2021.05.19 Gwarek Zabrze - Wisła Kraków 2:5

Z Historia Wisły

2021.05.19, Centralna Liga Juniorów U-18, 21. kolejka, Stadion SKS GWAREK Zabrze (Zabrze, Bytomska 100), 11:00
Gwarek Zabrze 2:5 (2:1) Wisła Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
Dominik Gurdek 3’
Adrian Gawlik 22’





1:0
2:0
2:1
2:2
2:3
2:4
2:5


45’+1 Aleksander Buksa
57’ Piotr Ćwik
66’ Aleksander Buksa
76’ Kacper Chełmecki
84’ Kacper Chełmecki
Gwarek Zabrze
Robert Paryła
Klaudiusz Mazur
Jakub Homskigrafika:zmiana.PNG (87’ Dawid Salamon)
grafika:zk.jpg Oskar Zych
Michał Nadolskigrafika:zmiana.PNG (80’ Kacper Gołka)
Kamil Komandera
Kamil Bialik
Damian Płonka
Adrian Gawlik
Remigiusz Flaszgrafika:zmiana.PNG (60’ Oliwer Mansfeld)
Dominik Gurdek

trener:
Kowalski Janusz
Wisła Kraków
Paweł Koncewicz-Żyłka
Sławomir Chmielgrafika:zmiana.PNG (87’ Karol Tokarczyk)
Kacper Chełmecki
Patryk Warczak
Dorian Gądekgrafika:zmiana.PNG (65’ Karol Sałamaj)
Piotr Ćwik
Filip Jania grafika:zk.jpg grafika:zmiana.PNG (56’ Arkadiusz Ziarko)
Wiktor Szywacz
Daniel Hoyo-Kowalski
Piotr Zagórowski
Aleksander Buksa

trener:
Adrian Filipek
Statystyki za: Łączy nas piłka. Faktyczne ustawienie zawodników na boisku często nie odpowiada tym zapisom.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


CLJ U-18: Z PIEKŁA DO NIEBA: GWAREK ZABRZE – WISŁA KRAKÓW 2:5!

19 maja 2021

W zaległym spotkaniu 21. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U-18 zawodnicy Białej Gwiazdy udali się do Zabrza, gdzie stanęli w szranki z miejscowym zespołem Gwarka. Mimo iż to gospodarze jako pierwsi objęli prowadzenie, które niedługo później podwyższyli, to młodzi Wiślacy nie po raz pierwszy w tej edycji rozgrywek pokazali charakter. Podopieczni trenera Adriana Filipka odpowiedzieli pięcioma trafieniami i odnieśli niezwykle cenne zwycięstwo, zabierając pod Wawel komplet punktów.

Początek spotkanie należał do walczących o utrzymanie zawodników Gwarka, którzy wybiegli na boisko niezwykle zmotywowani, co bardzo szybko, bo zaledwie 120 sekund po pierwszym gwizdku, przyniosło im wymierne efekty w postaci bramki, której autorem został Dominik Gurdek. Gospodarze objęli prowadzenie, jednak krakowianie nie zamierzali się poddawać i ruszyli do odrabiania strat. W 11. minucie bliski szczęścia był Kacper Chełmecki, który świetnie odnalazł się w polu karnym zabrzan i oddał celny strzał, lecz nie na tyle precyzyjny, by zaskoczyć Klaudiusza Mazura. Dobrze dysponowany zespół Gwarka odpowiadał groźnymi kontratakami, przekuwając je na sytuacje pod bramką Piotra Zagórowskiego. W 15. minucie golkiper Wisły poradził sobie z mocnym uderzeniem z pola karnego, ale już siedem minut później był bezradny przy próbie Adriana Gawlika, który skutecznie sfinalizował kontrę swojej drużyny i podwyższył prowadzenie. W czasie trwania pierwszej połowy Zagórowski udowodnił jeszcze w kilku sytuacjach swój bramkarski kunszt, chroniąc zespół przed utratą kolejnych bramek. I kiedy wydawało się, że zabrzanie utrzymają dwubramkowe prowadzenie do przerwy, to na chwilę przed zejściem do szatni Biała Gwiazda zanotowała trafienie kontaktowe, a dośrodkowanie Sławomira Chmiela skutecznie zamknął Aleksander Buksa.

Straty odrobione z nawiązką

Zmobilizowani Wiślacy drugą połowę rozpoczęli od zdecydowanych ataków, które dziesięć minut po wznowieniu gry zaowocowały bramką wyrównującą autorstwa Piotra Ćwika. Pomocnik otrzymał podanie i precyzyjnym uderzeniem z dystansu wyrównał stan pojedynku. W odpowiedzi zawodnicy ze Śląska postanowili sprawdzić refleks Zagórowskiego, który po raz kolejny popisał się bardzo dobrą interwencją, odbijając futbolówkę po atomowym uderzeniu napastnika Gwarka. Wraz z upływem czasu gracze spod Wawelu zaczęli zyskiwać przewagę, którą udokumentowali w 67. minucie. Tor lotu piłki po strzale głową Hoyo-Kowalskiego w ostatniej chwili zmienił Buksa i dał Wiśle prowadzenie. W celu poszukiwania kolejnych trafień goście przypuścili istny szturm na bramkę strzeżoną przez Mazura, który wraz z kolegami z linii defensywnej długo odpierał napór krakowian. Zmieniło się to jednak w 79. minucie, kiedy to dał o sobie znać Kacper Chełmecki i golkiper zabrzan zmuszony był skapitulować. Najskuteczniejszy strzelec Wisły nie poprzestał jednak na jednym trafieniu i pięć minut później wykorzystał prostopadłe podanie od Buksy, dzięki czemu po raz drugi umieścił piłkę w siatce, pieczętując tym samym cenne zwycięstwo krakowskiej Wisły.

Gwarek Zabrze U-18 – Wisła Kraków U-18 2:5 (2:1)

Gwarek Zabrze (skład wyjściowy): Mazur – Zych, Bialik, Płonka, Komandera – Flasz, Paryła, Homski, Gurdek – Gawlik, Nadolski

Wisła Kraków: Zagórowski – Warczak, Hoyo-Kowalski, Koncewicz-Żyłka, Jania (58’ Ziarko) – Gądek (69’ Sałamaj), Szywacz – Buksa, Ćwik, Chmiel (85’ Tokarczyk) – Chełmecki


Źródło: akademia.wisla.krakow.pl

FILIPEK: MISTRZOSTWA WYGRYWA SIĘ OBRONĄ

20 maja 2021

Kolejne trzy punkty do swojego konta dopisali młodzi Wiślacy z zespołu CLJ U-18, którzy w środowe popołudnie pokonali w delegacji zespół Gwarka Zabrze 5:2 i sięgnęli po pełną pulę. Po końcowym gwizdku arbitra postawę swojego zespołu ocenił trener Adrian Filipek.


Mimo iż Gwarek prowadził już różnicą dwóch bramek, to gracze spod Wawelu zdołali odwrócić losy spotkania i w finalnym rozrachunku mogli cieszyć się z kompletu punktów. Jak podkreśla trener Filipek, zespół, pomimo nienajlepszego początku, nie stracił wiary w osiągnięcie korzystnego rezultatu. „Na każdy mecz mamy różne warianty gry i staramy się je wykorzystywać zależnie od danej sytuacji na boisku. Straciliśmy szybko bramkę, ale to nie jest nic nadzwyczajnego, bo takie rzeczy się zdarzają. Mecz toczy się dalej, dlatego trzeba walczyć i my to zrobiliśmy” – rozpoczął trener Filipek.

Poprzeczka zawieszona wysoko

Opiekun młodych Wiślaków docenił również postawę zabrzan, którzy w środowe popołudnie postawili krakowianom niełatwe warunki gry. „Wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać po tym meczu. Jeżeli chodzi o ofensywę, to Gwarek jest jedną z najlepiej zorganizowanych drużyn i nie ma znaczenia, że znajduje się w dolnej części tabeli. Zdawaliśmy sobie jednak sprawę z tego, że mają swoje ograniczenia, ale jest to zespół, który bardzo dobrze się ogląda. Zawodnicy o tym wiedzieli. W pierwszej połowie byliśmy jednak zbyt mało agresywni w obronie i stąd wzięły się nasze problemy, czyli strata dwóch bramek” – kontynuował szkoleniowiec.

Klucz do zwycięstwa

Po przerwie gracze spod Wawelu poprawili swoją grę w obronie, co zdaniem sternika wiślackiej CLJ-ki było kluczem w odniesieniu zwycięstwa. „Jeżeli w każdym meczu będziemy tak zaangażowani w obronę i tak szybko reagowali po stracie jak w drugiej połowie, to możemy wygrać z każdym. W ataku jesteśmy bardzo mocni, ale to jest za mało, bo mistrzostwa wygrywa się obroną” – zakończył trener Adrian Filipek.

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl


HOYO-KOWALSKI: GRAĆ TAK, JAK OD POCZĄTKU SEZONU

20 maja 2021

Młodzi Wiślacy z zespołu CLJ U-18 podążają zwycięską ścieżką. W środowe popołudnie podopieczni trenera Adriana Filipka odwrócili losy meczu z Gwarkiem Zabrze, zdobyli pięć bramek i wrócili pod Wawel z kompletem punktów. Pełne 90 minut na placu gry spędził Daniel Hoyo-Kowalski, który po końcowym gwizdku arbitra miał powody do zadowolenia.


Spotkanie w Zabrzu lepiej rozpoczęli gospodarze, co nie zaskoczyło Wiślaków, którzy byli przygotowani na sposób gry śląskiej ekipy. „Gwarek zaprezentował się z dobrej strony, szczególnie w pierwszej połowie, kiedy zdobył dwie bramki i umiejętnie się bronił. My nie byliśmy do końca skoncentrowani, ale na szczęście strzeliliśmy gola do szatni i w drugiej połowie zdominowaliśmy już przeciwnika” – rozpoczął „Dani”.

Zabójcze drugie połowy

W ostatnich dwóch meczach Wiślacy zdobyli 10 bramek, z czego aż 9 trafień zanotowali w trakcie drugiej połowy. Co, zdaniem młodego obrońcy, wpływa na ten fakt? „Rzeczywiście ostatnio więcej bramek strzelamy po przerwie. Wówczas przeciwnicy często oddają nam piłkę, bronią się i czekają na kontry. Taka postawa kosztuje wiele sił, dzięki czemu mamy wówczas więcej przestrzeni i swobody na boisku, co potrafimy wykorzystać. Jesteśmy też bardzo dobrze przygotowani fizycznie i przez pełne 90 minut możemy grać na dużej intensywności” – kontynuował młody Wiślak.

Ostatnia prosta

Przed krakowianami, którzy wrócili na fotel lidera, ostatnie cztery spotkania. 17-letni defensor zapewnia, że drużyna jest w pełni świadoma miejsca, w którym się znajduje. „Wiemy, na którym miejscu jesteśmy i zrobimy wszystko, by tak już pozostało do końca sezonu. Mamy do rozegrania jeszcze cztery mecze, do których musimy podejść ze spokojem, przygotować się na sto procent i grać tak, jak to robimy od początku rozgrywek” – zakończył swoją wypowiedź Daniel Hoyo-Kowalski.

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl