2010.10.09 Wisła Kraków ME - Arka Gdynia ME 3:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków ME | 3:0 (2:0) | Arka Gdynia ME | ||||||||
widzów: 300 | ||||||||||
sędzia: Tomasz Piróg (Kraków) | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Aż miło patrzeć na ich grę
Data publikacji: 09-10-2010 13:07
Gdy po wygranej 5:1 z GKS-em Bełchatów z zespołu Młodej Wisły można było usłyszeć głosy, że przy Reymonta, na równej murawie młodzi Wiślacy jeszcze nie raz wysoko wygrają po ładnej grze, można było uznać to za przechwałki. Dziś podopieczni trenera Kulawika udowodnili, że w słowach sprzed dwóch tygodni było wiele prawdy – Młoda Wisła tym razem pokonała Arkę Gdynia 3:0.
W drużynie Młodej Wisły zagrało trzech zawodników z pierwszego zespołu: Filip Kurto, Osman Chavez i Wojciech Łobodziński. Ten ostatni, który w sobotnim spotkaniu wystąpił na własna prośbę, już w 4. minucie mecz wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. „Łobo” wymienił piłkę z Danielem Brudem i z 20 metrów strzelił nie do obrony w długi róg.
Po kolejnych kilku minutach Biała Gwiazda powinna prowadzić 3:0. Miło było patrzeć, jak podopieczni trenera Kulawika szybko i pomysłowo rozgrywają piłkę w ofensywie. Właśnie po takich akcjach w sytuacjach sam na sam znaleźli się Kamil Jeleń i Daniel Brud, ale je zmarnowali. Skuteczniejszy od kolegów z drużyny okazał się Adrian Ligiezna, który w 18. minucie spotkania podwyższył na 2:0. Świetny przerzut na prawą stronę do Łobodzińskiego wykonał Brud, „Łobo” zagrał do wpadającego w pole karne Ligienzy, który z kilku metrów wpakował piłkę do siatki. Ten sam zawodnik powinien w 25. minucie zdobyć kolejnego gola, ale w analogicznej sytuacji, tym razem po podaniu od Skołorzyńskiego, trafił prosto w bramkarza. Swoje okazje w pierwszej części mieli jeszcze Łobodziński, Jeleń, Cygal i ponownie Ligienza.
Młoda Wisła nie spuściła z tonu w drugiej części meczu. W 58. minucie sytuacje sam na sam wykorzystał Maciej Papież i podwyższył na 3:0. Wysoko prowadząc Wiślacy uspokoili grę, przy okazji pokazując swoje umiejętności techniczne. Mogliśmy więc obejrzeć podania pięta, odważne przerzuty piłki, rajdy skrzydłami. Szkoda, że efektownie grający podopieczni trenera Kulawika nie zdobyli jeszcze kilku bramek, bo okazje do tego mieli. Arka, która w pierwszej części gry stanowiła wyłącznie tło dla Wisły, w drugiej połowie stworzyła sobie kilka niezłych okazji. Dwa razy jednak zdecydowanie interweniował Osman Chavez, a w końcówce meczu świetną paradą popisał się Filip Kurto.
Młoda Ekstraklasa
Wisła Kraków – Arka Gdynia 3:0 (2:0)
1:0 Łobodziński 4’
2:0 Ligienza 18’
3:0 Papież 58’
Wisła: Kurto – Skołorzyński, Chavez, Czekaj, Cygal (46’ Skórski) – Łobodziński, Nalepa (46’ Szewczyk), Ligienza (76’ Stanek), Brud, Jeleń (81’ Cyzio) – Papież (82’ Jania)
Arka: Zoch – Mokwa, Żołnierewicz, Robakowski, Brodziński – Dąbrowski, Duarte (46’ Brzózy), Czoska, Rysiewski (59’ Słowiański), Bębenek (72’ Pionk) – Mawaye (46’ Swoch)
Sędziował: Tomasz Piróg
Żółte kartki: Brud (Wisła); Robakowski, Czoska (Arka)
Widzów: 300
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl