2016.04.20 Wisła II Kraków - Czarni Połaniec 1:2

Z Historia Wisły

2016.04.20, III Liga, 25. kolejka, Zabierzów, Gminny Stadion Sportowy, 17:00, środa
Wisła II Kraków 1:2 (0:0) Czarni Połaniec
widzów: 70
sędzia: Michał Fudala z Brzeska.
Bramki

Rafael Crivellaro 70'
0:1
1:1
1:2
51' Damian Skiba

81' Maciej Witek
Wisła II Kraków
Mateusz Zając
Szymon Witek
Jakub Ptak
43' grafika:zk.jpg Krystian Kujawa
Jakub Janur grafika:zmiana.PNG (46' Przemysław Porębski)
Grzegorz Marszalik
Grzegorz Gulczyński grafika:zmiana.PNG (58' Bartłomiej Purcha)
45'+1 grafika:zk.jpg Jakub Mordec
Rafael Crivellaro
Jakub Dziubas grafika:zmiana.PNG (62' Adrian Wójcik)
Kevin Kuźba grafika:zmiana.PNG (77' Oskar Wąsikowski)

Trener: Maciej Musiał
Czarni Połaniec
Bartłomiej Dydo
Mateusz Załucki grafika:zk.jpg 88'
Jakub Zięba grafika:zk.jpg 40'
Maciej Witek
Filip Krępa
Piotr Obierak grafika:zk.jpg 90'
Paweł Meszek grafika:zmiana.PNG (79' Paweł Cecot)
Piotr Mazurkiewicz grafika:zmiana.PNG (29' Sebastian Ryguła)
Damian Skiba grafika:zmiana.PNG (73' Krystian Ryński)
Tomasz Wolan
Piotr Kamiński grafika:zmiana.PNG (90' Michał Dyl)

Trener: Tomasz Kiciński

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl



Rezerwy przerywają passę…

Wisła II Kraków przerywa świetną serię 5 zwycięstw z rzędu. W środę uległa Czarnym Połaniec 1:2 i musi znowu oglądać się za siebie, bo rywale nie zamierzają skazywać się na walkę o utrzymanie.

Dlaczego rezerwy Białej Gwiazdy przegrały? Prostą odpowiedź na to pytanie ma trener gospodarzy Maciej Musiał, który stwierdził, że zespół uległ, bo był po prostu… bardzo słaby - dużo gorszy od rywali, którzy nie bali się ostrej gry. Ze sztabem Wisły trudno się nie zgodzić, gdyż choć miejscowi znacznie przewyższali kulturą gry ekipę z Połańca to momentami można było odnieść wrażenie, że twarde warunki, jakie postawili goście i duża liczba fauli, wybijają z rytmu krakowian.

A jeszcze na początku spotkania wydawało się, że dla drużyny trenera Musiała będzie to spacerek. Dużo ciekawych akcji, nieźle wykonywane stałe fragmenty, a do tego bardzo aktywny Rafael Crivellaro. No właśnie, gdy jesteśmy już przy Brazylijczyku, warto ponownie oddać głos naszemu szkoleniowcowi:

„Crivellaro pokazał jakość. Widać było u niego duże chęci do gry. Był bardzo aktywny, naprawdę mógł się podobać. Momentami też gasł, ale całej drużynie nie było tego dnia łatwo i za bardzo graliśmy w poprzek boiska, a nie na tym polega futbol. Ja występ Rafy mogę jednak ocenić bardzo pozytywnie”.

Rzut wolny i… samba!

Wisienką na torcie w kontekście ofensywnego pomocnika była jego bramka z rzutu wolnego. Tym samym Crivellaro ponownie wlał w serca Wiślaków nadzieję, że mecz ten da się jeszcze wygrać. Niestety 10 minut później goście ponownie pokazali niesamowitą waleczność i wbili nam drugiego gola. Jak się potem okazało, był to gwóźdź do trumny Wisły. Od tego czasu bardzo trudno było bowiem oddać strzał na bramkę Czarnych, gdyż ci nie dość, że cofnęli się pod swoje pole karne, to jeszcze uciekali się do fauli.

Czy należy po tym starciu bić na alarm i mówić, że w naszych rezerwach dzieje się coś złego? Raczej nie, bo choć wczoraj na murawie naszym zawodnikom nie wszystko wychodziło to widać było, że wszyscy są zmotywowani i chcą zagrać o pełną pulę. Liczymy, że w kolejnych spotkaniach uda się powrócić na zwycięską ścieżkę!

Na koniec warto jeszcze dodać, że z powodu nadmiaru żółtych kartek w następnym meczu będzie musiał pauzować Krystian Kujawa.


Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl