Tadeusz Legutko

Z Historia Wisły

Tadeusz Józef Legutko
Informacje o zawodniku
kraj Polska
pseudonim Neron
urodzony 30.10.1919, Kraków
zmarł 23.12.1980, Kraków
wzost/waga 178/74
pozycja obrońca
reprezentacja kadra B
sukcesy Mistrz Polski 1949, 1950
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
1934-1951 Wisła Kraków 75 4
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Tadeusz Legutko – urodzony 30.10.1919 w Krakowie, zmarł 23.12.1980 również w Krakowie. Środkowy pomocnik, reprezentant Polski w kadrze B. W swojej karierze piłkarskiej wierny barwom Wisły, należał jednak do tego pokolenia Wiślaków, któremu najlepsze lata sportowe odebrała wojna. Z zawodu drukarz.

Spis treści

Początki

Tadeusz Legutko trafił do Wisły jeszcze jako uczeń gimnazjum, w 1934 roku. Drużyna juniorów, w której występował przez kilka kolejnych lat, zdobyła z nim w składzie dwa razy mistrzostwo i raz wicemistrzostwo Polski. To pokolenie wiślackiej młodzieży należało do najbardziej utalentowanych w historii, zawodnicy tacy jak Legutko jeszcze jako nastolatkowie przebijali się do pierwszej drużyny. Debiut był dla Legutki dużym zaskoczeniem. Jak wspominał: „Pierwsza drużyna szykowała się właśnie do spotkania z drużyną węgierską. Zasiadłem wraz z kolegami na trybunie. Aż tu przychodzi redaktor naczelny pisma „Raz, dwa, trzy” Adam Obrubański, szef sekcji piłki nożnej naszego klubu i mówi do mnie <idź do szatni, ubieraj się, zagrasz w pierwszym zespole>. Nie wierzyłem własnemu szczęściu. Debiut, a miałem wówczas 18 lat, udał się, szybko zaaklimatyzowałem się w pierwszym zespole” (Gazeta Krakowska 1986-09-01). W tym samym roku nastąpił debiut w lidze – w ostatnim meczu sezonu Wisła wygrała z ŁKSem 7:3. Legutko tym samym rzutem na taśmę został brązowym medalistą mistrzostw Polski, Wisła zajęła bowiem właśnie trzecie miejsce.
Rok 1939 zapowiadał się jeszcze lepiej. Młodzież w osobach Gracza, Cholewy, Giergiela stanowiła już trzon zespołu i na koniec sierpnia zajmowała 2 miejsce w lidze. W gronie tym był też Legutko – rzeczywiście szybko zaaklimatyzował się w pierwszej drużynie, od ligowego debiutu opuścił bowiem tylko jedno spotkanie. Można się tylko domyślać po jakie laury sięgaliby tak zdolni zawodnicy w latach 40, gdyby nie wojna.

Lata wojenne

Drużyna Wisły w czasie wojny. Legutko w środku (8 z lewej)
Drużyna Wisły w czasie wojny. Legutko w środku (8 z lewej)
Legutko w Tadeusz Legutko był stałym uczestnikiem konspiracyjnych rozgrywek piłkarskich w czasie drugiej wojny światowej. Mało tego – był organizatorem tych meczów. Z inicjatywy jego oraz Giergiela i Waśko 22 października odbyło się pierwsze spotkanie pod okupacją niemiecką. Na boisku w Bronowicach Wisła pokonała Krowodrzę w obecności… kilkuset widzów! Zwróciło to oczywiście uwagę Niemców i z planowanego już pojedynku z Cracovią trzeba było zrezygnować ze względów bezpieczeństwa.

Gdy tylko było to możliwe, mecze jednak przeprowadzano. Legutko odniósł z Wisłą trzykrotnie triumf w okupacyjnych Mistrzostwach Krakowa, bierze udział w skromnych uroczystościach jubileuszu 35-lecia, grał w pamiętnym spotkaniu derbowym 17 października 1943 r., który zakończył się awanturą pomiędzy kibicami Wisły i Cracovii. Odnajdujemy go na większości zachowanych fotografii Wisły z tego okresu, stwierdzenie, że Legutko był w czasie wojny jednym z filarów drużyny nie budzi kontrowersji. Był w składzie Białej Gwiazdy także w ostatnim spotkaniu przed wyzwoleniem i w pierwszym po wyzwoleniu.

Zobacz więcej w osobnym artykule: Okupacyjne Mistrzostwa Krakowa.
1940
1940

Mistrzowskie tytuły

Po meczach towarzyskich w 1945 roku przyszedł czas na przywrócenie rozgrywek o mistrzostwo Polski. Wisła dopiero w czwartej ich edycji potwierdziła krajowy prymat, choć skład miała w tych latach na tyle silny, że powinno to nastąpić wcześniej.

Tadeusz Legutko w mistrzostwach Polski i rozgrywkach ligowych (które zainaugurowano w 1948) opuszczał tylko pojedyncze mecze. Gazeta Krakowska wspominała po latach, że „nie należał może do graczy błyskotliwych, był jednak w drużynie niezastąpiony. Ofiarny, pracowity, nigdy nie schodził poniżej pewnego dobrego poziomu” (GK 1986-09-01). Jako środkowy pomocnik nie zdobywał wielu bramek, ale miał szczęście do pogromów Legii: 8 sierpnia 1948 strzelił jej szóstą bramkę w meczu (ostateczny wynik 8:0), 25 maja 1949 ustalił zaś wynik spotkania z warszawiakami na 4:0. Zdobył też bramkę w pamiętnym meczu z Cracovią decydującym o Mistrzostwie w 1948 roku – już po minucie gry po podaniu Gracza strzelił pod poprzeczkę z linii pola karnego. Mieczysław Gracz skwitował to szelmowską uwagą skierowaną do Pasiaków „No to macie na Mikołaja”, rzecz bowiem działa się 5 grudnia. Ostatecznie Cracovia była jednak tego dnia bardziej hojna i odwdzięczyła się Wiśle trzema prezentami.
Wieloletnie przywiązanie Legutki do wiślackich barw zostało jednak w końcu nagrodzone. Wisła wygrywa ligę trzy razy z rzędu: w 1949, 1950 i 1951, środkowy pomocnik jest więc dwukrotnie Mistrzem Polski i raz Mistrzem Ligi (w 1951 Mistrzostwo zdobywał tryumfator Pucharu Polski). Z piłką nożną Legutko żegna się w Chorzowie na meczu z Ruchem (14.10.1951) a o jego uczczenie zadbali Gracz z Kohutem, zapewniając swoimi bramkami zwycięstwo Białej Gwiazdy.
Ogółem Legutko wystąpił w 75 spotkaniach ligowych, strzelając 4 bramki. Grał też w reprezentacji B.

Na piłkarskiej emeryturze

Po zakończeniu kariery Legutko próbował swoich sił jako trener w Wiśle i Garbarni, a także w Nowym Targu (tamtejsze Podhale, jeszcze jako Spójnia, stworzyło drużynę piłkarską i właśnie w niej pracował Wiślak). Ostatecznie jednak wybrał pracę w zawodzie drukarza – był przez wiele lat zastępcą dyrektora Krakowskiego Wydawnictwa Prasowego, później także dyrektorem Prasowych Zakładów Graficznych. Został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski.

Legutko w prasie