1989.08.26 Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 1:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 23: Linia 23:
[[Grafika:Tempo 1989-08-28.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1989-08-28.JPG|150 px]]
Do sprawdzenia, mecz 27 sierpnia
Do sprawdzenia, mecz 27 sierpnia
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1989, nr 165 (25/27 VIII) nr 12974===
 +
 +
Po przerwie spowodowane! towarzyskim meczem reprezentacji Polski z ZSRR, na boiska wracają piłkarze ekstraklasy. Wisła zaprezentuje się przed własną publicznością, w spotkaniu z Jagiellonią. Dodatkowa zachętę do obejrzenia tego meczu stanowi obecność w drużynie gości trzech Litwinów: Valdasa Kasparaviciusa, Algisa Mackeviciusa i Gintarasa Kriliunasa.
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1989, nr 166 (28 VIII) nr 12975===
 +
 +
Gdzie ci napastnicy???
 +
 +
WISŁA — JAGIELLONIA Białystok 1:1 (0:1). Bramki zdobyli: dla gospodarzy — Jałocha (50 min.), dla gości — Kviliunas (9 min.). Sędziował Kazimierz Orłowski (Lublin). Żółte kartki — Małek (W) i Kulesza (J).
 +
 +
WISŁA: Gaszyński — Motyka, Małek, Lewandowski, Bożek — Jałocha (85 min. Barwiołek), Janik (37 min. Marzec), Krzyżoś, Dziubiński — Moskal, Jelonek.
 +
 +
Z duetu napastników: Moskal — Jelonek nie mieli w sobotę gospodarze żadnego pożytku. Ani nie stanowili ci zawodnicy większego zagrożenia dla bramkarza Jagiellonii Karwata, ani też nie absorbowali zanadto białostockich obrońców, czym mogliby przecież ułatwić przeprowadzenie akcji ofensywnych swoim kolegom z drużyny.
 +
 +
W tej sytuacji strzeleckie próby Dziubińskiego, Janika, czy Jałochy podejmowane z dalszych odległości były więc koniecznością. Dobrze dysponowany Karwat, chyba najlepszy gracz Jagiellonii, nie dał się zaskoczyć.
 +
 +
Skutecznie interweniował również po wolnych, egzekwowanych przez Krzyżosia i Małka.
 +
 +
Zespół z Białegostoku od samego początku nastawił się na grę „z kontry”. Taka taktyka dość szybko dała oczekiwane rezultaty. W 9 min. Litwin KviIiunas wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony. Inna sprawa, że obaj stoperzy Wisły: Małek i „anioł stróż” Kviliunasa — Lewandowski stali jak zahipnotyzowani. Podobnie zresztą. jak w 43 min., dzięki czemu Prabucki znalazł się kilka metrów przed bramką i gdyby nie szczęśliwa, trochę przypadkowa interwencja Gaszyńskiego zdobyłby drugiego gola dla gości.
 +
 +
Wiślacy uratowali ostatecznie 1 punkt. W 50 min. Jałocha zdecydował się na strzał zza linii 16 metrów. Piłka odbiła się jeszcze od wewnętrznej strony słupka i wpadła do siatki. Kilkanaście minut później ten sam zawodnik upadł na polu karnym odepchnięty przez jednego z obrońców, ale sędzia Orłowski nie dopatrzył się przewinienia.
 +
 +
Tak naprawdę gospodarze nie zasłużyli jednak w sobotnim spotkaniu na zwycięstwo, za dużo w ich poczynaniach było przypadku. Mnożyły się niecelne podania. Nie potrafili zdobyć się na jakiś zryw, przyspieszyć akcje. Nic więc dziwnego, że defensywa Jagiellonii z doświadczonym Kasparaviciusem bez trudu likwidowała zagrożenie.
 +
 +
Trenerzy: Adam Musiał i Kazimierz Kmiecik nie mając, niestety, wielkiego pola manewru jeszcze przed przerwą wprowadzili na boisko Marca, który zastąpił mocno poturbowanego Janika. Zamierzonego efektu jednak nie., osiągnęli. Młody pomocnik miał poważne problemy ż opanowaniem piłki, jego reakcje były spóźnione, przegrał wiele pojedynków z rywalami. Z kolei dla debiutującego w I lidze Barwiołka samo wejście na murawę było wystarczająco mocnym przeżyciem. (js)
 +
[[Kategoria:I Liga 1989/1990 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:I Liga 1989/1990 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1989/1990 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1989/1990 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Jagiellonia Białystok]]
[[Kategoria:Jagiellonia Białystok]]

Wersja z dnia 07:11, 25 lis 2019

1989.08.26, I liga, 6. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 17:00
Wisła Kraków 1:1 (0:1) Jagiellonia Białystok
widzów: 6.000-8.000
sędzia: Kazimierz Orłowski z Lublina
Bramki

Marcin Jałocha 49'
0:1
1:1
8' Gintaras Kviliunas

Wisła Kraków
4-4-2
Robert Gaszyński
Marek Motyka
grafika:Zk.jpg Zenon Małek
Grzegorz Lewandowski
Artur Bożek
Marcin Jałocha Grafika:zmiana.PNG (85' Artur Barwiołek)
Zdzisław Janik Grafika:zmiana.PNG (37' Dariusz Marzec)
Zbigniew Krzyżoś
Tomasz Dziubiński
Kazimierz Moskal
Mateusz Jelonek

trener: Adam Musiał
Jagiellonia Białystok
4-4-2
Stanisław Karwat
Jarosław Bartnowski
Valdas Kasparavicius
Andrzej Kulesza grafika:Zk.jpg
Antoni Cylwik
Andrzej Ambrożej
Janusz Szugzda
Wiesław Romaniuk
Robert Grzanka
Piotr Prabucki
Gintaras Kviliunas Grafika:zmiana.PNG (64' Tomasz Giedrojć)

trener: Krzysztof Buliński

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

„Dziennik Polski” nr 198 anons, 199 relacja.

Do sprawdzenia, mecz 27 sierpnia

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1989, nr 165 (25/27 VIII) nr 12974

Po przerwie spowodowane! towarzyskim meczem reprezentacji Polski z ZSRR, na boiska wracają piłkarze ekstraklasy. Wisła zaprezentuje się przed własną publicznością, w spotkaniu z Jagiellonią. Dodatkowa zachętę do obejrzenia tego meczu stanowi obecność w drużynie gości trzech Litwinów: Valdasa Kasparaviciusa, Algisa Mackeviciusa i Gintarasa Kriliunasa.


Echo Krakowa. 1989, nr 166 (28 VIII) nr 12975

Gdzie ci napastnicy???

WISŁA — JAGIELLONIA Białystok 1:1 (0:1). Bramki zdobyli: dla gospodarzy — Jałocha (50 min.), dla gości — Kviliunas (9 min.). Sędziował Kazimierz Orłowski (Lublin). Żółte kartki — Małek (W) i Kulesza (J).

WISŁA: Gaszyński — Motyka, Małek, Lewandowski, Bożek — Jałocha (85 min. Barwiołek), Janik (37 min. Marzec), Krzyżoś, Dziubiński — Moskal, Jelonek.

Z duetu napastników: Moskal — Jelonek nie mieli w sobotę gospodarze żadnego pożytku. Ani nie stanowili ci zawodnicy większego zagrożenia dla bramkarza Jagiellonii Karwata, ani też nie absorbowali zanadto białostockich obrońców, czym mogliby przecież ułatwić przeprowadzenie akcji ofensywnych swoim kolegom z drużyny.

W tej sytuacji strzeleckie próby Dziubińskiego, Janika, czy Jałochy podejmowane z dalszych odległości były więc koniecznością. Dobrze dysponowany Karwat, chyba najlepszy gracz Jagiellonii, nie dał się zaskoczyć.

Skutecznie interweniował również po wolnych, egzekwowanych przez Krzyżosia i Małka.

Zespół z Białegostoku od samego początku nastawił się na grę „z kontry”. Taka taktyka dość szybko dała oczekiwane rezultaty. W 9 min. Litwin KviIiunas wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony. Inna sprawa, że obaj stoperzy Wisły: Małek i „anioł stróż” Kviliunasa — Lewandowski stali jak zahipnotyzowani. Podobnie zresztą. jak w 43 min., dzięki czemu Prabucki znalazł się kilka metrów przed bramką i gdyby nie szczęśliwa, trochę przypadkowa interwencja Gaszyńskiego zdobyłby drugiego gola dla gości.

Wiślacy uratowali ostatecznie 1 punkt. W 50 min. Jałocha zdecydował się na strzał zza linii 16 metrów. Piłka odbiła się jeszcze od wewnętrznej strony słupka i wpadła do siatki. Kilkanaście minut później ten sam zawodnik upadł na polu karnym odepchnięty przez jednego z obrońców, ale sędzia Orłowski nie dopatrzył się przewinienia.

Tak naprawdę gospodarze nie zasłużyli jednak w sobotnim spotkaniu na zwycięstwo, za dużo w ich poczynaniach było przypadku. Mnożyły się niecelne podania. Nie potrafili zdobyć się na jakiś zryw, przyspieszyć akcje. Nic więc dziwnego, że defensywa Jagiellonii z doświadczonym Kasparaviciusem bez trudu likwidowała zagrożenie.

Trenerzy: Adam Musiał i Kazimierz Kmiecik nie mając, niestety, wielkiego pola manewru jeszcze przed przerwą wprowadzili na boisko Marca, który zastąpił mocno poturbowanego Janika. Zamierzonego efektu jednak nie., osiągnęli. Młody pomocnik miał poważne problemy ż opanowaniem piłki, jego reakcje były spóźnione, przegrał wiele pojedynków z rywalami. Z kolei dla debiutującego w I lidze Barwiołka samo wejście na murawę było wystarczająco mocnym przeżyciem. (js)