2019.04.27 Górnik Zabrze - Wisła Kraków 1:0
Z Historia Wisły
| Górnik Zabrze | 1:0 (1:0) | Wisła Kraków | 
| ||||||
| widzów: | ||||||||||
| sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
| Statystyki za: Łączy nas piłka. Ustawienie zawodników na boisku często nie odpowiada tym zapisom. | ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje z meczu
W spotkaniu 25. kolejki Centralnej Ligi Juniorów zespół "Białej Gwiazdy" przegrał na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 0-1.
Górnik Zabrze - Wisła Kraków 1-0 (1-0)
1-0 Kamil Lukoszek (39.)
Wisła: Kamil Broda - Patryk Pischinger, Szymon Jeziorski, Patryk Moskiewicz, Adrian Gałka (77. Mateusz Magdziarz) - Daniel Morys, Kamil Bentkowski (67. Sławomir Chmiel), Jakub Janik, Arkadiusz Kasia (79. Wiktor Szywacz), Damian Korczyk - Aleksander Buksa.
Aktualna tabela Centralnej Ligi Juniorów:
1. Korona Kielce 25 61 62 - 29
2. Śląsk Wrocław 25 49 66 - 46
3. WISŁA KRAKÓW 24 42 35 - 22
Źródło: wislaportal.pl
CLJ: Nieudany wyjazd do Zabrza, porażka z Górnikiem
Po ostatniej domowej wygranej nad Escolą Varsovia (2:0), podopieczni Pawła Regulskiego nie zamierzali schodzić ze zwycięskiej ścieżki. Jednak juniorzy Górnika Zabrze postawili trudne warunki i wiślacka CLJ-ka wraca z Górnego Śląska bez punktów.
27.04.2019r.
Krzysztof Pulak
Od początku spotkania w ramach 25. kolejki gospodarze przeważali, choć Biała Gwiazda próbowała się „odgryzać” za sprawą szybkich ataków. W 19. minucie Borek dobrze zagrał w pole karne do Kubicy, jednak w sytuacji sam na sam wzorowo zachował się Broda. Golkiper Wisły uratował nasz zespół również w 27. minucie, gdy z ostrego kąta niebezpiecznie uderzał Eizenchart.
Gol przed przerwą
W odpowiedzi Wiślacy przeprowadzili szybką akcję lewą stroną, po której bramkarz Górnika wypuścił piłkę z rąk, ale Buksa nie zdołał oddać strzału. W 30. minucie Broda obronił uderzenie Ściślaka z wolnego, ale został zmuszony do kapitulacji 9 minut później, gdy po akcji lewą stroną Lukoszek uderzył po długim rogu z boku pola karnego.
Na początku drugiej połowy Janik zatrzymał wślizgiem strzał zmierzający do naszej siatki. W 65. minucie w podobnie ofiarny sposób interweniował Jeziorski. Trzynaście minut później Wiślacy przeprowadzili piękną akcję kombinacyjną i w ostatniej chwili defensor Górnika uprzedził Magdziarza. Po chwili Magdziarz ładnie nawinął rywala w polu karnym, ale jego podanie przed pole bramkowe nie znalazło adresata. W doliczonym czasie gry Pischinger przestrzelił z rzutu wolnego, a Wiślacy niestety nie zdołali odwrócić losów tego spotkania.
CLJ: Górnik Zabrze - Wisła Kraków 1:0 (1:0)
1:0 Lukoszek 39’
Górnik Zabrze: Krawczyk - Michalski Załuski, Figna, Eizenchart - Flak (90' Stępień), Borek (69' Budak), Kubica, Ściślak - Lukoszek (85' Zawada), Liszka
Wisła Kraków: Broda - Pischinger, Jeziorski, Moskiewicz, Gałka (77' Magdziarz) - Bentkowski (67' Chmiel), Janik - Morys, Kasia (79' Szywacz), Korczyk - Buksa
Źródło: wisla.krakow.pl
Pomeczowe wypowiedzi
Janik: Przespaliśmy pierwszą połowę
Podopiecznym Pawła Regulskiego nie udało się utrzymać miejsca na podium w tabeli Centralnej Ligi Juniorów U-18. Juniorzy Wisły przegrali 0:1 w Zabrzu z miejscowym Górnikiem, natomiast rówieśnicy z Zagłębia Lubin pokonali warszawską Legię aż 4:0. Krakowianie mają jednak rozegrany jeden mecz mniej. Po spotkaniu w Zabrzu rozczarowania nie ukrywał pomocnik zespołu Białej Gwiazdy - Jakub Janik.
27.04.2019r.
Krzysztof Pulak
Gospodarze od początku narzucili tempo gry juniorom Wisły. „Górnik jest drużyną z dolnej części tabeli, ale to w ogóle nie odzwierciedla ich postawy na boisku. Walczą o utrzymanie i dlatego każdy punkt jest dla nich tak cenny. Na pewno przespaliśmy pierwszą połowę, to przesądziło p losach spotkania. W drugiej połowie postawiliśmy przeciwnikom trudniejsze warunki, ale nie pomogło nam to w zdobyciu jakiegokolwiek punktu” - żałował po końcowym gwizdku „Jankes”.
Słaby punkt
W czym - zdaniem zawodnika Wisły - należy upatrywać przyczyn porażki? „Wyszliśmy zbyt rozluźnieni na ten mecz. Nie wiem, z czego to wynikało, byliśmy przecież motywowani przez trenera i sami też koncentrowaliśmy się na tym spotkaniu. Pierwsze zagrania były nerwowe w naszym wykonaniu, nie mogliśmy dłużej utrzymać się przy piłce i to też na pewno było naszym słabym punktem” - mówił samokrytycznie gracz Białej Gwiazdy.
W grze podopiecznych Pawła Regulskiego można było dostrzec jednak kilka pozytywów, nawet na tle dobrze dysponowanych rywali. „Trzeba przyznać Górnikowi, że był zdeterminowaną drużyną. Stwarzali sobie sytuacje, ale wydaje mi się, że po przerwie wyglądaliśmy naprawdę lepiej” - powiedział młody gracz Białej Gwiazdy.
Na początku drugiej odsłony, to właśnie „Jankes” w ofiarny sposób zapobiegł wślizgiem utracie drugiego gola. „Szkoda, że nie wyszliśmy tak samo mocni na początku spotkania. Wtedy na pewno wywieźlibyśmy stąd remis, a może nawet trzy punkty. Teraz koncentrujemy się na zbliżającym się meczu z Pogonią Szczecin” - zakończył Jakub Janik.
Źródło: wisla.krakow.pl
