Patryk Plewka

Z Historia Wisły

Patryk Plewka
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 02.01.2000
pozycja pomocnik
numer 80
Drużyny juniorskie
Lata Drużyna
2009–2013 Górnik Libiąż
2013– Wisła Kraków
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
2018/19 Wisła Kraków
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Patryk Plewka (ur. 2 stycznia 2000 r.) - piłkarz, wychowanek Górnika Libiąż, od sezonu 2013/2014 roku zawodnik Wisły Kraków.


  • reprezentant Małopolski U-15;
  • od sezonu 2017/2018 włączony do składu pierwszej drużyny;
  • 11 kwietnia 2017 zadebiutował w towarzyskim meczu pierwszej drużyny z Puszczą Niepołomice
  • w kwietniu 2017 powołany na konsultację reprezentacji Polski U-17.
  • w maju 2017 powołany na konsultację reprezentacji Polski U-18.


Spis treści

Wybrane artykuły

Nasz wychowanek w Wiśle Kraków!

24.09.2013

Patryk Plewka - to nazwisko z pewnością znane sympatykom naszej Szkoły Piłkarskiej, którzy wiedzą, że mowa o jednym z najbardziej utalentowanych wychowanków naszej Szkoły Piłkarskiej. Co bardziej wprawne oko z pewnością wypatrzyło już, że Patryka próżno szukać w naszych trampkarzach, do których powinien obecnie przynależeć. Oto bowiem od tego sezonu jest zawodnikiem Wisły Kraków, do której został wypożyczony z naszego klubu. O Patryka zabiegało już wcześniej kilka klubów, których przedstawiciele zdążyli przyglądnąć mu się na boisku. Była w tym gronie także Wisła Kraków, która zechciała ściągnąć go do siebie. Okazało się to możliwe, gdyż Patryk właśnie był na etapie zmiany szkoły (na gimnazjum). Łącząc te dwa aspekty wybrał gimnazjum sportowe Wisły Kraków i tam właśnie trafił na zasadzie wypożyczenia na okres nauki. Po ukończeniu szkoły ponownie wróci do Górnika Libiąż - z pewnością bogatszy o nowe doświadczenia i jeszcze lepszy piłkarsko.

Patrykowi życzymy powodzenia w trampkarzach Wisły Kraków oraz w nowej szkole i trzymamy za niego kciuki!

A pozostałym naszym wychowankom pokazujemy, że można - popierając talent pracowitością - w sposób udany rozpocząć swoją przygodę z piłką nożną, czego wszystkim życzymy.

Źródło: szkola.gorniklibiaz.pl

Pierwszy krok do piłkarskiej kariery Mateusza Wyjadłowskiego i Patryka Plewki

21.02.2015

Ich historia jest bardzo podobna. Obaj wyróżniali się w swoich drużynach, Mateusz w Słomniczance Słomniki, a Patryk w Górniku Libiąż. Wisła długo ich obserwowała, po czym sprowadziła do siebie. – Mateusz wyróżniał się w Słomniczance, na 60 goli całej drużyny „Mati” strzelił 40. Podczas testów zaprezentował się dobrze i postanowiliśmy, że zostanie z nami – mówi Rafał Wisłocki, trener obu zawodników. Z kolei Patryk Plewka trafił do Wisły rok po Wyjadłowskim. Trenerzy Akademii obserwowali go przez ponad dwa lata. – Świetnie zaprezentował się w Ajax Nivea Cup, co sprawiło, że pojechał do Amsterdamu na Camp Ajaksu, to tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że warto na niego postawić – opisuje Wisłocki. Po tym jak znaleźli się już w Wiśle obu przytrafiła się przykra przygoda z kontuzjami. Wykluczyło ich to z treningu na dłuższy czas, ale że jest już wszystko w porządku potwierdziły styczniowe powołania do reprezentacji Polski U-15, które obaj zawodnicy otrzymali. – Było trochę stresu, ale z czasem poznaliśmy się z kolegami z innych klubów i to zgrupowanie było sporym przeżyciem – mówi nam Patryk Plewka.

Patryk Plewka jest wychowankiem Górnika Libiąż a do Wisły trafił w pierwszej klasie gimnazjum. – To zawodnik środka pola, ciężko mu zabrać piłkę, ma dobry przegląd pola oraz koordynację – opisuje swojego podopiecznego trener. Przy czym dodaje, że talent „Pepe” popiera ciężką pracą podczas treningów. Widać u niego jednak skłonność do cofania się po piłkę do linii obrony. – Lubi rozgrywać, jeżeli miałbym go do kogoś porównać, to byłby to Andrea Pirlo, ale Patryk musi jeszcze popracować nad długimi podaniami – ocenia Wisłocki. Gdy mowa jest o Mateuszu Wyjadłowskim trener od razu używa słowa „szybkość”. Nie da się ukryć, że „Jodełka” to jeden z najszybszych zawodników w Akademii. Tym też wyróżniał się na tle reprezentantów podczas zgrupowania. – To prawda, mało było chłopaków tak szybkich, jak ja – potwierdza zawodnik. Dzięki szybkości z powodzeniem może występować na obu skrzydłach oraz na środku ataku. O Wyjadłowskim jesienią ubiegłego roku, trener Jacek Piszczek mówił, że to prawdziwa perełka Akademii. – Mateusz, tak jak mówię już od dawna, to poważny kandydat na klasowego piłkarza. Jeżeli będzie się rozwijał w takim tempie, jak do tej pory, to będzie piłkarz, który wybije się znacząco ponad polską ekstraklasę. Ma kluczową dla piłkarza cechę – jest bardzo szybki, a do tego ma fenomenalne parametry fizyczne. Teraz, musimy dbać by jego rozwój szedł w dobrym kierunku i żeby nie przeciążyć jego organizmu – komplementował swojego podopiecznego w październiku, kiedy ten odbierał nagrodę zawodnika miesiąca Akademii. Z drugiej jednak strony w jego grze jest kilka mankamentów, na które zwracają uwagę trenerzy. – Mateusz wygrywa wiele pojedynków szybkością, mniej używając techniki oraz dryblingu. Na wyższym poziomie, gdzie rywale będą mieli podobne parametry, motoryka może nie wystarczyć. Oprócz tego Mateusz jest typem indywidualisty na boisku, a w niektórych sytuacjach dobre podanie mogłoby dać drużynie większy zysk – mówi trener Wisłocki.

Zarówno jeden zawodnik, jak i drugi miał w swojej karierze ciężkie momenty. Wyjadłowski dwukrotnie złamał obojczyk, w dokładnie tym samym miejscu. – Jest to coś niezwykłego, rzadko spotykanego – mówi Kuba Sage, który pomaga kontuzjowanym zawodnikom wrócić do gry. Pierwsza kontuzja zdarzyła się podczas zgrupowania kadry Małopolski w starciu z aktualnym kolegą z drużyny, Kacprem Laskosiem. Drugą kontuzję odniósł w Małopolskich Mistrzostwach Halowych w meczu z Sandecją Nowy Sącz. Plewka bardzo dobrze rozpoczął swoją przygodę w Wiśle, jednak dość szybko przytrafiła mu się bolesna kontuzja. Grając w turnieju szkolnym doznał złamania kości piszczelowej i strzałkowej. Musiał przejść dwie operacje, a później odbyć długą i żmudną rehabilitację pod okiem Jakuba Sage. – W sumie nie myślałem o tym, że mogę nie wrócić do gry w piłkę, praca z trenerem Sage dała spore efekty – mówi nam Plewka.

– Rozmawiałem z trenerem kadry Wójcikiem i mówił mi, że Patryk już był brany pod uwagę tuż przed kontuzją, jednak ten wypadek pokrzyżował wszelkie plany. Teraz gdy wrócił do treningów i dobrej gry powołanie przyszło – mówi Wisłocki.

Wrażenia z kadry? – O powołaniu dowiedziałem się od trenera klubowego. Zaskoczenie, ale też zadowolenie. Treningi były bardzo podobne do tych w Wiśle, różniła się tylko ich intensywność – mówi „Pepe”. Wyjadłowski dodaje: – Szybko się zapoznaliśmy z kolegami i atmosfera była fajna. Relacje między zawodnikami z różnych klubów były bardzo dobre, czuć było rywalizację, ale nie było chamskich zagrań. Byliśmy jedną drużyną.

Na zgrupowaniu kadra U-15 rozegrała dwa mecze kontrolne. W pierwszym reprezentacja wygrała z Jagiellonią 5:0, Mateusz zagrał 45 minut i zanotował dwie asysty, a Patryk pauzował z powodu grypy. W drugim spotkaniu ze Stomilem U-16 obaj zawodnicy zagrali po 45 minut, a Wyjadłowski zdobył bramkę na 6:0. Spotkanie ostatecznie zakończyło się zwycięstwem kadry Polski 7:0. – Lepsza była Jagiellonia, mimo, że Stomil był od nas o rok starszy i było w ich zespole sześciu reprezentantów wojewódzkich – mówi Wyjadłowski. Obaj przyznali, że są zadowoleni z tego, jak się zaprezentowali. – Pod koniec obozu każdy z nas odbył rozmowę z trenerem Robertem Wójcikiem, w której mówił nam nad czym musimy popracować jeszcze i będziemy ciągle obserwowani – podsumował Plewka.

Źródło: akademiawisly.pl

Patryk Plewka Piłkarzem Października!

25 listopada 2015

Nagrodę Patrykowi wręczył Denis Popovic.
Nagrodę Patrykowi wręczył Denis Popovic.

Patryk Plewka zdaniem trenerów Akademii Wisły najbardziej wyróżnił się w październiku i zasłużył na nagrodę Piłkarza Miesiąca, którą otrzymał z rąk Denisa Popoviča. Plewka trafił do Wisły niemal trzy lata temu z Górnika Libiąż, jesienią był wiodącą postacią Juniorów Młodszych, a niedawno po raz drugi został powołany do reprezentacji młodzieżowej w swoim roczniku. – To zawodnik środka pola, ciężko mu zabrać piłkę, ma dobry przegląd pola oraz koordynację – opisuje zawodnika trener Rafał Wisłocki.

Plewka w październiku był podstawowym zawodnikiem drużyny, która wywalczyła awans do Makroregionalnej Ligi Juniorów Młodszych. W pierwszej kolejce fazy finałowej popisał się hattrickiem w starciu przeciwko Garbarni Kraków, a w kolejnych meczach nie spuszczał z tonu. Dobrą formę pomocnika potwierdził początek listopada – najpierw Plewka otrzymał powołanie od selekcjonera Roberta Wójcika do reprezentacji U-16, a trzy dni później strzelił jedyną bramkę w meczu z Sandecją Nowy Sącz, który miał znaczący wpływ na awans Juniorów. Początki w Wiśle miał bardzo dobre, jednak szybko przytrafiła mu się bolesna kontuzja. Musiał przejść dwie operacje, a później odbyć długą i żmudną rehabilitację. Jednak rok 2015, a w szczególności ostatnie miesiące są dla Patryka szczególnie pozytywne!

Nagrodę wręczył Denis Popovič, piłkarz pierwszej drużyny Wisły Kraków. – Też byłem młody i zawsze jest dobrze, gdy przyjdzie starszy zawodnik, zobaczy trening, poradzi. To jest pozytywne – mówił Słoweniec, który występuje na tej samej pozycji co Plewka. – W tym wieku grałem już jako środkowy pomocnik, starałem się zagrać dobrą piłkę do napastnika. Z pewnością Patryk musi dalej ciężko pracować, angażować się w grę ofensywę, ale też defensywną i być przygotowany na dużo biegania. I oczywiście szukać prostopadłych piłek. Młody Popovič? Zawsze masz nadzieję, że zagrasz w jednej z pięciu najlepszych lig świata. W Barcelonie czy Realu Madryt, ale jestem w Wiśle i też jestem zadowolony. Trafiłem do najlepszego Klubu w Polsce.

Źródło: akademiawisly.pl

Juniorzy młodsi wzmocnią Wisłę CLJ

16/01/2017

Dzisiaj przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęła występująca w Centralnej Lidze Juniorów drużyna Wisły Kraków. Do ekipy trenera Mariusza Jopa dołączyło sześciu zawodników, którzy jesienią trenowali u trenerów Goncalo Feio (rocznik 2000) i Marcina Pluty (rocznik 2001).

W treningu, który rozpoczął się o 19:00 udział wzięli ofensywni pomocnicy Filip Handzlik i Patryk Plewka, środkowy pomocnik Błażej Skórski, środkowy obrońca Kacper Pandyra, napastnik Karol Rak oraz rok młodszy – czyli aż o trzy lata od najstarszych w tej kategorii wiekowej – grający na lewej stronie jako obrońca i pomocnik Damian Korczyk.

Wisła po 17. kolejkach rundy jesiennej znajduje się w tabeli grupy wschodniej na dwunastym, ostatnim nad strefą spadkową, miejscu. Nad kolejną w tabeli Stalą Mielec Biała Gwiazda ma pięć punktów przewagi, więc wiosna będzie decydująca dla utrzymania się w najwyższej juniorskiej lidze w Polsce. Najbliższe dni zadecydują, czy wpływ na formę drużyny trenera Jopa będzie miała szóstka z Akademii.

Źródło: akademiawisly.pl

2000: Debiut Plewki w sparingu pierwszej drużyny!

12 Kwiecień 2017 Po raz kolejny pierwsza drużyna Wisły Kraków rozegrała sparing z Puszczą Niepołomice. Szansę dostali zawodnicy, którzy ostatnio grali mniej lub wcale. Wśród nich był Patryk Plewka, dla którego był to debiut w pierwszej drużynie. I mimo porażki 0:1 młody pomocnik może być zadowolony z siebie i swojej postawy.

Patryk Plewka pojawił się na boisku w drugiej połowie, gdy w 60. minucie zmienił Hugo Videmonta. Stał się tym samym drugim zawodnikiem z rocznika 2000, który zagrał w „jedynce”. Wisła wtedy już przegrywała 0:1, ale mogła wyrównać właśnie za sprawą młodego pomocnika, który w końcówce świetny uderzył sprzed pola karnego, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Niemniej jego obecność wprowadziła dużo świeżości do poczynań ofensywnych Białej Gwiazdy. W pierwszym składzie, podobnie jak tydzień temu, mecz rozpoczął Kacper Laskoś. Tym razem jako defensywny pomocnik. Po przerwie zmienił go Przemysław Porębski. Jeszcze w pierwszej połowie na boisku pojawił się Jakub Ptak, który zastąpił zmagającego się z urazem Jakuba Bartkowskiego. Pełne występy odnotowali Jakub Bartosz i Alan Uryga.

Plewka do Krakowa i Wisły trafił cztery lata temu z Górnika Libiąż. Jesienią jeszcze występował w Juniorach Młodszych, prowadzonych przez trenera Goncalo Feio. Zimą przeszedł do drużyny występującej w Centralnej Lidze Juniorów, gdzie w czterech meczach zgromadził cztery bramki i jedną asystę. Dobra postawa nie umknęła sztabowi pierwszej drużyny, który wezwał w poniedziałek Plewkę na trening, a wczoraj dał szansę pokazania swoich umiejętności na tle drugoligowego klubu.

Źródło: akademiawisly.pl

Laskoś i Plewka powołani do kadry U-18

Data publikacji: 23-05-2017 14:00

Trener reprezentacji Polski U-18, Wojciech Tomaszewski, rozesłał powołania na zbliżające się konsultacje szkoleniowe kadry z rocznika 2000, które rozpoczną się 5 czerwca i potrwają do 10 czerwca. Na liście znaleźli się Kacper Laskoś i Patryk Plewka.

Obaj Wiślacy mają już doświadczenie w juniorskich reprezentacjach Polski. Teraz będą mieli okazję wziąć udział w specjalnych konsultacjach organizowanych w Jarocinie. Zgrupowanie obejmie pięć dni, a na liście znalazło się dwudziestu graczy z czternastu klubów.

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Wiślackie Oscary CLJ

16-06-2017 20:08 Chociaż od Dolby Theatre w Los Angeles dzieli nas prawie 10 tysięcy kilometrów, postanowiliśmy przyznać statuetki w poszczególnych kategoriach dla najlepszych piłkarzy bezpośredniego zaplecza pierwszej drużyny Białej Gwiazdy. Która z drugoplanowych gwiazd świeciła najjaśniej?

Murarz między słupkami

Buryło, Chorążka, Polak. Buryło, Chorążka, Polak. Przed takim dylematem wielokrotnie stawał trener Mariusz Jop, a po zakończeniu rozgrywek ten sam orzech do zgryzienia mieli zawodnicy. Ich zdaniem to właśnie najstarszy z trójki zasłużył na złote rękawice.

Żelazny stoper

Ptaszki ćwierkają, chociaż nie na Twitterze, że najlepiej w środku defensywy radzi sobie Jakub Ptak, który puka do drzwi seniorów Białej Gwiazdy.

Boczny i widoczny

Gdzie jest pewniej? Z lewej czy z prawej? Młodzi Wiślacy zadecydowali, że statuetka dla wiślackiego bocznego obrońcy sezonu musi trafić do Macieja Rogóża.

Generał środka

A kto dyryguje juniorami starszymi w centrum boiska? Koledzy z drużyny postawili na drugiego najlepszego strzelca Wisły Kraków w grupie wschodniej Centralnej Ligi Juniorów, a mianowicie Przemysława Porębskiego.

Mistrz dośrodkowań

Chociaż dołączył do ekipy Mariusza Jopa w przerwie zimowej, to zdaniem reszty zespołu jego centry i rajdy skrzydłami były fenomenalne. Wojciech Słomka to laureat kolejnej statuetki!

Postrach rywali

W tej kategorii rywalizacja była naprawdę zacięta, bo Bartłomiej Purcha dosłownie o włos wyprzedził Michała Banika oraz Ernesta Świętka. „Purszi” w ostatnim sezonie Centralnej Ligi Juniorów zdobył 10 bramek, co czyni go najskuteczniejszym zawodnikiem Wisły Kraków.

Nieoszlifowany diament

Skoro należy kuć żelazo póki gorące, to Patryk Plewka w ciągu ostatnich 12 miesięcy wykuł coś naprawdę wyjątkowego. Wkład 17-latka w postawę zespołu został doceniony przez kolegów, którzy uznali go za zawodnika, który poczynił największe postępy.

Wolny strzelec

Solidny mur? Duża odległość od bramki? Dla Patryka Skrzypniaka to żadna przeszkoda! 18-latek zgarnął statuetkę dla najlepszego egzekutora rzutów wolnych.

Twarda sztuka

Mamy podwójnego laureata! Jakub Ptak, poza trzymaniem w ryzach całej defensywy jest również graczem, z którym niewielu rywali chciałoby się mierzyć.

Angelika Głuszek, Przemysław Marczewski

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Plewka: „Jestem na to gotowy”

14/07/2018

Jako jeden z sześciu piłkarzy Patryk Plewka zagrał 90 minut w ostatnim sparingu Wisły Kraków przed inauguracją LOTTO Ekstraklasy. Rywalem Białej Gwiazdy była słowacka MSK Żilina. Goście wygrali 2:1.

Występ Wisły z pewnością był lepszy od wyniku – podopieczni trenera Macieja Stolarczyka byli nieskuteczni, co w dużej mierze przesądziło o przegranej. Pozytywnym aspektem jest występ Patryka Plewki, który tym razem zagrał obok Rafała Boguskiego i Dawida Korta, mając sporo zadań defensywnych. Częstym obrazkiem z meczu było podejście Plewki do środkowych obrońców i próba rozegrania piłki.

Wisła latem rozegrała sześć sparingów, a w każdym z nich Plewka zagrał co najmniej 45 minut. Dzisiaj, tak jak przeciwko AS Monaco tydzień temu, wybiegł w pierwszym składzie, ale już pozostał na boisku do końca meczu. Wśród rezerwowych na to spotkanie byli również Jakub Bartosz, Kacper Laskoś, Maciej Śliwa i Damian Korczyk, ale na boisku pojawił się tylko pierwszy z nich, który po przerwie zastąpił na prawej obronie Jakub Bartkowskiego.

Wisła w 1. kolejce LOTTO Ekstraklasy zmierzy się z Arką Gdynia. Spotkanie rozegrane zostanie już w sobotę (18:00) na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana.

Pomeczowa rozmowa z Patrykiem Plewką:

Kończy się ten okres sparingowy, liga coraz bliżej. Czujesz, że może to być dla ciebie przełomowy okres?

– Jestem zadowolony, że trener na mnie stawia i łapię minuty, ale nie myślę o tym, czy będę grał. Staram się rozwijać, daję z siebie wszystko na treningach. Zobaczymy co to da. Najważniejsze dla mnie jest, że ostatnio regularnie gram.

Te sparingi cię wzmacniają?

– Na pewno. Dużo się uczę, dużo widzę.

Występowałeś w sparingach w różnych zestawianiach. Jeżeli chodzi o twoją charakterystykę – to jest przede wszystkim pozycja nr 8?

– W CLJ trener Jop wystawiał mnie jako 10 bądź 8, ale zdarzało się, że czasami grałem jako 6. I na tej pozycji czuję się lepiej. Braki fizyczne trzeba nadrabiać innymi atutami.

Spodziewasz się, że za tydzień zagrasz w pierwszym składzie?

– Ciężko mi oceniać. Jestem na to gotowy, ale jeżeli nie dostanę szansy to będę dalej ciężko pracował. Jeżeli nie zagram to następny mecz jest za tydzień, potem znowu za tydzień. Na każdym treningu dawać z siebie wszystko i będą efekty.

Postęp jest taki, że czujesz się pełnoprawnym zawodnikiem. Jak nie na boisku, to będziesz na ławce czekał aż wejdziesz.

– Będę robił wszystko, żeby tak było.

Jakaś trema może być?

– Trema jest zawsze, zwłaszcza u mnie, ale jakoś sobie z tym radzę.

Wolałbyś zadebiutować u siebie czy na wyjeździe?

– Nie myślałem o tym, jednak wiadomo, że przy Reymonta lepiej zadebiutować, przy takiej publiczności

To takie marzenie?

– Marzenia już spełniają się powoli, ale jest jeszcze ich dużo.

Źródło: akademiawisly.pl

Plewka: Tutaj mogę pokazać swoje atuty

16-07-2018 11:21

Przygotowania do sezonu 2018/19 w Ekstraklasie dobiegły końca. Jednym z młodych zawodników, którzy wycisnęli sto procent z tego okresu jest Patryk Plewka. Nastoletni pomocnik w ostatnim starciu przed ligą zaliczył pełne 90 minut, pokazując się z niezłej strony. „Žilina to silny zespół, który można porównywać z najlepszymi ekipami w Polsce. Jestem zadowolony ze swojego występu, chociaż nie ustrzegłem się kilku błędów” - twierdził po meczu. Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

18-latek od początku przygotowań Białej Gwiazdy regularnie występował w meczach kontrolnych ekipy Macieja Stolarczyka. Czy 21 lipca 2018 roku okaże się dniem ekstraklasowego debiutu Patryka Plewki? „Prawdę powiedziawszy staram się o tym nie myśleć. Skupiam się na treningach. Cieszy mnie, że trener Stolarczyk stawia na mnie w meczach sparingowych, dzięki czemu łapię cenne minuty. Będę walczył, by nabyć doświadczenia w Ekstraklasie” - przyznał.

W związku z kontuzjami, jakich doznali Tibor Halilović oraz Vullnet Basha, szanse „Plewy” na premierowy występ znacznie rosną. „Absencja dwójki środkowych pomocników stwarza taką możliwość, jednak oni wkrótce wrócą do składu. Rywalizacja będzie toczyć się tak jak do tej pory. Nie można myśleć, że brak konkurentów na pozycję gwarantuje miejsce w jedenastce” - zapewniał młody pomocnik.

6, 8 czy 10?

Patryk Plewka w poprzednich edycjach rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów odpowiadał przeważnie za akcje ofensywne zespołu Mariusza Jopa, będąc ustawianym z dala od środka pola. Maciej Stolarczyk widzi go jednak w centralnej strefie boiska, gdzie 18-letni pomocnik skupia się na łączeniu obu aspektów piłkarskiego rzemiosła. „Ta zmiana wyszła mi na dobre. Tutaj mogę pokazać swoje atuty. Mam tu na myśli sprawność i wytrzymałość. W środku pola te umiejętności są naprawdę istotne, gdyż trzeba łączyć zadania defensywne z ofensywnymi. W zespole mamy wielu kreatywnych zawodników, więc kreowanie ataków drużyny pozostawiam im” - mówił.

Gra jako „szóstka” nie jest jednak novum dla piłkarza Białej Gwiazdy, który miewał epizody w tej roli. „Mimo że większość meczów w Centralnej Lidze Juniorów rozegrałem jako ofensywny pomocnik lub nawet napastnik, to w tych bardziej wymagających meczach zabezpieczałem tyły” - zakończył.

Przemysław Marczewski

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Źródło: wisla.krakow.pl

Galeria sportowa