1924.07.09 Wisła Kraków – Akademisk Boldklubben 1:3

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 06:29, 17 sie 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1924.07.09, Mecz towarzyski, Boisko Wisły,
[[Grafika:|150px]] Wisła 1:3 (0:1) Akademisk Boldklubben [[Grafika:|150px]]
widzów: 1000
sędzia: Mund
Bramki


Stanisław Czulak 71'

0:1
0:2
1:2
1:3
17'
68'

75'
Wisła
2:3:5
Mieczysław Wiśniewski
Kazimierz Kaczor
Marian Markiewicz
Jan Kotlarczyk
Witold Gieras
Stefan Wójcik
Józef Adamek
Stanisław Czulak
Henryk Reyman
Stefan Reyman
Mieczysław Balcer

trener: Imre Schlosser
Akademisk Boldklubben
Rogi 6:3

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Goście wcześniej przegrali z Pogonią 1:3 i spodziewano się zwycięstwa Wisły. Akademisk grał długimi podaniami i co najważniejsze miał dobrze dysponowanego bramkarza. W Wiśle niedysponowany Wiśniewski puścił 3 gole. "Reyman I za ciężki, jakby odrabiał w tym dniu pańszczyznę". Inni gracze „Czerwonych” byli nie lepsi, jedynie Adamek zagrał na dobrym poziomie. Gra toczona była na środku boiska, częściej atakują Duńczycy (1. gol w 17'), potem lepsza gra Wisły (niewykorzystane sytuacje Reymana II. w 21' i Czulaka w 25'). Po przerwie rotacja graczy w linii ataku Wisły przynosi gola w 26' Czulaka z centry Reymana II. Gole dla Duńczyków padają w 23' i 30' tej częsci gry. 1000 kibiców Na podstawie: Tygodnik Sportowy nr 29.


Drużyna duńska zaprezentowała doskonałą technikę, grę elegancką i poprawną - choć irytowała obserwatorów zbytnia hyperkombinacja i próby wjechania z piłką do siatki. Wisła zmęczona po meczu z Slavią miała jeden z swych słabszych dni. Błędy Wiśniewskiego zadecydowały o wyniku. Atak "poza Reymanem i Balcerem" zawiódł. Gra toczona była przy przewadze Duńczyków. I. gol po wypuszczeniu piłki z rąk przez Wiśniewskiego. Bramkarz Akademisk z kolei łapał silne strzały Reymana z dystansu, gdyż obrona nie dopuszczała Wiślaków w pole karne. Po przerwie gole padły w 23 i 30'. Honorowy gol dla Wisły Czulaka padł z podania Adamka. Widzom podobała się gra gości i nagrodzili ich oklaskami. Na podstawie: Przegląd Sportowy nr 28.


Duńczycy zagrali ambitnie, ale bez rewelacji. Wisła zlekceważyła rywala. Gra była otwarta, a jej przebiego stanowi nauczkę dla Wisły, by nie lekceważyć rywali. 6:3 w rogach dla Wisły. Na podstawie: Sport Ilustrowany nr 22.