Wisła Szczawnica

Z Historia Wisły

Czesław Winiarski i Artur Werner przed budynkiem klubowym w 1931 roku. Źródło: Wydawnictwo jubileuszowe "40 lat KS Pieniny"
Czesław Winiarski i Artur Werner przed budynkiem klubowym w 1931 roku.
Źródło: Wydawnictwo jubileuszowe "40 lat KS Pieniny"
Zarząd klubu Wisła Szczawnica w 1948 roku. Od lewej: Adam Pilecki, Franciszek Ciesielka, dr Artur Werner, doktorowa Anna Werner, Jacek Majerczak, Stanisław Malinowski, Emil Chramiec, Wojciech Piecyk, Radosław Ładoś.Źródło: Zbiory prywatne rodziny Franciszka Ciesielki i archiwum KS Pieniny Szczawnica
Zarząd klubu Wisła Szczawnica w 1948 roku. Od lewej: Adam Pilecki, Franciszek Ciesielka, dr Artur Werner, doktorowa Anna Werner, Jacek Majerczak, Stanisław Malinowski, Emil Chramiec, Wojciech Piecyk, Radosław Ładoś.
Źródło: Zbiory prywatne rodziny Franciszka Ciesielki i archiwum KS Pieniny Szczawnica
Strona tytułowa Kroniki
Strona tytułowa Kroniki

Spis treści

Od Wisły do KS Pieniny

Ciekawe, że o wiślackiej filii w Szczawnicy sportowe kroniki milczą, tak jakby to była jakaś mało znacząca placówka naszego klubu. Co więcej, w życiorysach gwiazd kajakarstwa górskiego również nieczęsto wspomina się o tym, że swą karierę rozpoczynali właśnie w Wiśle Szczawnica.

Tymczasem jest o czym pisać. Bowiem ta mała miejscowość nad Dunajcem była i jest kolebką kajakarstwa górskiego w naszym kraju. To stąd wywodzili się też najwięksi mistrzowie w tej dyscyplinie sportu. Z dumą możemy napisać, że wielu z nich rozpoczynało swą kajakarską przygodę właśnie w Wiśle i jako zawodnicy tego klubu zdobywali swoje pierwsze medale mistrzowskie w swej karierze.

Zaczęło się jednak od narciarstwa. Pierwszym klubem narciarskim w tej urokliwej miejscowości nie była jednak Wisła, a oddział SNPTT, której narciarze startowali już w lokalnych zawodach w 1932 roku. Założycielami tej sekcji byli Czesław Winiarski i Artur Werner. Ciekawy i brzemienny był jednak fakt, że w budowie skoczni na Jarmucie pomagał im Franciszek Wagner… Tak o związkach obu panów z TS Wisła pisał w "Dzienniku Polskim" Ryszard Remiszewski: "Na przełomie roku 1931/32 dr Werner wraz z Czesławem Winiarskim doprowadził do rozmów z Towarzystwem Sportowym "Wisła", w wyniku których w 1933 z sekcji narciarskiej oddziału PTT wyłonił się odrębny klub sportowy w Szczawnicy. Jego pierwszym prezesem został Czesław Winiarski".

Narciarze szczawnickiej Wisły pojawiali się na narciarskich trasach w 1933 roku. Już jednak w grudniu 1932 prasa informowała o powstaniu tej sekcji, a zarazem o ambitnych planach w nadchodzącym sezonie narciarskim. W rywalizacji z narciarzami z Podhala nie osiągali jednak sukcesów. Warto jednak odnotować, że swoich sił w narciarstwie próbowali znani później pionierzy kajakarstwa górskiego w Szczawnicy Franciszek Ciesielka,i Wojciech Piecyk czy bracia Zachwieja. Ze skąpych relacji prasowych wynika, że lepiej sobie radzili w biegach niż skokach narciarskich…

Początki kajakarstwa górskiego również były skromne, ale też symbolizowały sposób pracy szczawnickich Wiślaków. Zaczęto bowiem od budowy przystani kajakowej w Szczawnicy. Na tej właśnie bazie, przy niemałym udziale działaczy Wisły (m. in. dr Wernera) zorganizowano w 1934 roku pierwsze międzynarodowe Mistrzostwa Polski w kajakarstwie górskim. Wśród zawodników brakowało jeszcze kajakarzy z białą gwiazdą na piersi. Nadrobiono to z nawiązką już rok później, na następnych mistrzostwach. Wtedy po raz pierwszy w klasyfikacjach końcowych mistrzostw pojawiają się zawodnicy szczawnickiej Wisły. W kajakach dwójkach wyścigowych bracia Jan i Franciszek Ciesielka sięgają po zwycięstwo w zawodach okręgu krakowsko-śląskiego. W dwa lata później, na trzecich MP, w tej samej konkurencji znowu triumfuje szczawnicka para Ciesielka-Niezgoda. Była to jednak tylko skromna przygrywka do sukcesów powojennych.

Jak dużą potęgą kajakarską stanowiła w pierwszych latach powojennych szczawnicka Wisła niech świadczą medale zdobywane na pierwszych Mistrzostwach Polski, które odbyły się w Nowym Targu i w Szczawnicy w maju 1947 roku. Tytuł wicemistrzowski w „składakach dwójkach” zdobyli dla Wisły: Wojciech Piecyk i F. Majerczak. Ci sami zawodnicy wygrali też „biegi składaków dwójek” w „kombinacji górskiej”. Było to nieśmiałe preludium przyszłych sukcesów. Rok później wiślackich medalistów było już o wiele więcej. Pasmo sukcesów rozpoczął w „biegu dystansowym” na trasie Nowy Targ-Szczawnica Stanisław Polaczek, zdobywając drugie miejsce po pasjonującej walce „kajak w kajak” z Folwarcznym. W składakach dwójkach tytuł wicemistrzowski ponownie zdobyła para Piecyk-Majerczak (co dało im też drugie miejsce w kombinacji). W slalomie „składakach jedynkach” wicemistrzostwo zdobył Jan Węglarz.

Dwójki stały się złotą dyscypliną w czerwcu 1949 roku, gdyż Wiślacy zajęli w nich dwa pierwsze miejsca. Tym razem mistrzowi Piecykowi towarzyszył Stec, a srebrną parę stanowili Zachwieja-Gabryś. Sukcesów Piecykowi pozazdrościł i jedynkarz S. Polaczek, który wygrał także swoją konkurencję (slalom jedynek). Będący u progu swej wielkiej kariery Stefan Kapłaniak również wystartował w slalomie, ale z powodu zbyt młodego wieku poza konkursem i uzyskał drugi wynik zawodów!!! By nie było żadnych wątpliwości Piecyk ugruntował swą dominację w dwójkach, wygrywając również konkurencję slalomową wraz ze Stecem. Nic dziwnego, że w punktacji klubowej bezkonkurencyjna okazała się Wisła Szczawnica bijąc wyraźnie Ligę Morską z Czechowic. Był to ostatni sezon Wisły Gwardii w Szczawnicy, gdyż już od następnego roku sekcję tę przejął miejscowy LZS i zawodnicy w Mistrzostwach Polski w 1950 roku startowali już w barwach tego zrzeszenia.

Rok później w ramach reorganizacji klub przeszedł do Zrzeszenia Sportowego Spójnia, zaś w 1957 otrzymał istniejącą do dziś nazwę Klub Sportowy "Pieniny" Szczawnica.

Powojenna kronika TS "Wisła" oddział Szczawnica

Źródło: Archiwa KS "Pieniny" Szczawnica

Kronika TS "Wisła" oddział w Szczawnicy
Opis:
Rękopisy sprawozdań, zdjęcia, notatki z lat 1945-1949. Wykonanie: Anna Wernerowa. Dokument pozyskany dzięki uprzejmości KS "Pieniny" Szczawnica.
Zobacz (16,9 mb)

Zapis: prawy przycisk myszy na Zobacz, a następnie: "Zapisz jako...".
Uwaga! Duże pliki mogą się wolno ładować.


Szczawnickie narciarstwo

Zawodnicy

Niepełna lista narciarzy Sekcji Narciarskiej TS Wisła w Szczawnicy. Wiadomo, że liczba członków tej sekcji była w miarę stabilna i liczyła w latach trzydziestych blisko 30 osób. Poniższa lista uwzględnia juniorów.


Zawody narciarskie

Warto odnotować, że sekcja ta obok zakopiańskiej i krakowskiej była zarejestrowana osobno w Polskim Związku Narciarskim...

Kajakarstwo

Sezony

1934 | 1935 | 1936 | 1937 | 1938 | 1939 | 1940 | 1941 | 1942 | 1943 | 1944 | 1945 | 1946 | 1947 | 1948 | 1949

Zawodnicy

Lista uwzględnia juniorów, wymaga uzupełnienia.

Zobacz też

Kolebką polskiego kajakarstwa górskiego stała się Szczawnica, gdzie w czerwcu 1933 r. otwarto pierwszą przystań Pienińskiej Sekcji Kajakowej. Sekcja ta działała przy miejscowym Oddziale Towarzystwa Sportowego „Wisła”. Jego założycielami byli: Dr Artur Werner i Czesław Winiawski. Kajakarstwo górskie jako pierwsi uprawiali mgr Adam Pilecki, Franciszek Ciesielka, Wojciech Piecyk i Franciszek Majerczak. Sprzęt dostarczał sekcji szkutnik Franciszek Ciesielka, prowadzący jednocześnie wypożyczalnię kajaków. Następnym ośrodkiem kajakarstwa górskiego stał się Nowy Sącz.

W dniach 20 i 21 maja 1934 r. odbył się I Międzynarodowy Wyścig Górski o Mistrzostwo Polski, zorganizowany przez PZK i sekcję kajakową TS „Wisła”. Wzięli w nim udział zawodnicy z Austrii, Czechosłowacji i Niemiec oraz oczywiście Polacy. Trasa z Nowego Targu do Nowego Sącza miała około 90 km długości, a zawodnicy przebywali ją w dwóch etapach: Nowy Targ – Szczawnica i Szczawnica – Nowy Sącz. Tylko w dwójkach mieszanych wygrała polska osada – Mucha i Górska, w innych kategoriach zwyciężyli kajakarze zagraniczni.

Źródło: stero.pl

Pionierami narciarstwa w Szczawnicy byli Czesław Winiarski i doktor Artur Karol Werner. Utworzyli sekcję narciarską w latach 30. ubiegłego wieku przy oddziale Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Od razu zainicjowali budowę skoczni. W tej sprawie porozumieli się z pułkownikiem Franciszkiem Wagnerem, działaczem zakopiańskiego TS „Wisła", i po negocjacjach postanowiono zbudować skocznię na stoku Palenicy w okolicy Malinowa. Skocznia była w dużej części drewniana. Powstała przy wydatnej pomocy 1. Pułku Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu. Na pierwsze zawody z udziałem szczawnickich skoczków przyjechały ekipy z Zakopanego, Krynicy, Nowego Sącza i Lwowa. Pierwszym trenerem szczawnickich skoczków był doktor Artur Karol Werner. Sam skakał na skoczni, ale nie osiągał dużych odległości, bowiem jego skoki były bardziej instruktażowe, a nie na bicie rekordów. Chociaż, jak na ówczesne czasy, sądząc bo budowie skoczni, można było uzyskać nawet 60 metrów i więcej. Okres okupacji zaprzepaścił szansę na dalszy rozwój narciarstwa. Skocznia uległa zniszczeniu.

Źródło: z-ne.pl

Siedziba klubu KS Pieniny, 2012.
Siedziba klubu KS Pieniny, 2012.
Przystań w Szczawnicy, 2012.
Przystań w Szczawnicy, 2012.

"W Szczawnicy jubileusz 75-lecia świętują kajakarze. Na samym początku istnienia klubu nikt o nich nie myślał. Pierwsze kroki, na prymitywnym sprzęcie, stawiali narciarze, ucząc się na błędach. Był tylko zapał i chęci, a metody treningowe były zupełną abstrakcją". - zobacz artykuł z Dziennika Polskiego

"Zaraz po zakończeniu wojny - w październiku 1945 r. - dr Werner zwołał zebranie działaczy przedwojennych sekcji. Reaktywował klub TS "Wisła" w Szczawnicy, przemianowany w 1957 na Klub Sportowy "Pieniny", którego został prezesem.": Narodziny pienińskiego sportu

"Jedną z pierwszych grup, dla jakiej zorganizowano „przerzut”, była kadra kajakarzy ze szczawnickiej filii krakowskiego klubu sportowego „Wisła”, w składzie: Józef Zegar, Józef Zachwieja "z Kowalczyka", Jan Węglarz, Stanisław Węglarz z "Pod Węża", Aleksander Wierzejski, Adam Próchnicki, Bolesław Pitoniak, Stanisław Piecyk. Młodzi sportowcy postanowili dołączyć do powstających we Francji oddziałów Polskich Sił Zbrojnych. Do nich dołączyli także: Czesław Winiarski (oficer Wojska Polskiego, były prezes K.S. „Wisła” w Szczawnicy)..." Fragment artykułu Macieja Niedbalskiego

Wisła Szczawnica w mediach