2019.04.18 Wisła Kraków - Escola Varsovia Warszawa 2:0
Z Historia Wisły
| Wisła Kraków | 2:0 (1:0) | Escola Varsovia | 
| ||||||
| widzów: | ||||||||||
| sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
| Statystyki za: Łączy nas piłka. Ustawienie zawodników na boisku często nie odpowiada tym zapisom. | ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje z meczu
CLJ: Powrót na zwycięską ścieżkę. Biała Gwiazda pokonuje Escolę Varsovia
W czwartkowe południe podopieczni Pawła Regulskiego podejmowali u siebie w ramach meczu Centralnej Ligi Juniorów U-18 rówieśników z Escoli Varsovia. Młodzi Wiślacy pokonali rywali po bramkach Moskiewicza oraz Kasi.
18.04.2019r.
Krzysztof Pulak
W 4. minucie po faulu w bocznej strefie Kasia dośrodkował ze stojącej piłki wprost na głowę Moskiewicza, a ten pokonał Jurczaka. W kwadrans później, po krótkim rozegraniu kornera Korczyk zacentrował w stronę Kasi, a ten uderzył minimalnie niecelnie głową po długim rogu. Po chwili Plewka odebrał piłkę rywalowi blisko jego pola karnego, ale bramkarz rywali poradził sobie z sytuacyjnym strzałem naszego pomocnika.
W 37. minucie Plewa zagrał dobrą prostopadłą piłkę do Pischingera, jednak jeden z obrońców gości w ostatniej chwili wygarnął futbolówkę, a ofiarna interwencja Biele zastopowała dobitkę Moskiewicza. W ostatniej akcji pierwszej połowy Śliwa otrzymał piłkę na lewej stronie, podał na wolne pole do Kasi, ten jednak trafił w Jurczaka i pani sędzia zaprosiła zawodników obu drużyn do szatni.
Kontrowersyjne sytuacje
W pierwszej groźnej akcji po wznowieniu gry Biele był blisko gola samobójczego po zagraniu Gałki, ale piłka odbiła się od poprzeczki i wyszła w boisko, przynajmniej zdaniem pani arbiter. W 56. minucie Gałka podał do Plewki przed bramkę, jakimś cudem Jurczak obronił strzał Wiślaka, a dobitka Kasi powędrowała ponad poprzeczką. Po niespełna dziesięciu minutach, najpierw Broda z najwyższym trudem obronił strzał Muniaka, a chwilę później Laskowski spudłował w dogodnej sytuacji po błędzie wiślackiej defensywy.
W 75. minucie Korczyk zacentrował na głowę Kasi, piłka po strzale gracza Białej Gwiazdy odbiła się od poprzeczki i minimalnie przekroczyła linię bramkową, po czym wyszła w boisko. Pani arbiter tym razem uznała gola dla naszej drużyny. W 84. minucie Broda dobrze interweniował w zamieszaniu w naszym polu karnym. W doliczonym czasie gry Kasia uderzył w słupek zza szesnastki. Ostatecznie Biała Gwiazda pokonała rówieśników z Warszawy dwoma golami.
CLJ: Wisła Kraków - Escola Varsovia 2:0 (1:0)
1:0 Moskiewicz 4’
2:0 Kasia 75’
Wisła: Broda - Pischinger, Hoyo-Kowalski, Jeziorski, Korczyk- Moskiewicz, Janik - Gałka, Plewka (61' Bentkowski), Śliwa (61' Zawada, 83' Zima) - Kasia
Escola (wyjściowy skład): Jurczak - Frańczuk, Biele, Muniak, Niewiadomski - Szczypek, Yatsenko, Andrzejewski - Milasius, Laskowski, Prochowski
Źródło: wislaportal.pl
CLJ: Wisła Kraków - Escola Varsovia Warszawa 2-0
W spotkaniu 24. kolejki Centralnej Ligi Juniorów Wisła Kraków pokonała 2-0 ekipę Escola Varsovia Warszawa. Bramki na wagę trzech punktów dla "Białej Gwiazdy" zdobyli Patryk Moskiewicz i Arkadiusz Kasia.
Wisła Kraków - Escola Varsovia Warszawa 2-0 (1-0)
1-0 Patryk Moskiewicz (4.)
2-0 Arkadiusz Kasia (75.)
Wisła: Kamil Broda - Adrian Gałka, Daniel Hoyo-Kowalski, Szymon Jeziorski, Patryk Pischinger - Maciej Śliwa (61. Jakub Zawada, 83. Jakub Zima), Patryk Moskiewicz, Jakub Janik, Patryk Plewka (61. Kamil Bentkowski), Damian Korczyk - Arkadiusz Kasia.
Aktualna tabela Centralnej Ligi Juniorów:
1. Korona Kielce 24 58 59 - 27
2. Śląsk Wrocław 23 46 64 - 43
3. WISŁA KRAKÓW 23 42 35 - 21
Źródło: wisla.krakow.pl
Pomeczowe trenerów
orczyk: Powinniśmy rozstrzygnąć mecz w pierwszej połowie
W czwartkowe południe podopieczni Pawła Regulskiego pokonali w ligowym spotkaniu Escolę Varsovię 2:0 po golach Moskiewicza i Kasi. Przy drugiej z bramek asystował po długim mierzonym podaniu Damian Korczyk. „Dzisiaj wychodziły mi dośrodkowania. Przy golu Arka miałem wystarczająco dużo miejsca, by wrzucić dokładnie. Na szczęście się udało” - powiedział po końcowym gwizdku junior Białej Gwiazdy.
18.04.2019r.
Krzysztof Pulak
Wiślacy na przestrzeni meczu stworzyli sobie wiele sytuacji, które zaowocowały dwoma trafieniami. „Spotkanie było dla nas trudne, ale powinniśmy je rozstrzygnąć już w pierwszej połowie i potem nie przejmować się wynikiem. W drugiej odsłonie wtedy spokojnie rozgrywalibyśmy akcje i czekali na błędy defensywy rywali, a tak przez naszą nieskuteczność Escola ruszyła odważniej do przodu i do końca musieliśmy być uważni w defensywie” - zwrócił uwagę „Kori”.
Czterech rezerwowych
Przez rotację zawodników pomiędzy pierwszą drużyną a wiślacką CLJ-ką, podopieczni Pawła Regulskiego wystąpili dziś w okrojonym składzie. „Straciliśmy dziś kilku zawodników przed meczem, przyjechaliśmy do Zabierzowa zaledwie z czterema rezerwowymi. Mimo to poradziliśmy sobie i wynik dzisiejszego spotkania cieszy” - powiedział zadowolony gracz Wisły.
W przeciwieństwie do poprzednich meczów, tym razem „Kori” został wystawiony w bloku defensywnym. „Kompletnie nie odczułem tej różnicy. W spotkaniach, gdy występowałem z Marcinem Grabowskim na jednej stronie, tak często zmienialiśmy pozycje, że teraz w ogóle nie poczułem żadnej zmiany przy przesunięciu do obrony” - zakończył Damian Korczyk.
Źródło: wisla.krakow.pl
Regulski: Nie liczy się ilość, ale jakość
Młodzi Wiślacy po chwilowym przerwaniu swojej serii zwycięstw wrócili na prawidłowy tor wygrywając w czwartek z Escolą Varsovia Warszawa 2:0. „Z jednej strony cieszę się z wyniku. Z drugiej, popełnialiśmy sporo błędów indywidualnych. Jeśli chodzi o fazę obrony, nie straciliśmy bramki, więc jest to niewątpliwy plus. Oczywiście zagraliśmy lepiej niż w meczu ze Śląskiem, ale wciąż nie ustrzegliśmy się pomyłek, które nie powinny mieć miejsca na tym poziomie” - mówił po meczu Paweł Regulski.
18.04.2019r.
Przemysław Marczewski
„Musimy szybciej adaptować się do otoczenia. Nie trenujemy tu na co dzień. Nasze zachowania powinny być proporcjonalne do warunków. Zawodnicy już na rozgrzewce muszą wiedzieć, na ile mogą sobie pozwolić w zakresie dryblingu czy prowadzenia piłki. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, bo uważam, że mogliśmy zakończyć ten mecz kilkubramkową wygraną.”
Po bramce Patryka Moskiewicza goście nieco mocniej przycisnęli Białą Gwiazdę, zamykając ją na jakiś czas na własnej połowie. „Trzeba przyznać, że Escola w pewnym momencie przejęła inicjatywę. Nawet w dorosłej piłce zdarza się, iż drużyna zdobywająca gola zaczyna grać nieco zachowawczo” - mówił trener.
„Śląsk to bardzo trudny, wymagający rywal. Wtedy nie zagraliśmy swojego meczu. Brakowało nam koncentracji, ale na pewno nie powinniśmy przegrać tego starcia. Sposób gry i taktykę kształtujemy pod wpływem składu personalnego, jakim dysponujemy. Obecnie spełnia to nasze oczekiwania i chcemy, by tak było dalej” - przyznał z radością opiekun Wiślaków.
Meczowa osiemnastka skurczyła się do piętnastu zawodników. Z różnymi problemami borykają się obecnie niemal wszystkie drużyny - od seniorów, po juniorów U17. „Dzisiaj mieliśmy dwie zaplanowane zmiany ze względu na limity czasowe Maćka i Patryka. Właściwie jedynym naszym wsparciem w nagłym wypadku był Kuba Zima. Cieszy mnie, iż moi podopieczni będą mieli znacznie większe szanse na grę na poziomie seniorskim. Chciałbym korzystać z zawodników z rocznika 2003, jednak i młodsi mają problemy kadrowe. Nasuwa mi się wniosek, że nie liczy się ilość, ale jakość. Dawid zaczyna wchodzić w mocniejsze obciążenia treningowe. Prawdopodobnie już na Zabrze będzie do naszej dyspozycji” - zakończył Paweł Regulski.
Źródło: wisla.krakow.pl
