2021.10.24 Stal Rzeszów U-17 - Wisła Kraków U-17 2:3
Z Historia Wisły
Stal Rzeszów | 2:3 (1:3) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Statystyki za: Łączy nas piłka. Faktyczne ustawienie zawodników na boisku z reguły nie odpowiada tym zapisom. |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
CLJ U-17: KOMPLET PUNKTÓW ZE STALĄ
25 października 2021
W niedzielne popołudnie drużyna CLJ U-17 w Rzeszowie mierzyła się z piłkarzami miejscowej Stali. Podopieczni trenera Patryka Jałochy pokonali przeciwnika 3:2 i pozostali tym samym liderem rozgrywek.
Festiwal jedenastek
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już w 4. minucie objęli prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego i strzał głową piłkarza Stali obronił Patryk Letkiewicz, ale przy dobitce Kamila Mazura nie miał już nic do powiedzenia i było 1:0. Chwilę później Wiślacy doprowadzili do remisu. Taktyczne rozegranie rzutu rożnego zaskoczyło zawodników rywala, którzy krótko cieszyli się z prowadzenia. Do siatki trafił Kacper Rojkowicz. Krakowianie poszli za ciosem i kreowali kolejne sytuacje pod bramką rywala. Defensorzy Stali z kolei nie byli w stanie poradzić sobie z naporem gości i w pierwszej połowie arbiter podyktował trzy rzuty karne – wszystkie dla Wisły. Pierwszą jedenastkę w 23. minucie wykorzystał Filip Kowalski i dał swojej drużynie prowadzenie 2:1. Za drugim razem do piłki podszedł Michał Głogowski i również pokonał golkipera gospodarzy. Trzeciego karnego piłkarze spod Wawelu nie wykorzystali, a konkretnie Marcin Górkiewicz. Przed przerwą Biała Gwiazda stworzyła sobie jeszcze dwie stuprocentowe okazję sytuacje do zdobycia gola, ale za pierwszym razem piłkarzy Stali uratował słupek, a za drugim razem obrońca, który wybił piłkę z linii bramkowej. Do przerwy podopieczni trenera Patryka Jałochy prowadzili w Rzeszowie 3:1.
Pełna kontrola
W drugiej połowie role się odwróciły, gdyż to Wiślacy stracili bramkę z rzutu karnego w 51. minucie, a goście tym samym złapali kontakt. Krakowianie nie cofnęli się jednak głęboko do defensywy, aby bronić jednobramkowej przewagi, ale wręcz przeciwnie – byli bardziej konkretnym zespołem w drugich 45 minutach. Wynik podwyższyć próbowali między innymi Filip Kowalski, czy Mateusz Satuła. Pierwszy z nich uderzał głową, ale nie zdołał pokonać Tomasza Zielińskiego, a drugi przegrał pojedynek sam na sam ze wspomnianym bramkarzem gospodarzy. Rzeszowianie szukali swoich okazji na doprowadzenie do remisu ze stałych fragmentów gry, lecz defensorzy Wisły nie dali się zaskoczyć i 3 punkty pojechały do Krakowa.
„Mecz nie rozpoczął się dla nas najlepiej, jednak dobrze zareagowaliśmy na straconą bramkę i szybko przejęliśmy kontrole nad przebiegiem gry. Stworzyliśmy w tym meczu dużo sytuacji i przy lepszej skuteczności powinniśmy rozstrzygnąć ten mecz już w pierwszej połowie”- podsumował spotkanie trener Patryk Jałocha.
Stal Rzeszów – Wisła Kraków 2:3 (1:3)
Rojkowicz, Kowalski, Głogowski
Wisła Kraków (skład wyjściowy): P. Letkiewicz, M. Pachel, J. Krzyżanowski, M. Górkiewicz, M. Rachfał (C), R. Skała, M. Głogowski, F. Stachoń, F. Kowalski, B. Zimnicki, K. Rojkowicz
Źródło: akademia.wisla.krakow.pl