2015.11.08 Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 0:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 0:0 | Jagiellonia Białystok | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
CLJ: 27 strzałów, ale bez goli. Remis w Krakowie
Juniorzy starsi Jagiellonii zremisowali na wyjeździe z Wisłą Kraków 0:0 w meczu 15. kolejki Centralnej Ligi Juniorów. Mecz został rozegrany na głównym boisku Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana w Krakowie. Młodzi Jagiellończycy przerwali więc swoją passę ośmiu zwycięstw z rzędu, ale wciąż mogą się pochwalić trwającą serią dwunastu meczów bez porażki. W starciu na głównym boisku stadionu Wisły oraz przy licznej publiczności podopieczni Tomasza Kulhawika byli zespołem wyraźnie lepszym, ale tego dnia nie grzeszyli skutecznością.
Przebieg spotkania najlepiej oddają jego statystyki:
- strzały: 4-27
- strzały celne: 2-9
- rzuty rożne: 0-11.
Naszym juniorom w osiągnięciu dziewiątej wygranej z rzędu nie pomogła nawet czerwona kartka dla jednego z piłkarzy Wisły w 88. minucie gry. Po tym remisie Jaga wciąż prowadzi w grupie wschodniej Centralnej Ligi Juniorów, ale jej przewaga nad drugą w tabeli Legią Warszawa zmalała do trzech punktów. To sprawia, że mecz tych dwóch zespołów w najbliższej kolejce będzie bezpośrednim starciem o fotel lidera.
Tomasz Kulhawik (trener Jagiellonii): - Dzisiejszy remis jest dla nas porażką. Nie wiem, w jaki sposób mogliśmy ten mecz zremisować. W ciągu całego spotkania oddaliśmy 27 uderzeń i mieliśmy 11 rzutów rożnych. Już w szóstej minucie gry mogliśmy prowadzić 3:0 m.in. po sytuacjach stuprocentowych Mateusza Prolejko, ale tak to czasami bywa. Piłka ewidentnie nie chciała dzisiaj wpaść do bramki rywala. Cieszy mnie jednak to, że stwarzamy sobie te sytuacje, bo niecodziennie oddaje się 27 strzałów na bramkę przeciwnika. Ważne też, że przyspieszyliśmy naszą grę w ataku, ale smuci to, że nic nie wpadło. Mamy ogromny niedosyt po tym spotkaniu, które miało fajną otoczkę – graliśmy na głównym stadionie, a na trybunach było sporo osób. Zabrakło nam tylko goli.
- Tak czasami bywa. Około 60. minuty meczu, gdy nie trafiliśmy głową z kilku metrów do pustej bramki rywala, można było dojść do wniosku, że dzisiaj już naprawdę nie jesteśmy w stanie strzelić tego zwycięskiego gola, skoro nawet w takich sytuacjach piłka nie wpada do siatki. Oprócz tego Michał Domański pięknym strzałem trafił w poprzeczkę, mieliśmy kilka okazji ‘sam na sam’ z bramkarzem. 27 strzałów na bramkę – to chyba mówi wszystko. No cóż, wyciągniemy wnioski i w tym tygodniu będziemy starali się poprawić naszą skuteczność. Wierzę, że kiedyś piłka nam te dwa punkty odda, bo po dzisiejszym meczu mamy sporego kaca.
- Już w najbliższej kolejce mierzymy się z Legią, ale trzy punkty z Legią i trzy punkty z Hutnikiem smakują tak samo. To są dalej trzy punkty, ale zależy mi na tym, aby podtrzymać naszą serię meczów bez porażki, a czy to wpadnie na Legię, Cracovię, czy kogokolwiek innego, to ma już mniejsze znaczenie. Jeśli chodzi o kwestie kadrowe, to w tym tygodniu do treningów wróci Mateusz Maliszewski, a Dawid Polkowski oraz Artur Renkowski będą trenować już na pełnych obrotach.
Źródło: jagiellonia.pl
Wideo
>>> skrot:: JagielloniaKropkaNet
Źródło: JagielloniaKropkaNet