2021.05.15 Wisła Kraków - Hutnik Kraków 5:0

Z Historia Wisły

2021.05.15, Centralna Liga Juniorów U-18, 28. kolejka, >Stadion Miejski Hutnik Kraków (Kraków-Nowa Huta, Tadeusza Ptaszyckiego 4b), 12:00
Hutnik Kraków 0:5 (0:0) Wisła Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
56’ Kacper Chełmecki
64’ Kacper Chełmecki
78’ Sławomir Chmiel
89’ Sławomir Chmiel
90’+3 Aleksander Buksa
Hutnik Kraków
Mikołaj Styrczula
Jakub Marcinkowski
grafika:zk.jpg grafika:zk.jpg grafika:cz.jpg 59’ Filip Kosakowski
Arkadiusz Kaczyński
Sebastian Maderakgrafika:zmiana.PNG (67’ Konrad Kornaś)
Alan Piskorzgrafika:zmiana.PNG (67’ Bartłomiej Włoch)
Dawid Żakieta
grafika:zk.jpg Mateusz Gniecki
Krystian Lelek
Michał Wróbelgrafika:zmiana.PNG (67’ Chawkat Zakareya)
Miłosz Żmudzki

trener:
Kawa Łukasz
Wisła Kraków
Paweł Koncewicz-Żyłka
Sławomir Chmiel
Kacper Chełmecki
Patryk Warczak
Piotr Ćwikgrafika:zmiana.PNG (78’ Karol Tokarczyk)
Arkadiusz Ziarkografika:zmiana.PNG (58’ Aleksander Buksa)
Filip Janiagrafika:zmiana.PNG (82’ Karol Sałamaj)
Wiktor Szywacz
Daniel Hoyo-Kowalski grafika:zk.jpg
Piotr Zagórowski
Franciszek Stachońgrafika:zmiana.PNG (46’ Dorian Gądek)

trener:
Adrian Filipek
Statystyki za: Łączy nas piłka. Faktyczne ustawienie zawodników na boisku często nie odpowiada tym zapisom.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Powrót na zwycięską ścieżkę: Hutnik - Wisła 0:5!

28. kolejka Centralnej Ligi Juniorów przyniosła ze sobą derbowe starcie, w którym zamykający ligową stawkę Hutnik Kraków podejmował wicelidera - drużynę Białej Gwiazdy. Spotkanie na Suchych Stawach od początku do końca było pod kontrolą młodych Wiślaków, którzy w drugiej połowie rozwiązali worek z bramkami i pokonali Hutników 5:0, wracając tym samym na zwycięską ścieżkę.


15.05.2021r.

J. Sumera


Od pierwszego gwizdka Pani arbiter oba zespoły skupiły się na realizacji przedmeczowych założeń. Z każdą kolejną minutą przewagę zaczęli zyskiwać jednak goście, którzy wysoko ustawili się na połowie przeciwnika, zmuszając go do gry w głębokiej defensywie. Taka postawa przyniosła Wiślakom kilka dogodnych sytuacji pod bramką gospodarzy, jednak w ich poczynaniach brakowało wyrachowania i skutecznej finalizacji. Hutnicy z kolei potrafili odpowiedzieć niebezpiecznymi kontratakami, którymi starali się zaskoczyć defensywę krakowian, ale bezskutecznie. Do przerwy żadna ze stron nie potrafiła więc skierować piłki do siatki przeciwnika, przez co oba zespoły schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie.

Worek z bramkami rozwiązany

Na drugą połowę podopieczni trenera Filipka wyszli niezwykle zmotywowani, co zaowocowało kolejnymi sytuacjami pod bramką Hutnika, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Biała Gwiazda nie zwalniała tempa i nadal z wielkim uporem naciskała na defensywę gospodarzy, która w 56. minucie popełniła błąd, bowiem jeden z obrońców dopuścił się faulu we własnym polu karnym na Pawle Koncewiczu-Żyłce. Do wykonywania rzutu karnego podszedł Kacper Chełmecki, a piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki. Cztery minuty później Biało-Błękitno-Niebiescy jeszcze mocniej skomplikowali swoją sytuację, kiedy to Filip Kosakowski obejrzał drugą żółtą - a w konsekwencji czerwoną - kartkę. Goście starali się więc wykorzystać grę w przewadze i już pięć minut później podwyższyli swoje prowadzenie. Na listę strzelców ponownie wpisał się Chełmecki, który celnie dobił uderzenie Patryka Warczaka. Wiślacy nie zamierzali się zatrzymywać i konsekwentnie poszukiwali kolejnych trafień. W 79. minucie piłkę na prawym skrzydle otrzymał Sławomir Chmiel, który efektownym strzałem przelobował bramkarza i umieścił piłkę w siatce. Ten sam zawodnik pokonał bramkarza także w 90. minucie, uderzając tuż przy słupku. Ostatnie słowo należało jednak do Aleksandra Buksy, który w doliczonym czasie gry wykorzystał dobre dogranie ze skrzydła, skutecznie zamknął akcję i ustalił wynik spotkania, które zakończyło się pewnym zwycięstwem Białej Gwiazdy 5:0.

Hutnik Kraków - Wisła Kraków 0:5 (0:0)

0:1 Chełmecki 56’ (k.)

0:2 Chełmecki 65’

0:3 Chmiel 79’

0:4 Chmiel 90’

0:5 Buksa 90+3’

Hutnik Kraków (skład wyjściowy): Miłosz Żmudzki - Jakub Marcinkowski, Dawid Żakieta, Filip Kosakowski, Mateusz Gniecki - Mikołaj Styrczula, Krystian Lelek, Arkadiusz Kaczyński, Michał Wróbel, Sebastian Maderak - Alan Piskorz

Wisła Kraków: Piotr Zagórowski - Patryk Warczak, Paweł Koncewicz-Żyłka, Daniel Hoyo-Kowalski, Filip Jania (83’ Karol Sałamaj) - Franciszek Stachoń (46’ Dorian Gądek), Wiktor Szywacz, Sławomir Chmiel, Piotr Ćwik (80’ Karol Tokarczyk), Arkadiusz Ziarko (60’ Aleksander Buksa) - Kacper Chełmecki


Chmiel: Zwycięstwo w Derbach zawsze smakuje wyjątkowo

Młodzi Wiślacy z zespołu CLJ U-18 wrócili na zwycięską ścieżkę i w sobotnie popołudnie pokonali w derbowym pojedynku zespół Hutnika Kraków 5:0. Jednym z bohaterów meczu był Sławomir Chmiel, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, czym znacząco przyczynił się do osiągnięcia korzystnego rezultatu.


15.05.2021r.

J. Sumera


„Bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Chcieliśmy wrócić na właściwe tory i cieszymy się, że w sobotę nam się to udało. Radość jest podwójna, bo było to spotkanie derbowe, a wygrana w takich meczach zawsze smakuje wyjątkowo” - rozpoczął Sławomir Chmiel.

Zwycięska batalia

Podopieczni trenera Adriana Filipka długo nie potrafili sforsować obrony Hutników. Zmieniło się to jednak w drugiej połowie, kiedy to piłka zatrzepotała w siatce gospodarzy aż pięciokrotnie. 19-letni pomocnik przyznaje, że spotkanie na Suchych Stawach nie było łatwą przeprawą, która w końcowym rozrachunku zakończyła się sukcesem. „W pierwszej połowie nie mogliśmy znaleźć recepty na sforsowanie defensywy Hutnika, która umiejętnie się ustawiała. Byliśmy przygotowani na trudne spotkanie, bo Derby zawsze rządzą się swoimi prawami. Po przerwie nasze ataki wyglądały już lepiej, zaczęliśmy szybciej grać piłką i tych okazji było już o wiele więcej. Po pierwszym trafieniu Kacpra worek z bramkami się rozwiązał, a my poszliśmy za ciosem. Oczywiście bardzo cieszę się ze zdobytych bramek, które pomogły zespołowi w odniesieniu zamierzonego celu” - powiedział zawodnik, który odniósł się do swojego pierwszego gola zdobytego w sobotnie popołudnie. „To była spontaniczna decyzja. Zauważyłem, że bramkarz wyszedł zbyt wysoko i postanowiłem uderzyć. Podciąłem więc piłkę po długim słupku i fajnie, że wpadła ona do siatki” - kontynuował.

Odpowiednio przygotowani

W nadchodzącym tygodniu Białą Gwiazdę czekają dwa spotkania. Już w środę krakowianie udadzą się do Zabrza, gdzie zmierzą swoje siły z tamtejszym Gwarkiem, natomiast w sobotę podejmą w Myślenicach Śląska Wrocław. Młody Wiślak zapewnia jednak, że drużyna jest gotowa do rywalizacji i już skupia się na nadchodzącym meczu. „Mamy napięty terminarz, a to zawsze wymaga odpowiedniego przygotowania i regeneracji. Sztab szkoleniowy bardzo umiejętnie planuje jednak mikrocykle i pojedyncze jednostki treningowe, abyśmy do kolejnych meczów mogli przystępować przygotowani zarówno pod kątem piłkarskim, jak i fizycznym. Cały czas idziemy do przodu i już teraz skupiamy się na środowym meczu z Gwarkiem” - zakończył Sławomir Chmiel.

Źródło: wisla.krakow.pl

FILIPEK: DRUŻYNA CAŁY CZAS WIERZYŁA W SWOJE MOŻLIWOŚCI

17 maja 2021

W derbowym spotkaniu z Hutnikiem Kraków drużyna Białej Gwiazdy powróciła na zwycięskie tory i w przekonujący sposób pokonała lokalnego rywala aż 5:0. Po końcowym gwizdku postawę swoich podopiecznych ocenił trener Adrian Filipek.

Młodzi Wiślacy w przekonującym stylu pokonali Hutników i sięgnęli po upragnione trzy punkty. „Przez ostatni tydzień szukaliśmy ze sztabem sposobów na to, by pomóc zawodnikom utrzymać poziom koncentracji, wiary i pracy, którą do tej pory wykonywali. W sobotę bardzo chcieliśmy wygrać. W Pierwszej połowie stworzyliśmy sobie wiele sytuacji, jednak nie byliśmy ich w stanie wykorzystać. Zmieniło się to w drugiej połowie, strzeliliśmy pięć bramek i zgarnęliśmy komplet punktów. Trochę szkoda, że tych goli nie padło więcej, ale czasami jest tak, że jak się czegoś bardzo chce, to nie wszystko układa się po naszej myśli. Cieszymy się jednak, że wygraliśmy w sposób przekonujący, jednak przed nami jeszcze pięć kroków” – rozpoczął trener Filipek.

Seria przełamana

Sternik wiślackiej CLJ-ki podkreślił wagę sobotniego zwycięstwa, jednak zapewnił, że zespół skupia się już meczu z Gwarkiem Zabrze, które czeka krakowian już w środę. „Jakość była po naszej stronie. Zawodnicy Hutnika starali się grać jak najlepiej i dzielnie walczyli, ale kiedy zaczęli tracić bramki ta wiara w korzystny rezultat stopniowo z nich uchodziła. Jest to dla nas ważny moment, bo przełamaliśmy serię trzech meczów bez zwycięstwa. W środę czeka nas jednak kolejne wyzwanie i w tym momencie nasza uwaga skupia się już na spotkaniu z Gwarkiem” – kontynuował opiekun młodych Wiślaków.

Iść przed siebie

„Drużyna cały czas wierzyła w swoje możliwości. Czasami przychodzą takie momenty, kiedy coś nie wychodzi i pojawiają się różne problemy, jednak siłę drużyny można poznać po tym, że potrafi takie momenty przezwyciężać. Cały czas patrzymy przed siebie. Wykonaliśmy ciężką pracę i nie możemy tego zmarnować, dlatego nieustannie idziemy do przodu” – zakończył swoją wypowiedź trener Adrian Filipek.

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl