1946.03.24 Wisła Kraków – Cracovia 3:1
Z Historia Wisły
Linia 15: | Linia 15: | ||
| strzelcy bramek goście = <br><br><br>65’ Różankowski II | | strzelcy bramek goście = <br><br><br>65’ Różankowski II | ||
| skład gospodarzy = 3-2-5<br>[[Jerzy Jurowicz]]<br>[[Michał Filek]]<br>[[Stanisław Flanek]]<br>[[Władysław Filek]]<br>[[Tadeusz Legutko]]<br>[[Jan Wapiennik]]<br>[[Władysław Giergiel]]<Br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Artur Woźniak]]<br>[[Wiktor Cholewa]]<br>[[Kazimierz Cisowski]]<br><br>trener [[Jan Kotlarczyk]] | | skład gospodarzy = 3-2-5<br>[[Jerzy Jurowicz]]<br>[[Michał Filek]]<br>[[Stanisław Flanek]]<br>[[Władysław Filek]]<br>[[Tadeusz Legutko]]<br>[[Jan Wapiennik]]<br>[[Władysław Giergiel]]<Br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Artur Woźniak]]<br>[[Wiktor Cholewa]]<br>[[Kazimierz Cisowski]]<br><br>trener [[Jan Kotlarczyk]] | ||
- | | skład gości = 3-2-5<br>Jan Hymczak<br>Władysław Gędłek<br>Tadeusz Glimas<br>Edward Jabłoński I<br>Tadeusz Parpan<Br>Marian Jabłoński II<br>Bolesław Pawlik<br>Stanisław Różankowski II<br>Eugeniusz Różankowski I<br>Jan Major<br>Henryk Bobula<br><br>trener: Zygmunt Chruściński | + | | skład gości = 3-2-5<br>Jan Hymczak<br>Władysław Gędłek<br>Tadeusz Glimas<br>Edward Jabłoński I<br>Tadeusz Parpan<Br>Marian Jabłoński II<br>Bolesław Pawlik<br>Stanisław Różankowski II<br>Eugeniusz Różankowski I<br>Jan Major<br>[[Henryk Bobula]]<br><br>trener: Zygmunt Chruściński |
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} |
Wersja z dnia 00:54, 21 sty 2013
Wisła Kraków | 3:1 (2:0) | Cracovia | ||||||||
widzów: 20.000 | ||||||||||
sędzia: Seichter | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
"Przegląd Sportowy" z 1946.03.25
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1946/numer013/imagepages/image2.htm
Wisła gromi Cracowie 3:1
Słaba gra czołowych drużyn Polski
Kraków. 24.3. (Tel. wł.) – Wisła-Cracovia 3:1 (2:0).-
W miejsce odwołanych zawodów jugosłowiańskiego Hajduka z reprezentacją Krakowa rozegrano dziś derby krakowskie, które były oficjalną inauguracją sezonu piłkarskiego w Krakowie.
Na boisku Wisły zebrało się około 20.000 widzów, którzy doznali jednak rozczarowania. Mimo, że drużyny wystąpiły w swoich najsilniejszych składach, zawody stały na niskim poziomie, a szereg zawodników jak Cholewa, Różankowski II, Pawlik, Majer i Giergiel absolutnie nie zasłużyli na wystawienie ich do pierwszej drużyny.
Drużyny wystąpiły w następujących zestawieniach:
Cracovia: Hymczak: Gędłek, Klima: Jabłoński I, Parpan, Jabłoński II; Dębski, (Pawlik (Urzon), Rózankowski II, Różankowski I, Major (Jabłoński II), Bobula.
Wisła: Jurowicz; Filek II, Flanek, Filek I, Legutko, Wapiennik; Giergiel, Gracz, Artur, Cholewa, Cisowski.
Wisła, grając do przerwy z wiatrem, przeprowadziła kilka groźnych ataków, z których jeden zakończył się w 26 minucie gry wspaniałym strzałem Cisowskiego, wobec którego bramkarz Cracovii był bezradny. W tym okresie Cracovia grając głównie lewą stroną, nie może sforsować doskonałej dwójki braci Filków, poza którymi na straży bramki stoi nadto doskonały Jurowicz. W 39 minucie gry daleki niespodziewany strzał Artura przepuszcza fatalnie bramkarz Cracovii do siatki. Wisła prowadzi 2:0. Końcowe minuty pierwszej połowy upływają na kontratakach Cracovii, które wobec zdecydowanej postawy tria obronnego skazane są na niepowodzenie.
Po przerwie pierwszych 10 minut należy do Cracovii, a Pawlik ma kilkakrotnie sposobność strzelenia bramki, którą jednak marnuje. Słusznie tedy zastępuje go Urzon. Po okresie wyrównanej gry w 19 minucie najsłabszy z zawodników Cholewa mija Gędłka i strzela w róg nie do obrony, a Wisła prowadzi 3:0. Natychmiastowy kontratak Cracovii przynosi jej jedyną bramkę, strzeloną przez Różankowskiego II z podania Urzonia, a po złym wybiegu Jurowicza. Od tej chwili gra wyraźnie opada na tempie, a końcowe minuty upływają pod znakiem pojedynków na środku boiska.
Z graczy Wisły obok wspomnianych Jurowicza, braci Filków, zasługuje na wyróżnienie: Flanek w obronie i Artur w ataku; w Cracovii: Jabłoński I, Parpan, Bobula.
Sędzia p. Seichter trzymał mocno w ryzach obie drużyny.