2015.09.24 Wisła Can-Pack Kraków - MUKS Poznań 66:52
Z Historia Wisły
(→Wymęczona wygrana z MUKS-em) |
|||
Linia 47: | Linia 47: | ||
Wisła Can-Pack wygrywa więc drugi mecz w tym sezonie, ale czy z taką grą uda jej się pozostać niepokonaną drużyną po niedzielnym spotkaniu w Gorzowie? I to może niech wystarczy za podsumowanie słabego występu naszych koszykarek. | Wisła Can-Pack wygrywa więc drugi mecz w tym sezonie, ale czy z taką grą uda jej się pozostać niepokonaną drużyną po niedzielnym spotkaniu w Gorzowie? I to może niech wystarczy za podsumowanie słabego występu naszych koszykarek. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Wiślaczki pokonały MUKS, ale nie zachwyciły=== | ||
+ | |||
+ | Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pokonały dziś we własnej hali MUKS Poznań 66:52 w spotkaniu kończącym drugą kolejkę Tauron Basket Ligi Kobiet. | ||
+ | |||
+ | Na rozpoczęcie potyczki z beniaminkiem ekstraklasy trener Jose Hernandez wystawił identyczną piątkę, jak w spotkaniu przeciwko Basketowi Gdynia. Na parkiet wybiegły zatem: Cristina Ouvina, Yvonne Turner, Magdalena Ziętara, Justyna Żurowska-Cegielska i Laura Nicholls. Początek należał do wiślaczek, które po punktach Hiszpanek objęły prowadzenie 5:2. Później, po chwilowej niemocy obu zespołów, faworytki podkręciły tempo. Turner wykończyła udanie dwie kontry, Małgorzata Misiuk wkrótce po wejściu na boisku popisała się trafieniem z dystansu, a gdy Ziętara nie pomyliła się z półdystansu, w 9 min. było już 18:5. W końcówce pierwszej ćwiartki poznanianki nieco zmniejsyzły skład prowadzonego teamu. Po upływie dziesięciu minut wynik brzmiał 19:11. | ||
+ | |||
+ | Druga odsłona to początkowy wzrost przewagi teamu spod Wawelu (27:14 w 13 min.), a później najsłaszbsze momenty w tej potyczce, które sprawiły, że w 18 min. na tablicy pojawił się wynik 27:24. W tym okresie miejscowe były zupełnie zagubione - pudłowały z czystych pozycji, chaotycznie rozgrywały, notowały niepotrzebne straty, pozostawiały zawodniczkom MUKS-u zbyt dużo swobody w ataku. Wzięty przez hiszpańskiego szkoleniowca time-out nieco uspokoił mistrzynie Polski. Najpierw zza linii 675 cm trafiła Turner, a na koniec drugiej kwarty akcję "2+1" udanie zrealizowała Ouvina, wobec czego obie drużyny schodziły na przerwie przy rezultacie 33:26. | ||
+ | Po zmianie stron początkowy chaos szybciej opanowały krakowianki - 39:26 w 24 min. Przyjezdne ambitnie walczyły, lecz nie były w stanie zredukować dystansu do mniejszej liczby niż 9 pkt. Wynik po trzech kwartach ustaliła Żurowska-Cegielska, dobijając swój niecelny rzut tuż przed końcową syreną. Po upływie 30 minut było 50:35. | ||
+ | |||
+ | Ostatnia ćwiartka stała pod znakiem kontroli parkietowych wydarzeń przez Wisłę Can-Pack. "Trójki" Kateriny Zohnovej i Ouviny przyniosły mistrzyniom Polski najwyższe - 18-punktowe (55:37, 58:40) - prowadzenie w całym spotkaniu. Uspokojone wyraźnym handicapem miejscowe nieco się rozprężyły, wobec czego w 38 min., po punktach dobrze znanej w Krakowie Agnieszki Skobel, z przewagi zostało jedynie jedenaście "oczek" (61:50). Wówczas zareagował trener Hernandez, biorąc czas. Po wznowieniu gry z dystansu celnie przymierzyła Ziętara, a rezultat ustaliła Żurowska-Cegielska. | ||
+ | |||
+ | Statystyki pokazują, że wiślaczki były bardzo nieskuteczne. O ile w rzutach za 3 pkt. było całkiem dobrze (50% - 7/14), to za 2 pkt. - wręcz fatalnie, bo zaledwie 32% (15/47), z czego tercet podkoszowych ponizej 15% (4/28)! Na tle wyższych koleżanek dość korzystnie zaprezentowała się Ouvina, która zanotowała 63-procentową skuteczność rzutów z gry i dołożyła do tego aż 8 zbiórek, 2 asysty i 4 przechwyty. | ||
+ | W trzeciej kolejce wiślaczki zmierzą się w Gorzowie Wilkopolskim z tamtejszym KSSSE AZS PWSZ (niedziela, godz. 17.00). Aby zwyciężyć na tym trudnym terenie, ekipa ze stolicy Małopolski będzie musiała zaprezentować się znacznie lepiej niż w czwarkowy wieczór. Postawę w starciu z poznańskim beniaminkiem trudno uznać bowiem za zadowalającą. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | '''Źródło:''' [http://www.wislalive.pl//''' wislalive.pl'''] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ==Wypowiedzi po meczu Wisła Can-Pack - MUKS== | ||
+ | |||
+ | Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami trenerów i zawodniczek po meczu 2. kolejki TBLK, w którym Wisła Can-Pack pokonała drużynę MUKS Poznań 66-52. I co ciekawe - o wiele więcej powodów do zadowolenia mieli przedstawiciele zespołu, który mecz... przegrał. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | '''Krzysztof Koziorowicz''' (trener MUKS): - Zdajemy sobie sprawę z różnicy potencjału pomiędzy obydwoma zespołami. Cele mamy zupełnie odmienne, natomiast ja choć pracujemy ze sobą krótko, namawiam swój zespół do tego żeby niezależnie przeciwko komu grają, aby robiły to zdecydowanie i odważnie. Na tyle, na ile jest to możliwe i rozsądne. Próbowaliśmy to dziś, ale zbyt duża była ilość strat. Spowodował je nacisk i presja dobrze broniących wiślaczek. Stąd sporo łatwo straconych punktów. Doceniamy siłę przeciwnika i szanujemy zespół Wisły, ale my musimy wierzyć i walczyć nawet z takimi zespołami, żeby dobrze grać w basket. Gratuluję Wiśle zwycięstwa, a swoim dziewczynom dobrych zawodów. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | '''[[Jose Ignacio Hernandez]]''' (trener Wisły Can-Pack): - Przede wszystkim gratulacje dla drużyny gości, zagrali dziś bardzo dobre spotkanie. Wiedzieliśmy, że po ostatnim meczu w Bydgoszczy MUKS chciał dziś zagrać waleczniej, zagrać lepszą koszykówkę, niż ostatnio. Dziś graliśmy bardzo źle, to nasze najgorsze spotkanie, biorąc pod uwagę przygotowania do sezonu i mecze ligowe. Trener ma rację, tak jak się trenuje, tak się gra, a my ostatnio mieliśmy z tym pewne problemy. Musimy poprawić wiele aspektów naszej gry. Musimy być bardziej waleczni i pokazywać charakter na parkiecie. Mieliśmy jednak tylko siedem zawodniczek i ciężko jest wtedy grać mocną obronę, biorąc pod uwagę, że rozgrywaliśmy trzy mecze w jeden tydzień. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | '''[[Agnieszka Skobel]]''' (zawodniczka MUKS): - Na początek ligi, akurat jako beniaminek, dostałyśmy dwóch kandydatów do złotego medalu. I o ile mecz w Bydgoszczy nam nie wyszedł, tak dziś chciałyśmy poprawić naszą grę i jestem zadowolona i dumna z dziewczyn, że byłyśmy drużyną i całkiem długo utrzymywaliśmy przyzwoity wynik. Wiemy że bardzo dużo pracy przed nami. Teraz jest przerwa i po niej chcemy wrócić do gry, aby zmierzyć się z innymi przeciwnikami, z którymi możemy wygrywać. Po tych dwóch cięższych meczach chcemy zacząć wygrywać. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | '''[[Cristina Ouviña]]''' (zawodniczka Wisły Can-Pack): - To był mecz, w którym nie zaprezentowaliśmy takiego skupienia i agresywności jakiej się od nas oczekuje. Ostatecznie wygraliśmy spotkanie i to jest najważniejsze, ale jest dużo do poprawy. Musimy pokazywać więcej jakości na treningach. Brakuje nam też dwóch bardzo ważnych zawodniczek. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo, druga wygrana i musimy dalej pracować. | ||
+ | |||
+ | '''Źródło:''' [http://www.wislaportal.pl//''' wislaportal.pl'''] | ||
Linia 226: | Linia 266: | ||
|48 | |48 | ||
|} | |} | ||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
- | |||
'''Źródło:''' [http://www.wislaportal.pl//''' wislaportal.pl'''] | '''Źródło:''' [http://www.wislaportal.pl//''' wislaportal.pl'''] |
Wersja z dnia 15:48, 15 paź 2015
Wisła Can-Pack Kraków | 66:52 | MUKS Poznań | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: 19:11 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 14:15 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 17:9 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 16:17 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Przed meczem
Pierwszy korespondencyjny pojedynek. Wisła gra z MUKS-em
Rozgrywki koszykarskiej ligi zaczynają nabierać tempa. Nie dalej jak w sobotę mieliśmy inaugurację nowego sezonu, a już w czwartkowy wieczór czeka nas rywalizacja drugiej serii gier. Zespół "Białej Gwiazdy" zagra w niej z beniaminkiem - poznańskim MUKS-em - i będzie to poniekąd pierwszy "korespondencyjny" pojedynek wiślaczek z bydgoskim Artègo.
Tak się bowiem składa, że w miniony weekend MUKS grał właśnie z bydgoszczankami i przegrał różnicą aż 43 punktów. Oczywiście żadna to "wykładnia", ale część kibiców będzie na pewno porównywać wyniki Wisły oraz Artègo z poznaniankami.
W rywalizacji naszej drużyny z MUKS nie obejdzie się oczywiście bez wiślackich podtekstów. W poznańskim zespole grają bowiem dwie nasze byłe zawodniczki, zresztą to właśnie one powinny stanowić w tym sezonie o sile beniaminka. Mowa oczywiście o Agnieszce Skobel, a także o Magdalenie Radwan. Te dwie doświadczone koszykarki wspierać będzie w poznańskim teamie uzdolniona młodzież oraz dwie Amerykanki - Renee Taylor oraz Cierra Robertson-Warren.
Zespół z Poznania, nawet ze wspomnianą Skobel, nie powinien oczywiście sprawić nam problemów w tym spotkaniu. A jaką różnicą punktową wygramy? Zapraszamy do wiślackiej hali - na wspólne ich... liczenie!
Wisła Can-Pack Kraków - MUKS Poznań, Hala Wisły, czwartek - 24 września, godz. 18:30
Źródło: wislaportal.pl
Relacje z meczu
Wymęczona wygrana z MUKS-em
W spotkaniu 2. kolejki Tauron Basket Ligi Kobiet koszykarki Wisły Can-Pack pokonały poznański MUKS 66-52, ale wygrana ta była solidnie "wymęczona". Niestety nie będzie dziś nadużyciem stwierdzenie, że jakikolwiek silniejszy rywal od beniaminka ligi, mógłby dziś wywieźć z Krakowa nie jeden, a komplet punktów. Tak jak i to, że taką grą wiślaczki kibiców na kolejne swoje mecze do hali przy ulicy Reymonta raczej nie ściągną.
Gdy po mocno wyrównanym początku wiślaczki "odjechały" poznaniankom na 18-5 - zanosiło się na spokojne zawody, które nasza drużyna wygra lekko, łatwo i przyjemnie. Nic jednak bardziej mylnego. Bo choć nasza trzynastopuntkowa przewaga utrzymała się jeszcze na początku kwarty numer dwa (27-14), to koszykarki MUKS-u zdobyły aż 10 punktów z rzędu i na dwie minuty przed przerwą zrobiło się już tylko 27-24! Można się zresztą zastanawiać, co byłoby gdyby nie "trójka" Yvonne Turner (30-24). Losy wyniku po dwóch ćwiartkach mogły być bowiem bez niej dla nas mocno zagrożone. Ostatecznie z akcji "dwa plus jeden" trafia jeszcze Cristina Ouviña, co daje nam po 20 minutach prowadzenie 33-26.
I choć po przerwie wiślaczki już spokojnie utrzymywały bezpieczny dla siebie wynik, to nie zmienia to faktu, że grały po prostu słabo. Oczywiście spora w tym zasługa ambitnie walczących zawodniczek z Poznania, ale chyba od takich zawodniczek jak Laura Nicholls, czy Justyna Żurowska-Cegielska - wymagać wypada czegoś więcej.
Wisła Can-Pack wygrywa więc drugi mecz w tym sezonie, ale czy z taką grą uda jej się pozostać niepokonaną drużyną po niedzielnym spotkaniu w Gorzowie? I to może niech wystarczy za podsumowanie słabego występu naszych koszykarek.
Wiślaczki pokonały MUKS, ale nie zachwyciły
Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pokonały dziś we własnej hali MUKS Poznań 66:52 w spotkaniu kończącym drugą kolejkę Tauron Basket Ligi Kobiet.
Na rozpoczęcie potyczki z beniaminkiem ekstraklasy trener Jose Hernandez wystawił identyczną piątkę, jak w spotkaniu przeciwko Basketowi Gdynia. Na parkiet wybiegły zatem: Cristina Ouvina, Yvonne Turner, Magdalena Ziętara, Justyna Żurowska-Cegielska i Laura Nicholls. Początek należał do wiślaczek, które po punktach Hiszpanek objęły prowadzenie 5:2. Później, po chwilowej niemocy obu zespołów, faworytki podkręciły tempo. Turner wykończyła udanie dwie kontry, Małgorzata Misiuk wkrótce po wejściu na boisku popisała się trafieniem z dystansu, a gdy Ziętara nie pomyliła się z półdystansu, w 9 min. było już 18:5. W końcówce pierwszej ćwiartki poznanianki nieco zmniejsyzły skład prowadzonego teamu. Po upływie dziesięciu minut wynik brzmiał 19:11.
Druga odsłona to początkowy wzrost przewagi teamu spod Wawelu (27:14 w 13 min.), a później najsłaszbsze momenty w tej potyczce, które sprawiły, że w 18 min. na tablicy pojawił się wynik 27:24. W tym okresie miejscowe były zupełnie zagubione - pudłowały z czystych pozycji, chaotycznie rozgrywały, notowały niepotrzebne straty, pozostawiały zawodniczkom MUKS-u zbyt dużo swobody w ataku. Wzięty przez hiszpańskiego szkoleniowca time-out nieco uspokoił mistrzynie Polski. Najpierw zza linii 675 cm trafiła Turner, a na koniec drugiej kwarty akcję "2+1" udanie zrealizowała Ouvina, wobec czego obie drużyny schodziły na przerwie przy rezultacie 33:26. Po zmianie stron początkowy chaos szybciej opanowały krakowianki - 39:26 w 24 min. Przyjezdne ambitnie walczyły, lecz nie były w stanie zredukować dystansu do mniejszej liczby niż 9 pkt. Wynik po trzech kwartach ustaliła Żurowska-Cegielska, dobijając swój niecelny rzut tuż przed końcową syreną. Po upływie 30 minut było 50:35.
Ostatnia ćwiartka stała pod znakiem kontroli parkietowych wydarzeń przez Wisłę Can-Pack. "Trójki" Kateriny Zohnovej i Ouviny przyniosły mistrzyniom Polski najwyższe - 18-punktowe (55:37, 58:40) - prowadzenie w całym spotkaniu. Uspokojone wyraźnym handicapem miejscowe nieco się rozprężyły, wobec czego w 38 min., po punktach dobrze znanej w Krakowie Agnieszki Skobel, z przewagi zostało jedynie jedenaście "oczek" (61:50). Wówczas zareagował trener Hernandez, biorąc czas. Po wznowieniu gry z dystansu celnie przymierzyła Ziętara, a rezultat ustaliła Żurowska-Cegielska.
Statystyki pokazują, że wiślaczki były bardzo nieskuteczne. O ile w rzutach za 3 pkt. było całkiem dobrze (50% - 7/14), to za 2 pkt. - wręcz fatalnie, bo zaledwie 32% (15/47), z czego tercet podkoszowych ponizej 15% (4/28)! Na tle wyższych koleżanek dość korzystnie zaprezentowała się Ouvina, która zanotowała 63-procentową skuteczność rzutów z gry i dołożyła do tego aż 8 zbiórek, 2 asysty i 4 przechwyty. W trzeciej kolejce wiślaczki zmierzą się w Gorzowie Wilkopolskim z tamtejszym KSSSE AZS PWSZ (niedziela, godz. 17.00). Aby zwyciężyć na tym trudnym terenie, ekipa ze stolicy Małopolski będzie musiała zaprezentować się znacznie lepiej niż w czwarkowy wieczór. Postawę w starciu z poznańskim beniaminkiem trudno uznać bowiem za zadowalającą.
Źródło: wislalive.pl
Wypowiedzi po meczu Wisła Can-Pack - MUKS
Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami trenerów i zawodniczek po meczu 2. kolejki TBLK, w którym Wisła Can-Pack pokonała drużynę MUKS Poznań 66-52. I co ciekawe - o wiele więcej powodów do zadowolenia mieli przedstawiciele zespołu, który mecz... przegrał.
Krzysztof Koziorowicz (trener MUKS): - Zdajemy sobie sprawę z różnicy potencjału pomiędzy obydwoma zespołami. Cele mamy zupełnie odmienne, natomiast ja choć pracujemy ze sobą krótko, namawiam swój zespół do tego żeby niezależnie przeciwko komu grają, aby robiły to zdecydowanie i odważnie. Na tyle, na ile jest to możliwe i rozsądne. Próbowaliśmy to dziś, ale zbyt duża była ilość strat. Spowodował je nacisk i presja dobrze broniących wiślaczek. Stąd sporo łatwo straconych punktów. Doceniamy siłę przeciwnika i szanujemy zespół Wisły, ale my musimy wierzyć i walczyć nawet z takimi zespołami, żeby dobrze grać w basket. Gratuluję Wiśle zwycięstwa, a swoim dziewczynom dobrych zawodów.
Jose Ignacio Hernandez (trener Wisły Can-Pack): - Przede wszystkim gratulacje dla drużyny gości, zagrali dziś bardzo dobre spotkanie. Wiedzieliśmy, że po ostatnim meczu w Bydgoszczy MUKS chciał dziś zagrać waleczniej, zagrać lepszą koszykówkę, niż ostatnio. Dziś graliśmy bardzo źle, to nasze najgorsze spotkanie, biorąc pod uwagę przygotowania do sezonu i mecze ligowe. Trener ma rację, tak jak się trenuje, tak się gra, a my ostatnio mieliśmy z tym pewne problemy. Musimy poprawić wiele aspektów naszej gry. Musimy być bardziej waleczni i pokazywać charakter na parkiecie. Mieliśmy jednak tylko siedem zawodniczek i ciężko jest wtedy grać mocną obronę, biorąc pod uwagę, że rozgrywaliśmy trzy mecze w jeden tydzień.
Agnieszka Skobel (zawodniczka MUKS): - Na początek ligi, akurat jako beniaminek, dostałyśmy dwóch kandydatów do złotego medalu. I o ile mecz w Bydgoszczy nam nie wyszedł, tak dziś chciałyśmy poprawić naszą grę i jestem zadowolona i dumna z dziewczyn, że byłyśmy drużyną i całkiem długo utrzymywaliśmy przyzwoity wynik. Wiemy że bardzo dużo pracy przed nami. Teraz jest przerwa i po niej chcemy wrócić do gry, aby zmierzyć się z innymi przeciwnikami, z którymi możemy wygrywać. Po tych dwóch cięższych meczach chcemy zacząć wygrywać.
Cristina Ouviña (zawodniczka Wisły Can-Pack): - To był mecz, w którym nie zaprezentowaliśmy takiego skupienia i agresywności jakiej się od nas oczekuje. Ostatecznie wygraliśmy spotkanie i to jest najważniejsze, ale jest dużo do poprawy. Musimy pokazywać więcej jakości na treningach. Brakuje nam też dwóch bardzo ważnych zawodniczek. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo, druga wygrana i musimy dalej pracować.
Źródło: wislaportal.pl
Starystyki
Statystyki indywidualne | pkt. | min. | za 2 | za 3 | za 1 | zb. | as | faul | str. | prz. | bl. | eval |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Cristina Ouvina | 17 | 33 | 3 / 6 | 2 / 2 | 5 / 6 | 8 | 2 | 3 | 3 | 4 | 0 | 24 |
Magdalena Ziętara | 14 | 34 | 4 / 7 | 1 / 2 | 3 / 3 | 4 | 0 | 4 | 5 | 3 | 1 | 13 |
Yvonne Turner | 11 | 32 | 4 / 6 | 1 / 5 | 0 / 0 | 3 | 2 | 2 | 5 | 5 | 0 | 10 |
Małgorzata Misiuk | 5 | 28 | 0 / 6 | 1 / 1 | 2 / 2 | 8 | 3 | 1 | 1 | 0 | 0 | 9 |
Justyna Żurowska-Cegielska | 7 | 24 | 2 / 11 | 0 / 0 | 3 / 4 | 5 | 5 | 2 | 1 | 1 | 0 | 7 |
Kateřina Zohnová | 6 | 23 | 0 / 0 | 2 / 3 | 0 / 0 | 1 | 0 | 1 | 1 | 1 | 0 | 6 |
Laura Nicholls | 6 | 30 | 2 / 11 | 0 / 1 | 2 / 2 | 8 | 2 | 2 | 2 | 1 | 0 | 5 |
Statystyki zespołowe | Wisła Can-Pack Kraków | MUKS Poznań |
---|---|---|
Celnie za 2: | 15 | 19 |
Rzuty za 2: | 47 | 39 |
Celnie za 3: | 7 | 3 |
Rzuty za 3 | 14 | 12 |
Celnie za 1: | 15 | 5 |
Rzuty za 1: | 17 | 11 |
Zbiórki: | 37 | 22 |
Asysty: | 14 | 14 |
Faule: | 15 | 17 |
Straty: | 18 | 24 |
Przechwyty: | 5 | 9 |
Bloki: | 1 | 0 |
Eval.: | 74 | 48 |
Źródło: wislaportal.pl
Wideo
>>> Skrót meczu:Sportowy Magazyn Krakowski
Źródło: Sportowy Magazyn Krakowski
Galeria
Justyna Żurowska-Cegielska, nr. 11 - Agnieszka Skobel |
|||
Małgorzata Misiuk w walce o piłkę z Agnieszką Kaczmarczyk |