1933.05.21 Reprezentacja Emigracji Francuskiej - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 52: Linia 52:
Na meczu w Bruay zebrało się około 3.000 osób, wypełniając do ostatniego miejsca niewielki stadjon, mimo, że tego samego dnia w Latargette odbyło się uroczyste odsłonięcie pierwszego polskiego pomni ka ku czci żołnierzy Polaków poległych na froncie francuskim.
Na meczu w Bruay zebrało się około 3.000 osób, wypełniając do ostatniego miejsca niewielki stadjon, mimo, że tego samego dnia w Latargette odbyło się uroczyste odsłonięcie pierwszego polskiego pomni ka ku czci żołnierzy Polaków poległych na froncie francuskim.
-
----
+
===Raz, Dwa, Trzy: Ilustrowany Kuryer Sportowy. 1933, nr 20===
-
Po wyczerpujących spotkaniach w Belgii „Czerwonych” czekała jeszcze szansa rewanżu w kolejnym meczu z Reprezentacją Emigracji Francuskiej. Tym razem mecz odbył się w Bruay. Mimo iż w tym samym czasie w Latargette odsłaniano pomnik ku czci ”''poległych na polach francuskich w czasie wojny światowej żołnierzy polskich''” na stadionie zjawiło się 3000 widzów. Jedynie A. Obrubański reprezentował Wisłę i składał kwiaty w jej imieniu pod wspomnianym pomnikiem. '''Wiślacy wyraźnie odczuwali trudy pojedynków z Belgami, kilku czołowych piłkarzy cierpiało na drobne urazy. Nic dziwnego, że i to spotkanie nie udało się wygrać. Emigranci wyraźnie górowali nad Wisłą szybkością, startem do piłki i zaangażowaniem. Nic dziwnego, że mimo optycznej przewagi drużyny krakowskiej to oni stwarzali groźniejsze ataki i strzelili też jedynego gola do pauzy.''' „''Po przerwie Wisła jest znacznie lepszą, gdyż Reyman I znajduje wreszcie swą formę. Atak coraz częściej gości na polu emigracji i oddaje do gola raz po raz strzały''”. Trafiając jednak one w ręce bramkarza lub w poprzeczkę do czasu gdy „''Reymanowi I udaje się wreszcie oddać strzał, który był nie do obrony''”. „''Formalne oblężenie bramki emigracyjnej''” nie przynosi dalszych bramek, a kontra po stracie piłki przez Kotlarczyka II kończy się strzeleniem zwycięskiej bramki przez gospodarzy. '''Po meczu serdecznie pożegnano Wiślaków i jak napisano w prasie „''o ile pod względem sportowym wyjazd Wisły nie dopisał, o tyle z punktu widzenia propagandowego odniósł on całkowity sukces''”. Podczas bankietu „''Emigracja pomieszana z Wisłą śpiewała cały szereg pieśni narodowych''”, a emigranci ze łzami w oczach słuchali „''opowiadań o ojczyźnie''”. '''
+
 
 +
Pierwszy występ we Francji. Wisły Emigracja —Wisła 3:1
 +
 
 +
Lens, 14 maja (Tel. wł.). Mimo iż od samego rana padał rzęsisty deszcz, na boisku w Billy Montigny zebrało się około 7.000 widzów. Ze wszystkich kolonij ściągnęły autobusy i samochody, tak, że przed stadjonem na setki metrów ciągnął się wąż samochodów. Sukces meczu przeszedł o wiele oczekiwania, i .gdyby nie niekorzystna pogoda, z całą pewnością przybyłoby 15.000 widzów.
 +
 
 +
Drużyny wystąpiły w następujących składach:
 +
 
 +
Emigracja: Suchodolski, Gadomski, Kubik, Deyhert, Walczak, Koralewski, Dębicki, Łuczak, Polski, Kłosowski, Czubak. Wisła: Ałaszewski, Pychowski, Pachner, Jezierski, Kotlarczyk I., Kotlarczyk II., Czulak, Artur, Reyman I., Reyman II., Łyko.
 +
 
 +
Na samym początku moczu pod bramką Emigracji wytwarza się gorąca sytuacja. Czulak ostro strzela, jednak nie uzyskuje bram ki. W chwilę potem lewe skrzydło Emigracji oddaje centrę bardzo ładną. Ałaszewski, który gra w bramce za Kilińskiego, broni ze szczęściem. Emigracja gra przyziemnemi podaniami, jak Wisła, stąd też gira jej posiada dużo ciągłości i jest przyjemna dla oka. Po chwili korner dla Emigracji i pięknie bita piłka przez Dembickiego wpada pod bramkę Wisły. Następuje zamieszanie, wykorzystane przez Polskiego, który ładuje piłkę do bramki.
 +
 
 +
Pierwsza bramka dla Emigracji. Wywołuje to niezwykły entuzjazm widzów., którzy zaczynają dopingować drużynę miejscową. Gra naogół jest w pierwszym kwadransie równorzędna, lecz Emigracja ma więcej momentów podbramkowych niż Wisła. Widać na graczach krakowskich przemęczenie, co jest zrozumiałe, jeżeli się zważy, że Wisła dopiero w niedzielę rano przybyła do Francji i ma za sobą dwa dni nieprzerwanej podróży pociągiem.
 +
 
 +
W 16 min. Artur centruje do środka, nadbiega prawy obrońca Emigracji i strzela na własną bramkę, jednak Suchodolski broni. Za chwilę potem ponowny atak Emigracji i piękny strzał Łuczaka grzęźnie poraź drugi w siatce Wisły.
 +
 
 +
Stan 2:0 dla Emigracji. Wisła w dwie minuty później m a okazję do rewanżu. Mianowicie Reyman II wypuszcza Łykę, który celnym strzałem ustanawia wynik 2:1.
 +
 
 +
Doskonały jest środkowy napastnik Emigracji Polski, którego astry strzał z trudem broni w chwilę później Ałaszewski. W 30 minucie gry Wisła wyraźnie przychodzi do siebie i ataki jej są coraz niebezpieczniejsze dla Emigracji. Korner Czulaka, bity dobrze z pięknej pozycji dostaje się na nogę Reymana, którego strzał broni ze szczęściem Bramkarz Suchodolski.
 +
 
 +
Po kilku minutach gry otwartej znowu kitka strzałów na bramkę Wisły lecz broni je bez trudu Ałaszewski. Reyman I. wspaniale pracując łącznikami i skrzydłami, m a w chwilę późnej okazję do strzału, niestety niewyzyskaną. Przed samym końcem pierwszej połowy jest gorący moment pod bramką Wisły, który kończy się jednak szczęśliwie dla Wisły.
 +
 
 +
Do przerwy 2:1 dla Emigracji.
 +
 
 +
Po przerwie Wisła nie wykorzystuje dwóch doskonałych pozycyj, za to Emigracja przeprowadza atak i strzela przez Kłosowskiego trzecią bramkę. Emigracja wykorzystuje niemal każdą sytuację, aby oddać strzał na bramkę. Łuczak strzela z 30-kilkumetrowej odległości bombę, którą Ałaszewski broni. Następnie Łyko przebija się i oddaje strzał tuż koło słupka. Emigracja opada na siłach. Z centry Łyki, Artur trafia w poprzeczkę. Wisła zaczyna naciskać i gra toczy się na polu bramkowem Emigracji. Dwa cornery dla Wisły są niewykorzystane. W chwilę później atakuje Czulak prawem skrzydłem, Łyko nadbiega i strzela bramkę ręką.
 +
 
 +
Oczywiście ni zostaje ona uznana przez sędziego. Tak Emigracja, jak i Wisła mają znowu po dwa cornery, których nie wykorzystują.
 +
 
 +
Później znowu następuje groźny strzał Reymana, zatrzymany z niezwykłem szczęściem przez graczy Emigracji, którzy murują bramkę. W chwilę później znowu wolny, bity doskonale przez Reymana, broniony jest na linji bramkowej cudowną robinsonadą przez bramkarza.
 +
 
 +
Emigracja nie wchodzi niemal na połowę Wisły. Suchodolski w bramce gra w sposób niebywały, czego nie może sam zrobić, to broni poprzeczka. Wisła znowu przeważa, lecz nie uwidacznia się to cyfrowo i mecz kończy się wynikiem 3:1 dla Emigracji.
 +
 
 +
Wisła w opinji Francuzów i emigracji. Ogólne w rażenie gry drużyny Wisły jest korzystne. Pomimo przegranej, gra Wisły spotkała się z uznaniem, czemu dał wyraz na przyjęciu, urządzonem po ukończeniu zawodów, wiceprezes francuskiej Ligi północnej p. Valain, który podniósł, że gra drużyny Wisły przypomina najlepsze zespoły środkowo-europejskie.
 +
 
 +
Podkreślił on dalej, że francuskie kluby północne chętnie powitają Wisłę, jako przeciwnika w najbliższym czasie. Nie można zapominać o fakcie, że gracze Wisły mieli za sobą 2-dniową podróż pociągiem, a zmęczenie odbiło się w sposób bardzo dotkliwy na tej drużynie. Szczególnie dobrą formę wykazała jednak pomoc oraz Łyko na prawem skrzydle. Z drużyny Emigracji zasługuje na podkreślenie doskonała gra bramkarza Suchodolskiego z wyjątkiem jednego błędu, następnie środkowego napastnika Kłosowskiego i lewego skrzydła. Sędzia p. Tchou, członek kolegium sędziów francuskich, zupełnie objektywny i dobry.
 +
 
 +
Po zakończeniu zawodów odbyło się uroczyste wręczenie puharu, ufundowanego przez tutejsze pismo polskie „Narodowiec“ drużynie zwycięskiej. Puhar wręczył konsul generalny w Lille p. płk. Kara.
 +
 
 +
Na specjalne podkreślenie zasługuje serdeczne przyjęcie, z jakiem spotkała się Wisła ze strony emigracji polskiej we Francji. Zarówno władze konsularne Rzplitej, jak i ludność polska odnosi się do naszej drużyny z najwyższą serdecznością i uczynnością. Oprócz przyjęcia, jakie odbyło się po meczu z Emigracją, zgotowano dla Wisły szereg przyjęć, na których w serdecznym nastroju przyjmowano rodaków z kraju całem sercem.
 +
 
-
''Na podstawie: Raz, Dwa, Trzy.''
 

Wersja z dnia 06:00, 17 paź 2017

1933.05.21, Mecz towarzyski, Bruay,
Reprezentacja Emigracji Francuskiej 2:1 (1:0) Wisła Kraków
widzów: 3.000
sędzia:
Bramki
Polski

Łuczek
1:0
1:1
2:1

Henryk Reyman

Reprezentacja Emigracji Francuskiej
Wisła Kraków
2-3-5
Edward Ałaszewski
Aleksander Pychowski
Władysław Szumilas Grafika:Zmiana.PNG (Ferdynand Pachner)
Mieczysław Jezierski
Jan Kotlarczyk Grafika:Zmiana.PNG (Józef Kotlarczyk)
Karol Bajorek
Stanisław Czulak
Artur Woźniak
Henryk Reyman
Stefan Lubowiecki Grafika:Zmiana.PNG (Jan Reyman)
Antoni Łyko

trener: brak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Atak Emigracji na bramkę Wisły. Od lewej: Pychowski, prawy napastnik Emigracji, Józef Kotlarczyk i Ałaszewski.
Atak Emigracji na bramkę Wisły. Od lewej: Pychowski, prawy napastnik Emigracji, Józef Kotlarczyk i Ałaszewski.

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1933, nr 142 (24 V)

Wisła —Emigracja 1:2 (0:1).

Bruksela, 22 maja. (Hajot). Czwarty mecz Wisły na tournée po Belgji i Francji przyniósł jej czwartą zkolei porażkę. Reprezentacja polskiej emigracji w rozegranym w Bruay meczu rewanżowym pokonała Wisłę w stosunku 2:1, prowadzą do przerwy 1:#. Temsamem puhar ofiarowany przez wydawcę „Narodowca” p. Kwiatkowskiego, przeszedł na własność emigracji.

Dwukrotna porażka Wisły w spotkaniu z zespołem emigracyjnym będzie z pewnością przyjęta w kraju z pewnem zdziwieniem, gdyż zespół emigracyjny nwaiany był powszechnie — i to n'esłusznie — za sła by. Tymczasem w północnej Francji, która posiada prymat piłkarski w całym kraju, niema poprostu jednej drużyny francuskiej bez kilku Polaków. — I tak n. p. reprezentacja m. Arrat, która spotka się we czwartek z szwajcarską „Uranją” połowę swego składu oparła na Polakach. Wątpliwym jest, czy Polska posiada bramkarza tej klasy co Suchodolski, broniącego bramki emigracyjnej. Także mało zapewne jest w Polsce graczy tej miary co środkowy napastnik emigracji polskiej, o którego posiadanie za biegają usilnie różne francuskie kluby.

Do meczu z emigracją Wisła wystąpiła w rezerwowym składzie z powodu kontuzjonowania kilku graczy na meczach poprzednich. Od początku gry Wisła ma przewagę. Emigracja reaguje rzadko lecz niebezpiecznemi atakami, które za każdym razem stwarzają pod bramką Wisły groźne sytuacje. — W jednej z takich sytuacyj pada pierwsza bramka dla Emigracji strzelona przez Polskiego.

Po przerwie Reyman I. zaczyna grać nieco lepiej, przez co atak Wisły rusza się o wiele szybciej. Brak formy u tego gracza odbijał się fatalnie na wszystkich poprzednich meczach. Reymanowi udaje się wyrównać, lecz w chwilę potem Łuczek zdobywa główką decydującą bramkę dla Emigracji.

Jeśli strona sportowa tournée Wisły nie dopisała, to zaważył tu przedewszystkiem brak Koźmina i Balcera, których nie można było zastąpić graczami równorzędnymi, ponieważ inne kluby ligowe oraz P. Z. P. N. ustosunkowały się do prośby Wisły o wzmocnienie drużyny negatywnie, zaś meczów już zakon traktowanych nie można było odwołać.

Jeśli idzie o stronę propagandową wśród wychodźtwa polskiego, to wyjazd Wisły do Belgji i Francji odniósł pełny sukces. Drużyna krakowska przyjmowana była z wielką gościnnością nietylko przez związki sportowe, ale również przez wszystkie polskie stowarzyszenia i organizacje społeczne. Gościnności tej dał wyraz jeden z przywódców Emigracji p. Szambelańczyk, dziękując w dłuższem przemówieniu graczom Wisły za przybycie do Francji.

Na meczu w Bruay zebrało się około 3.000 osób, wypełniając do ostatniego miejsca niewielki stadjon, mimo, że tego samego dnia w Latargette odbyło się uroczyste odsłonięcie pierwszego polskiego pomni ka ku czci żołnierzy Polaków poległych na froncie francuskim.

Raz, Dwa, Trzy: Ilustrowany Kuryer Sportowy. 1933, nr 20

Pierwszy występ we Francji. Wisły Emigracja —Wisła 3:1

Lens, 14 maja (Tel. wł.). Mimo iż od samego rana padał rzęsisty deszcz, na boisku w Billy Montigny zebrało się około 7.000 widzów. Ze wszystkich kolonij ściągnęły autobusy i samochody, tak, że przed stadjonem na setki metrów ciągnął się wąż samochodów. Sukces meczu przeszedł o wiele oczekiwania, i .gdyby nie niekorzystna pogoda, z całą pewnością przybyłoby 15.000 widzów.

Drużyny wystąpiły w następujących składach:

Emigracja: Suchodolski, Gadomski, Kubik, Deyhert, Walczak, Koralewski, Dębicki, Łuczak, Polski, Kłosowski, Czubak. Wisła: Ałaszewski, Pychowski, Pachner, Jezierski, Kotlarczyk I., Kotlarczyk II., Czulak, Artur, Reyman I., Reyman II., Łyko.

Na samym początku moczu pod bramką Emigracji wytwarza się gorąca sytuacja. Czulak ostro strzela, jednak nie uzyskuje bram ki. W chwilę potem lewe skrzydło Emigracji oddaje centrę bardzo ładną. Ałaszewski, który gra w bramce za Kilińskiego, broni ze szczęściem. Emigracja gra przyziemnemi podaniami, jak Wisła, stąd też gira jej posiada dużo ciągłości i jest przyjemna dla oka. Po chwili korner dla Emigracji i pięknie bita piłka przez Dembickiego wpada pod bramkę Wisły. Następuje zamieszanie, wykorzystane przez Polskiego, który ładuje piłkę do bramki.

Pierwsza bramka dla Emigracji. Wywołuje to niezwykły entuzjazm widzów., którzy zaczynają dopingować drużynę miejscową. Gra naogół jest w pierwszym kwadransie równorzędna, lecz Emigracja ma więcej momentów podbramkowych niż Wisła. Widać na graczach krakowskich przemęczenie, co jest zrozumiałe, jeżeli się zważy, że Wisła dopiero w niedzielę rano przybyła do Francji i ma za sobą dwa dni nieprzerwanej podróży pociągiem.

W 16 min. Artur centruje do środka, nadbiega prawy obrońca Emigracji i strzela na własną bramkę, jednak Suchodolski broni. Za chwilę potem ponowny atak Emigracji i piękny strzał Łuczaka grzęźnie poraź drugi w siatce Wisły.

Stan 2:0 dla Emigracji. Wisła w dwie minuty później m a okazję do rewanżu. Mianowicie Reyman II wypuszcza Łykę, który celnym strzałem ustanawia wynik 2:1.

Doskonały jest środkowy napastnik Emigracji Polski, którego astry strzał z trudem broni w chwilę później Ałaszewski. W 30 minucie gry Wisła wyraźnie przychodzi do siebie i ataki jej są coraz niebezpieczniejsze dla Emigracji. Korner Czulaka, bity dobrze z pięknej pozycji dostaje się na nogę Reymana, którego strzał broni ze szczęściem Bramkarz Suchodolski.

Po kilku minutach gry otwartej znowu kitka strzałów na bramkę Wisły lecz broni je bez trudu Ałaszewski. Reyman I. wspaniale pracując łącznikami i skrzydłami, m a w chwilę późnej okazję do strzału, niestety niewyzyskaną. Przed samym końcem pierwszej połowy jest gorący moment pod bramką Wisły, który kończy się jednak szczęśliwie dla Wisły.

Do przerwy 2:1 dla Emigracji.

Po przerwie Wisła nie wykorzystuje dwóch doskonałych pozycyj, za to Emigracja przeprowadza atak i strzela przez Kłosowskiego trzecią bramkę. Emigracja wykorzystuje niemal każdą sytuację, aby oddać strzał na bramkę. Łuczak strzela z 30-kilkumetrowej odległości bombę, którą Ałaszewski broni. Następnie Łyko przebija się i oddaje strzał tuż koło słupka. Emigracja opada na siłach. Z centry Łyki, Artur trafia w poprzeczkę. Wisła zaczyna naciskać i gra toczy się na polu bramkowem Emigracji. Dwa cornery dla Wisły są niewykorzystane. W chwilę później atakuje Czulak prawem skrzydłem, Łyko nadbiega i strzela bramkę ręką.

Oczywiście ni zostaje ona uznana przez sędziego. Tak Emigracja, jak i Wisła mają znowu po dwa cornery, których nie wykorzystują.

Później znowu następuje groźny strzał Reymana, zatrzymany z niezwykłem szczęściem przez graczy Emigracji, którzy murują bramkę. W chwilę później znowu wolny, bity doskonale przez Reymana, broniony jest na linji bramkowej cudowną robinsonadą przez bramkarza.

Emigracja nie wchodzi niemal na połowę Wisły. Suchodolski w bramce gra w sposób niebywały, czego nie może sam zrobić, to broni poprzeczka. Wisła znowu przeważa, lecz nie uwidacznia się to cyfrowo i mecz kończy się wynikiem 3:1 dla Emigracji.

Wisła w opinji Francuzów i emigracji. Ogólne w rażenie gry drużyny Wisły jest korzystne. Pomimo przegranej, gra Wisły spotkała się z uznaniem, czemu dał wyraz na przyjęciu, urządzonem po ukończeniu zawodów, wiceprezes francuskiej Ligi północnej p. Valain, który podniósł, że gra drużyny Wisły przypomina najlepsze zespoły środkowo-europejskie.

Podkreślił on dalej, że francuskie kluby północne chętnie powitają Wisłę, jako przeciwnika w najbliższym czasie. Nie można zapominać o fakcie, że gracze Wisły mieli za sobą 2-dniową podróż pociągiem, a zmęczenie odbiło się w sposób bardzo dotkliwy na tej drużynie. Szczególnie dobrą formę wykazała jednak pomoc oraz Łyko na prawem skrzydle. Z drużyny Emigracji zasługuje na podkreślenie doskonała gra bramkarza Suchodolskiego z wyjątkiem jednego błędu, następnie środkowego napastnika Kłosowskiego i lewego skrzydła. Sędzia p. Tchou, członek kolegium sędziów francuskich, zupełnie objektywny i dobry.

Po zakończeniu zawodów odbyło się uroczyste wręczenie puharu, ufundowanego przez tutejsze pismo polskie „Narodowiec“ drużynie zwycięskiej. Puhar wręczył konsul generalny w Lille p. płk. Kara.

Na specjalne podkreślenie zasługuje serdeczne przyjęcie, z jakiem spotkała się Wisła ze strony emigracji polskiej we Francji. Zarówno władze konsularne Rzplitej, jak i ludność polska odnosi się do naszej drużyny z najwyższą serdecznością i uczynnością. Oprócz przyjęcia, jakie odbyło się po meczu z Emigracją, zgotowano dla Wisły szereg przyjęć, na których w serdecznym nastroju przyjmowano rodaków z kraju całem sercem.