Juniorzy 1937 (piłka nożna)
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 17 wersji pośrednich.) | |||
Linia 21: | Linia 21: | ||
|statystyki = [[Statystyki 1937 (piłka nożna)|Statystyki]] | |statystyki = [[Statystyki 1937 (piłka nożna)|Statystyki]] | ||
}} | }} | ||
+ | |||
+ | [[Grafika:1937 Mistrz Polski Juniorów.JPG|thumb|300px|right]] | ||
+ | [[Grafika:Raz Dwa Trzy 1937-08-03.jpg|thumb|right|300px]] | ||
+ | |||
+ | ==Kadra== | ||
+ | W 1937 roku w drużynie juniorów Wisły występowali między innymi: | ||
+ | |||
+ | [[Czesław Martyniak]], [[Józef Worytkiewicz]], [[Stefan Żołądź]], [[Mieczysław Gracz]], [[Jan Szczypka]], [[Tadeusz Arabski]], [[Tadeusz Karzyński|Tadeusz Kapusta]], [[Tadeusz Konarski]], [[Tadeusz Legutko]], [[Mieczysław Rupa]], [[Jerzy Jurowicz]], [[Marian Glixelli]], [[Bronisław Duch]], [[Zenon Wawryczuk]] | ||
+ | |||
+ | Kierownikiem drużyny był [[Jan Ławnik]] | ||
+ | |||
+ | <gallery> | ||
+ | Grafika:1937 Juniorzy Wisły.jpg | ||
+ | </gallery> | ||
+ | |||
==Rozgrywki okręgowe juniorów== | ==Rozgrywki okręgowe juniorów== | ||
W lipcu zakończono rozgrywki grupowe na szczeblu okręgu. Wisła wraz [[Korona Kraków|Koroną]], [[Unia Tarnów|Mościcami]] i [[Cracovia|Cracovią]] znalazła się w strefie finałowej. W półfinale zmierzyła się z [[Cracovia|Cracovią]]… | W lipcu zakończono rozgrywki grupowe na szczeblu okręgu. Wisła wraz [[Korona Kraków|Koroną]], [[Unia Tarnów|Mościcami]] i [[Cracovia|Cracovią]] znalazła się w strefie finałowej. W półfinale zmierzyła się z [[Cracovia|Cracovią]]… | ||
Linia 53: | Linia 68: | ||
| gdzie2 = dom | | gdzie2 = dom | ||
| przeciwnik2 = [[PWATT Warszawa]] | | przeciwnik2 = [[PWATT Warszawa]] | ||
- | | wynik2 = [[ | + | | wynik2 = [[1937.08 Wisła Kraków (J) - PWATT Warszawa 2:0|2:0]] |
| strzelcy2 = | | strzelcy2 = | ||
| rozgrywka3 = Półinał | | rozgrywka3 = Półinał | ||
Linia 71: | Linia 86: | ||
| gdzie5 = Warszawa | | gdzie5 = Warszawa | ||
| przeciwnik5 = [[Pogoń Lwów]] | | przeciwnik5 = [[Pogoń Lwów]] | ||
- | | wynik5 = [[ | + | | wynik5 = [[1937.11.14 Wisła Kraków (J) - Pogoń Lwów (J) 1:0|1:0 (1:0)]] |
| strzelcy5 = [[Kazimierz Obtułowicz]] 33’ | | strzelcy5 = [[Kazimierz Obtułowicz]] 33’ | ||
}} | }} | ||
Linia 89: | Linia 104: | ||
==Mecze towarzyskie== | ==Mecze towarzyskie== | ||
- | |||
- | |||
- | |||
[[Grafika:IKC 1937-10-17b.JPG|thumb|right|200 px]] | [[Grafika:IKC 1937-10-17b.JPG|thumb|right|200 px]] | ||
- | [[1937.04.18 Ruch Chorzów - Wisła Kraków | + | *[[1937.04.18 Ruch Chorzów (J) - Wisła Kraków (J) 2:0]] |
+ | *Spotkanie [[1937.04.25 Wisła Kraków - Pogoń Lwów 2:0]] miał poprzedzić mecz drużyn młodszych. | ||
+ | *Spotkanie [[1937.05.06 Wisła Kraków - Garbarnia Kraków 1:1]] miał poprzedzić mecz drużyn młodszych. | ||
+ | *Spotkanie [[1937.05.17 Wisła Kraków - Podgórze Kraków 2:3]] poprzedził mecz juniorów. | ||
+ | *Spotkanie [[1937.05.27 Wisła Kraków - Cracovia 1:1]] miał poprzedzić mecz drużyn młodszych. | ||
+ | *[[1937.07.04 Bronowianka II Kraków - Wisła Kraków (J) 0:4]] | ||
+ | *[[1937.08.01 Wisła II Kraków (J) - Legia Kraków (J) ??]] | ||
+ | *[[1937.08.08 Wisła Kraków (J) - Grzegórzecki Kraków (J) ??]] | ||
+ | *[[1937.08.22 Wisła Kraków (J) - Podgórze Kraków (J) ??]] | ||
+ | *Spotkanie [[1937.08.27 Wisła Kraków Ib - Fablok Chrzanów 1:0]] miał poprzedzić mecz drużyn młodszych. | ||
+ | *[[1937.09.19 Wisła Kraków (J) - Ruch Chorzów (J) 5:2]] | ||
+ | *[[1937.09.28 Wisła II Kraków (J) - Makkabi II Kraków (J) 2:4]] | ||
+ | *Spotkanie [[1937.10.03 Wisła Kraków Ib - Zwierzyniecki Kraków 2:1]] miał poprzedzić mecz drużyn młodszych. | ||
+ | *17.10 zawody młodszych drużyn Cracovii i Wisły na b. Wisły. | ||
+ | *Spotkanie [[1937.11.14 Wisła Kraków Ib - Krowodrza Kraków 4:1]] miał poprzedzić mecz drużyn młodszych. | ||
+ | *Spotkanie [[1937.11.14 Wisła Kraków - AKS Chorzów 5:2]] miał poprzedzić mecz drużyn młodszych. | ||
- | |||
- | |||
- | |||
- | + | *Uwaga: Nie zawsze sformułowanie "''mecz drużyn młodszych''" oznacza juniorów Wisły. Czasem odnosi się do drużyn rezerwowych. | |
- | |||
- | |||
- | + | ==Wspomnienia== | |
+ | ===Jerzy Jurowicz=== | ||
+ | Tak pierwsza drużyna Wisły jak i my juniorzy przeżyliśmy u schyłku sezonu wielki dzień. 14 listopada w ostatnim meczu mistrzowskim ligowcy pokonali AKS, plasując się na 5-tym miejscu w tabeli, a my zdobyliśmy ponownie zaszczytny tytuł mistrza Polski. | ||
- | + | Finałowy mecz rozegrany został w Warszawie, a za przeciwnika Wisła miała groźny zespół lwowskiej Pogoni. Mecz odbyć się miał w niedzielę – zbiórkę zawodników wyznaczono w piątek w godzinach wieczornych. Już na długo przed umówionym terminem większość z nas oczekiwała przed Głównym Dworcem. Podnieceni, dyskutowaliśmy i naszych szansach i podróży do Warszawy. Wielu z nas miało ujrzeć stolicę po raz pierwszy w swym życiu. | |
- | + | W Warszawie po wyjściu z dworca udaliśmy się wprost na stadion Legii. Obiekt ten z pięknym boiskiem i dużymi trybunami sprawił mocne wrażenie. Ulokowano nas w znajdującej się w pobliżu dużej sali. Po kilkunastu minutach otworzyły się drzwi i jeden za drugim weszło jedenastu graczy Pogoni. Było jednakowo ubrani, w białych dżokejkach na głowach, przewyższali nas wzrostem. Przybysze zajęli przeciwległą połowę sali, a z rozmów, jakie między sobą prowadzili, biła pewność, że przyjechali po tytuł mistrza. Mecz z Wisłą traktowali właściwie jako formalność. | |
- | + | Sobotnie godziny popołudniowe wykorzystaliśmy na lekki trening. Wcześnie udaliśmy się na spoczynek – ale w nocy długo przewracali się wszyscy na posłaniach. | |
- | + | - Jutro finał. Czy uda nam się powtórzyć sukces z ubiegłego roku? – Ta dręcząca myśl spędzała nam sen z powiek. | |
- | + | - Pilnujcie troskliwie Drechera, Jedynak i Wolanina – przestrzegał nas nazajutrz bezpośrednio przed rozpoczęciem zawodów kierownik Ławnik. Słusznie zwracał uwagę na tę niebezpieczną trójkę ataku Pogoni. Byli to rzeczywiście utalentowani piłkarze, którzy wkrótce awansowali do ligowej drużyny tego zespołu. | |
- | + | Losowanie, krótka rozgrzewka – i pierwsza moja interwencja, kiedy robinsonując wybiłem na róg niebezpieczny strzał. Pewni siebie przeciwnicy zyskali z początku przewagę. Stopniowo, w miarę upływu czasu nasz atak coraz częściej gościł pod bramką Pogoni, a na kilka minut przed pauzą jeden ze strzałów Obtułowicza znalazł drogę do bramki rywali. | |
- | + | Po pauzie utrzymywaliśmy korzystny dla nas wynik, górując nad przeciwnikiem ambicją i ofiarnością. Gdy zabrzmiał końcowy gwizdek sędziego ogarnął nas szał | |
+ | radości. Zadowolony z wyniku i naszej postawy kierownik zaprosił nas teraz do znanej w latach przedwojennych w Warszawie cukierni Gajewskiego. Na wyścigi pałaszowaliśmy słodycze i ciastka, pochłaniając ich rekordowe ilości. Weseli i roześmiani, dowcipkując przez całą drogę powrotną wracaliśmy z triumfem do Krakowa. | ||
+ | Na drugi dzień po powrocie zamieszczone w prasie sportowej recenzje sygnalizowały: „Wisła doczeka się pociechy ze swych młodzików, z korzyścią dla całego polskiego piłkarstwa”. | ||
+ | Z dumą i radością czytałem komentarze „Spokojny i pewny bramkarz Wisły ma poważny udział w zwycięstwie”. | ||
- | + | Źródło: [http://historiawisly.pl/wiki/images/0/0a/Jerzy_Jurowicz%2C_Pami%C4%99tniki.pdf Jerzy Jurowicz, Pamiętniki] | |
- | + | ||
- | + | ||
- | + | ||
- | + | ||
- | + | ||
- | + | ||
- | + | ||
- | + | ||
[[Kategoria: Juniorzy 1937 (piłka nożna)]] | [[Kategoria: Juniorzy 1937 (piłka nożna)]] |
Aktualna wersja
poprzedni sezon | Rozgrywki w tym sezonie | następny sezon | |||||||||
Wszystkie mecze, | I liga, | Mecze towarzyskie międzynarodowe, | Mecze towarzyskie i sparingi, | Turnieje | |||||||
Juniorzy | Rezerwa | ||||||||||
Kadra | Statystyki | Spis Sezonów |
Spis treści |
Kadra
W 1937 roku w drużynie juniorów Wisły występowali między innymi:
Czesław Martyniak, Józef Worytkiewicz, Stefan Żołądź, Mieczysław Gracz, Jan Szczypka, Tadeusz Arabski, Tadeusz Kapusta, Tadeusz Konarski, Tadeusz Legutko, Mieczysław Rupa, Jerzy Jurowicz, Marian Glixelli, Bronisław Duch, Zenon Wawryczuk
Kierownikiem drużyny był Jan Ławnik
Rozgrywki okręgowe juniorów
W lipcu zakończono rozgrywki grupowe na szczeblu okręgu. Wisła wraz Koroną, Mościcami i Cracovią znalazła się w strefie finałowej. W półfinale zmierzyła się z Cracovią…
rozgr. | data | gdzie | przeciwnik | wynik | strzelcy |
---|---|---|---|---|---|
Półfinał | 1937.07.25 | dom | Mościce | 6:0 | |
Finał | 1937.08.01 | dom | Cracovia | 2:0 (1:0) | Kazimierz Obtułowicz, Wiktor Cholewa |
Finały Mistrzostw Polski Juniorów. Faza ogólnopolska
rozgr. | data | gdzie | przeciwnik | wynik | strzelcy |
---|---|---|---|---|---|
1. runda | 1937.08 | Kozienice | Ruch Chorzów | 6:0 | |
2. runda | 1937.08 | dom | PWATT Warszawa | 2:0 | |
Półinał | 1937.10.10 | neutralny | KPW Poznań | 1:1 k. 2:1 | |
Półfinał | 1937.10.31 | dom | KPW Poznań | 5:1 (4:0) | Kazimierz Obtułowicz 11. 27’ i 65’, Mieczysław Gracz 7’ (k) i 29’ |
Finał | 1937.11.14 | Warszawa | Pogoń Lwów | 1:0 (1:0) | Kazimierz Obtułowicz 33’ |
Lp | Zespół |
---|---|
1. | Wisła Kraków |
2. | Pogoń Lwów |
3. | KPW Poznań i Widzew Łódź |
Mecze towarzyskie
- 1937.04.18 Ruch Chorzów (J) - Wisła Kraków (J) 2:0
- Spotkanie 1937.04.25 Wisła Kraków - Pogoń Lwów 2:0 miał poprzedzić mecz drużyn młodszych.
- Spotkanie 1937.05.06 Wisła Kraków - Garbarnia Kraków 1:1 miał poprzedzić mecz drużyn młodszych.
- Spotkanie 1937.05.17 Wisła Kraków - Podgórze Kraków 2:3 poprzedził mecz juniorów.
- Spotkanie 1937.05.27 Wisła Kraków - Cracovia 1:1 miał poprzedzić mecz drużyn młodszych.
- 1937.07.04 Bronowianka II Kraków - Wisła Kraków (J) 0:4
- 1937.08.01 Wisła II Kraków (J) - Legia Kraków (J) ??
- 1937.08.08 Wisła Kraków (J) - Grzegórzecki Kraków (J) ??
- 1937.08.22 Wisła Kraków (J) - Podgórze Kraków (J) ??
- Spotkanie 1937.08.27 Wisła Kraków Ib - Fablok Chrzanów 1:0 miał poprzedzić mecz drużyn młodszych.
- 1937.09.19 Wisła Kraków (J) - Ruch Chorzów (J) 5:2
- 1937.09.28 Wisła II Kraków (J) - Makkabi II Kraków (J) 2:4
- Spotkanie 1937.10.03 Wisła Kraków Ib - Zwierzyniecki Kraków 2:1 miał poprzedzić mecz drużyn młodszych.
- 17.10 zawody młodszych drużyn Cracovii i Wisły na b. Wisły.
- Spotkanie 1937.11.14 Wisła Kraków Ib - Krowodrza Kraków 4:1 miał poprzedzić mecz drużyn młodszych.
- Spotkanie 1937.11.14 Wisła Kraków - AKS Chorzów 5:2 miał poprzedzić mecz drużyn młodszych.
- Uwaga: Nie zawsze sformułowanie "mecz drużyn młodszych" oznacza juniorów Wisły. Czasem odnosi się do drużyn rezerwowych.
Wspomnienia
Jerzy Jurowicz
Tak pierwsza drużyna Wisły jak i my juniorzy przeżyliśmy u schyłku sezonu wielki dzień. 14 listopada w ostatnim meczu mistrzowskim ligowcy pokonali AKS, plasując się na 5-tym miejscu w tabeli, a my zdobyliśmy ponownie zaszczytny tytuł mistrza Polski.
Finałowy mecz rozegrany został w Warszawie, a za przeciwnika Wisła miała groźny zespół lwowskiej Pogoni. Mecz odbyć się miał w niedzielę – zbiórkę zawodników wyznaczono w piątek w godzinach wieczornych. Już na długo przed umówionym terminem większość z nas oczekiwała przed Głównym Dworcem. Podnieceni, dyskutowaliśmy i naszych szansach i podróży do Warszawy. Wielu z nas miało ujrzeć stolicę po raz pierwszy w swym życiu.
W Warszawie po wyjściu z dworca udaliśmy się wprost na stadion Legii. Obiekt ten z pięknym boiskiem i dużymi trybunami sprawił mocne wrażenie. Ulokowano nas w znajdującej się w pobliżu dużej sali. Po kilkunastu minutach otworzyły się drzwi i jeden za drugim weszło jedenastu graczy Pogoni. Było jednakowo ubrani, w białych dżokejkach na głowach, przewyższali nas wzrostem. Przybysze zajęli przeciwległą połowę sali, a z rozmów, jakie między sobą prowadzili, biła pewność, że przyjechali po tytuł mistrza. Mecz z Wisłą traktowali właściwie jako formalność.
Sobotnie godziny popołudniowe wykorzystaliśmy na lekki trening. Wcześnie udaliśmy się na spoczynek – ale w nocy długo przewracali się wszyscy na posłaniach.
- Jutro finał. Czy uda nam się powtórzyć sukces z ubiegłego roku? – Ta dręcząca myśl spędzała nam sen z powiek.
- Pilnujcie troskliwie Drechera, Jedynak i Wolanina – przestrzegał nas nazajutrz bezpośrednio przed rozpoczęciem zawodów kierownik Ławnik. Słusznie zwracał uwagę na tę niebezpieczną trójkę ataku Pogoni. Byli to rzeczywiście utalentowani piłkarze, którzy wkrótce awansowali do ligowej drużyny tego zespołu.
Losowanie, krótka rozgrzewka – i pierwsza moja interwencja, kiedy robinsonując wybiłem na róg niebezpieczny strzał. Pewni siebie przeciwnicy zyskali z początku przewagę. Stopniowo, w miarę upływu czasu nasz atak coraz częściej gościł pod bramką Pogoni, a na kilka minut przed pauzą jeden ze strzałów Obtułowicza znalazł drogę do bramki rywali.
Po pauzie utrzymywaliśmy korzystny dla nas wynik, górując nad przeciwnikiem ambicją i ofiarnością. Gdy zabrzmiał końcowy gwizdek sędziego ogarnął nas szał radości. Zadowolony z wyniku i naszej postawy kierownik zaprosił nas teraz do znanej w latach przedwojennych w Warszawie cukierni Gajewskiego. Na wyścigi pałaszowaliśmy słodycze i ciastka, pochłaniając ich rekordowe ilości. Weseli i roześmiani, dowcipkując przez całą drogę powrotną wracaliśmy z triumfem do Krakowa.
Na drugi dzień po powrocie zamieszczone w prasie sportowej recenzje sygnalizowały: „Wisła doczeka się pociechy ze swych młodzików, z korzyścią dla całego polskiego piłkarstwa”.
Z dumą i radością czytałem komentarze „Spokojny i pewny bramkarz Wisły ma poważny udział w zwycięstwie”.
Źródło: Jerzy Jurowicz, Pamiętniki