2010.03.27 Wisła AGH Kraków - AZS UE Kraków 0:3

Z Historia Wisły

2010.03.27, II liga, Kraków,
Wisła AGH Kraków 0:3 AZS UE Kraków
(18:25, 13:25, 22:25)

ilość widzów: 650


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Ireneusz Wolszczyniak (Częstochowa) Bartosz Matuszczak (Częstochowa)
Wisła AGH Kraków
AZS UE Kraków
Lesław Kędryna
Trenerzy: Tomasz Klocek
Joanna Mokrzycka
Gabriela Gasidło
Natalia Środa
Klaudia Janota
Paulina Stojek
Sabina Rusinek
oraz
Karolina Tokarczyk (l)
Alicja Warchoł
Paulina Opalińska
Aleksandra Nowak
Agata Bartuzi
Składy: Iwona Kuskowska
Magdalena Żochowska
Hawryła
Sandra Biernatek
Kinga Hatala
Karolina Surma
oraz
Monika Targosz (l)
Szymska
(l) - libero

Relacje prasowe

W trzecim spotkaniu finału grupy IV drugiej ligi siatkarek Wisła AGH uległa AZS Skawie UEK, 0:3. Zespół Uniwersytetu Ekonomicznego objął prowadzenie w play off 2-1, ale ekipa Białej Gwiazdy będzie miała okazję do rewanżu już jutro, kiedy ponownie podejmie przeciwniczki w hali przy Reymonta.

Siatkarki Wisły AGH nie tylko urodą przypominają jamajską biegaczkę, Merlene Ottey. Jej tytułem do sławy nie były wszak jedynie wielokrotne wybory miss rozmaitych imprez, czy fakt, że występowała na wysokim poziomie jeszcze długo po „czterdziestce”, przez co została nazwana „babcią sprintu”. Przede wszystkim jednak, przez dziesięć sezonów, w końcówce lat 80. i w następnej dekadzie, zachwycała świat lekkoatletyczny biegami na 100 i 200 metrów, udanie rywalizując z niemiecko-amerykańską koalicją zawodniczek, nierzadko – jak dowiodła przyszłość – stosujących niedozwolone wspomaganie. Co jakiś czas jednak, przychodziły chwile, kiedy Jamajce – co powszechnie akcentowano - brakowało odporności psychicznej i przegrywała ważne starty. Wiślaczki potrafią już wiele, ale też zdarzają im się mecze, do których przystępują zbyt spięte i nie pokazują pełni możliwości. Dzisiaj, zwłaszcza w serwisie, zaprezentowały ich znikomą część, przytrafiło im się też sporo błędów w innych elementach. Zwykle grały krótkimi zrywami, a wyraźniejszy okres powodzenia zaliczyły w trzecim secie, kiedy - po podaniach Pauliny Opalińskiej, a potem jej kilku zbiciach - dość długo prowadziły.

Dobrze dysponowane i znacznie spokojniejsze „Ekonomistki” nie pozwoliły jednak wyrwać sobie wygranej. Doskonale broniły i nieźle przyjmowały (co wiąże się z powrotem środkowej, Karoliny Surmy do drugiej linii), ale przede wszystkim kończyły dużo ataków nawet z trudnych, sytuacyjnych piłek (zwłaszcza, w dwóch pierwszych partiach, Magda Żochowska). Gremialnie też ostro serwowały, co podkreśliła również, w finale drugiej odsłony, zmienniczka Dorota Szymska.

Stan rywalizacji w play off zmienił się na korzyść AZS Skawy, ale ciągle toczy się ona do trzech zwycięstw. Siatkarkom Białej Gwiazdy pozostaje powtórzyć manewr sprzed dwóch tygodni, kiedy z dnia na dzień zerwały z tremą, pokazały rzeczywistą skalę swych zdolności i odmieniły obraz gry. Tak jak robiła to wspomniana Merlene, która po niepowodzeniach wracała na najwyższy stopień podium, fetowana przez kochających ją kibiców. Coraz więcej mają ich też wiślaczki; takiej frekwencji, jak dzisiaj, hala przy Reymonta nie widziała na meczu siatkówki, od kiedy drużyna spadła z ekstraklasy. W tym kilkudziesięciu fanów, którzy – niezależnie od sytuacji – żywiołowo dopingowali gospodynie. PF

WISŁA AGH Kraków – AZS SKAWA UE Kraków 0:3 (18:25, 13:25, 22:25)

Stan rywalizacji w finale: 1-2.

Sędziowali: Ireneusz Wolszczyniak i Bartosz Matuszczak (Częstochowa). Widzów: 650.

WISŁA AGH: Mokrzycka, Gasidło, Środa, K. Janota, Stojek, Rusinek oraz Tokarczyk (l), Warchoł, Opalińska, Nowak, Bartuzi. Trener: Lesław Kędryna.

AZS SKAWA: Kuskowska, Żochowska, Hawryła, Biernatek, Hatala, Surma oraz Targosz (l), Szymska. Trener: Tomasz Klocek.

Przebieg meczu – I set: 1:0, 2:1, 3:2, 3:4, 5:4, 5:7, 6:7, 7:8, 7:13, 8:13, 8:16, 9:16, 9:17, 12:17, 12:18, 13:18, 13:20, 14:20, 14:22, 17:22, 17:23, 18:23; II set: 0:2, 1:2, 1:3, 2:3, 2:7, 3:7, 3:9, 4:9, 4:10, 5:10, 5:13, 6:13, 7:14, 7:15, 11:15, 12:16, 12:19, 13:19; III set: 1:0, 1:1, 5:1, 5:2, 6:2, 6:4, 7:4, 7:5, 8:5, 9:6, 10:7, 10:9, 11:9, 11:11, 12:11, 12:13, 13:13, 13:15, 16:15, 17:16, 17:20, 18:20, 18:21, 20:21, 20:23, 22:23.

Źródło: siatkowka.tswisla.pl