2015.09.06 Wisła Can-Pack - Good Angels Koszyce 76:46
Z Historia Wisły
| Wisła Can-Pack Kraków | 76:46 | Good Angels Koszyce | 
| ||||||||||||||||||||||||||||
| I: 27:10 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| II: 11:14 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| III: 16:19 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| IV: 22:3 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||||
Spis treści |
Zwycięski sparing z Good Angels Koszyce. Prezentacja wiślaczek
Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pewnie pokonały (76:46) przed własną publicznością Good Angels Koszyce w sparingowym spotkaniu, stanowiącym kontynuację przygotowań do sezonu 2015/2016.
Przed meczem odbyła się prezentacja wiślaczek. Kolejne zawodniczki wybiegały na parkiet w świetle reflektorów. Zabrakło jedynie Devereaux Peters, która obecnie w barwach Minnesota Lynx toczy boje w lidze WNBA. Kibice oklaskami powitali również powracający do stolicy Małopolski po dwóch sezonach przerwy duet hiszpańskich trenerów, czyli Jose Hernandeza i Jordi Aragonesa. Nie zabrakło również konkursów dla kibiców.
Mistrzynie Polski rozpoczęły konfrontację z najlepszą słowacką ekipą następującą piątką: Yvonne Turner, Cristina Ouvina, Magdalena Ziętara, Justyna Żurowska-Cegielska, Małgorzata Misiuk. W składzie figurowały wprawdzie Laura Nicholls, Katerina Zohnova i Agnieszka Szott-Hejmej, ale z uwagi na problemy zdrowotne, żadna z nich nie wybiegła na plac gry. Dwie pierwsze mają być jednak gotowe do występów podczas odbywającego się w kolejny weekend (10-12.09) turnieju we Wrocławiu, a doświadczona polska skrzydłowa w najbliższych dniach wróci do treningów.
Od początku zarysowała się przewaga gospodyń, rosnąca wręcz z każdą minutą. Dość powiedzieć, że po pierwszej kwarcie, którą zakończyło trafienie zza linii 675 cm Ziętary, wynik brzmiał 27:10. Na początku kolejnej odsłony ("trójka" Turner) przewaga wzrosła już do 20 pkt. Kolejne minuty przyniosły jednak przestój w grze krakowianek, co wykorzystały rywalki, redukjąc różnicę do ośmiu "oczek" (30:22). Dzięki kolejnej celnej przymiarce za 3 pkt. Turner, po pierwszej połowie podopieczne trenera Hernandeza prowadziły 38:24. Również trzecią ćwiartkę wiślaczki zakończyły trafieniem zza łuku, którego autorką była Ouvina, wobec czego było 54:43. W czwartej kwarcie koszykarki Wisły Can-Pack udowodniły, że w niedzielny wieczór były lepiej dysponowane od swoich rywalek, znacznie powiększając wypracowaną dotąd nadwyżkę. Ostatnie 13 pkt. w tym starciu było dziełem miejscowych, które podtrzymały swoistą tradycję - najpierw skutecznie z dystansu "ukąsiła" Żurowska-Cegielska, a w kolejnej akcji ofensywnej wynik zawodów, również "trójką", ustaliła Misiuk.
Motorami napędowymi teamu spod Wawelu były w tym sparingowym meczu obie nominalne rozgrywające. Turner i Ouvina nie tylko zdobyły dla swojej drużyny najwięcej punktów, ale wykonywały bardzo dobrą pracę w defensywie, notując łącznie aż 13 przechwytów. Często obsługiwały również celnymi podaniami swoje partnerki (obie łącznie również 13 asyst). Zarówno Amerykanka, jak i Hiszpanka spędziły na parkiecie całe 40 minut. Trudno po obejrzeniu tego kontrolnego spotkania ocenić, czy ich rola w drużynie będzie równie duża w całym sezonie 2015/2016. Zapewne sporo do powiedzenia będą mieć również Nicholls oraz Peters. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że nie są to koszykarki pokroju Jantel Lavender i bardziej niż w poprzednich sezonach gra będzie oparta na obwodzie. Warto zwrócić uwagę, że mistrzynie Polski trafiły aż 9 z 22 oddanych rzuty za 3 pkt. Za czasów trenera Stefana Svitka taka ilość prób z dystansu zdarzała się niezwykle rzadko, jeśli w ogóle miała miejsce. Trudno o pochopne wnioski po sparingowym spotkaniu, lecz wydaje się, że właśnie takie tendencje będzie można zauważyć w najbliższym czasie w postawie krakowskiej ekipy.
Źródło: wislalive.pl
Paweł / WislaLive.pl
Wisła Can-Pack zaprezentowana, Wisła Can-Pack zwycięska!
W hali przy ulicy Reymonta odbyła się dziś prezentacja zespołu koszykarek "Białej Gwiazdy", połączona z towarzyskim meczem z aktualnymi mistrzyniami Słowacji, ekipą Dobrí anjeli Košice. I był to bardzo udany dla naszej drużyny wieczór, bo poza miłą uroczystością - wiślaczki rozgromiły swoje rywalki różnicą aż 30 punktów, bo 76-46!
Wisła Can-Pack: Yvonne Turner 21 (2x3, 1 bl.), Cristina Ouviña 20 (2x3, 8 as., 7 prz.), Magdalena Ziętara 11 (1x3), Justyna Żurowska-Cegielska 11 (1x3, 6 zb., 6 str.), Małgorzata Misiuk 10 (2x3), Magdalena Puter 3 (1x3), Monika Malinowska 0.
Dobrí anjeli: Anna Jurčenková 9 (14 zb., 6 str., 1 bl.), Barbora Bálintová 8 (6 str.), Žofia Hruščáková 7, Romana Stehlíková 6 (1x3), Denisa Blanárová 6, Beáta Janoščíková 5 (1 bl.), Martina Kiššová 3, Teja Oblak 2 (7 as.).
Mecz z mistrzyniami Słowacji wiślaczki rozpoczęły piątką - Cristina Ouviña, Yvonne Turner, Magdalena Ziętara, Małgorzata Misiuk oraz Justyna Żurowska-Cegielska, a kilka szybkich akcji na początku inauguracyjnej kwarty dało nam kilkunastopunktowe prowadzenie. Tak wypracowana przewaga spowodowała spokojną grę i możliwość sprawdzenia przez trenera José Ignacio Hernándeza także młodych zawodniczek.
W całym meczu mogła się podobać zwłaszcza bardzo dobra współpraca naszych rozgrywających Ouviny oraz debiutującej przed krakowska publicznością Turner. Ta dynamiczna zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych pokazała, że może być wiodącym graczem naszej drużyny. Kilka razy efektownie i bez respektu wchodziła pod kosz, ale również kiedy trzeba celnie rzucała z dystansu. I właśnie dystansowe rzuty trzypunktowe były ozdobą tego spotkania i pozwoliły pokonać mistrzynie Słowacji aż 76-46.
Na koniec dodać należy, że w spotkaniu tym nie wystąpiły Laura Nicholls, Agnieszka Szott-Hejmej oraz Kateřina Zohnová.
Przypomnijmy, że rozgrywki TBLK startują już za dwa tygodnie, ale zanim to nastąpi naszą drużynę czeka jeszcze występ na towarzyskim turnieju we Wrocławiu.
Źródło: wislaportal.pl
Galeria
 Dla kibiców obecnych na meczu była otarta jedna strona trybun hali Wisły. |
 |
Wideo: prezentacja + cały mecz
>>>:Wisla.TV
Źródło: Wisla.TV
