2011.02.13 Gwiazdy PLKK - Reprezentacja Polski 90:87

Z Historia Wisły

2011.02.13, MT,
Lublin,
Gwiazdy PLKK 90:87 Reprezentacja Polski
I: 19:21
II: 19:19
III: 27:22
IV: 17:20
5:8
Sędziowie: Komisarz: Widzów: 3000
Gwiazdy PLKK:
Jelena Maksimović 16, Erin Phillips 14, Bernice Mosby 10,
Amisha Carter 8, Alicia Gladden 8, Laurie Koehn 7, Stephanie Raymond 6,
Milka Bjelica 6, Monica Wright 6, Sharnee Zoll 5, Brittany Denson 4
Trenerzy:
Elmedin Omanić
Adam Ziemiński

Reprezentacja Polski:
Ewelina Kobryn 22, Agnieszka Szott 20, Elżbieta Mowlik 13,
Marta Jujka 11, Agnieszka Skobel 5, Magdalena Leciejewska 4, Katarzyna Krężel 4,
Justyna Żurowska 4, Joanna Czarnecka 2, Paulina Pawlak 2, Katarzyna Dźwigalska 0.
Trener:
Dariusz Maciejewski



Erin Phillips „górą” w Meczu Gwiazd PLKK

Erin Phillips i trener odnowy biologicznej, Jacek Wilczyński, mieli najwięcej powodów do radości ze wszystkich przedstawicieli wiślackiej koszykówki po meczu Gwiazd Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet. Gwiazdy po emocjonującej końcówce i po dogrywce pokonały bowiem reprezentację Polski 90:87.

W „pierwszej piątce” Gwiazd mecz rozpoczęła właśnie Phillips. W wyjściowym składzie kadry Polski pojawiły się Ewelina Kobryn, Magdalena Leciejewska i Paulina Pawlak.

Phillips i Kobryn były jednymi z najbardziej aktywnych zawodniczek od początku spotkania. Inną regularnie punktującą była koszykarka Gwiazd, Jelena Maksimović (na co dzień grająca w barwach Energi Toruń). Po pierwszej kwarcie Gwiazdy prowadziły 21:19.

W kolejnej odsłonie ozdobą były między innymi akcje Pauliny Pawlak i Magdaleny Leciejewskiej, które wykańczała ta ostatnia. Gra była wyrównana, z lekką przewagą Gwiazd, którym reprezentacja nie pozwalała „uciec”. Do przerwy nadal minimalne prowadzenie Gwiazd - 40:38.


W przerwie odbył się konkurs rzutów za 3 punkty. W ścisłym finale znalazła się... Erin Phillips! Zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków musiała jednak uznać wyższość niemal bezbłędnej koszykarki UTEX-u ROW Rybnik, Laurie Koehn.

- Oby takie koszykarskie święto odbywało się jak najczęściej - chwaliła widowisko Ewelina Kobryn w wywiadzie dla TVP Sport.

W trzeciej części gry Katarzyna Krężel pokazała jak efektownie rzuca się „trójkę”. Bronią Polek okazały się właśnie rzuty trzypunktowe - reprezentacja przejęła inicjatywę. W końcówce Gwiazdy jednak nadrobiły. Punkt za punktem dla kadry zdobywała Ewelina Kobryn. 65:62 dla Polski.

Czwartą kwartę zaczęła Kobryn, dynamicznie wpadając pod kosz i kończąc akcję. Po niej w podobny sposób zapunktowała Magdalena Leciejewska (69:62 dla reprezentacji). Gwiazdy nie zamierzały się jednak poddawać. „Trójka” Erin Phillips w końcówce dała im nadzieję (75:78). W ostatnich sekundach kibice mieli okazję doświadczyć ogromnych emocji, których efektem był... remis 82:82. To oznaczało dogrywkę.

Przełomowym momentem końcowej odsłony była akcja Erin Phillips. Australijka wykorzystała błąd... swojej klubowej koleżanki, Pauliny Pawlak, i nie pomyliła się, biegnąć „sam na sam” z koszem (88:85 dla Gwiazd). Przewagę Gwiazd zwiększyła jeszcze Alicia Gladden z Energi - 90:85. Ostatnie punkty w spotkaniu zdobyła Ewelina Kobryn, wykorzystując dwa rzuty wolne.

Zagraniczne Gwiazdy Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet zwyciężają reprezentację Polski 90:87 w Meczu Gwiazd PLKK. Zawodniczki Wisły Can-Pack Kraków były ważnymi aktorkami tego koszykarskiego święta.

Tym razem sukces mogą fetować Erin Phillips i trener odnowy biologicznej Gwiazd, Jacek Wilczyński, ale „krakowskie” reprezentantki też nie mają się czego wstydzić.

Ewelina Kobryn zdobyła najwięcej (22) punktów ze wszystkich zawodniczek występujących w Meczu Gwiazd.

Źródło: wislacanpack.pl