2012.01.28 Helsingborg IF - Wisła Kraków 0:2
Z Historia Wisły
Helsingborg IF | 0:2 (0:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 50 | ||||||||||
sędzia: Eugenio Arez (Portugalia) | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Mistrz Szwecji pierwszym rywalem Wisły w The Atlantic Cup
Spotkanie aktualnego mistrza Szwecji - Helsingborg IF, z aktualnym mistrzem Polski - Wisłą Kraków, rozpocznie tegoroczną edycję towarzyskiego turnieju "The Atlantic Cup". Gratkę dla kibiców przygotowała stacja Orange Sport, która będzie transmitować występy "Białej Gwiazdy" w portugalskich zawodach.
Mecz ze Szwedami trener Kazimierz Moskal zapowiada już jako pierwsze poważniejsze przetarcie przed wznowieniem rozgrywek w lidze oraz przed czekającymi nas spotkaniami o Superpuchar i w Lidze Europy. Helsingborg IF wydaje się więc bardzo dobrym do tego przeciwnikiem.
Zespół ten to 7-krotny mistrz Szwecji, a aktualnie wywalczony tytuł (w Szwecji gra się systemem wiosna-jesień) musiał smakować bardzo wybornie, bo zdobyty został po 12 latach przerwy. Spory w niego wkład miał najskuteczniejszy strzelec zespołu - Rasmus Jönsson, zdobywca 9 bramek, sprzedany jednak już latem (czyli w połowie sezonu) do Wolfsburga. Nieoficjalnie kosztował Niemców prawie 3,5 mln euro, a to kwota budząca szacunek.
W aktualnej kadrze Helsingborga dominują oczywiście Szwedzi, a najliczniejszą obcą nacją są Norwegowie, których naliczyliśmy w tym zespole trzech. Ponadto znaleźć można też Fina i Islandczyka, a także Holendra, Brazylijczyka i jednego zawodnika z RPA.
Jako ciekawostkę warto na pewno wspomnieć, że Helsingborg IF zmierzył się w sierpniu ubiegłego roku - grając o awans do fazy grupowej Ligi Europy - z naszym najbliższym pucharowym rywalem - Standardem Liège. Po porażce 0-1 w Belgii, u siebie przegrał 1-3 i odpadł z dalszej rywalizacji. Spotkanie Helsingborg IF - Wisła rozpocząć ma się o godzinie 18:00.
Źródło: wislaportal.pl
Mistrz Polski lepszy od mistrza Szwecji
Piłkarze Wisły Kraków dobrze zaprezentowali się w pierwszym meczu towarzyskiego turnieju Atlantic Cup. Podopieczni Kazimierza Moskala pokonali mistrza Szwecji, Helsingborg IF 2:0 po bramkach dwóch Izraelczyków: Maora Meliksona i Dudu Bitona.
Wiślacy przeważali szczególnie w pierwszych 25 minutach meczu, jednak nie udokumentowali tego okresu bramką. Widoczny był Andraż Kirm, który jednak potwierdzał swój mankament z ostatniego okresu - słaba skuteczność. W 6 minucie Słoweniec powinien wpakować piłkę do bramki rywala, lecz szukał jeszcze podania i zamiast gola mieliśmy tylko duże zamieszanie pod bramką Szwedów. 3 minuty później Kirm strzelał poprawnie, precyzyjnie, w długi róg, ale bramkarz Helsingborga wyczuł jego intencje i zablokował lot piłki. Skrzydłowy Wisły nie miał też szczęścia w 19 minucie gdy jego uderzenie zostało zablokowane. Z kolei w 41 minucie uderzył z niełatwej pozycji nad bramką.
Najlepsza sytuację mieliśmy natomiast w 17 minucie. Po zagraniu z prawej strony na wprost bramki, ale mając rywali przed sobą znalazł się Gervasio Nunez. Argentyńczyk obsłużył podaniem wbiegającego z lewej strony Małeckiego, który przestrzelił w dogodnej pozycji.
Warto też wspomnieć o jedynej akcji zakończonej strzałem przez Cwetana Genkowa. Bułgar wyszedł z piłką prawym skrzydłem, ograł rywala w okolicach narożnika pola karnego przekładając sobie piłkę na lewą nogę, po czym uderzył - tuż przy krótkim słupku. Jego zmiennik, Dudu Biton, okazał się skuteczniejszy.
Gole padły w drugiej połowie. Upływała 67 minuta, gdy Maor Melikson zdecydował się na uderzenie zza pola karnego. Mocny strzał, po którym piłka wpadła tuż przy słupku bramki Daniela Anderssona.
Dwie minuty później podwyższył, a jak się okazało ustalił wynik spotkania, wspomniany wcześniej Biton. Skorzystał z bardzo dobrej centry Patryka Małeckiego z lewej strony, podkreślić też trzeba, że Dudu uderzył tak jak należało, precyzyjnie, po długim rogu.
Rywale najlepszą okazję stworzyli sobie tuż po utracie drugiego gola. Po wstrzeleniu piłki w pole bramkowe Wisły i dotknięciu jej przez jednego z graczy szwedzkich trafiła ona w poprzeczkę i wyszła w pole. Natomiast w 82 minucie trzeciego gola dla Wisły powinien strzelić Ivica Iliev, ale uderzył tuż obok bramki. Trochę pretensji miał do niego zamykający akcję z lewej strony Patryk Małecki.
W odróżnieniu od sparingów w Hiszpanii, pierwsza jedenastka Wisły zagrała dłużej niż 45 minut. Pierwsze zmiany przeprowadzone zostały po godzinie gry. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że gracze którzy rozpoczęli mecz z Helsingborgiem są bliżej pierwszego składu na rozpoczęcie sezonu, niż rezerwowi.
Helsingborg IF - Wisła Kraków 0:2 (0:0)
0:1 Maor Melikson 67 min
0:2 David Biton 69 min
Wisła: Sergei Pareiko - Michael Lamey (60 min - Marko Jovanović), Kew Jaliens (71 min - Osman Chavez), Michał Czekaj (60 min - Gordan Bunoza), Junior Diaz (71 min - Dragan Paljić) - Cezary Wilk, Gervasio Nunez (71 min - Łukasz Garguła), Patryk Małecki, Maor Melikson (71 min - Tomas Jirsak), Andraż Kirm (60 min - Ivica Iliev) - Cwetan Genkow (60 min - David Biton)
Sędziował: Eugenio Arez.
Źródło: wislakrakow.com