2016.08.27 Wisła Kraków - Tarnovia 6:0

Z Historia Wisły

2016.08.27, 3. kolejka, Małopolska Liga Juniorów Młodszych, grupa 2,
Kraków, ul. Reymonta 22, 14:30, sobota
Wisła Kraków 6:0 (3:0) Tarnovia
widzów:
sędzia:
Bramki
Filip Handzlik 17′
Filip Handzlik 27′
Wojciech Kokoszewski 39′
Hubert Sobolewski 63′
Daniel Morys 67′
Daniel Morys 75′
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
Wisła Kraków
Patryk Pawela
Jakub Żółkoś grafika:zmiana.PNG (55′ Franciszek Wróblewski)
Kacper Pandyra
Dawid Kałuża
Waldemar Luberda grafika:zmiana.PNG (55′ Kacper Romańczuk)
Adrian Kudelski
Karol Rak
Jakub Jędras grafika:zmiana.PNG (50′ Hubert Sobolewski)
Filip Handzlik
Wojciech Kokoszewski grafika:zmiana.PNG (50′ Błażej Skórski)
Daniel Morys

Trener: Goncalo Feio
Tarnovia
Szymon Leśniak grafika:zmiana.PNG (41' Marek Plebanek)
Francis Bigas grafika:zmiana.PNG (58' Daniel Leszczyński)
Filip Herduś grafika:zmiana.PNG (52' Krystian Dumara)
Daniel Kanarek grafika:zmiana.PNG (52' Bartłomiej Mielak)
Patryk Klich grafika:zmiana.PNG (41' Igor Król)
Kacper Mącior grafika:zmiana.PNG (72' Jakub Budzik)
Mieszko Paluchowski
Mateusz Prokop
Dominik Rzepka
Jakub Srebro grafika:zmiana.PNG (76' Jakub Lulek)
Mateusz Sutkowski

Trener: Kamil Wilk

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


2000: Licznik skuteczności zatrzymał się na szóstce

Kolejny dobry mecz Juniorów Wisły! Podopieczni trenera Goncalo Feio w 3. kolejce Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych zdominowali Tarnovię Tarnów i wygrali 6:0. Po dwie bramki strzelili Filip Handzlik i Daniel Morys.

Wisła w sobotnie upalne popołudnie powoli się rozkręcała, ale gdy już trafiła to poszło jak z płatka. W 17. minucie strzelanie rozpoczął Filip Handzlik, który wykorzystał świetne podanie Daniela Morysa. Chwilę później Handzlik dopadł do piłki przed pole karne i uderzył na bramkę rywala, a tam nie do końca dobrze spisał się bramkarz i był już 2:0. Tuż przed przerwą Wojciech Kokoszewski stracił piłkę pod polem karnym, ale szybko ją odzyskał i nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Wisła się bawiła i czekała na kolejne gole. Po przerwie dokonała tego najpierw za sprawą Huberta Sobolewskiego, który zabawił się z obroną i bramkarzem Tarnovii, a później Daniela Morysa, który wykorzystał rzut karny i świetne dogranie z lewego skrzydła Handzlika. Bramek mogło być więcej, ponieważ wiślacy praktycznie nie schodzili z połowy drużyny z Tarnowa, ale licznik skuteczności tego dnia zatrzymał się na sześciu trafieniach. Było to trzecie ligowe zwycięstwo Białej Gwiazdy.

Źródło: akademiawisly.pl