. Tak chce Kraków. I Wisła klepie się po brzuszku, że „zdobyła” mistrzostwo. A może ktoś ośmieli się w to wątpić i zechce temu zaprzeczyć? Wara mu! Na cztery gry — osiem punktów. Co za sukces! Niebywały trjumf! Winszujemy! Czekamy na „wyeliminowanie” Pogoni i Warty. Panowie Wiślacy! Wy to umiecie. Życzymy... (Notatka pochodzi z Łodzi. — Red.).