1924.07.09 Wisła Kraków – Akademisk Boldklubben 1:3

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (22:19, 29 cze 2023) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 3 wersji pośrednich.)
Linia 27: Linia 27:
[[Grafika:Tygodnik Sportowy 1924-07-16a.jpg‎|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Tygodnik Sportowy 1924-07-16a.jpg‎|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Sport Ilustrowany 1924-07-17b.jpg‎|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Sport Ilustrowany 1924-07-17b.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
[[Grafika:Sporttagblatt 1924-07-18.jpg‎ |thumb|right|200 px]]
 +
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
Linia 52: Linia 54:
 +
===„Przegląd Sportowy”===
 +
 +
Przegląd Sportowy. 1924, nr 28
 +
 +
Kraków
 +
 +
9 lipca. Akademisk Boldklub (Kopenhaga)—Wisła 3:1 (1:0).
 +
 +
Goszcząca w Krakowie po raz pierwszy drużyna Danji potwierdziła całkowicie pojęcie o wysokiej klasie piłkarskiej tego kraju, bo pokazała grę technicznie doprowadzoną do doskonałości, a przytem nadzwyczaj elegancką i poprawną. Ale jak większość drużyn posiadających daleko posunięte opanowanie piłki, tak i Boldklub zdawał się rozkoszować swymi artystycznemi pociągnięciami i pod bramką przeciwnika nurzał się chętnie w bezproduktywnej kombinacji, zamiast strzelać i skutecznym strzałem ukoronować przeprowadzoną w polu pracę. Rzecz charakterystyczna, że goście strzelali bardzo mało, a natomiast kombinowali długo na polu karnem i usiłowali wjechać z piłką do bramki, zarzucając w ten sposób cały szereg dogodnych sytuacyj. Przytem znać było na Duńczykach zmęczenie po odbytem tournee, a jeden z nich prawy obrońca, kulał od początku zawodów, widocznie kontuzjonowany na jednym z poprzednich meczów. Ogólną uwagę zwracał na siebie fenomenalny bramkarz gości, spokojny i pewny, posiadający wielką technikę w chwytaniu strzałów, doskonale ustawiający się do piłki, który nadto uratował szereg krytycznych momentów przez to, że wybiegał rozumnie i w porę. Prócz niego, bardzo dobrym graczem był prawy pomocnik, szybki biegacz, który dobrze trzymał w szachu Balcera i prawy skrzydłowy, zwinny i ruchliwy, a w przebojach dla przeciwnika, bardzo niebezpieczny. Reszta drużyny duńskiej była równa, bez wybitnie słabych lub silnych punktów. Wisła miała jeden z najsłabszych dni obecnego sezonu, a wpłynęło na to prawdopodobnie zmęczenie po zawodach ze SIavią. Mimo pełnego niemal składu, bo brak było tylko Stycznia i Kowalskiego, a w miejsce ich grali Wójcik i Reyman II, czyli także zwykli gracze pierwszej drużyny, nie stawili miejscowi Duńczykom spodziewanego oporu. Na zmiażdżenie zmęczonych gości tempem nie miała Wisła siły, a ponieważ ustępowała Duńczykom pod każdym innym względem, musiała ponieść porażkę i to zasłużoną. Wiśniewski w bramce nie brał pracy i dlatego przyprawił drużynę o stratę dwóch punktów, łatwych do ocalenia. Dalsze linje obronne Wisły, a więc obrona i pomoc, były słabe defenzywnie, napa zaś, poza Reymanem I i Balcerem, zawiódł całkowicie.
 +
 +
Gra w większej części zawodów stała pod znakiem prze wagi Duńczyków i ich; ładnie przeprowadzanych ataków, Wiśniewski złapał niepewnie słaby strzał środka napadu gości i wypuścił piłkę z rąk, dobiegł prawy łącznik i usadził ją w siatce Wisły. Próby miejscowych by wynik wy równać spełzły na niczem, bo bramkarz duński likwidował lekko wszystkie rzuty, nawet niezawodne zwykle strzały Reymana 1, a w dodatku pewna i spokojna obrona gości, rzadko dopuszczała miejscowych do pola karnego. Po pauzie sytuacja nie uległa zmianie, bo inicjatywa nadal spoczywała w rękach Boldklubu. Bramki padły dla gości w 23’ z prze boju środkowego napastnika i w 30’ z dalekiego, przy ziemnego strzału lewego łącznika. Honorowy punkt dla Wisły zdobył Czulak z podania Adamka. Rogów 5:3 dla Wisły. Sędzia p. Mund. Publiczność nagrodziła Duńczyków burzliwą owacją.
-
==="Przegląd Sportowy" nr 28===
 
-
Drużyna duńska zaprezentowała doskonałą technikę, grę elegancką i poprawną - choć irytowała obserwatorów zbytnia hyperkombinacja i próby wjechania z piłką do siatki. Wisła zmęczona po meczu z Slavią miała jeden z swych słabszych dni. Błędy Wiśniewskiego zadecydowały o wyniku. Atak "poza Reymanem i Balcerem" zawiódł. Gra toczona była przy przewadze Duńczyków. I. gol po wypuszczeniu piłki z rąk przez Wiśniewskiego. Bramkarz Akademisk z kolei łapał silne strzały Reymana z dystansu, gdyż obrona nie dopuszczała Wiślaków w pole karne. Po przerwie gole padły w 23 i 30'. Honorowy gol dla Wisły Czulaka padł z podania Adamka. Widzom podobała się gra gości i nagrodzili ich oklaskami.
 
===Sport lwowski===
===Sport lwowski===
Linia 85: Linia 96:
Gra prowadzona ostro lecz fair. Goście pozostawili po sobie bardzo sympatyczne wrażenie. Sędziował bez zarzutu p. Mund.
Gra prowadzona ostro lecz fair. Goście pozostawili po sobie bardzo sympatyczne wrażenie. Sędziował bez zarzutu p. Mund.
 +
 +
 +
 +
===Sportowiec: tygodnik ilustrowany, poświęcony wszelkim gałęziom sportu: oficjalny organ Toruńsk. Zw. Okręg. Piłki Nożnej: oficjalny organ Toruńskiego Klubu Sportowego. R.2, 1924, nr 35 1924.07.10===
 +
 +
Kraków. Zawody: Slavia (Praga) przeciw Wisła 4:1 (1:1). W zawodach tych samych drużyn 2:1 (1:1) na korzyść gości. Zawody były interesujące. Wisła wystąpiła w pełnym składzie, atakowano silnie, słaby tylko Styczeń. Czesi nie wykazali nic, prócz lepszej techniki. Ich kombinacje podbramkowe rozbijały się o dobrą obronę Wisły. Świetny był zwłaszcza bramkarz Wiśniewski. W drugiej połowie gry u Slavii ogromne osłabienie, chwilami nawet przestawała ona grać. Dopiero ku końcowi zyskała zwycięskiego goala. Sędziował dr. Lustgarten. Publiczności b. dużo.
 +
 +
WISŁA (KRAKÓW) — AKADEMISCHER VOLKSKLUB (DANJA) 1.3 (0:1). Kraków, 9. 7. (Pat.) Zawody piłki nożnej pomiędzy Akademischer Volksklub a Wisłą, zakończyły się wynikiem 3:1 (1:0) na korzyść Danji.
Linia 93: Linia 112:
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1924 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1924 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Akademisk Boldklubben]]
[[Kategoria:Akademisk Boldklubben]]
 +
[[Kategoria:Artykuły wymagające przepisania]]

Aktualna wersja

1924.07.09, Mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły,
Wisła Kraków 1:3 (0:1) Akademisk Boldklubben
widzów: 1.000
sędzia: Mund
Bramki


Stanisław Czulak 71'

0:1
0:2
1:2
1:3
17'
68'

75'
Wisła Kraków
2:3:5
Mieczysław Wiśniewski
Kazimierz Kaczor
Marian Markiewicz
Jan Kotlarczyk
Witold Gieras
Stefan Wójcik
Józef Adamek
Stanisław Czulak
Henryk Reyman
Stefan Reyman
Mieczysław Balcer

trener: brak
Akademisk Boldklubben
Rogi: 6:3

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

"Stadjon" z 1924.07.17

Może „przeładowanie” Krakowa imprezami zagranicznymi jest przyczyną ze występom mistrza Danji „Akademicki Boldklub” z Kopenhagi przeciw Wiśle poświęcono w Krakowie za mało uwagi. Może przyczyniła się do tego i ostatnia klęska Duńczyków z lwowską Pogonią (1 : 3) a szkoda, bo pierwsza ta goszcząca w Polsce drużyna duńska pokazała grę bardzo dobrą w każdym kierunku. Dobra technika, taktyka i kombinacja doskonały start i strzał słowem wszelkie przymioty wysokiej klasy. I nie dziw, gdy się zważy że Duńczycy, o których nasz ogół sportowy wie niestety nie wiele, mają częstą sposobność spotkań z zawodowymi drużynami angielskiemi. Akademicki Boldklub n. p. pokonał ostatnio w bieżącym Sezonie Huddersfield w stosunku 2:1.

Wrażanie jakie goście duńscy pozostawili po sobie każe żywić sportom polskim jaknajżywszych stosunków z piłkarzami Danji.

Zato Wisła zaprezentowała się prawie że fatalnie. Największym bywalcom meczowym trudno będzie wyszukać tak słaby dzień w historji Wisły.

Tygodnik Sportowy

ROK IV. KRAKÓW, DNIA 16 LIPCA 1924 ROKU. NR. 2 9 .

Przegląd sportowy lokalny.

9. VII. Akademisk Boldkluben (Kopenhaga) — W i s ł a 3:1 (1 :0 ). Po przegranej w Morawskiej Ostrawie 4 : 1 i we Lwowie z Pogonią 3 :1 nie spodziewano się, aby drużyna duńska odniosła nad Wisłą zwycięstwo tembardziej, że po zawodach Wisły ze Slavią liczono na inną grę. Jednak zawiedliśmy się srogo. Wisła grała w tym dniu bardzo słabo, bez najmniejszej ambicji jakby od niechcenia i temu tylko mogą Duńczycy w głównej mierze zawdzięczyć zwycięstwo.

Duńczycy posiadają doskonałego bramkarza i prawoskrzydłowego, oraz dobrą pomoc. Cała drużyna jest dobrze zgraną. Grają oni wiecej systemem long passing. We Wiśle w pierwszym rzędzie zawiódł Wiśniewski i na jego konto można zapisać wszystkie trzy bramki, uzyskane przez Duńczyków. Obrona Wisły dobra, pomoc, ta bolączka drużyny, w ostatnich tygodniach z wyjątkiem Gierasa zła i przez jej słabą grę cierpi cały napad, w tyra dniu grający bez najmniejszej ambicji. Reyman II. jakoś nie może się z tą linją napadu zrozumieć i przez jego słabą grę cierpiał Balcer. Reyman I za ciężki, jakby odrabiał w tym dniu pańszczyznę, Czulak tchórzliwy i nie może się odzwyczaić od ustawicznego niepotrzebnego obracania się do piłki, przez co nietylko traci moc czasu ale i w międzyczasie daje sposobność przeciwnikowi do odebrania mu jej. Jedynym graczem w napadzie, w tym dniu, był Adamek, który kilkakrotnie stwarzał groźne, jednak niewyzyskane pozycje podbramkowe.

Gra toczy się przez długi czas na środku boiska. W 10 Balcer podjeżdża pod bramkę I), silny jego strzał broni fenomenalnie bramkarz. Duńczycy więcej atakują, Markiewicz i Kaczor spisują się dobrze. W 17 środkowy napastnik D. strzela, Wiśniewski broni, wypuszcza jednak piłkę z rąk i nadlatujący prawy łącznik strzela 1 goala. Gra toczy się następnie na połowie Wisły. W 2 l Reyman II, sam stojąc pod bramką Duńczyków, psuje sobie dobrą pozycję. W 25’ strzał Czulaka paruje bramkarz na róg. Wisła zabiera się do gry, lecz bramkarz D. spisuje się dzielnie i kilkakrotnie broni, zdawałoby się, już pewne bramki.

Po pauzie Wisła przestawia swoją linję napadu. Adamek gra prawego łącznika. Czulak lewego łącznika, Reyman II prawe skrzydło, W tej połowie gry mają D. przewagę nad blado grającą Wisłą W 23 centra prawoskrzydłowego i środek napadu strzela 2 goala dla D. W 3 min. później, z centry Reymana II, zdobywa Czulak jedynego w tym dniu goala dla Wisły. Kilka dobrych pozycji psuje sobie sam atak i w 30 lewy łącznik gości ustanawia wynik 3 :1 . Gdyby Wisła była na tych zawodach tak grała, jak ze Slavią w drugim dniu, wynik byłby zupełnie inny. Sędziował p. Mund. Publiczności około 1 000 osób


„Przegląd Sportowy”

Przegląd Sportowy. 1924, nr 28

Kraków

9 lipca. Akademisk Boldklub (Kopenhaga)—Wisła 3:1 (1:0).

Goszcząca w Krakowie po raz pierwszy drużyna Danji potwierdziła całkowicie pojęcie o wysokiej klasie piłkarskiej tego kraju, bo pokazała grę technicznie doprowadzoną do doskonałości, a przytem nadzwyczaj elegancką i poprawną. Ale jak większość drużyn posiadających daleko posunięte opanowanie piłki, tak i Boldklub zdawał się rozkoszować swymi artystycznemi pociągnięciami i pod bramką przeciwnika nurzał się chętnie w bezproduktywnej kombinacji, zamiast strzelać i skutecznym strzałem ukoronować przeprowadzoną w polu pracę. Rzecz charakterystyczna, że goście strzelali bardzo mało, a natomiast kombinowali długo na polu karnem i usiłowali wjechać z piłką do bramki, zarzucając w ten sposób cały szereg dogodnych sytuacyj. Przytem znać było na Duńczykach zmęczenie po odbytem tournee, a jeden z nich prawy obrońca, kulał od początku zawodów, widocznie kontuzjonowany na jednym z poprzednich meczów. Ogólną uwagę zwracał na siebie fenomenalny bramkarz gości, spokojny i pewny, posiadający wielką technikę w chwytaniu strzałów, doskonale ustawiający się do piłki, który nadto uratował szereg krytycznych momentów przez to, że wybiegał rozumnie i w porę. Prócz niego, bardzo dobrym graczem był prawy pomocnik, szybki biegacz, który dobrze trzymał w szachu Balcera i prawy skrzydłowy, zwinny i ruchliwy, a w przebojach dla przeciwnika, bardzo niebezpieczny. Reszta drużyny duńskiej była równa, bez wybitnie słabych lub silnych punktów. Wisła miała jeden z najsłabszych dni obecnego sezonu, a wpłynęło na to prawdopodobnie zmęczenie po zawodach ze SIavią. Mimo pełnego niemal składu, bo brak było tylko Stycznia i Kowalskiego, a w miejsce ich grali Wójcik i Reyman II, czyli także zwykli gracze pierwszej drużyny, nie stawili miejscowi Duńczykom spodziewanego oporu. Na zmiażdżenie zmęczonych gości tempem nie miała Wisła siły, a ponieważ ustępowała Duńczykom pod każdym innym względem, musiała ponieść porażkę i to zasłużoną. Wiśniewski w bramce nie brał pracy i dlatego przyprawił drużynę o stratę dwóch punktów, łatwych do ocalenia. Dalsze linje obronne Wisły, a więc obrona i pomoc, były słabe defenzywnie, napa zaś, poza Reymanem I i Balcerem, zawiódł całkowicie.

Gra w większej części zawodów stała pod znakiem prze wagi Duńczyków i ich; ładnie przeprowadzanych ataków, Wiśniewski złapał niepewnie słaby strzał środka napadu gości i wypuścił piłkę z rąk, dobiegł prawy łącznik i usadził ją w siatce Wisły. Próby miejscowych by wynik wy równać spełzły na niczem, bo bramkarz duński likwidował lekko wszystkie rzuty, nawet niezawodne zwykle strzały Reymana 1, a w dodatku pewna i spokojna obrona gości, rzadko dopuszczała miejscowych do pola karnego. Po pauzie sytuacja nie uległa zmianie, bo inicjatywa nadal spoczywała w rękach Boldklubu. Bramki padły dla gości w 23’ z prze boju środkowego napastnika i w 30’ z dalekiego, przy ziemnego strzału lewego łącznika. Honorowy punkt dla Wisły zdobył Czulak z podania Adamka. Rogów 5:3 dla Wisły. Sędzia p. Mund. Publiczność nagrodziła Duńczyków burzliwą owacją.



Sport lwowski

Nr. 98. Lwów, środa 16 lipca 1924. Rok III.


Akad. Boldklub (Kopenhaga) —Wisła 3:1 (1:0). Wisła całkowicie zawiodła ogólne przepuszczenie, że zwycięstwo przypadnie w udziale miejscowym. Na drużynie Wisły znać po ostatnich zawodach ze Slavią znaczne osłabienie. Goście zadziwili piękną, pełną ambicji i poświęcenia grą — to też zwycięstwo przypadło im zasłużenie w udziale.

Sport Ilustrowany

Nr. 22. Poznań, czwartek 17 lipca 1924. Rok I.

9. 7. Akademisk Boldklub (Kopenhaga) — Wisła 3 : 1 (1 : o).

Boisko Wisły. Po raz pierwszy miała sposobność publiczność krakowska oglądać gości z Danji. Nie mają oni u siebie żadnych nadzwyczajnych talentów, jednakże jako całość, przedstawiają się bardzo dobrze, cechuje ich doskonały start do piłki, oraz wcale dobra taktyka i technika, przyczem grają oni z szaloną ambicją. Wisła zbagatelizowała sobie przeciwnika i dlatego przegrała. Kaczor i Wójcik robili wprost sport z wózkowania. Wiśniewski był bardzo slaby i dobrze jeszcze, że wynik zawodów jest taki, a nie gorszy. W ataku Wisły wszyscy byli słabi, a zwłaszcza Reymann II, grający zamiast Kowalskiego. Żadne ataki jakoś się nie udawały, piłkę oddawali gracze Wisły zazwyczaj w nogi przeciwnikowi, ratował jeszcze sytuację najlepszy w tym dniu w pomocy Gieras, który bardzo dobrze trzymał najlepszego u gości gracza, prawego skrzydłowego. Oprócz niego jedynie Markiewicz stanął na wysokości zadania i często psuł szyki napadowi Duńczyków, co mu zresztą z trudnością nie przychodziło. Gra naogół była otwartą, chwilami tylko zaznaczała się przewaga gości. W 16 min. pada pierwsza bramka dla Duńczyków, uzyskana przez prawego łącznika z wybitną pomocą Wiśniewskiego (piłka wyleciała mu z rąk). Po przerwie w 24 min. znów z zamieszania podbramkowego korzysta center i strzela drugą bramkę. W trzy minuty później zdobywa Czulak z podania Reymanna II jedyną bramkę dla Wisły. 31 min. przynosi daleki strzał lewego łącznika gości ł trzeciego' gola, łatwego zresztą do obrony. Goście ambitną swą grą na zwycięstwo zupełnie zasłużyli, a dla Wisły klęska ta powinna być nauczką, że, nawet najsłabszego przeciwnika lekceważyć nie należy, bo w piłce nożnej ambicja i zapał do gry czasem więcej znaczy, aniżeli technika, no a przytem lenistwo 1 pewność siebie. Zawody prowadzi! p. Mund. Rogów 6 : 3 dla Wisły.

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1924, nr 187 (11 VII)

Akademisk Boldklubben (Kopenhaga)- Wisła

Po przegranej Duńczyków w Mor. Ostrawie (0 : 5) i z Pogonią we Lwowie (1 : 3), przypuszczano ogólnie, że Kraków zobaczy drużynę bardzo słabą. W tym kierunku nastąpiło jak najprzyjemniejsze rozczarowanie. Duńczycy nie posiadają w gronie swym wybitnych jednostek — za wyjątkiem znakomitego prawego skrzydłowego i bramkarza — cechuje ich jednak dobre zgranie, szybkość w kombinacyi i dobry strzał. Obrona o pewnym i czystym wykopie, pomoc pracująca niewidocznie dla oka, lecz b. produktywnie, napad energiczny i szybki. Goście byli drużyną bezwzględnie lepszą od niedysponowanej wczoraj Wisły i zasłużyli w zupełności na wygraną. Wiśle nic się nie udawało. Wybitnie słabą była pomoc, niewspierająca należycie ani obrony, ani napadu. W braku poparcia w swych tyłach, atak nie był dla bramki przeciwnika groźnym, a że przy. tem Reyman II. nie potrafił zastąpić Kowalskiego, połączenie środka ze skrzydłem było zerwane. Balcer zadowolnił tylko w pierwszej połowie. Najlepszym był Adamek, którego dobre centry nie były należycie przez środkowych napastników wyzyskane-.

Obrona była dobra, natomiast Wiśniewski miał znowu swój słaby dzień.

Pierwszą bramkę uzyskują Duńczycy w 17 min. przed pauzą ze strzału centra napadu. Piłkę Wiśniewski nie potrafił utrzymać w ręku. nadlatujący prawy łącznik pakuje ją do bramki. W 24 min. po pauzie strzelają goście drugą bramkę, lecz już w dwie minuty później rewanżuje się Czulak. Najpiękniejszą była trzecia bramka Duńczyków, uzyskana w 31 min. pięknym długim strzałem lewego łącznika.

Gra prowadzona ostro lecz fair. Goście pozostawili po sobie bardzo sympatyczne wrażenie. Sędziował bez zarzutu p. Mund.


Sportowiec: tygodnik ilustrowany, poświęcony wszelkim gałęziom sportu: oficjalny organ Toruńsk. Zw. Okręg. Piłki Nożnej: oficjalny organ Toruńskiego Klubu Sportowego. R.2, 1924, nr 35 1924.07.10

Kraków. Zawody: Slavia (Praga) przeciw Wisła 4:1 (1:1). W zawodach tych samych drużyn 2:1 (1:1) na korzyść gości. Zawody były interesujące. Wisła wystąpiła w pełnym składzie, atakowano silnie, słaby tylko Styczeń. Czesi nie wykazali nic, prócz lepszej techniki. Ich kombinacje podbramkowe rozbijały się o dobrą obronę Wisły. Świetny był zwłaszcza bramkarz Wiśniewski. W drugiej połowie gry u Slavii ogromne osłabienie, chwilami nawet przestawała ona grać. Dopiero ku końcowi zyskała zwycięskiego goala. Sędziował dr. Lustgarten. Publiczności b. dużo.

WISŁA (KRAKÓW) — AKADEMISCHER VOLKSKLUB (DANJA) 1.3 (0:1). Kraków, 9. 7. (Pat.) Zawody piłki nożnej pomiędzy Akademischer Volksklub a Wisłą, zakończyły się wynikiem 3:1 (1:0) na korzyść Danji.