2012.11.25 Ruch Chorzów - Wisła Kraków 1:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: {{Mecz | data = 2012.11.25 | nazwa rozgrywek = Ekstraklasa, 13. kolejka | stadion(miasto) = Chorzów, Stadion Ruchu | godzina ...)
Linia 16: Linia 16:
| skład gospodarzy = <br>Michal Pesković<br>Željko Djokić<br>Piotr Stawarczyk<br>Maciej Sadlok<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Igor Lewczuk<br>Maciej Jankowski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (66' Jakub Smektała)<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Marcin Malinowski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (76' [[Grafika:Zk.jpg]] Grzegorz Kuświk)<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Marek Szyndrowski<br>Mateusz Kwiatkowski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (74' [[Andrzej Niedzielan]])<br>Filip Starzyński<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Arkadiusz Piech<br><br>trener: Jacek Zieliński
| skład gospodarzy = <br>Michal Pesković<br>Željko Djokić<br>Piotr Stawarczyk<br>Maciej Sadlok<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Igor Lewczuk<br>Maciej Jankowski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (66' Jakub Smektała)<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Marcin Malinowski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (76' [[Grafika:Zk.jpg]] Grzegorz Kuświk)<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Marek Szyndrowski<br>Mateusz Kwiatkowski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (74' [[Andrzej Niedzielan]])<br>Filip Starzyński<br>[[Grafika:Zk.jpg]] Arkadiusz Piech<br><br>trener: Jacek Zieliński
| skład gości = <br>[[Sergei Pareiko]]<br>[[Marko Jovanović]]<br>[[Osman Chavez]] [[Grafika:Zk.jpg]]<br>[[Kew Jaliens]] [[Grafika:Zk.jpg]]<br>[[Łukasz Burliga]]<br>[[Maor Melikson]]<br>[[Radosław Sobolewski]]<br>[[Cezary Wilk]]<br>[[Łukasz Garguła]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (90'+3 [[Alan Uryga]])<br>[[Michał Chrapek]] [[Grafika:Zk.jpg]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (58' [[Rafał Boguski]])<br>[[Romell Quioto]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' [[Daniel Sikorski]] [[Grafika:Zk.jpg]])<br><br>trener: [[Tomasz Kulawik]]
| skład gości = <br>[[Sergei Pareiko]]<br>[[Marko Jovanović]]<br>[[Osman Chavez]] [[Grafika:Zk.jpg]]<br>[[Kew Jaliens]] [[Grafika:Zk.jpg]]<br>[[Łukasz Burliga]]<br>[[Maor Melikson]]<br>[[Radosław Sobolewski]]<br>[[Cezary Wilk]]<br>[[Łukasz Garguła]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (90'+3 [[Alan Uryga]])<br>[[Michał Chrapek]] [[Grafika:Zk.jpg]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (58' [[Rafał Boguski]])<br>[[Romell Quioto]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' [[Daniel Sikorski]] [[Grafika:Zk.jpg]])<br><br>trener: [[Tomasz Kulawik]]
-
| statystyki =
+
| statystyki = Bramki: 1-2<br>Strzały: 12-10<br>Strzały celne: 3-5<br>Posiadanie piłki (w %): 51-49<br>Spalone: 1-0<br>Rzuty rożne: 5-3<br>Dośrodkowania: 19-13<br>Faule: 26-25<br>Żółte kartki: 5-4<br>Czerwone kartki: 0-0
}}
}}
 +
==Przed pierwszym gwizdkiem==
 +
===Zapowiedź 13. kolejki T-Mobile Ekstraklasy 2012/2013===
 +
23. listopada 2012, 17:29
 +
 +
 +
Przed nami 13. kolejka T-Mobile Ekstraklasy, dla kogo okaże się pechowa? Potencjalnych kandydatów mamy sporo, bo wiele drużyn z czołówki zmierzy się z ekipami wyraźnie niżej notowanymi. Faworyci po porażkach w takich starciach lubią obwiniać los. Wydaje się, że pomimo korzystnego terminarza, czołówka nie zgarnie kompletu zwycięstw. Ciekawe czy punkty uda się zdobyć outsiderom z GKS-u i Podbeskidzia. Ich dotychczasowy dorobek stawia ich w fatalnej sytuacji.
 +
 +
 +
Zaczniemy w Kielcach, gdzie Korona będzie chciała zdobyć punkty kosztem Beniaminka – Piasta Gliwice. Kielczanie rzadko wygrywają swoje mecze, ostatnie zwycięstwo odnieśli nad innym beniaminkiem – Pogonią. Tym bardziej gospodarze ostrzą sobie zęby na trzy punkty, jednak czy Piast okaże się łatwym kąskiem. Po serii porażek gliwiczanie zdają się wracać na właściwe tory, wygrali swoje dwa ostatnie mecze i to oni będą faworytami piątkowego starcia.
 +
 +
Jednak mecz w Kielcach szybko zejdzie na drugi plan, ponieważ po nim na murawę wybiegną piłkarze Legii Warszawa i Widzewa Łódź. Na starcie sezonu Widzew przewodził w tabeli i w pewnym momencie miał nawet bezpieczną przewagę nad resztą ligowej stawki. W Łodzi może nie liczono poważnie na mistrzostwo, ale ostrzono sobie zęby na zwycięstwo w konfrontacji z Legią, które od lat układają się pod dyktando warszawiaków. Teraz jednak pierwsza jest Legia, a Widzew systematycznie spada w dół tabeli. Wszystko wskazuje na to, że w zaśniedziałym klasyku znów górą będą Wojskowi.
 +
 +
Sobota zacznie się od poważnego sprawdzianu dla gdańszczan. Lechia pojedzie do Bełchatowa zagrać z GKS-em. Pokonanie czerwonej latarni ligi wydaje się obowiązkiem dla drużyny, która nieśmiało dobija do czołówki ligi. Jednak Lechiści będą musieli poradzić sobie w tym starciu bez Razacka Traore. Na ich korzyść przemawia statystyka 5 wyjazdowych zwycięstw wywalczonych w tym sezonie. Jednak bez Traore statystyka może nie wystarczyć.
 +
 +
Potencjalnie łatwe do zdobycia punkty leżą także rozłożone na tacy przed piłkarzami Polonii Warszawa. Do stolicy przyjedzie Zagłębie Lubin, które nie słynie z dobrej motywacji, a przecież Miedziowi mają już bezpieczną 6-punktową przewagę nad strefą spadkową. Jednak Czarne Koszule w ostatnim czasie także nie zachwycają, wydaje się, że czołowe postacie drużyny dostały lekkiej śródsezonowej zadyszki. Czy w starciu z Zagłębiem wrócą do reprezentacyjnej formy i czy Polonia w końcu wykorzysta rzut karny, jeżeli nadarzy się po temu okazja?
 +
 +
W ostatnim sobotnim meczu Górnik Zabrze zagra z Pogonią Szczecin. Chwaleni z początku Portowcy, bez rasowych napastników przestali grać efektownie. Choć wygrali ostatnio dwa kolejne mecze, to skromne jednobramkowe zwycięstwa nad proszącym się o dobicie GKS-em i Ruchem nie robią na nikim wrażenia. Jednak Górnik także przestał imponować, w dodatku zgubił kilka punktów przegrywając z Zagłębiem i remisując z Ruchem. Już teraz traci 6 punktów do Legii, jeśli nie wygra z Pogonią, strata może się powiększyć.
 +
 +
W ostatnich czterech kolejkach Śląsk Wrocław wygrał tylko raz, a aż trzykrotnie schodził z boiska pokonany. Starcie z Jagiellonią jest okazją do podreperowania tego bilansu. Jednak białostoczanie nie są wygodnym rywalem. W tym sezonie jeszcze nie przegrali na wyjeździe, a w ogóle odnieśli dwie porażki. W ostatnich tygodniach na łopatki rozłożyli Legię i Lecha. Czy i tym razem pokonają faworyta na jego terenie?
 +
 +
Kibiców Wisły najbardziej interesować będzie drugi niedzielny mecz. Biała Gwiazda pojedzie do Chorzowa powalczyć o punkty z Ruchem. Niebiescy należą do tego wąskiego grona ligowców, którzy zdają się być w zasięgu obecnej drużyny Wisły. Jednak nie oznacza to, że choćby o jeden punkt będzie w Chorzowie łatwo. Gospodarze nawet bez kilku kontuzjowanych graczy mają swoje atuty, jednym z nich jest bramkostrzelny Arkadiusz Piech, który może przysporzyć sporo kłopotów naszej po raz kolejny przemeblowanej defensywie.
 +
 +
Kolejkę zamknie mecz Podbeskidzia Bielsko-Biała z Lechem Poznań. Wbrew pozorom gospodarze nie stoją na przegranej pozycji. Bielszczanie od kilku tygodni notują wzrost formy, w dodatku są drużyną, która, choć często przegrywa, to potrafi strzelać bramki. Tymczasem Lech do tej pory opierał swoją taktykę na defensywie, która bez Manuela Arboledy nie jest już taka szczelna. Przy tym jedynym napastnikiem w drużynie jest nieskuteczny Bartosz Ślusarski. Kto wie, czy Podbeskidzie nie wykorzysta słabych punktów Lecha i nie sprawi niespodzianki.
 +
 +
Terminarz 13. kolejki T-Mobile Ekstraklasy 2012/2013
 +
 +
Piątek (23 listopada)
 +
 +
18:00 Korona Kielce – Piast Gliwice (Canal+ Sport, Polsat Sport)
 +
 +
20:45 Legia Warszawa – Widzew Łódź (Canal+ Sport)
 +
 +
Sobota (24 listopada)
 +
 +
13:30 GKS Bełchatów – Lechia Gdańsk (Canal+ Sport, Polsat Sport)
 +
 +
15:45 Polonia Warszawa – KGHM Zagłębie Lubin (Canal+ Sport, Polsat Sport)
 +
 +
18:00 Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin (Canal+)
 +
 +
Niedziela (25 listopada)
 +
 +
14:30 Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok (Canal+ Sport, Polsat Sport)
 +
 +
17:00 Ruch Chorzów – Wisła Kraków (Canal+ Sport)
 +
 +
Poniedziałek (26 listopada)
 +
 +
18:30 Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lech Poznań (Canal+ Sport, Eurosport 2)
 +
 +
 +
 +
wislakrakow.com (Aleksander Lusina)
 +
 +
'''Źródło:''' [http://www.wislakrakow.com '''wislakrakow.com''']
 +
===Po drugie zwycięstwo z rzędu?===
 +
25. listopada 2012, 10:28
 +
 +
 +
W niedzielę piłkarze Wisły udadzą się do Chorzowa, aby powalczyć o drugie z rzędu zwycięstwo w tym sezonie, co byłoby czynem jak dotąd niespotykanym. Jak gra Wisła - każdy widzi. Na szczęście to jeszcze tylko trzy spotkania, a później upragniona przerwa zimowa.
 +
 +
 +
W ostatnim meczu ze Śląskiem Wisła miała więcej szczęścia niż umiejętności. Wymęczone zwycięstwo w dramatycznych okolicznościach nie przysłania jednak bardzo słabej gry, jaką od początku sezonu prezentuje "Biała Gwiazda". Wątpliwe więc aby dziś piłkarze Wisły nagle doznali olśnienia i zagrali niczym Barcelona, ale w obecnej sytuacji klubu przede wszystkim liczą się zdobycze punktowe - nikt nie chciałby spędzić zimę w ogonie tabeli.
 +
 +
Trener Kulawik nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Głowackiego, Ilieva i Genkowa oraz z pauzującego za żółte kartki Gordana Bunozy. Wszyscy ci zawodnicy zapewne mieliby miejsce w pierwszym składzie na mecz z Ruchem, więc Tomasz Kulawik ma spory problem. Do kadry meczowej wracają za to Jan Frederiksen i Cezary Wilk. Kibiców najbardziej zastanawia jednak kto zastąpi Genkowa na pozycji wysuniętego napastnika. Wczoraj trener Kulawik stwierdził, że być może Daniel Sikorski, który według niego znajduje się w dobrej dyspozycji - nic, tylko załamać ręce.. Za kilka godzin przekonamy się, czy trener na konferencji tylko żartował czy mówił całkiem serio.
 +
 +
W porównaniu z poprzednim sezonem w Ruchu zaszło kilka zmian, ale jedna okazała się kluczowa - trener Waldemar Fornalik przesiadł się na fotel selekcjonera reprezentacji Polski i dobra dyspozycja Chorzowian pękła niczym mydlana bańka. Na jesienie spisują się bardzo przeciętnie, a w ostatnich dwóch meczach schodzili z boiska pokonani, więc spotkanie z Wisłą traktowane jest w klubie z Cichej jako okazja do odbicia się w górę.
 +
 +
W zespole z Chorzowa szczególną uwagę zwrócić będzie trzeba na Arkadiusza Piecha, który mimo iż nie znajduje się w szczytowej formie, to i tak nakrywa czapką połowę napastników ligi. I jakby nie szukać, to chyba tyle z wybijających się zawodników Ruchu w tym sezonie. Reszta piłkarzy gra po prostu przeciętnie, a ową szarość odzwierciedla dopiero 14. miejsce w tabeli piłkarzy z Górnego Śląska. Głównym mankamentem najbliższego rywala wydaje się być obrona, która po odejściu kapitana Rafała Grodzickiego pewnością nie grzeszy.
 +
 +
Trener Jacek Zieliński nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Gabor Straki, Łukasza Janoszki, Pavela Sultesa i Marka Zieńczuka, a niepewny gry jest kapitan Niebieskich Marcin Malinowski. Doświadczony pomocnik trenuje indywidualnie i do końca ważyć się będą losy jego udziału w meczu. Do gry wraca za to kolejny były piłkarz Wisły, Andrzej Niedzielan.
 +
 +
Historia dotychczasowych spotkań przemawia za Ruchem, który na 133 spotkań zwyciężył 53 razy, 48 razy wygranych ma "Biała Gwiazda". 32 razy piłkarze z Chorzowa i Krakowa dzielili się punktami. W ostatnim meczu pomiędzy Wisłą a Ruchem w lidze, w Chorzowie Ruch zwyciężył 1-0 po bramce Rafała Grodzickiego z rzutu karnego.
 +
 +
Spotkanie poprowadzi pan Dawid Piasecki ze Słupska.
 +
 +
Transmisja w Canal+Sport od 16.40. Początek meczu o 17.00.
 +
 +
wislakrakow.com (sum91)
 +
 +
'''Źródło:''' [http://www.wislakrakow.com '''wislakrakow.com''']
 +
===Tomasz Kulawik przed meczem z Ruchem ===
 +
 +
Przed spotkaniem z Ruchem Chorzów, w ramach 13. kolejki ligowej, trener Tomasz Kulawik zapowiada, że na tę potyczkę jego zespół pojedzie, aby wreszcie wygrać dwa kolejne spotkania z rzędu. - Jest szansa wygrać drugi mecz. Zobaczymy czy utrzymamy tą dobrą tendencję - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Wisły.
 +
 +
W zwycięskim składzie sprzed tygodnia dojdzie do kilku zmian. Zabraknie bowiem Ivicy Ilieva i Cwetana Genkowa, którzy są kontuzjowani, a także pauzującego za kartki Gordana Bunozy. Zwłaszcza więc obsada linii ofensywnej może być dla trenera Kulawika sprawą do mocnego przemyślenia.
 +
 +
- Absencja Cwetana nie oznacza, że to Daniel Sikorski zagra od początku, możemy też wyjść z innym wariantem, bo na Widzewie próbowaliśmy w przodzie Rafała Boguskiego, co dało nam sukces. Tutaj możemy więc wybrać inną strategię niż z Sikorskim. W obronie muszą być też duże zmiany, ale na środku za Buniego może zagrać Jaliens oraz Chávez - i zapewne w ten sposób uderzymy - ale tak będzie “raczej” - przyznał trener.
 +
 +
Kulawik zastanawia się też nad bokami defensywy, bo szansę może dostać wracający na ulicę Cichą Łukasz Burliga, który spędził w Ruchu poprzedni sezon, będąc tam wypożyczonym.
 +
 +
- Łukasz Burliga chciałby się pokazać, bo spędził ostatnio w Chorzowie rok czasu i grając przeciwko Ruchowi może wnieść dużo do drużyny. Do kadry wraca też Jan Frederiksen, jest w osiemnastce i może zagrać, ale mamy też inne opcje, aby je spróbować w obronie - powiedział Kulawik.
 +
 +
Warto na pewno też wspomnieć, że zagrają ze sobą aktualny wicemistrz Polski oraz mistrz naszego kraju sprzed dwóch sezonów. Obydwie ekipy mocno jednak teraz w lidze dołują.
 +
 +
- Tak bywa, przecież nie tylko w polskiej lidze mistrz danego kraju w kolejnym sezonie dołuje. Przychodzi kryzys i jest kwestia żeby z niego wyjść. Dla nas jest to szansa, aby odbić się i wygrać drugi mecz z rzędu, co jest teraz dla nas najważniejsze - mówi trener.
 +
 +
W niedzielnym meczu osłabiona brakiem kilku zawodników będzie nie tylko Wisła, ale też Ruch, w barwach którego zabraknie co najmniej czterech podstawowych graczy: Marka Zieńczuka, Łukasza Janoszki, Gábora Straka i Pavola Šultesa.
 +
 +
- My mamy swój problem, a Ruch ma swój i nie zajmuje się jego problemem. Ja chcę wyeliminować nasz problem, aby jak najmniej go odczuć - powiedział zapytany o to trener Wisły.
 +
 +
- Ruch stara się grać to co grał wcześniej, starają się być aktywni w przodzie, grać na dwa kontakty, piłkę kombinacyjną. Wiadomą rzeczą jest, że kilku zawodników ma tam kontuzje i od tego czy uda im się to powielić z nami zależeć będzie kto wygra - powiedział Kulawik.
 +
 +
Co na pewno ważne, piłkarze Wisły Kraków zapowiadają, że chcą wygrać wszystkie mecze do końca tej rundy, a co trener potwierdził.
 +
 +
- Od początku mówiłem, żeby oni świadomie uczestniczyli w tym co tutaj się dzieje, a nie tylko byli biernymi obserwatorami. Sam tekst, że chcą wygrać wszystko do końca - wyszedł od nich - zakończył trener.
 +
 +
Dodał: Redakcja
 +
 +
'''Źródło:''' [http://www.wislaportal.pl '''wislaportal.pl''']
 +
===Kiedyś nieźli, dziś słabiutcy. Wisła gra w Chorzowie ===
 +
Dwa sezony temu Wisła wywalczyła mistrzostwo Polski. W poprzednim wicemistrzem był Ruch. O bieżącym kibice najstarszych ligowców chcieliby jak najszybciej zapomnieć, bo zarówno "Biała Gwiazda", jak i "Niebiescy", są niestety na dziś jednymi ze słabeuszy Ekstraklasy. Przed czekającą nas w niedzielę potyczką Ruch jest dopiero na 14 miejscu. Wisła niewiele lepiej, bo zaledwie na 12.
 +
 +
Można więc śmiało powiedzieć, że zagrają ze sobą jedni z dostarczycieli punktów dla reszty ligi. A gdy już jesteśmy przy tabeli, to w niej mogło być jeszcze gorzej! Oddzielające bowiem w tej chwili obydwie ekipy od siebie Zagłębie Lubin zaczynało - o czym może wypada pamiętać - grę w tym sezonie od karnych trzech oczek! I gdyby nie ten fakt - na tą chwilę byłoby przed "Białą Gwiazdą"...
 +
 +
W tym miejscu warto na pewno podkreślić, że aspiracje Ruchu i Wisły sięgają jednak o wiele wyżej. Tak jak i to, że w porównaniu do mistrzowskiej Wisły - jej skład uległ jednak sporym zmianom. Ruch z kolei wydawał się przed bieżącym sezonem nawet mocniejszy, niż w tym jakże dla niego udanym poprzednim. Rzeczywistość brutalnie weryfikuje jednak plany ekip z Krakowa i Chorzowa.
 +
 +
Niestety w niedzielnej grze zarówno Wisła, jak i Ruch, nie będą mogły zagrać w optymalnych składach. W naszym zespole zabraknie bowiem Arkadiusza Głowackiego, Ivicy Ilieva oraz Cwetana Genkowa i Gordana Bunozy. Z kolei w Ruchu trener Jacek Zieliński nie będzie mógł liczyć na Marka Zieńczuka, Łukasza Janoszkę, Gábora Strakę i Pavola Šultesa. Można więc powiedzieć, że osłabienia są porównywalne, choć to Ruch solidnie przebudować musi swoją II linię.
 +
 +
Zmiany w składzie musi też jednak szykować Tomasz Kulawik, a co z tego wyjdzie? Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać za wiślaków kciuki, tym bardziej, że mocno im się marzy wygranie drugiego meczu z rzędu. I co równie ważne - w naszej szatni padł też tekst pt.: "wygrywamy wszystko do końca rundy". Pierwsza weryfikacja planów już w niedzielny wieczór.
 +
 +
Dodał: Redakcja
 +
 +
'''Źródło:''' [http://www.wislaportal.pl '''wislaportal.pl''']
 +
===Dramaturgii raczej nie zabraknie. Zapowiedź meczu z Ruchem===
 +
Dodano: 2012-11-25 10:03:38 (aktualizacja: 2012-11-26 09:53:46)
 +
 +
(MARCIN) / WislaLive.pl
 +
 +
 +
Emocji w czasie niedzielnego meczu nie zabraknie! – ogłasza przed weekendowym starciem pomiędzy Ruchem a Wisłą pomocnik Niebieskich, Wojciech Grzyb. Ma prawo tak przypuszczać, gdyż na przeciwko siebie staną dwie uznane, polskie marki. Ruch rodzime mistrzostwo zdobywał czternaście razy, Wisła trzynaście. Historia ligowych potyczek obu ekip sięga roku 1927, a większość z nich była nie tylko zacięta, ale i nacechowana dramaturgią.
 +
 +
'''Sąsiedzki wstyd'''
 +
 +
Gdyby przed sezonem ktoś powiedział, że spotkanie pomiędzy chorzowskim Ruchem a krakowską Wisłą w trzynastej kolejce, będzie starciem zespołów balansujących nad strefą spadkową, zarówno Chorzów, jak i Kraków wybuchnąłby zapewne gromkim śmiechem. Rzeczywistość jest jednak brutalna. W dwunastu meczach Ruch zdobył zaledwie czternaście punktów. Jeden więcej “wypociła” Wisła.
 +
 +
Śląski zespół (aktualny wicemistrz Polski) bieżące rozgrywki rozpoczął od trzech porażek (z Lechem, Widzewem i Śląskiem). Mało tego, w każdym z tych meczów nie strzelił nawet jednego gola. Nic więc dziwnego, że włodarze z Cichej dokonali roszady na stanowisku trenerskim. Na pomoc chorzowianom od czwartej kolejki przyszedł Jacek Zieliński (zastąpił Tomasza Fornalika), który na dzień dzisiejszy zaliczył u swojego nowego pracodawcy cztery zwycięstwa, trzy porażki i dwukrotny podział punktów. Jego vis-a-vis Tomasz Kulawik w tym sezonie ugrał dwa zwycięstwa, dwie porażki i tyle samo remisów. Były opiekun Młodej Wisły, zasiadł na fotelu trenera pierwszego zespołu od szlagierowego meczu z Legią w siódmej kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Mimo tego zdążył już być zaproszony na “męską” rozmowę do Bogusława Cupiała, po tym jak jego drużyna w liczebnej przewadze nie potrafiła dowieźć do końca jednobramkowej przewagi w Kielcach. Obie drużyny potrzebują punktów jak tlenu. Obie tego nie ukrywają.
 +
 +
'''Ruch szuka talentów w Gruzji'''
 +
 +
Nika Narmania, tak nazywa się 18-letni, nowy, gruziński nabytek Niebieskich. Stoper z Gruzji został oficjalnie zgłoszony przez chorzowski klub do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. To jednak nie jest równoznaczne z włączeniem tego młodego chłopaka do kadry pierwszego zespołu. Trenerzy zdecydowali, że Narmania początkowo będzie występował w zespołach juniorskich chorzowian. Każdy obcokrajowiec, który stara się o pozwolenie na pracę w naszym kraju musi zostać zgłoszony do rozgrywek Ekstraklasy – wyjaśnia Andrzej Urbańczyk, kierownik I drużyny. Zawodnik, który ma już występy w reprezentacjach młodzieżowych Gruzji podpisał ze swoim nowym pracodawcą umowę do końca bieżącego sezonu.
 +
 +
'''Młodzi dają o sobie znać w Chorzowie'''
 +
 +
W ostatnim, przegranym spotkaniu z Pogonią Szczecin, Jacek Zieliński awizował do gry dwóch debiutantów – Arkadiusza Lewińskiego oraz Mateusza Kwiatkowskiego. Ten pierwszy wystąpił od pierwszej minuty na pozycji defensywnego pomocnika. Były zawodnik Puszczy Niepołomice rozegrał poprawne spotkanie.
 +
 +
Równie dobrze przez siedem minut pokazał się 20-letni Mateusz Kwiatkowski, który zastąpił na boisku Marcina Kikuta, by pomóc kolegom odrobić bramkową stratę. To jednak się nie udało. Popularny „Kwiatek” w ubiegłym sezonie Młodej Ekstraklasy zdobył osiem bramek, a w bieżącej rundzie na listę strzelców wpisał się już 5-krotnie.
 +
 +
Z ust komentatorów Canal Plus, mimo zwycięstwa Pogoni, można było usłyszeć kilka ciepłych słów przy nazwiskach wspomnianych wyżej zawodników.
 +
 +
'''Jedni i drudzy mocno osłabieni'''
 +
 +
Na przedmeczowej konferencji, Tomasz Kulawik poinformował o wykluczeniu z gry w niedzielnym spotkaniu Tsevatan Genkova, który obecnie przechodzi rehabilitację. W poniedziałek przymusową pauzę “zafundował sobie” Ivica Iliev, niefortunnym strzałem pod koniec treningu. Do końca rudny nie zobaczymy również Arkadiusza Głowackiego, co wiadomo już od dłuższego czasu. Do tego grona, za nadmiar żółtych kartek dołączył natomiast Gordan Bunoza.
 +
 +
W Chorzowie nie jest jednak lepiej. Janoszka, Straka, Sultes i Zieńczuk, tych zawodników nie zobaczymy do końca bieżącego roku. Patrząc na powyższe nazwiska, jest to niesamowite osłabienie, bowiem każdy z nich potrafił decydować o obliczu gry ofensywnej Niebieskich. Z tego powodu w ostatnim meczu z Pogonią Szczecin, Jacek Zieliński zmuszony był do wystawienia na skrzydłach Macieja Jankowskiego i Marcina Kikuta. Fanom Białej Gwiazdy żal może być kontuzji i ewentualnej absencji popularnego “Zienia”. Jeden z najlepszych asystentów ligowych minionych lat jest równocześnie jednym z najbardziej utożsamiających się z Białą Gwiazdą czynnych graczy.
 +
 +
'''Mecze przykuwające uwagę'''
 +
 +
Spotkania pomiędzy Wisłą a Ruchem przynoszą fanom sporo emocji. Wystarczy sobie przypomnieć ostatni dwumecz w Pucharze Polski. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem Niebieskich, aż 3:1. Nikt nie dawał wielkich szans Wiślakom w rewanżu. Tsevatan Genkov w doliczonym czasie gry wyprowadził Wisłę na prowadzenie i wszystko zaczęło się od nowa. Dogrywka jednak nie przyniosła bramek. Rzuty karne zadecydowały o awansie chorzowian. Decydującym był ten niewykorzystany, nieobecnego już w Grodzie Kraka, Gervasio Nuneza. Jednak to nie pierwsze takie emocjonujące i opiewające w dużą liczbę bramek spotkanie między tymi zespołami. Średnia strzelonych bramek w ostatnich pięciu rywalizacjach pomiędzy Białą Gwiazdą a Niebieskimi to 3,6 goli na mecz!
 +
 +
'''Wyniki ostatnich pięciu rywalizacji Wisła Kraków – Ruch Chorzów:'''
 +
 +
10.04.2012 3:1
 +
 +
03.04.2012 1:3
 +
 +
25.03.2012 0:1
 +
 +
25.09.2011 3:2
 +
 +
04.03.2011 3:1
 +
 +
'''Ostatnie pięć spotkań każdej z ekip - kto w lepszej formie'''
 +
 +
Ruch:
 +
 +
19.11.2012 Pogoń Szczecin 1:0 (P)
 +
 +
09.11.2012 Lechia Gdańsk 0:1 (P)
 +
 +
03.11.2012 Piast Gliwice 1:3 (Z)
 +
 +
29.10.2012 Górnik Zabrze 0:0 (R)
 +
 +
21.10.2012 Polonia Warszawa 2:1 (P)
 +
 +
 +
WISŁA KRAKÓW:
 +
 +
18.11.2012 Śląsk Wrocław 1:0 (Z)
 +
 +
11.11.2012 Korona Kielce 1:1 (R)
 +
 +
02.11.2012 Lech Poznań 0:1 (P)
 +
 +
26.10.2012 Widzew Łódź 1:2 (Z)
 +
 +
20.10.2012 Jagiellonia 0:0 (R)
 +
 +
'''Odpowiedzialność i szacunek'''
 +
 +
Tomasz Kulawik mimo niekończących się problemów zdrowotnych w swoim zespole jest nadzwyczaj spokojny. „Daniel Sikorski może zagrać od początku, ale możemy też przyjąć inny wariant. W meczu z Widzewem wystąpił Boguski, co przyniosło nam sukces” oznajmił coach Wisły na pytanie o następcę Tsvetana Genkova. Na temat ustawienia linii defensywnej podał dwójkę stoperów – Kew Jaliens u boku Osmana Chaveza. Ta dwójka będzie musiała powstrzymać, dynamicznego i szybkiego Arkadiusza Piecha. „Od samego początku mówiłem, że chcę, żeby zawodnicy świadomie uczestniczyli w tym, co tutaj się dzieje, a nie żeby byli tylko biernymi obserwatorami. Sam tekst, że chcą wygrać wszystko do końca, wyszedł od nich. Myślę, że w niedzielę w drużynie Wisły zobaczymy grupę odpowiedzialnych ludzi” oznajmił Tomasz Kulawik.
 +
 +
Jacek Zieliński podchodzi do pojedynku z krakowskim klubem z bardzo dużym szacunkiem, argumentując swoją postawę licznymi atutami Białej Gwiazdy - „Wisła dysponuje bardzo dużym potencjałem piłkarskim. Ma w składzie nietuzinkowych piłkarzy.” Zdaje również sobie z tego sprawę, że oba zespoły nadszarpnęły bardzo mocno oczekiwania swoich kibiców i każdą ze stron interesuje tylko i wyłącznie zwycięstwo.
 +
 +
Typujemy! Ruch Chorzów – Wisła Kraków!
 +
 +
Sebastian Janik 1:2 (były zawodnik Wisły, teraz Puszcza Niepołomice)
 +
 +
Damian Buras 1:0 (zawodnik ME)
 +
 +
Martin Kobylański 1:2 (Werder Brema)
 +
 +
Michał Jamróz 1:2 (WislaLive.pl)
 +
 +
(MJ)
 +
 +
'''Źródło:''' [http://wislalive.pl/'''wislalive.pl''']
 +
==Relacje z meczu==
 +
===Wygrana i solidny awans w tabeli. Ruch - Wisła 1-2 ===
 +
 +
Zgodnie z marzeniem trenera Tomasza Kulawika - jego podopieczni zdołali wygrać drugi mecz z rzędu. Po dwóch bramkach Łukasza Garguły - Wisła pokonała Ruch Chorzów 2-1 i awansowała na ósme miejsce w tabeli.
 +
 +
Na mecz z Ruchem trener Kulawik znów musiał pozmieniać skład, stąd też powrót na środek obrony Kew Jaliensa oraz "debiut" na lewej jej stronie Łukasza Burligi. Niespodziewanie na szpicy trener postawił na Romella Quioto i mecz przy Cichej można było zacząć.
 +
 +
Jego początek należał do Wisły, ale dwóch kolejnych akcji nie wykorzystał nasz późniejszy bohater - Łukasz Garguła. Najpierw minął już nawet bramkarza Ruchu, ale z ostrego kąta nie był w stanie uderzyć i trochę zwlekał z podaniem. A gdy już to się stało, to nadbiegający Michał Chrapek uderzył zbyt słabo, aby mogło to nam dać gola. W swojej zaś drugiej próbie "Guła" po dobrym podaniu od Maora Meliksona oddał już strzał, ale wprost w Michala Peškovicia.
 +
 +
Przewaga Wisły utrzymywała się do 21 minuty, kiedy to sygnał do lepszej gry chorzowian dał... katastrofalnym podaniem Marko Jovanović, który zgrał do środka, wprost pod nogi rywala. Wyszła z tego świetna sytuacja Mateusza Kwiatkowskiego, ale młody pomocnik chorzowian źle przyjął piłkę i zdołał go ubiec Sergei Pareiko.
 +
 +
W 29. minucie Ruch ubiegł natomiast sędzia liniowy, bo po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Igor Lewczuk trafił do naszej siatki, ale podniesiona chorągiewka sprawiła, że wynik nie uległ zmianie. Sytuacja jednak mocno kontrowersyjna.
 +
W końcówce I połowy obydwa zespoły miały po jeszcze jednej okazji, ale strzał Arkadiusza Piecha na rzut rożny sparował Pareiko, a w odpowiedzi bliski szczęścia był Quioto, tyle że Peškovič nie dał się przelobować.
 +
 +
Do przerwy było więc 0-0, a na II połowę Honduranin został już w szatni, a zamienił go Daniel Sikorski. Niestety wiele gry wiślaków to w kolejnych minutach nie zmieniło, a więcej okazji do zdobycia bramki na początku II połowy mieli jednak gospodarze. Jak choćby w 64. minucie Filip Starzyński, który przebiegł środkiem boiska, przez nikogo nieatakowany, i uderzył nieznacznie niecelnie.
 +
 +
Wiślacy długimi minutami nie potrafili zrobić choćby podobnej akcji, zakończonej nawet niecelnym strzałem. A wszystko w takim marazmie trwało do 73. minuty. Wtedy to świetnym prostopadłym podaniem Burliga uruchomił na skrzydle wprowadzonego chwilę wcześniej Rafała Boguskiego. Ten zagrał na długi słupek, a zamykający akcję Garguła pewnie wpakował piłkę do siatki i Wisła objęła prowadzenie!
 +
 +
Od tej sytuacji chorzowianie zaczęli grać niezwykle nerwowo. I choć ich trener, Jacek Zieliński, szybko przeprowadził dwie ofensywne zmiany, to niewiele im to dawało.
 +
 +
Decydujący zaś cios mogła zadać Wisła, w 86. minucie. Na dobrą sytuację wyszedł Sikorski, ale nie zdołał oddać strzału. Co nie udało się Danielowi wtedy, udało się cztery minuty później. Wprawdzie nie trafił sam do bramki, ale łatwo ograł Macieja Sadloka, zakładając mu zresztą "siatkę", i odszukał podaniem Gargułę. A ten pewnie pokonał po raz drugi Peškovicia.
 +
 +
Wydawało się, że wreszcie wiślacy kończyć będą mecz bez zbędnych nerwów, ale okazało się inaczej. W doliczonym czasie gry do naszej bramki - choć ze spalonego - trafił Andrzej Niedzielan i wygrywamy w Chorzowie 2-1. Zaliczając awans w tabeli aż o cztery pozycje.
 +
Szkoda tylko, że jest to awans z miejsca 12 na 8... ale też wiślacy tej jesieni na więcej niekoniecznie zasługują. Nawet niestety dzisiaj. Oczywiście sama wygrana musi cieszyć, ale styl gry wciąż i wciąż daleki jest od oczekiwanego.
 +
 +
Dodał: Redakcja
 +
 +
'''Źródło:''' [http://www.wislaportal.pl '''wislaportal.pl''']
 +
===Ruch - Wisła 1:2. Mecz Garguły===
 +
25. listopada 2012, 19:54 (aktual. 25. listopada 2012, 22:54)
 +
 +
Stało się! Wisła Kraków wygrała dziś z Ruchem Chorzów 2-1 i zaczęła małą passę, gdyż jest to drugie z rzędu zwycięstwo podopiecznych Tomasza Kulawika. Bohaterem spotkania został Łukasz Garguła, strzelec dwóch bramek, który podobnej sztuki dokonał ostatnio pięć lat temu. Efekt końcowy jest taki, że Wisła awansowała na ósmą lokatę w tabeli.
 +
 +
 +
Jaki był to mecz, najlepiej niech odda statystka fauli: łącznie ponad 50 przewinień i 9 żółtych kartek, ale oglądając kopaninę mecz w Chorzowie aż trudno wyjść z podziwu, że obydwa zespoły kończyły mecz w komplecie.
 +
 +
Wisła dobrze zaczęła mecz, czego efektem były dobre sytuacje Łukasza Garguły w pierwszych minutach spotkania, jednak żadna z sytuacji nie zakończyła się pomyślnie. Z biegiem minut na boisku zaczął dominować Ruch, który pod koniec pierwszej połowy zamknął Wisłę na jej części boiska, jednak nie potrafił skutecznie zagrozić bramce Pareiki. Swoją sytuację w zespole trenera Kulawika miał też Romell Quioto, który po raz pierwszy wyszedł w pierwszym składzie w meczu ligowym. W przerwie trener Kulawik uznał, że Honduranin nie przyda się w drugiej części meczu i w jego miejsce desygnował do gry "ulubieńca trybun", Daniela Sikorskiego.
 +
 +
Na drugą część meczu piłkarz Wisły wyszli mocno senni, a Ruch stwarzał sobie coraz to więcej sytuacji - Jankowski, Piech czy Starzyński raz po raz nękali niepewną dziś obronę Wisły i kwestią czasu wydawało się , kiedy wpakują piłkę do naszej siatki. Jednak w 73. minucie spotkania doskonałą akcję przeprowadziła trójka Burliga - Boguski - Garguła, a ten ostatni wpakował piłkę do siatki.
 +
 +
W przeciwieństwie do meczu w Kielcach, gdzie wiślacy kurczowo bronili wyniku 1-0, co skończyło się dla nich nieszczęśliwym remisem, w Chorzowie poszli za ciosem. W 90. minucie spotkania Sikorski, który grał przez 44. minuty spędzone na boisku zagrał na swoim stałym poziomie (wiadomo jakim...), niespodziewanie ośmieszył przy linii bocznej Macieja Sadloka i wyłożył piłkę Łukaszowi Gargule, który sprytnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Niebieskich stać było na trafienie honorowe, którego autorem był Andrzej Niedzielan i które nie powinno zostać uznane, gdyż napastnik Ruchu był na pozycji spalonej.
 +
 +
Celem na ostatnie mecze tej nieudanej rundy jest zgromadzenie jak największej ilości punktów, co nareszcie zaczyna piłkarzom wychodzić. Wisła wywiozła dziś trzy punkty z boiska vice-mistrza Polski i ma tydzień na przygotowanie się do spotkania z innym śląskim klubem - Górnikiem Zabrze, który spisuje się znacznie lepiej niż Ruch. Patrząc na naszą nieprzewidywalną ligę, nie można jeszcze skreślać żadnego scenariusza, więc czekamy na kolejny mecz..
 +
 +
Ruch Chorzów - Wisła Kraków 1:2 (0:0)
 +
 +
0:1 Łukasz Garguła 73 min
 +
 +
0:2 Łukasz Garguła 90 min
 +
 +
1:2 Andrzej Niedzielan 90+3 min
 +
 +
Żółte kartki: Malinowski, Szyndrowski, Lewczuk, Kuświk, Piech - Chávez, Jaliens, Chrapek, Sikorski.
 +
 +
Ruch: Michal Pesković - Żeljko Djokić, Piotr Stawarczyk, Maciej Sadlok, Igor Lewczuk - Maciej Jankowski (66 min - Jakub Smektała), Marcin Malinowski (76 min - Grzegorz Kuświk), Marek Szyndrowski, Filip Starzyński, Mateusz Kwiatkowski (74 min - Andrzej Niedzielan) - Arkadiusz Piech.
 +
 +
Wisła: Sergei Pareiko - Marko Jovanović, Osman Chavez, Kew Jaliens, Łukasz Burliga - Maor Melikson, Radosław Sobolewski, Cezary Wilk, Michał Chrapek (58 min - Rafał Boguski), Łukasz Garguła (90+3 min - Alan Uryga) - Romell Quioto (46 min - Daniel Sikorski).
 +
 +
Sędziował: Dawid Piasecki (Słupsk)
 +
Widzów: 3000
 +
 +
wislakrakow.com (redakcja)
 +
'''Źródło:''' [http://www.wislakrakow.com '''wislakrakow.com''']
 +
 +
===Minuta po minucie===
 +
 +
Najstarsi ligowcy na start. W 13. kolejce Ruch mierzy się z Wisłą. Konfrontacja zespołów z dolnych rejonów tabeli - chorzowianie są na 14. miejscu, Wisła dwie lokaty wyżej z przewagą jednego punktu.
 +
 +
Mecz z Ruchem jest drugim z serii czterech "śląskich" meczów. Przed tygodniem przyjechali do nas piłkarze ze stolicy Dolnego Śląska, jutro gramy na Górnym, tydzień później podejmiemy sąsiadów chorzowian z Zabrza, a sezon skończymy potyczką z derbowym rywalem Śląska Wrocław - Zagłębiem Lubin.
 +
 +
Chorzowianie mocno dali się nam we znaki w poprzednim sezonie. We wrześniu zeszłego roku jeszcze wygraliśmy (3:2, u siebie), ale w rundzie rewanżowej było 1:0 dla Ruchu. W dodatku to Ruch wyeliminował nas z Pucharu Polski (porażka 1:3 na wyjeździe, zwycięstwo 3:1 u siebie i przegrane rzuty karne). Chorzowianie zdobyli w poprzednim sezonie wicemistrzostwo Polski, w tym znacznie obniżyli loty.
 +
 +
Jak przypominamy sobie tę rewanżową konfrontację z Ruchem w Pucharze Polski to był to ostatni przyzwoity mecz Wisły... tzn. taki, który się przyjemnie oglądało. Poza tymi jedenastkami na koniec...
 +
 +
Szansę występu w pierwszym składzie otrzymuje dziś Romell Quioto.
 +
 +
Na lewej obronie przewidywany jest występ powracającego do gry Łukasza Burligi - byłego gracza Ruchu.
 +
*1’ Zaczynamy!
 +
*2’ Rzut wolny dla Wisły po faulu na Gargule na połowie Ruchu dość daleko od pola karnego beznadziejnie rozegrany.
 +
*5’ Garguła przejął piłkę w polu karnym Ruchu po nieporozumienia Peskovicia z Lewczukiem. Nie miał jednak możliwości strzału, wycofał do Chrapka, który uderzył po ziemi. Trochę za lekko, broni Pesković.
 +
*7’ Strzał Garguły po wejściu Meliksona w pole karne Ruchu i wymianie piłki z Chrapkiem. Skuteczna obrona Peskovicia, piłka leciała zbyt blisko bramkarza Ruchu.
 +
*10’ Piech sfaulował Jovanovicia, Serb dostał nad ochraniaczem.
 +
*16’ Melikson wywalczył róg z lewego skrzydła.
 +
*17’ Trzeciej próby nie będzie, podobno to Burliga ostatni dotknął piłki, która wyszła poza boisko. Od bramki Pesković.
 +
*17’ Zbyt niskie dośrodkowanie Garguły, ale będzie poprawka, Szyndrowski znów na róg.
 +
*18’ Efektowny poślizg Piecha przed linią końcową boiska.
 +
*20’ Starzyński sam przed Pareiką, ale odskoczyła mu piłka po przyjęciu i estoński bramkarz uprzedził gracza Ruchu.
 +
*22’ Malinowski ukarany kartką po faulu na Meliksonie. Faul był, kartka na wyrost.
 +
*24’ Faul na Burlidze przy linii bocznej na wysokości 12. metra.
 +
*25’ Centruje Garguła, po raz kolejny za nisko.
 +
*25’ Odważna próba prostopadłego zagrania Chrapka do Quioto, odrobinę za blisko bramkarza.
 +
*27’ Kwiatkowski uciekł prawym skrzydłem w pole karne Wisły. Ratunkowy faul Chaveza i żółta kartka dla niego. W momencie przerwania gry sfaulowany przez Piecha został Jovanović. Dużo groźniej, ostrzej (choć Chavez dostał kartkę za faul taktyczny) - i tam kartki już nie ma!
 +
*29’ Wpada piłka do bramki Wisły po główce Lewczuka, ale gol nie zostaje uznany z powodu spalonego. I słusznie, choć spalony minimalny. "Mielcar" coś bredzi w C+.
 +
*32’ Piech na lewej stronie, uderza z pierwszej piłki po krótkim rogu. Niecelnie, ale i tak Pareiko interweniuje. Róg.
 +
*33’ Quioto blokuje strzał Kwiatkowskiego sprzed szesnastki.
 +
*33’ Mielcarski, który przez pół godziny narzekał na słabe widowisko (często przerywane przez sędziego) teraz twierdzi, że dobry mecz w Chorzowie. Wyjątkowo irytujący dziś "ekspert".
 +
*35’ Jaliens fauluje Piecha przed linią pola karnego. Asekurował Holendra Jovanović i dlatego tylko żółta kartka.
 +
*36’ Uf, Starzyński w mur.
 +
*39’ Quioto powalczył, jest tuż przed bramkarzem, półgórna piłka, trącił ją Honduranin, ale zdołał Pesković zablokować ten strzał prawą ręką!
 +
*39’ Garguła uderza na siłę, nad bramką.
 +
*39’ Quioto sfaulowany pięć metrów przed polem karnym. Kartka dla Szyndrowskiego.
 +
*41’ Jankowski powstrzymany przez Jovanovicia tuż przed polem karnym. Wcześniej gracz Ruchu za łatwo minął Chaveza.
 +
*41’ Starcie Wilka z Malinowski, zderzenie głowami, bardziej ucierpiał gracz Ruchu.
 +
*42’ Strzał Piecha w środek bramki, chwyt Pareiki.
 +
*45’ Groźna wrzutka z rzutu wolnego (po faulu Quioto), ale poradził sobie z tą piłką Chavez.
 +
Koniec pierwszej połowy. Dużo pretensji widzów do sędziego.
 +
 +
Lepszy początek meczu w wykonaniu Wisły, później wyraźniejsza przewaga Ruchu. Do przerwy na remis, bezbramkowy. A inne statystyki wyglądają tak: strzały 7 - 6, strzały celne 2 - 4, posiadanie piłki 49% - 51%, spalone 1 - 0, rzuty rożne 1 - 2, dośrodkowania 8 - 5, faule 16 - 15.
 +
*46’ Sikorski za Quioto.
 +
*46’ Lewczuk fauluje Gargułę i otrzymuje kartkę.
 +
*48’ Teraz kartka dla Michała Chrapka. Faulował Lewczuka.
 +
*49’ Mało brakowało, by Lewczuk miał szansę zanotować asystę. Powstrzymany w ostatniej chwili, piłka wybita na róg.
 +
*53’ Mocno trafiony piłką w głowę Sobolewski przy linii bocznej. Ale "Sobol" szybko wstaje.
 +
*54’ Wrzutka w nasze pole karne, Djokić podbija piłkę, nikt więcej jej nie sięga.
 +
*55’ Kwiatkowski osamotniony na prawej stronie, Chavez zdążył zablokować jego centrę. Róg.
 +
*56’ Dwie centry w nasze pole karne piłka dwukrotnie wybita.
 +
*56’ Szykuje się do wejścia Rafał Boguski.
 +
*58’ Boguski za Chrapka.
 +
*59’ Świetne podanie Malinowskiego do Jankowskiego, a ten niepotrzebnie (dla Ruchu) szuka jeszcze Piecha. Znakomita szansa gospodarzy.
 +
*61’ Za bardzo wyrzucające do lewej strony podanie w kierunku Sikorskiego. Ten stara się odzyskać piłkę, ale fauluje Djokicia.
 +
*62’ Faul Burligi na Kwiatkowskim.
 +
*63’ Sikorski kontra trzech obrońców Ruchu. Zdołał odzyskać piłkę, ale strzał mu zablokowano.
 +
*64’ Starzyński podbiegł z piłką, ma miejsce, decyduje się na strzał prostym podbiciem. Mocno, ale niecelnie.
 +
*65’ Odważnie Jovanović, akcja do linii końcowej, wstrzelenie w pole bramkowe, Sikorski uprzedzony.
 +
*66’ Futsalowcy Wisły Krakbet prowadzi 1:0 na boisku lidera (przed tą kolejką) Red Devils Chojnice. W 10 minucie trafił Kiełpiński.
 +
*66’ Jankowski schodzi, Smektała na boisko.
 +
*73’ Gooooool dla Wisły!!! Burliga na lewo do Boguskiego, ten wbiegł ze skrzydła, wyłożył do Garguły, który wyprzedził Lewczuka i trafił pod poprzeczkę!!!
 +
*74’ Na boisko wchodzi były gracz Wisły, Andrzej Niedzielan. Zmienił Kwiatkowskiego.
 +
*76’ I jeszcze Kuświk za Malinowskiego.
 +
*83’ Strzał Starzyńskiego z rzutu wolnego, półtora metra od bramki.
 +
*83’ Kartka dla Kuświka za faul na Wilku. Kartkę dostał też Piech za dyskutowanie.
 +
*84’ A teraz kartonik dla Sikorskiego, który upadł przed polem karnym, a sędzia uznał, że była to symulka. Pochopnie.
 +
*86’ Był taki moment, że Sikorski miał tylko bramkarza przed sobą. Ale dał się dogonić obrońcom, zaczął drybling i to nie mogło się skończyć korzystnie...
 +
*89’ Melikson zrobił 150 kółeczek w środku, podał na lewo do Garguły, który wywrócił się przy przyjęciu piłki.
 +
*90’ Sikorski asysta, po wcześniejszym ograniu Sadloka!!! Wyłożenie do Garguły, który spokojnie przerzucił piłkę nad Peskoviciem!
 +
*90+3’ Alan Uryga zmienia bohatera meczu, Łukasza Gargułę.
 +
*90+3’ Centra Starzyńskiego z rogu, Niedzielan trafia głową i już tylko 1:2.
 +
*90+4’ Koniec meczu!
 +
Wisła wywozi z Chorzowa trzy punkty. Dwa gole Łukasza Garguły, jeden Niedzielana (ze spalonego).
 +
 +
'''Źródło:''' [http://www.wislakrakow.com '''wislakrakow.com''']
 +
 +
==Pomeczowe wypowiedzi trenerów==
 +
==Pomeczowe wypowiedzi zawodników==
 +
 +
[[Kategoria:Ekstraklasa 2012/2013 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Ekstraklasa 2012/2013 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 2012/2013 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 2012/2013 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Ruch Chorzów]]
[[Kategoria:Ruch Chorzów]]

Wersja z dnia 08:06, 30 lis 2012

2012.11.25, Ekstraklasa, 13. kolejka, Chorzów, Stadion Ruchu, 17:00, niedziela, °C
Ruch Chorzów 1:2 (0:0) Wisła Kraków
widzów:
sędzia: Dawid Piasecki z Słupska
Maciej Wierzbowski, Marek Szerszeń
Bramki


Andrzej Niedzielan 90'+3
0:1
0:2
1:2
73' Łukasz Garguła
90' Łukasz Garguła

Ruch Chorzów

Michal Pesković
Željko Djokić
Piotr Stawarczyk
Maciej Sadlok
Grafika:Zk.jpg Igor Lewczuk
Maciej Jankowski Grafika:Zmiana.PNG (66' Jakub Smektała)
Grafika:Zk.jpg Marcin Malinowski Grafika:Zmiana.PNG (76' Grafika:Zk.jpg Grzegorz Kuświk)
Grafika:Zk.jpg Marek Szyndrowski
Mateusz Kwiatkowski Grafika:Zmiana.PNG (74' Andrzej Niedzielan)
Filip Starzyński
Grafika:Zk.jpg Arkadiusz Piech

trener: Jacek Zieliński
Wisła Kraków

Sergei Pareiko
Marko Jovanović
Osman Chavez Grafika:Zk.jpg
Kew Jaliens Grafika:Zk.jpg
Łukasz Burliga
Maor Melikson
Radosław Sobolewski
Cezary Wilk
Łukasz Garguła Grafika:Zmiana.PNG (90'+3 Alan Uryga)
Michał Chrapek Grafika:Zk.jpg Grafika:Zmiana.PNG (58' Rafał Boguski)
Romell Quioto Grafika:Zmiana.PNG (46' Daniel Sikorski Grafika:Zk.jpg)

trener: Tomasz Kulawik
Bramki: 1-2
Strzały: 12-10
Strzały celne: 3-5
Posiadanie piłki (w %): 51-49
Spalone: 1-0
Rzuty rożne: 5-3
Dośrodkowania: 19-13
Faule: 26-25
Żółte kartki: 5-4
Czerwone kartki: 0-0

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Zapowiedź 13. kolejki T-Mobile Ekstraklasy 2012/2013

23. listopada 2012, 17:29


Przed nami 13. kolejka T-Mobile Ekstraklasy, dla kogo okaże się pechowa? Potencjalnych kandydatów mamy sporo, bo wiele drużyn z czołówki zmierzy się z ekipami wyraźnie niżej notowanymi. Faworyci po porażkach w takich starciach lubią obwiniać los. Wydaje się, że pomimo korzystnego terminarza, czołówka nie zgarnie kompletu zwycięstw. Ciekawe czy punkty uda się zdobyć outsiderom z GKS-u i Podbeskidzia. Ich dotychczasowy dorobek stawia ich w fatalnej sytuacji.


Zaczniemy w Kielcach, gdzie Korona będzie chciała zdobyć punkty kosztem Beniaminka – Piasta Gliwice. Kielczanie rzadko wygrywają swoje mecze, ostatnie zwycięstwo odnieśli nad innym beniaminkiem – Pogonią. Tym bardziej gospodarze ostrzą sobie zęby na trzy punkty, jednak czy Piast okaże się łatwym kąskiem. Po serii porażek gliwiczanie zdają się wracać na właściwe tory, wygrali swoje dwa ostatnie mecze i to oni będą faworytami piątkowego starcia.

Jednak mecz w Kielcach szybko zejdzie na drugi plan, ponieważ po nim na murawę wybiegną piłkarze Legii Warszawa i Widzewa Łódź. Na starcie sezonu Widzew przewodził w tabeli i w pewnym momencie miał nawet bezpieczną przewagę nad resztą ligowej stawki. W Łodzi może nie liczono poważnie na mistrzostwo, ale ostrzono sobie zęby na zwycięstwo w konfrontacji z Legią, które od lat układają się pod dyktando warszawiaków. Teraz jednak pierwsza jest Legia, a Widzew systematycznie spada w dół tabeli. Wszystko wskazuje na to, że w zaśniedziałym klasyku znów górą będą Wojskowi.

Sobota zacznie się od poważnego sprawdzianu dla gdańszczan. Lechia pojedzie do Bełchatowa zagrać z GKS-em. Pokonanie czerwonej latarni ligi wydaje się obowiązkiem dla drużyny, która nieśmiało dobija do czołówki ligi. Jednak Lechiści będą musieli poradzić sobie w tym starciu bez Razacka Traore. Na ich korzyść przemawia statystyka 5 wyjazdowych zwycięstw wywalczonych w tym sezonie. Jednak bez Traore statystyka może nie wystarczyć.

Potencjalnie łatwe do zdobycia punkty leżą także rozłożone na tacy przed piłkarzami Polonii Warszawa. Do stolicy przyjedzie Zagłębie Lubin, które nie słynie z dobrej motywacji, a przecież Miedziowi mają już bezpieczną 6-punktową przewagę nad strefą spadkową. Jednak Czarne Koszule w ostatnim czasie także nie zachwycają, wydaje się, że czołowe postacie drużyny dostały lekkiej śródsezonowej zadyszki. Czy w starciu z Zagłębiem wrócą do reprezentacyjnej formy i czy Polonia w końcu wykorzysta rzut karny, jeżeli nadarzy się po temu okazja?

W ostatnim sobotnim meczu Górnik Zabrze zagra z Pogonią Szczecin. Chwaleni z początku Portowcy, bez rasowych napastników przestali grać efektownie. Choć wygrali ostatnio dwa kolejne mecze, to skromne jednobramkowe zwycięstwa nad proszącym się o dobicie GKS-em i Ruchem nie robią na nikim wrażenia. Jednak Górnik także przestał imponować, w dodatku zgubił kilka punktów przegrywając z Zagłębiem i remisując z Ruchem. Już teraz traci 6 punktów do Legii, jeśli nie wygra z Pogonią, strata może się powiększyć.

W ostatnich czterech kolejkach Śląsk Wrocław wygrał tylko raz, a aż trzykrotnie schodził z boiska pokonany. Starcie z Jagiellonią jest okazją do podreperowania tego bilansu. Jednak białostoczanie nie są wygodnym rywalem. W tym sezonie jeszcze nie przegrali na wyjeździe, a w ogóle odnieśli dwie porażki. W ostatnich tygodniach na łopatki rozłożyli Legię i Lecha. Czy i tym razem pokonają faworyta na jego terenie?

Kibiców Wisły najbardziej interesować będzie drugi niedzielny mecz. Biała Gwiazda pojedzie do Chorzowa powalczyć o punkty z Ruchem. Niebiescy należą do tego wąskiego grona ligowców, którzy zdają się być w zasięgu obecnej drużyny Wisły. Jednak nie oznacza to, że choćby o jeden punkt będzie w Chorzowie łatwo. Gospodarze nawet bez kilku kontuzjowanych graczy mają swoje atuty, jednym z nich jest bramkostrzelny Arkadiusz Piech, który może przysporzyć sporo kłopotów naszej po raz kolejny przemeblowanej defensywie.

Kolejkę zamknie mecz Podbeskidzia Bielsko-Biała z Lechem Poznań. Wbrew pozorom gospodarze nie stoją na przegranej pozycji. Bielszczanie od kilku tygodni notują wzrost formy, w dodatku są drużyną, która, choć często przegrywa, to potrafi strzelać bramki. Tymczasem Lech do tej pory opierał swoją taktykę na defensywie, która bez Manuela Arboledy nie jest już taka szczelna. Przy tym jedynym napastnikiem w drużynie jest nieskuteczny Bartosz Ślusarski. Kto wie, czy Podbeskidzie nie wykorzysta słabych punktów Lecha i nie sprawi niespodzianki.

Terminarz 13. kolejki T-Mobile Ekstraklasy 2012/2013

Piątek (23 listopada)

18:00 Korona Kielce – Piast Gliwice (Canal+ Sport, Polsat Sport)

20:45 Legia Warszawa – Widzew Łódź (Canal+ Sport)

Sobota (24 listopada)

13:30 GKS Bełchatów – Lechia Gdańsk (Canal+ Sport, Polsat Sport)

15:45 Polonia Warszawa – KGHM Zagłębie Lubin (Canal+ Sport, Polsat Sport)

18:00 Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin (Canal+)

Niedziela (25 listopada)

14:30 Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok (Canal+ Sport, Polsat Sport)

17:00 Ruch Chorzów – Wisła Kraków (Canal+ Sport)

Poniedziałek (26 listopada)

18:30 Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lech Poznań (Canal+ Sport, Eurosport 2)


wislakrakow.com (Aleksander Lusina)

Źródło: wislakrakow.com

Po drugie zwycięstwo z rzędu?

25. listopada 2012, 10:28


W niedzielę piłkarze Wisły udadzą się do Chorzowa, aby powalczyć o drugie z rzędu zwycięstwo w tym sezonie, co byłoby czynem jak dotąd niespotykanym. Jak gra Wisła - każdy widzi. Na szczęście to jeszcze tylko trzy spotkania, a później upragniona przerwa zimowa.


W ostatnim meczu ze Śląskiem Wisła miała więcej szczęścia niż umiejętności. Wymęczone zwycięstwo w dramatycznych okolicznościach nie przysłania jednak bardzo słabej gry, jaką od początku sezonu prezentuje "Biała Gwiazda". Wątpliwe więc aby dziś piłkarze Wisły nagle doznali olśnienia i zagrali niczym Barcelona, ale w obecnej sytuacji klubu przede wszystkim liczą się zdobycze punktowe - nikt nie chciałby spędzić zimę w ogonie tabeli.

Trener Kulawik nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Głowackiego, Ilieva i Genkowa oraz z pauzującego za żółte kartki Gordana Bunozy. Wszyscy ci zawodnicy zapewne mieliby miejsce w pierwszym składzie na mecz z Ruchem, więc Tomasz Kulawik ma spory problem. Do kadry meczowej wracają za to Jan Frederiksen i Cezary Wilk. Kibiców najbardziej zastanawia jednak kto zastąpi Genkowa na pozycji wysuniętego napastnika. Wczoraj trener Kulawik stwierdził, że być może Daniel Sikorski, który według niego znajduje się w dobrej dyspozycji - nic, tylko załamać ręce.. Za kilka godzin przekonamy się, czy trener na konferencji tylko żartował czy mówił całkiem serio.

W porównaniu z poprzednim sezonem w Ruchu zaszło kilka zmian, ale jedna okazała się kluczowa - trener Waldemar Fornalik przesiadł się na fotel selekcjonera reprezentacji Polski i dobra dyspozycja Chorzowian pękła niczym mydlana bańka. Na jesienie spisują się bardzo przeciętnie, a w ostatnich dwóch meczach schodzili z boiska pokonani, więc spotkanie z Wisłą traktowane jest w klubie z Cichej jako okazja do odbicia się w górę.

W zespole z Chorzowa szczególną uwagę zwrócić będzie trzeba na Arkadiusza Piecha, który mimo iż nie znajduje się w szczytowej formie, to i tak nakrywa czapką połowę napastników ligi. I jakby nie szukać, to chyba tyle z wybijających się zawodników Ruchu w tym sezonie. Reszta piłkarzy gra po prostu przeciętnie, a ową szarość odzwierciedla dopiero 14. miejsce w tabeli piłkarzy z Górnego Śląska. Głównym mankamentem najbliższego rywala wydaje się być obrona, która po odejściu kapitana Rafała Grodzickiego pewnością nie grzeszy.

Trener Jacek Zieliński nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Gabor Straki, Łukasza Janoszki, Pavela Sultesa i Marka Zieńczuka, a niepewny gry jest kapitan Niebieskich Marcin Malinowski. Doświadczony pomocnik trenuje indywidualnie i do końca ważyć się będą losy jego udziału w meczu. Do gry wraca za to kolejny były piłkarz Wisły, Andrzej Niedzielan.

Historia dotychczasowych spotkań przemawia za Ruchem, który na 133 spotkań zwyciężył 53 razy, 48 razy wygranych ma "Biała Gwiazda". 32 razy piłkarze z Chorzowa i Krakowa dzielili się punktami. W ostatnim meczu pomiędzy Wisłą a Ruchem w lidze, w Chorzowie Ruch zwyciężył 1-0 po bramce Rafała Grodzickiego z rzutu karnego.

Spotkanie poprowadzi pan Dawid Piasecki ze Słupska.

Transmisja w Canal+Sport od 16.40. Początek meczu o 17.00.

wislakrakow.com (sum91)

Źródło: wislakrakow.com

Tomasz Kulawik przed meczem z Ruchem

Przed spotkaniem z Ruchem Chorzów, w ramach 13. kolejki ligowej, trener Tomasz Kulawik zapowiada, że na tę potyczkę jego zespół pojedzie, aby wreszcie wygrać dwa kolejne spotkania z rzędu. - Jest szansa wygrać drugi mecz. Zobaczymy czy utrzymamy tą dobrą tendencję - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Wisły.

W zwycięskim składzie sprzed tygodnia dojdzie do kilku zmian. Zabraknie bowiem Ivicy Ilieva i Cwetana Genkowa, którzy są kontuzjowani, a także pauzującego za kartki Gordana Bunozy. Zwłaszcza więc obsada linii ofensywnej może być dla trenera Kulawika sprawą do mocnego przemyślenia.

- Absencja Cwetana nie oznacza, że to Daniel Sikorski zagra od początku, możemy też wyjść z innym wariantem, bo na Widzewie próbowaliśmy w przodzie Rafała Boguskiego, co dało nam sukces. Tutaj możemy więc wybrać inną strategię niż z Sikorskim. W obronie muszą być też duże zmiany, ale na środku za Buniego może zagrać Jaliens oraz Chávez - i zapewne w ten sposób uderzymy - ale tak będzie “raczej” - przyznał trener.

Kulawik zastanawia się też nad bokami defensywy, bo szansę może dostać wracający na ulicę Cichą Łukasz Burliga, który spędził w Ruchu poprzedni sezon, będąc tam wypożyczonym.

- Łukasz Burliga chciałby się pokazać, bo spędził ostatnio w Chorzowie rok czasu i grając przeciwko Ruchowi może wnieść dużo do drużyny. Do kadry wraca też Jan Frederiksen, jest w osiemnastce i może zagrać, ale mamy też inne opcje, aby je spróbować w obronie - powiedział Kulawik.

Warto na pewno też wspomnieć, że zagrają ze sobą aktualny wicemistrz Polski oraz mistrz naszego kraju sprzed dwóch sezonów. Obydwie ekipy mocno jednak teraz w lidze dołują.

- Tak bywa, przecież nie tylko w polskiej lidze mistrz danego kraju w kolejnym sezonie dołuje. Przychodzi kryzys i jest kwestia żeby z niego wyjść. Dla nas jest to szansa, aby odbić się i wygrać drugi mecz z rzędu, co jest teraz dla nas najważniejsze - mówi trener.

W niedzielnym meczu osłabiona brakiem kilku zawodników będzie nie tylko Wisła, ale też Ruch, w barwach którego zabraknie co najmniej czterech podstawowych graczy: Marka Zieńczuka, Łukasza Janoszki, Gábora Straka i Pavola Šultesa.

- My mamy swój problem, a Ruch ma swój i nie zajmuje się jego problemem. Ja chcę wyeliminować nasz problem, aby jak najmniej go odczuć - powiedział zapytany o to trener Wisły.

- Ruch stara się grać to co grał wcześniej, starają się być aktywni w przodzie, grać na dwa kontakty, piłkę kombinacyjną. Wiadomą rzeczą jest, że kilku zawodników ma tam kontuzje i od tego czy uda im się to powielić z nami zależeć będzie kto wygra - powiedział Kulawik.

Co na pewno ważne, piłkarze Wisły Kraków zapowiadają, że chcą wygrać wszystkie mecze do końca tej rundy, a co trener potwierdził.

- Od początku mówiłem, żeby oni świadomie uczestniczyli w tym co tutaj się dzieje, a nie tylko byli biernymi obserwatorami. Sam tekst, że chcą wygrać wszystko do końca - wyszedł od nich - zakończył trener.

Dodał: Redakcja

Źródło: wislaportal.pl

Kiedyś nieźli, dziś słabiutcy. Wisła gra w Chorzowie

Dwa sezony temu Wisła wywalczyła mistrzostwo Polski. W poprzednim wicemistrzem był Ruch. O bieżącym kibice najstarszych ligowców chcieliby jak najszybciej zapomnieć, bo zarówno "Biała Gwiazda", jak i "Niebiescy", są niestety na dziś jednymi ze słabeuszy Ekstraklasy. Przed czekającą nas w niedzielę potyczką Ruch jest dopiero na 14 miejscu. Wisła niewiele lepiej, bo zaledwie na 12.

Można więc śmiało powiedzieć, że zagrają ze sobą jedni z dostarczycieli punktów dla reszty ligi. A gdy już jesteśmy przy tabeli, to w niej mogło być jeszcze gorzej! Oddzielające bowiem w tej chwili obydwie ekipy od siebie Zagłębie Lubin zaczynało - o czym może wypada pamiętać - grę w tym sezonie od karnych trzech oczek! I gdyby nie ten fakt - na tą chwilę byłoby przed "Białą Gwiazdą"...

W tym miejscu warto na pewno podkreślić, że aspiracje Ruchu i Wisły sięgają jednak o wiele wyżej. Tak jak i to, że w porównaniu do mistrzowskiej Wisły - jej skład uległ jednak sporym zmianom. Ruch z kolei wydawał się przed bieżącym sezonem nawet mocniejszy, niż w tym jakże dla niego udanym poprzednim. Rzeczywistość brutalnie weryfikuje jednak plany ekip z Krakowa i Chorzowa.

Niestety w niedzielnej grze zarówno Wisła, jak i Ruch, nie będą mogły zagrać w optymalnych składach. W naszym zespole zabraknie bowiem Arkadiusza Głowackiego, Ivicy Ilieva oraz Cwetana Genkowa i Gordana Bunozy. Z kolei w Ruchu trener Jacek Zieliński nie będzie mógł liczyć na Marka Zieńczuka, Łukasza Janoszkę, Gábora Strakę i Pavola Šultesa. Można więc powiedzieć, że osłabienia są porównywalne, choć to Ruch solidnie przebudować musi swoją II linię.

Zmiany w składzie musi też jednak szykować Tomasz Kulawik, a co z tego wyjdzie? Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać za wiślaków kciuki, tym bardziej, że mocno im się marzy wygranie drugiego meczu z rzędu. I co równie ważne - w naszej szatni padł też tekst pt.: "wygrywamy wszystko do końca rundy". Pierwsza weryfikacja planów już w niedzielny wieczór.

Dodał: Redakcja

Źródło: wislaportal.pl

Dramaturgii raczej nie zabraknie. Zapowiedź meczu z Ruchem

Dodano: 2012-11-25 10:03:38 (aktualizacja: 2012-11-26 09:53:46)

(MARCIN) / WislaLive.pl


Emocji w czasie niedzielnego meczu nie zabraknie! – ogłasza przed weekendowym starciem pomiędzy Ruchem a Wisłą pomocnik Niebieskich, Wojciech Grzyb. Ma prawo tak przypuszczać, gdyż na przeciwko siebie staną dwie uznane, polskie marki. Ruch rodzime mistrzostwo zdobywał czternaście razy, Wisła trzynaście. Historia ligowych potyczek obu ekip sięga roku 1927, a większość z nich była nie tylko zacięta, ale i nacechowana dramaturgią.

Sąsiedzki wstyd

Gdyby przed sezonem ktoś powiedział, że spotkanie pomiędzy chorzowskim Ruchem a krakowską Wisłą w trzynastej kolejce, będzie starciem zespołów balansujących nad strefą spadkową, zarówno Chorzów, jak i Kraków wybuchnąłby zapewne gromkim śmiechem. Rzeczywistość jest jednak brutalna. W dwunastu meczach Ruch zdobył zaledwie czternaście punktów. Jeden więcej “wypociła” Wisła.

Śląski zespół (aktualny wicemistrz Polski) bieżące rozgrywki rozpoczął od trzech porażek (z Lechem, Widzewem i Śląskiem). Mało tego, w każdym z tych meczów nie strzelił nawet jednego gola. Nic więc dziwnego, że włodarze z Cichej dokonali roszady na stanowisku trenerskim. Na pomoc chorzowianom od czwartej kolejki przyszedł Jacek Zieliński (zastąpił Tomasza Fornalika), który na dzień dzisiejszy zaliczył u swojego nowego pracodawcy cztery zwycięstwa, trzy porażki i dwukrotny podział punktów. Jego vis-a-vis Tomasz Kulawik w tym sezonie ugrał dwa zwycięstwa, dwie porażki i tyle samo remisów. Były opiekun Młodej Wisły, zasiadł na fotelu trenera pierwszego zespołu od szlagierowego meczu z Legią w siódmej kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Mimo tego zdążył już być zaproszony na “męską” rozmowę do Bogusława Cupiała, po tym jak jego drużyna w liczebnej przewadze nie potrafiła dowieźć do końca jednobramkowej przewagi w Kielcach. Obie drużyny potrzebują punktów jak tlenu. Obie tego nie ukrywają.

Ruch szuka talentów w Gruzji

Nika Narmania, tak nazywa się 18-letni, nowy, gruziński nabytek Niebieskich. Stoper z Gruzji został oficjalnie zgłoszony przez chorzowski klub do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. To jednak nie jest równoznaczne z włączeniem tego młodego chłopaka do kadry pierwszego zespołu. Trenerzy zdecydowali, że Narmania początkowo będzie występował w zespołach juniorskich chorzowian. Każdy obcokrajowiec, który stara się o pozwolenie na pracę w naszym kraju musi zostać zgłoszony do rozgrywek Ekstraklasy – wyjaśnia Andrzej Urbańczyk, kierownik I drużyny. Zawodnik, który ma już występy w reprezentacjach młodzieżowych Gruzji podpisał ze swoim nowym pracodawcą umowę do końca bieżącego sezonu.

Młodzi dają o sobie znać w Chorzowie

W ostatnim, przegranym spotkaniu z Pogonią Szczecin, Jacek Zieliński awizował do gry dwóch debiutantów – Arkadiusza Lewińskiego oraz Mateusza Kwiatkowskiego. Ten pierwszy wystąpił od pierwszej minuty na pozycji defensywnego pomocnika. Były zawodnik Puszczy Niepołomice rozegrał poprawne spotkanie.

Równie dobrze przez siedem minut pokazał się 20-letni Mateusz Kwiatkowski, który zastąpił na boisku Marcina Kikuta, by pomóc kolegom odrobić bramkową stratę. To jednak się nie udało. Popularny „Kwiatek” w ubiegłym sezonie Młodej Ekstraklasy zdobył osiem bramek, a w bieżącej rundzie na listę strzelców wpisał się już 5-krotnie.

Z ust komentatorów Canal Plus, mimo zwycięstwa Pogoni, można było usłyszeć kilka ciepłych słów przy nazwiskach wspomnianych wyżej zawodników.

Jedni i drudzy mocno osłabieni

Na przedmeczowej konferencji, Tomasz Kulawik poinformował o wykluczeniu z gry w niedzielnym spotkaniu Tsevatan Genkova, który obecnie przechodzi rehabilitację. W poniedziałek przymusową pauzę “zafundował sobie” Ivica Iliev, niefortunnym strzałem pod koniec treningu. Do końca rudny nie zobaczymy również Arkadiusza Głowackiego, co wiadomo już od dłuższego czasu. Do tego grona, za nadmiar żółtych kartek dołączył natomiast Gordan Bunoza.

W Chorzowie nie jest jednak lepiej. Janoszka, Straka, Sultes i Zieńczuk, tych zawodników nie zobaczymy do końca bieżącego roku. Patrząc na powyższe nazwiska, jest to niesamowite osłabienie, bowiem każdy z nich potrafił decydować o obliczu gry ofensywnej Niebieskich. Z tego powodu w ostatnim meczu z Pogonią Szczecin, Jacek Zieliński zmuszony był do wystawienia na skrzydłach Macieja Jankowskiego i Marcina Kikuta. Fanom Białej Gwiazdy żal może być kontuzji i ewentualnej absencji popularnego “Zienia”. Jeden z najlepszych asystentów ligowych minionych lat jest równocześnie jednym z najbardziej utożsamiających się z Białą Gwiazdą czynnych graczy.

Mecze przykuwające uwagę

Spotkania pomiędzy Wisłą a Ruchem przynoszą fanom sporo emocji. Wystarczy sobie przypomnieć ostatni dwumecz w Pucharze Polski. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem Niebieskich, aż 3:1. Nikt nie dawał wielkich szans Wiślakom w rewanżu. Tsevatan Genkov w doliczonym czasie gry wyprowadził Wisłę na prowadzenie i wszystko zaczęło się od nowa. Dogrywka jednak nie przyniosła bramek. Rzuty karne zadecydowały o awansie chorzowian. Decydującym był ten niewykorzystany, nieobecnego już w Grodzie Kraka, Gervasio Nuneza. Jednak to nie pierwsze takie emocjonujące i opiewające w dużą liczbę bramek spotkanie między tymi zespołami. Średnia strzelonych bramek w ostatnich pięciu rywalizacjach pomiędzy Białą Gwiazdą a Niebieskimi to 3,6 goli na mecz!

Wyniki ostatnich pięciu rywalizacji Wisła Kraków – Ruch Chorzów:

10.04.2012 3:1

03.04.2012 1:3

25.03.2012 0:1

25.09.2011 3:2

04.03.2011 3:1

Ostatnie pięć spotkań każdej z ekip - kto w lepszej formie

Ruch:

19.11.2012 Pogoń Szczecin 1:0 (P)

09.11.2012 Lechia Gdańsk 0:1 (P)

03.11.2012 Piast Gliwice 1:3 (Z)

29.10.2012 Górnik Zabrze 0:0 (R)

21.10.2012 Polonia Warszawa 2:1 (P)


WISŁA KRAKÓW:

18.11.2012 Śląsk Wrocław 1:0 (Z)

11.11.2012 Korona Kielce 1:1 (R)

02.11.2012 Lech Poznań 0:1 (P)

26.10.2012 Widzew Łódź 1:2 (Z)

20.10.2012 Jagiellonia 0:0 (R)

Odpowiedzialność i szacunek

Tomasz Kulawik mimo niekończących się problemów zdrowotnych w swoim zespole jest nadzwyczaj spokojny. „Daniel Sikorski może zagrać od początku, ale możemy też przyjąć inny wariant. W meczu z Widzewem wystąpił Boguski, co przyniosło nam sukces” oznajmił coach Wisły na pytanie o następcę Tsvetana Genkova. Na temat ustawienia linii defensywnej podał dwójkę stoperów – Kew Jaliens u boku Osmana Chaveza. Ta dwójka będzie musiała powstrzymać, dynamicznego i szybkiego Arkadiusza Piecha. „Od samego początku mówiłem, że chcę, żeby zawodnicy świadomie uczestniczyli w tym, co tutaj się dzieje, a nie żeby byli tylko biernymi obserwatorami. Sam tekst, że chcą wygrać wszystko do końca, wyszedł od nich. Myślę, że w niedzielę w drużynie Wisły zobaczymy grupę odpowiedzialnych ludzi” oznajmił Tomasz Kulawik.

Jacek Zieliński podchodzi do pojedynku z krakowskim klubem z bardzo dużym szacunkiem, argumentując swoją postawę licznymi atutami Białej Gwiazdy - „Wisła dysponuje bardzo dużym potencjałem piłkarskim. Ma w składzie nietuzinkowych piłkarzy.” Zdaje również sobie z tego sprawę, że oba zespoły nadszarpnęły bardzo mocno oczekiwania swoich kibiców i każdą ze stron interesuje tylko i wyłącznie zwycięstwo.

Typujemy! Ruch Chorzów – Wisła Kraków!

Sebastian Janik 1:2 (były zawodnik Wisły, teraz Puszcza Niepołomice)

Damian Buras 1:0 (zawodnik ME)

Martin Kobylański 1:2 (Werder Brema)

Michał Jamróz 1:2 (WislaLive.pl)

(MJ)

Źródło: wislalive.pl

Relacje z meczu

Wygrana i solidny awans w tabeli. Ruch - Wisła 1-2

Zgodnie z marzeniem trenera Tomasza Kulawika - jego podopieczni zdołali wygrać drugi mecz z rzędu. Po dwóch bramkach Łukasza Garguły - Wisła pokonała Ruch Chorzów 2-1 i awansowała na ósme miejsce w tabeli.

Na mecz z Ruchem trener Kulawik znów musiał pozmieniać skład, stąd też powrót na środek obrony Kew Jaliensa oraz "debiut" na lewej jej stronie Łukasza Burligi. Niespodziewanie na szpicy trener postawił na Romella Quioto i mecz przy Cichej można było zacząć.

Jego początek należał do Wisły, ale dwóch kolejnych akcji nie wykorzystał nasz późniejszy bohater - Łukasz Garguła. Najpierw minął już nawet bramkarza Ruchu, ale z ostrego kąta nie był w stanie uderzyć i trochę zwlekał z podaniem. A gdy już to się stało, to nadbiegający Michał Chrapek uderzył zbyt słabo, aby mogło to nam dać gola. W swojej zaś drugiej próbie "Guła" po dobrym podaniu od Maora Meliksona oddał już strzał, ale wprost w Michala Peškovicia.

Przewaga Wisły utrzymywała się do 21 minuty, kiedy to sygnał do lepszej gry chorzowian dał... katastrofalnym podaniem Marko Jovanović, który zgrał do środka, wprost pod nogi rywala. Wyszła z tego świetna sytuacja Mateusza Kwiatkowskiego, ale młody pomocnik chorzowian źle przyjął piłkę i zdołał go ubiec Sergei Pareiko.

W 29. minucie Ruch ubiegł natomiast sędzia liniowy, bo po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Igor Lewczuk trafił do naszej siatki, ale podniesiona chorągiewka sprawiła, że wynik nie uległ zmianie. Sytuacja jednak mocno kontrowersyjna. W końcówce I połowy obydwa zespoły miały po jeszcze jednej okazji, ale strzał Arkadiusza Piecha na rzut rożny sparował Pareiko, a w odpowiedzi bliski szczęścia był Quioto, tyle że Peškovič nie dał się przelobować.

Do przerwy było więc 0-0, a na II połowę Honduranin został już w szatni, a zamienił go Daniel Sikorski. Niestety wiele gry wiślaków to w kolejnych minutach nie zmieniło, a więcej okazji do zdobycia bramki na początku II połowy mieli jednak gospodarze. Jak choćby w 64. minucie Filip Starzyński, który przebiegł środkiem boiska, przez nikogo nieatakowany, i uderzył nieznacznie niecelnie.

Wiślacy długimi minutami nie potrafili zrobić choćby podobnej akcji, zakończonej nawet niecelnym strzałem. A wszystko w takim marazmie trwało do 73. minuty. Wtedy to świetnym prostopadłym podaniem Burliga uruchomił na skrzydle wprowadzonego chwilę wcześniej Rafała Boguskiego. Ten zagrał na długi słupek, a zamykający akcję Garguła pewnie wpakował piłkę do siatki i Wisła objęła prowadzenie!

Od tej sytuacji chorzowianie zaczęli grać niezwykle nerwowo. I choć ich trener, Jacek Zieliński, szybko przeprowadził dwie ofensywne zmiany, to niewiele im to dawało.

Decydujący zaś cios mogła zadać Wisła, w 86. minucie. Na dobrą sytuację wyszedł Sikorski, ale nie zdołał oddać strzału. Co nie udało się Danielowi wtedy, udało się cztery minuty później. Wprawdzie nie trafił sam do bramki, ale łatwo ograł Macieja Sadloka, zakładając mu zresztą "siatkę", i odszukał podaniem Gargułę. A ten pewnie pokonał po raz drugi Peškovicia.

Wydawało się, że wreszcie wiślacy kończyć będą mecz bez zbędnych nerwów, ale okazało się inaczej. W doliczonym czasie gry do naszej bramki - choć ze spalonego - trafił Andrzej Niedzielan i wygrywamy w Chorzowie 2-1. Zaliczając awans w tabeli aż o cztery pozycje. Szkoda tylko, że jest to awans z miejsca 12 na 8... ale też wiślacy tej jesieni na więcej niekoniecznie zasługują. Nawet niestety dzisiaj. Oczywiście sama wygrana musi cieszyć, ale styl gry wciąż i wciąż daleki jest od oczekiwanego.

Dodał: Redakcja

Źródło: wislaportal.pl

Ruch - Wisła 1:2. Mecz Garguły

25. listopada 2012, 19:54 (aktual. 25. listopada 2012, 22:54)

Stało się! Wisła Kraków wygrała dziś z Ruchem Chorzów 2-1 i zaczęła małą passę, gdyż jest to drugie z rzędu zwycięstwo podopiecznych Tomasza Kulawika. Bohaterem spotkania został Łukasz Garguła, strzelec dwóch bramek, który podobnej sztuki dokonał ostatnio pięć lat temu. Efekt końcowy jest taki, że Wisła awansowała na ósmą lokatę w tabeli.


Jaki był to mecz, najlepiej niech odda statystka fauli: łącznie ponad 50 przewinień i 9 żółtych kartek, ale oglądając kopaninę mecz w Chorzowie aż trudno wyjść z podziwu, że obydwa zespoły kończyły mecz w komplecie.

Wisła dobrze zaczęła mecz, czego efektem były dobre sytuacje Łukasza Garguły w pierwszych minutach spotkania, jednak żadna z sytuacji nie zakończyła się pomyślnie. Z biegiem minut na boisku zaczął dominować Ruch, który pod koniec pierwszej połowy zamknął Wisłę na jej części boiska, jednak nie potrafił skutecznie zagrozić bramce Pareiki. Swoją sytuację w zespole trenera Kulawika miał też Romell Quioto, który po raz pierwszy wyszedł w pierwszym składzie w meczu ligowym. W przerwie trener Kulawik uznał, że Honduranin nie przyda się w drugiej części meczu i w jego miejsce desygnował do gry "ulubieńca trybun", Daniela Sikorskiego.

Na drugą część meczu piłkarz Wisły wyszli mocno senni, a Ruch stwarzał sobie coraz to więcej sytuacji - Jankowski, Piech czy Starzyński raz po raz nękali niepewną dziś obronę Wisły i kwestią czasu wydawało się , kiedy wpakują piłkę do naszej siatki. Jednak w 73. minucie spotkania doskonałą akcję przeprowadziła trójka Burliga - Boguski - Garguła, a ten ostatni wpakował piłkę do siatki.

W przeciwieństwie do meczu w Kielcach, gdzie wiślacy kurczowo bronili wyniku 1-0, co skończyło się dla nich nieszczęśliwym remisem, w Chorzowie poszli za ciosem. W 90. minucie spotkania Sikorski, który grał przez 44. minuty spędzone na boisku zagrał na swoim stałym poziomie (wiadomo jakim...), niespodziewanie ośmieszył przy linii bocznej Macieja Sadloka i wyłożył piłkę Łukaszowi Gargule, który sprytnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Niebieskich stać było na trafienie honorowe, którego autorem był Andrzej Niedzielan i które nie powinno zostać uznane, gdyż napastnik Ruchu był na pozycji spalonej.

Celem na ostatnie mecze tej nieudanej rundy jest zgromadzenie jak największej ilości punktów, co nareszcie zaczyna piłkarzom wychodzić. Wisła wywiozła dziś trzy punkty z boiska vice-mistrza Polski i ma tydzień na przygotowanie się do spotkania z innym śląskim klubem - Górnikiem Zabrze, który spisuje się znacznie lepiej niż Ruch. Patrząc na naszą nieprzewidywalną ligę, nie można jeszcze skreślać żadnego scenariusza, więc czekamy na kolejny mecz..

Ruch Chorzów - Wisła Kraków 1:2 (0:0)

0:1 Łukasz Garguła 73 min

0:2 Łukasz Garguła 90 min

1:2 Andrzej Niedzielan 90+3 min

Żółte kartki: Malinowski, Szyndrowski, Lewczuk, Kuświk, Piech - Chávez, Jaliens, Chrapek, Sikorski.

Ruch: Michal Pesković - Żeljko Djokić, Piotr Stawarczyk, Maciej Sadlok, Igor Lewczuk - Maciej Jankowski (66 min - Jakub Smektała), Marcin Malinowski (76 min - Grzegorz Kuświk), Marek Szyndrowski, Filip Starzyński, Mateusz Kwiatkowski (74 min - Andrzej Niedzielan) - Arkadiusz Piech.

Wisła: Sergei Pareiko - Marko Jovanović, Osman Chavez, Kew Jaliens, Łukasz Burliga - Maor Melikson, Radosław Sobolewski, Cezary Wilk, Michał Chrapek (58 min - Rafał Boguski), Łukasz Garguła (90+3 min - Alan Uryga) - Romell Quioto (46 min - Daniel Sikorski).

Sędziował: Dawid Piasecki (Słupsk) Widzów: 3000

wislakrakow.com (redakcja) Źródło: wislakrakow.com

Minuta po minucie

Najstarsi ligowcy na start. W 13. kolejce Ruch mierzy się z Wisłą. Konfrontacja zespołów z dolnych rejonów tabeli - chorzowianie są na 14. miejscu, Wisła dwie lokaty wyżej z przewagą jednego punktu.

Mecz z Ruchem jest drugim z serii czterech "śląskich" meczów. Przed tygodniem przyjechali do nas piłkarze ze stolicy Dolnego Śląska, jutro gramy na Górnym, tydzień później podejmiemy sąsiadów chorzowian z Zabrza, a sezon skończymy potyczką z derbowym rywalem Śląska Wrocław - Zagłębiem Lubin.

Chorzowianie mocno dali się nam we znaki w poprzednim sezonie. We wrześniu zeszłego roku jeszcze wygraliśmy (3:2, u siebie), ale w rundzie rewanżowej było 1:0 dla Ruchu. W dodatku to Ruch wyeliminował nas z Pucharu Polski (porażka 1:3 na wyjeździe, zwycięstwo 3:1 u siebie i przegrane rzuty karne). Chorzowianie zdobyli w poprzednim sezonie wicemistrzostwo Polski, w tym znacznie obniżyli loty.

Jak przypominamy sobie tę rewanżową konfrontację z Ruchem w Pucharze Polski to był to ostatni przyzwoity mecz Wisły... tzn. taki, który się przyjemnie oglądało. Poza tymi jedenastkami na koniec...

Szansę występu w pierwszym składzie otrzymuje dziś Romell Quioto.

Na lewej obronie przewidywany jest występ powracającego do gry Łukasza Burligi - byłego gracza Ruchu.

  • 1’ Zaczynamy!
  • 2’ Rzut wolny dla Wisły po faulu na Gargule na połowie Ruchu dość daleko od pola karnego beznadziejnie rozegrany.
  • 5’ Garguła przejął piłkę w polu karnym Ruchu po nieporozumienia Peskovicia z Lewczukiem. Nie miał jednak możliwości strzału, wycofał do Chrapka, który uderzył po ziemi. Trochę za lekko, broni Pesković.
  • 7’ Strzał Garguły po wejściu Meliksona w pole karne Ruchu i wymianie piłki z Chrapkiem. Skuteczna obrona Peskovicia, piłka leciała zbyt blisko bramkarza Ruchu.
  • 10’ Piech sfaulował Jovanovicia, Serb dostał nad ochraniaczem.
  • 16’ Melikson wywalczył róg z lewego skrzydła.
  • 17’ Trzeciej próby nie będzie, podobno to Burliga ostatni dotknął piłki, która wyszła poza boisko. Od bramki Pesković.
  • 17’ Zbyt niskie dośrodkowanie Garguły, ale będzie poprawka, Szyndrowski znów na róg.
  • 18’ Efektowny poślizg Piecha przed linią końcową boiska.
  • 20’ Starzyński sam przed Pareiką, ale odskoczyła mu piłka po przyjęciu i estoński bramkarz uprzedził gracza Ruchu.
  • 22’ Malinowski ukarany kartką po faulu na Meliksonie. Faul był, kartka na wyrost.
  • 24’ Faul na Burlidze przy linii bocznej na wysokości 12. metra.
  • 25’ Centruje Garguła, po raz kolejny za nisko.
  • 25’ Odważna próba prostopadłego zagrania Chrapka do Quioto, odrobinę za blisko bramkarza.
  • 27’ Kwiatkowski uciekł prawym skrzydłem w pole karne Wisły. Ratunkowy faul Chaveza i żółta kartka dla niego. W momencie przerwania gry sfaulowany przez Piecha został Jovanović. Dużo groźniej, ostrzej (choć Chavez dostał kartkę za faul taktyczny) - i tam kartki już nie ma!
  • 29’ Wpada piłka do bramki Wisły po główce Lewczuka, ale gol nie zostaje uznany z powodu spalonego. I słusznie, choć spalony minimalny. "Mielcar" coś bredzi w C+.
  • 32’ Piech na lewej stronie, uderza z pierwszej piłki po krótkim rogu. Niecelnie, ale i tak Pareiko interweniuje. Róg.
  • 33’ Quioto blokuje strzał Kwiatkowskiego sprzed szesnastki.
  • 33’ Mielcarski, który przez pół godziny narzekał na słabe widowisko (często przerywane przez sędziego) teraz twierdzi, że dobry mecz w Chorzowie. Wyjątkowo irytujący dziś "ekspert".
  • 35’ Jaliens fauluje Piecha przed linią pola karnego. Asekurował Holendra Jovanović i dlatego tylko żółta kartka.
  • 36’ Uf, Starzyński w mur.
  • 39’ Quioto powalczył, jest tuż przed bramkarzem, półgórna piłka, trącił ją Honduranin, ale zdołał Pesković zablokować ten strzał prawą ręką!
  • 39’ Garguła uderza na siłę, nad bramką.
  • 39’ Quioto sfaulowany pięć metrów przed polem karnym. Kartka dla Szyndrowskiego.
  • 41’ Jankowski powstrzymany przez Jovanovicia tuż przed polem karnym. Wcześniej gracz Ruchu za łatwo minął Chaveza.
  • 41’ Starcie Wilka z Malinowski, zderzenie głowami, bardziej ucierpiał gracz Ruchu.
  • 42’ Strzał Piecha w środek bramki, chwyt Pareiki.
  • 45’ Groźna wrzutka z rzutu wolnego (po faulu Quioto), ale poradził sobie z tą piłką Chavez.

Koniec pierwszej połowy. Dużo pretensji widzów do sędziego.

Lepszy początek meczu w wykonaniu Wisły, później wyraźniejsza przewaga Ruchu. Do przerwy na remis, bezbramkowy. A inne statystyki wyglądają tak: strzały 7 - 6, strzały celne 2 - 4, posiadanie piłki 49% - 51%, spalone 1 - 0, rzuty rożne 1 - 2, dośrodkowania 8 - 5, faule 16 - 15.

  • 46’ Sikorski za Quioto.
  • 46’ Lewczuk fauluje Gargułę i otrzymuje kartkę.
  • 48’ Teraz kartka dla Michała Chrapka. Faulował Lewczuka.
  • 49’ Mało brakowało, by Lewczuk miał szansę zanotować asystę. Powstrzymany w ostatniej chwili, piłka wybita na róg.
  • 53’ Mocno trafiony piłką w głowę Sobolewski przy linii bocznej. Ale "Sobol" szybko wstaje.
  • 54’ Wrzutka w nasze pole karne, Djokić podbija piłkę, nikt więcej jej nie sięga.
  • 55’ Kwiatkowski osamotniony na prawej stronie, Chavez zdążył zablokować jego centrę. Róg.
  • 56’ Dwie centry w nasze pole karne piłka dwukrotnie wybita.
  • 56’ Szykuje się do wejścia Rafał Boguski.
  • 58’ Boguski za Chrapka.
  • 59’ Świetne podanie Malinowskiego do Jankowskiego, a ten niepotrzebnie (dla Ruchu) szuka jeszcze Piecha. Znakomita szansa gospodarzy.
  • 61’ Za bardzo wyrzucające do lewej strony podanie w kierunku Sikorskiego. Ten stara się odzyskać piłkę, ale fauluje Djokicia.
  • 62’ Faul Burligi na Kwiatkowskim.
  • 63’ Sikorski kontra trzech obrońców Ruchu. Zdołał odzyskać piłkę, ale strzał mu zablokowano.
  • 64’ Starzyński podbiegł z piłką, ma miejsce, decyduje się na strzał prostym podbiciem. Mocno, ale niecelnie.
  • 65’ Odważnie Jovanović, akcja do linii końcowej, wstrzelenie w pole bramkowe, Sikorski uprzedzony.
  • 66’ Futsalowcy Wisły Krakbet prowadzi 1:0 na boisku lidera (przed tą kolejką) Red Devils Chojnice. W 10 minucie trafił Kiełpiński.
  • 66’ Jankowski schodzi, Smektała na boisko.
  • 73’ Gooooool dla Wisły!!! Burliga na lewo do Boguskiego, ten wbiegł ze skrzydła, wyłożył do Garguły, który wyprzedził Lewczuka i trafił pod poprzeczkę!!!
  • 74’ Na boisko wchodzi były gracz Wisły, Andrzej Niedzielan. Zmienił Kwiatkowskiego.
  • 76’ I jeszcze Kuświk za Malinowskiego.
  • 83’ Strzał Starzyńskiego z rzutu wolnego, półtora metra od bramki.
  • 83’ Kartka dla Kuświka za faul na Wilku. Kartkę dostał też Piech za dyskutowanie.
  • 84’ A teraz kartonik dla Sikorskiego, który upadł przed polem karnym, a sędzia uznał, że była to symulka. Pochopnie.
  • 86’ Był taki moment, że Sikorski miał tylko bramkarza przed sobą. Ale dał się dogonić obrońcom, zaczął drybling i to nie mogło się skończyć korzystnie...
  • 89’ Melikson zrobił 150 kółeczek w środku, podał na lewo do Garguły, który wywrócił się przy przyjęciu piłki.
  • 90’ Sikorski asysta, po wcześniejszym ograniu Sadloka!!! Wyłożenie do Garguły, który spokojnie przerzucił piłkę nad Peskoviciem!
  • 90+3’ Alan Uryga zmienia bohatera meczu, Łukasza Gargułę.
  • 90+3’ Centra Starzyńskiego z rogu, Niedzielan trafia głową i już tylko 1:2.
  • 90+4’ Koniec meczu!

Wisła wywozi z Chorzowa trzy punkty. Dwa gole Łukasza Garguły, jeden Niedzielana (ze spalonego).

Źródło: wislakrakow.com

Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Pomeczowe wypowiedzi zawodników